Szczecin

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

HAPPY-END

Postprzez Aguniaaa5 » niedziela 18 października 2009, 17:07

Tym którzy chcą pomyślnie zdac państwowy egzamin polecam nauke jazdy Happy-End,nieziemskie opanowanie i spokój instruktora,zwraca uwagę na drobiazgi i nie biadoli od rzeczy,pilnuje wszystkich drobiazgów, ja zdałam za 2-razem(1-szym zjad mnie stres)po zdanym egz.nawet usłyszałam kilka bardzo pozytywnych zdań od egzaminatora:)))Nie polecam natomiast Auto-Test,jest tam instruktor który nie portafi utzrymac rąk przy sobie,odradzam!!!![/b]
Aguniaaa5
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 18 października 2009, 16:44
Lokalizacja: pl

Postprzez kd » piątek 23 października 2009, 21:28

Polecam S.O.S. z mojej klasy 3 osoby u nich robiły (w tym ja) i wszystkie zdały za 1 razem. Szczególnie polecam jazdy z p. Zbyszkiem :)
26.08.2009 - Egzamin Państwowy: teoria (+), plac (+), miasto (+) - za pierwszym razem :)
Obrazek
kd
 
Posty: 35
Dołączył(a): czwartek 03 września 2009, 17:33

Postprzez iza82 » środa 04 listopada 2009, 09:55

Polecam Auto Dar na Kostki Napierskiego
wspaniała kadra ,ciekawe wykłady i fachowi instruktorzy co widac zreszta po wyniku egzaminu:)
5.10 TEORIA(+)
3.11PRAKTYKA(+)
wszystko za 1 razem:)

13.11.09-odebrane:):)
iza82
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 04 listopada 2009, 09:49

Postprzez mmm » wtorek 10 listopada 2009, 15:02

a ja jestem bardzo zadowolona z mojego kursu w szkole ETYNKOWSKI na Kołłątaja. Po pierwsze - zdałam za pierwszym razem. Po drugie- w pełni profesjonalna kadra. Po trzecie- bardzo miła atmosfera. Kurs wart swojej ceny, zdecydowanie
mmm
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 10 listopada 2009, 14:44

NAUKA JAZDY XXL SZCZECIN - to wielka porażka

Postprzez ragazza » niedziela 15 listopada 2009, 18:00

Kończyłam kurs w nauce jazdy xxl i bardzo żałuje tego wyboru. Co prawda nauczyłam się jeździć i to całkiem nieźle ale atmosfera jaka tam panuje pozostawia wiele do życzenia. Kilkakrotnie odniosłam wrażenie że mój instruktor porządnie zabalował poprzedniej nocy przez co podczas jazd bywał nerwowy, opryskliwy i niemiły. Bardzo często krzyczał, przeklinał i irytował się bez powodu. Jazdy z nim kosztowały mnie wiele nerwów więc zdecydowałam zmienić instruktora ale następny wcale nie okazał się lepszy był bardzo chamski i wulgarny. Dodatkowe godziny dokupiłam w innej szkole jazdy i dopiero tam zobaczyłam jak wyglądają profesjonalnie przeprowadzane jazdy.
ragazza
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 13 listopada 2009, 22:06

