Dobry kierowca

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Ile do tej pory przejeździłeś/aś kilometrów za kółkiem:

do 1.000 (w zasadzie sama nauka jazdy)
7
37%
1.000-10.000
5
26%
10.000-40.000
2
11%
40.000-100.000 (Ziemia okrążona ;))
1
5%
powyżej 100.000 (dobry kierowca)
0
Brak głosów
nie mam pojęcia
4
21%
 
Liczba głosów : 19

Postprzez Łakom » poniedziałek 07 czerwca 2004, 14:47

Colin napisał(a): Trochę się na Was zawiodłem
No jak widać z ankiety, na forum nie ma dobrych kierowców. Mało tego - do dobrego kierowcy brakuje nam przynajmniej 60.000km. Trochę szkoda. No ale cóż - trzeba wsiadać do samochodu, jechać na jakieś fajne rondo i nabijać w licznik Może za parę lat będziemy mogli się pochwalić, że jesteśmy dobrzy

No a na pocieszenie można dodać, że być może wśród tej "nieświadomej" części osób z ankiety (ja też tam jestem ) znajduje się ktoś, kto mimo wszystko jest dobrym kierowcą , albo chociaz Ziemię okrążyl
to są Twoje słowa ,
Colin napisał(a): To nie ja, tylko Snuj
Tak na prawdę, to zgadzam się z Łakomem i mirosem. Ja też uważam, że nie liczy się ilość lecz jakość. Jak się przejedzie zbyt wiele, popada się w zwykłą rutynę, jest się zbyt pewnym siebie i tak naprawdę popełnia się wciąż te same błędy, jest się więźniem swoich przyzwyczajeń. Rutyniarze są podobno groźniejsi na drogach od początkujących. Co prawda jest to kwestia sporna, ale jest też w tym część prawdy
ja odebrałem słowa Snuja jako taką przenoście a nie dosłownie, jak Ty to zrobiłes, nawet otworzyłes nowy temat z ankietą, po co :?:

Napisaeś też że rutyniarze są podobno groźniejsi od młodych kierowców, a słowo podobno ma bardzo dużą wartośc, a możesz mi powiedziec od kogos to słyszałes :?:
Nie wiem czy czytałes ale gdzies z Marą "rozmawialiśmy" o młodych kierowcach, powszechnie sie mówi że młody za kierownica to głupi, a im więcej czytam Twoje posty tym bardziej do mnie dociera taka prawda...... sam przeciesz jestem młody ale nie głupi........
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez Colin is the best » czwartek 10 czerwca 2004, 10:10

Łakom napisał(a):ja odebrałem słowa Snuja jako taką przenoście a nie dosłownie, jak Ty to zrobiłes, nawet otworzyłes nowy temat z ankietą, po co :?:

Ja też odebrałem słowa Snuja, jako przenośnię. Jednak wydały mi się one dobrym pretekstem do rozpoczącia rozmowy o liczbie przejechanych kilometrów, o Waszym przebiegu. Jakbym zapytał ile już przejeździliście (lub coś w tym stylu), to temata nie byłby taki ciekawy :).

Łakom napisał(a):Napisaeś też że rutyniarze są podobno groźniejsi od młodych kierowców, a słowo podobno ma bardzo dużą wartośc, a możesz mi powiedziec od kogos to słyszałes :?:

Od kolegi z piaskownicy :D. A tak na poważnie, to dziwię ci się, ze jeszcze tego nigdy nie słyszałeś. Ilekroć mówi się o bezpieczeństwie w ruchu drogowym, o szalejących kierowcach, o piratach drogowych, a w szczególności o wypadkach, mówi się o tym, ze rutyna gubi. Rutyniarze mają własny styl jazdy, nie koniecznie zgodny z przepisami, są bardziej pewni siebie. A pewnośc siebie potrafi zgubić. Jak twierdzi wielu - wybitny polski rajdowiec, Janusz Kulig (Panie świeć nad jego duszą) zginął właśnie przez swoja rutynę. Szlaban był podniesiony, to on już z przyzwyczajenia wjechał na tory. Tyle, że tym razem jechał pociąg... Widziałeś np. taksówkarza czy kierowcę autobusu mieskiego, który zatrzymuje się jak ma warunkowy w prawo, albo na stopie we w miarę widowcznym miejscu :?:

Łakom napisał(a):Nie wiem czy czytałes ale gdzies z Marą "rozmawialiśmy" o młodych kierowcach, powszechnie sie mówi że młody za kierownica to głupi, a im więcej czytam Twoje posty tym bardziej do mnie dociera taka prawda...... sam przeciesz jestem młody ale nie głupi........