Postprzez shiloh » poniedziałek 28 grudnia 2009, 00:58

Ja kończyłam kurs w AutoMoto. Wybierając tą szkołę jazdy nie kierowałam się zdawalnością, generalnie rzecz biorąc nie kierowałam się niczym szczególnym. Zacznę od wykładów teorii z Panem W. Nudno, nudno i jeszcze raz nudno. Nie wydaję mi się jednak, że jakiekolwiek wykłady o znakach drogowych, które wszyscy znają na pamięć mogłyby być ciekawe. Tak więc jakoś przecierpiałam te 30x45min i chwała za to, że tylko tyle. Jazdy...pierwsza godzina z Panem R. czyli gadanie o tym co jest pod maską, która wcale nie jest maską, przy chmurze dymu papierosowego (minus dla instruktora) i później godzina na placu. Generalnie, dwie pierwsze godziny zmarnowane, niczego się nie nauczyłam. Nie mówię, że chciałabym od razu na miasto jechać, ale udowadnienie mi przez godzine, że kompletnie nie znam się na samochodach mogliśmy sobie darować. Kolejne jazdy odbywały się co kilka dni(albo ja nie mogłam, albo Pan R. itd). Po kilku godzinach zaczęłam jeździć z innym instruktorem (Pan XYZ - nie pamiętam jak się nazywał). Z nim miałam chyba 6godzin i dopiero on powiedział mi, że przy skręcaniu należy zredukować bieg do 2(Pan R. jakoś o tym zapomniał, podobnie jak o tym, że istnieje takie coś jak parkowanie równologłe). Żeby nie było, że się czepiam Pana R.to rozmawiałam z paroma innymi kursantami i byli z niego bardzo zadowoleni, może po prostu trafiałam na jego złe dni. Potem była jeszcze Pani M.która zdecydowanie uczy najlepiej z tej trójki. Egzamin wewnętrzny zdałam, chociaż moim zdaniem nie powinnam(sama nie wiem czy to dobrze dla szkoły, bo z jednej strony nie można im zarzucić, że naciągają na dodatkowe godziny, a z drugiej wypuszczenie niedouczonego kursanta też nie świadczy o niej zbyt dobrze). Poszłam do word-u raz, drugi i trzeci(wszystkie trzy zakończone niepowodzeniem). Po trzecim oblanym egzaminie stwierdziłam, że może nie mam drygu do jazdy i sobie odpuściłam. Za rok zamierzam spróbować raz jeszcze, chociaż podobno w moim wieku to już prawa jazdy nie opłaca się robić.To tyle o szkole, sami ocenicie czy jest warta 1200zł.
"I am who I am. And I'm extraordinary"
shiloh
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 28 grudnia 2009, 00:08
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Capri » sobota 30 stycznia 2010, 19:56

Polecam bardzo Pana Jarosława K. z ośrodka "Belfer" .

Człowiek opanowany jak ksiądz , z którym można podyskutować o nauce i o wszystko zapytać bez oporów .
Uczy przede wszystkim używać rozumu bez polegania na słupkach których w życiu przecież nie ma.

Oprócz mnie nauczył jeździć moją siostrę która przed nim miała bardzo wielu instruktorów i nikt by jej nie dał nadziei na to że zda.
Avatar użytkownika
Capri
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 30 stycznia 2010, 19:12

WI Kar

Postprzez karo_lka » poniedziałek 08 lutego 2010, 16:28

Hej. Ja mogę polecić szkołę jazd WI Kar. Nie miałam orientacji w szczecińskich szkołach a głównym kryterium było to, żeby kurs zrobić jak najszybciej (2 tyg) i nie dopłacać za przyspieszoną naukę. A potem okazało się, że to był naprawdę dobry wybór i nie żałuje :-) Teoria przeprowadzona w jasny i przyjemny sposób, nauka z cierpliwymi i sympatycznymi instruktorami - p. Asia i p. Sebastian. Nie przymykali oka nawet na najmniejszy błąd - co przy zdawaniu egzaminu jest bardzo ważne. Poza tym nigdy nie miałam problemów z umawianiem się na jazdy - więc to też duży plus ponieważ nie mieszkam w Szczecinie na codzień.
Generalnie mam dobre wrażenia po kursie :-)
karo_lka
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 08 lutego 2010, 16:23

Postprzez njoy » sobota 06 marca 2010, 01:38

Jeszcze cieplutka zdawalność egzaminu na prawo jazdy w II połowie 2009 roku wśród średnich i dużych szkół.
(uwzględnione szkoły, z których podchodziło ponad 70 osob do egzaminu teoretycznego).
Według zestawienia z Urzędu Miejskiego w Szczecinie. http://www.eurzad.szczecin.pl/eurzad/chapter_51038.asp

Pozycja; Nazwa szkoły; Numer ewidencyjny; Zdawalność z teorii; Zdawalność z praktyki
1 Karol 00983262 87,9 48,0
2 Mars 01003262 89,8 41,8
3 Auto Progress 00663262 83,3 40,8
4 Auto-Test 00133262 92,2 39,3
5 Gryf 00723262 87,2 39,1
6 Igielski 00013262 87,5 38,3
7 Mars 00423262 83,7 36,2
8 Auto-Dar 00143262 83,7 36,0
9 Tarczoń 01103262 91,2 35,4
10 Auto-Szkoła 01363262 87,4 35,4
11 Dec 00653262 89,9 34,5
12 Driver 00893262 87,1 34,5
13 XXL 01303262 79,2 34,3
14 Alien 01173262 92,1 34,2
15 Efekt 01263262 80,0 33,2
16 Fortuna 01033262 85,3 32,7
17 Happy End 00853262 90,2 32,6
18 Kobra 01213262 88,5 32,6
19 Caro 01083262 77,7 32,3
20 Auto-Moto 00163262 84,8 32,2
21 Fedeńczak 01063262 82,1 32,0
22 ARD 01323262 78,5 32,0
23 Pietrzak 00943262 78,0 31,4
24 AS 01093262 81,5 31,3
25 Emar 01053262 94,4 31,1
26 PD 00283262 81,3 30,7
27 LOK 00123262 76,8 30,6
28 L-Panda 00883262 83,5 30,4
29 Etynkowski 00113262 76,8 29,8
30 Kameleon 01233262 75,2 29,0
31 Magnet 00913262 83,3 28,6
32 Lament 00533262 77,8 23,2
njoy
 
Posty: 198
Dołączył(a): środa 08 czerwca 2005, 07:56

ocena OSK FEDEŃCZAK

Postprzez mr_ryba » sobota 06 marca 2010, 03:00

Kurs w "Fedeńczaku" rozpocząłem (NIESTETY) w listopadzie 2006, byłem tam dosyć niedawno więc podejrzewam, że nic się nie zmieniło.
Część teoretyczna przeprowadzona była bardzo profesjonalnie, w miłej atmosferze, choć muszę przyznać, że bywało nudnawo i bardzo "ustawowo". Na jazdy trafiłem do istruktora Marka R., który robił chyba wszystko abym ja - młody chłopak z 0 doświadczeniem za kółkiem, jazdę samochodem znienawidził. Do najbardziej denerwujących nawyków pana Marka należało permanentne wykorzystywanie MOJEGO czasu : a to pogaduchy z innymi instruktorami przed jazdą, a to dziesięć minut wcześniej kończyliśmy, a to mieliśmy przystanek (oczywiście króciutki - przy ul.Madalińskiego). Ma on również nawyk informowania kursanta o przyszłym manewrze ok. 2 sek. przed nim. Tym samym człowiek siedzi jak na szpilkach, bo nie wiadomo czy czasem jegomościowi obok nie zachce się np. zaparkować za 3 metry albo nie nakaże skręcić w lewo na rondzie gdy już ustawiliśmy się na prawym pasie i jesteśmy w odległości 3m od linii ciągłej oddzielające pasy ruchu. Po 15 godzinie zorientowałem się, że przez wszystkie poprzednie godziny nie miałem okazji wrzucić 3. biegu!!! Tak instruktor pozwolił mi zapoznać się z samochodem, rozeznaniem prędkości i kontroli nad maszyną. Dzięki takiemu zachowaniu straciłem cały zapał i chęć do nauki jazdy. Jeszcze jedna sytuacja: podczas 25h, po 5 min. od wyjazdu spod szkoły, samochód doznał usterki i przez kolejne 20 min. człapałem pandą do zaufanego osk mechanika. Jakie było moje zdziwienie gdy pan Marek łaskawie zgodził się, że kiedyś mi odda z tej godziny może 15 min!!! bo przecież resztę po mieście jeździłem. Tylko czy jazdę z max. prędkością 20km/h wynikającą ze wspomnianej usterki, bez wykonywania typowych manewrów, można nazwać NAUKĄ JAZDY? Oczywiście nikt nie poczuwał się do oddania pieniędzy za powyższą "jazdę" ponieważ kartę kursanta miałem już wypełnioną. Dlatego też OSTRZEGAM - podpisujcie karty dopiero po wykonanej jeździe, a nie - jak lubią instruktorzy - przed nią !!!!
Kursu w Fedeńczaku dzięki powyższemu panu nie ukończyłem, a do nauki jazdy przekonałem się dopiero po 3 latach i przeprowadzce do innego miasta. 2 miesiące zajęło mi ukończenie kursu w Poznaniu (bez żadnych jazd dodatkowych) i zaliczenie egzaminu za pierwszym razem, po 25 min. jazdy po mieście więc chyba jednak taki zły kierujący ze mnie wcześniej nie mógł być.
Ba! Teraz odnoszę wrażenie, że Fedeńczak nastawiony jest na wyjeżdżeniu z ludźmi 30godzin i nachapaniu się z godzin dodatkowych, które kursant musi wykupić jeżeli chce zaliczyć egzamin wewnętrzny ewentualnie na dopracowaniu jazdy z ludźmi, którzy wcześniej mieli kontakt z autem. Skąd takie stwierdzenie? Ano z tego, że zasiadając po 3 latach przerwy za kierownicą, czułem się jak zupełny żółtodziób, jak bym poprzednio siedział jedynie na przednim siedzeniu i płacił "Fedeńczakowi" za to, że z wielkim bólem chodziłem do nich na jazdy.
Identyczne odczucia ma moja narzeczona, która w tym samym czasie, razem ze mną uczęszczała na kurs i jeździła z tym samym instruktorem.
Jeżeli więc zastanawiasz się nad kursem u "Fedeńczaka" to stanowczo odradzam, szczególnie osobom dla których byłby to pierwszy kontakt z samochodem.
Avatar użytkownika
mr_ryba
 