Nie, niestety nie czytałem :( Ale jednego jestem pewnien - mlodym kierowcom brakuje doswiadczenia i temu nikt nie może zaprzeczyć. I wcale młody nie jest głupi, tylko jeszcze niedoświadczony, i tyle ..
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez Sławek_18 » czwartek 10 czerwca 2004, 12:56

Widziałeś np. taksówkarza czy kierowcę autobusu mieskiego, który zatrzymuje się jak ma warunkowy w prawo


Niezbyt trafny przyklad. Nikt sie nie zatrzymuje na zielonej strzalce w prawo, no oczywiscie eLki.

albo na stopie we w miarę widowcznym miejscu

Jak by byl w miare widoczne skrzyzowanie nie bylo by na nim znaku stop.
Nie widzialem jeszcze skrzyzowania gdzie jest znak stop i sie ludzi nie zatrzymuja, bo jest "w miare widoczne" skrzyzowanie.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Colin is the best » czwartek 10 czerwca 2004, 15:26

Sławek_18 napisał(a):Niezbyt trafny przyklad. Nikt sie nie zatrzymuje na zielonej strzalce w prawo, no oczywiscie eLki.

Może rzeczywiście... niezbyt :)

Sławek_18 napisał(a):Jak by byl w miare widoczne skrzyzowanie nie bylo by na nim znaku stop.Nie widzialem jeszcze skrzyzowania gdzie jest znak stop i sie ludzi nie zatrzymuja, bo jest "w miare widoczne" skrzyzowanie.

Ja widziałem kilka skrzyżowań za stopem, gdzie skęcenie w prawo nie stanowi najmniejszego problemu.
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez Slawek » czwartek 10 czerwca 2004, 20:29

Colin is the best napisał(a):wybitny polski rajdowiec, Janusz Kulig (Panie świeć nad jego duszą) zginął właśnie przez swoja rutynę. Szlaban był podniesiony, to on już z przyzwyczajenia wjechał na tory. Tyle, że tym razem jechał pociąg...

Bzdury gadasz. Jechałem przez ten przejazd - nie ma żadnej możliwości zobaczenia pociągu, który nadjeżdża z lewej strony (niestety :( ).
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Sławek_18 » czwartek 10 czerwca 2004, 21:14

Slawek napisał(a):
Colin is the best napisał(a):wybitny polski rajdowiec, Janusz Kulig (Panie świeć nad jego duszą) zginął właśnie przez swoja rutynę. Szlaban był podniesiony, to on już z przyzwyczajenia wjechał na tory. Tyle, że tym razem jechał pociąg...

Bzdury gadasz. Jechałem przez ten przejazd - nie ma żadnej możliwości zobaczenia pociągu, który nadjeżdża z lewej strony (niestety :( ).

Dokladnie budynek ja zaslania, a pozatym pocos do kurfy nedzy ten szlaban jest? Ja tez bym sie nie ogladal bo przeciez jest szlaban
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Colin is the best » piątek 11 czerwca 2004, 09:33

No cóż, ja tam nigdy nie byłem i wiem tylko z mediów jak to mniej-więcej wyglądało. Cieszy mnie fakt, że Janusz nie popełnił błędu.
W dyskusji najwyraźniej użyłem niezbyt trafnych argumentów :?, ale mam nadzieje, że i tak wiecie o co mi chodzi.
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez bialy » poniedziałek 14 czerwca 2004, 20:57

Slawek napisał(a):
Colin is the best napisał(a):wybitny polski rajdowiec, Janusz Kulig (Panie świeć nad jego duszą) zginął właśnie przez swoja rutynę. Szlaban był podniesiony, to on już z przyzwyczajenia wjechał na tory. Tyle, że tym razem jechał pociąg...

Bzdury gadasz. Jechałem przez ten przejazd - nie ma żadnej możliwości zobaczenia pociągu, który nadjeżdża z lewej strony (niestety :( ).


Dokladnie tak czytalem opisy tego przejazdu juz w kilku miejscach, pociag nadjezdzajacy z tamtej strony mozna zobaczyc tylko podczas wjazdu na tory poniewaz zasłania go ... budka droznika ktory powinien opuscic szlaban.

Janusz Kulig (Panie świeć nad jego duszą) zginął właśnie przez swoja rutynę. Szlaban był podniesiony, to on już z przyzwyczajenia wjechał na tory.


Człowiek ktory jechal za Kuligiem powiedzial cos mniej wiecej takiego:
jechal wolno przez przejazdem zapily sie stopy w samochodzie, zwolnil ...
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 62 gości