Posty: 10
Dołączył(a): czwartek 18 lutego 2010, 08:56

Postprzez szkodnik » środa 10 marca 2010, 07:40

Ja polecam szkołę AUTO-MOBIL z Golisza. Znalazłem ją jak wychodziłem po niezdanym egzaminie (zresztą już 3). Miła atmosfera to mało-zaskoczłem się dowiadując, ze uczą tam egzaminatorzy z WORD. 4 godziny wystarczyło aby zda za 4 razem. P... O... L... E... C... A... M
szkodnik
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 20 listopada 2008, 20:00

Postprzez mr_ryba » piątek 12 marca 2010, 13:29

szkodnik napisał(a):Ja polecam szkołę AUTO-MOBIL z Golisza. Znalazłem ją jak wychodziłem po niezdanym egzaminie (zresztą już 3). Miła atmosfera to mało-zaskoczłem się dowiadując, ze uczą tam egzaminatorzy z WORD. 4 godziny wystarczyło aby zda za 4 razem. P... O... L... E... C... A... M


:wow: :wow: :wow: Jeżeli to wszystko prawda, to chłopie teraz dałeś czadu :

Prawo o ruchu drogowym » Dział IV Kierujący » Rozdział 2 Szkolenie i egzaminowanie:
Art. 110a. 2. Egzaminator zatrudniony w wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego nie może jednocześnie prowadzić szkoleń dla kandydatów na kierowców, szkoły nauki jazdy ani być jej właścicielem lub współwłaścicielem.


Tym samym powinieneś zgłosić do szczecińskiego WORDu swoje podejrzenia + dowody (np. kartę jazdy), że dany egzaminator dorabia w OSK. Może i POWINNA wyjść z tego kolejna afera ale takich trzeba tępić (oczywiście jeżeli jest to prawdą).
Avatar użytkownika
mr_ryba
 
Posty: 10
Dołączył(a): czwartek 18 lutego 2010, 08:56

auto-MOBIL

Postprzez szkodnik » wtorek 16 marca 2010, 15:47

Idz gościu i sam sprawdz. Nie bede z ucha strzelał jak ktoś wie co robi. Ja tam polecam tą szkołe. Jestem po egzaminie i wiem tyle ze prawko już się drukuje. Nie sprawdzałem ich legitymacji ale znają się na rzeczy. Moge poda ci nr tel 914 22 33 26 i sam sprawdzaj . Uczą bardzo dobrze i nie bajerują jak inni.
szkodnik
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 20 listopada 2008, 20:00

Postprzez ketjow » poniedziałek 22 marca 2010, 17:39

mr_ryba napisał(a):Tym samym powinieneś zgłosić do szczecińskiego WORDu swoje podejrzenia + dowody (np. kartę jazdy), że dany egzaminator dorabia w OSK. Może i POWINNA wyjść z tego kolejna afera ale takich trzeba tępić (oczywiście jeżeli jest to prawdą).


Tam uczą byli egzaminatorzy z WORDu
ketjow
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 17:01
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ukulele » środa 21 kwietnia 2010, 16:25

Ja również polecam Auto Dar na Parwobrzeżu. Kurs bardzo dobrze zorganizowany, rzetelne podejście kursanta. Godziny jazdy wykorzystane co do minuty, żaden z instruktorów nie kończył przed czasem, mój prowadzący był anielsko cierpliwy, potrafił przekazać wiedzę, umiał tez słuchać, a podczas jazdy stwarzał luźną, wesołą atmosferę.

Mam porównanie z S.O.S, gdzie z ciekawości kupiłam dodatkowe 2 godziny przed egzaminem. SOS wypada bardzo blado niestety, ponieważ dostałam zajechane, brudne auto, instruktor palił papierosa w elce, załatwiał swoje prywatne sprawy, mówił do mnie per "wy", tankował auto i zakończył jazdę 15 minut przed czasem. Na dodatek ciągle za mnie hamował i pomagał sprzęgłem, chociaz twierdził, że jeżdżę bardzo dobrze.
29.03.2010 - odbiór upragnionego prawka :)
ukulele
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 27 marca 2010, 19:05
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości