przez Snuj ze Szczecina » poniedziałek 31 maja 2004, 15:19
Widzisz Colin, jesteś młodym człowiekiem z prespektywani, jeszcze bez dokumentu, który cię uprawnia do kierowania pojazdem, niedoświadczonym użytkownikiem drogi, który dopiero się uczy i uważam, że takie postępowanie z twojej strony nie jest rozsądne.Zaraz ci powiem, dlaczego...
Nie jesteś dobrym kierowcą, bo dobry kierowca to jest pojęcie względne i zależy od bardzo wielu czynników.... o... Dobrym kierowcą będziesz, gdy przejedziesz 100.000 km - wtedy będziesz dobrym kierowcą.Skoro 120 km przejechałeś w jedną godzinę, to nie chce sobie wyobrażać, z jaką prędkością, jako ty początkujący i niedoświadczony użytkownik drogi - jechałeś.Wg.mnie to było nierozsądne i stworzyłeś ewidentne zagrożenia dla praktycznie wszystkiego, co jest na drodze, a przede wszystkim dla siebie i pasażerów w samochodzie.Dziwie się, że właściciel samochodu (Ojciec w środku np.) pozwolił ci jechać tak szybko i to bez prawa jazdy, a w dodatku prowadzić na drodze publicznej osobie bez uprawnienia.Także dla mnie to jest nierozsądne i za wielce ryzykowne.
Jeśli chodzi o uprawnienia do kierowania pojazdem: Zakładam, że nie zdajesz sobie sprawy -( skoro tak postępujesz) - Z jednej podstawowej kwestii: Wiesz, co będzie, gdy podczas jazdy na drodze, także i publicznej zatrzyma cię policja do kontroli, a broń boże za popełnienie wykroczenia, a jadąc tak jak jechałeś, zakładam, że złamałeś NIE RAZ przepisy poruszania się na drogach i użytkowania pojazdu, będąc Jednocześnie Ewidentnym zagrożeniem dla praktycznie wszystkiego - No właśnie....Wtedy automatycznie sprawa jest kierowana do sądu i nie pomogą żadne tłumaczenia:, że on się uczy, że ojciec jest w środku, ale zostajesz oskarżony o: i oni ci wyliczą zapewne: jazda bez uprawnień, zagrożenie dla ruchu i wiele innych, zastosowalnych możliwości prawnych, a wtedy: Zakaz prowadzenia pojazdów do lat 6, kolegium dla Opiekunów prawnych ( pewnie jeszcze nie pracujesz) do 5000 tyś i podejrzewam że samochód znajdzie się na PLATNYM PARKINGU.I teraz zobacz, ile ryzykowałeś ==> opłaca się taka jazda?
Nie dość, że konsekwencje prawne są bagatelne, to jeszcze konsekwencje w postaci wypadku na drodze i zagrożenia są Szczególne
Nie warto ryzykować.To naprawdę się nie opłaca.Inaczej sprawa wygląda jak się jeździ na jakiejś polanie, bocznej uliczce, czy jakiejś innej nieuczęszczanej uliczce, gdy jedziemy powoli... Wtedy, gdy Policja nas zatrzyma i dostanie do zrozumienia FAKT w postaci sformułowania:, że JA JAKO OJCIEC go ucze, to pewnie przymknie oko i tak zazwyczaj bywa.Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdy jedziemy JAKO UZYTKOWNICY DROGI po "uczeszczanych drogach" - to całkowicie zmienia postać rzeczy.
Dlatego apeluje do wszystkich, którzy nie posiadają uprawnień do kierowania pojazdem, czyli NIEprzygotowanych kierowców do jazdy, aby nie ryzykowali, wyjeżdżając na drogi publiczne, i inne uczęszczane, bo jeśli popełnimy wypadek, a możemy - bo zazwyczaj nie jesteśmy "wyuczeni", to dla Policji będzie sprawa JASNA.Także jazda z KIMS w środku bez uprawnień, nic nie pomoże, a konsekwencje mogą być tragiczne i nie tylko te prawne....
Btw.Jeśli uda ci się zdać Egzamin, czyli mieć już prawo jazdy i będziesz jeżdził po Szczecinie, daj mi za wczasu znać na PW, abym nie wyjeżdzał na miasto :wink:
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czwartek 03 czerwca 2004, 21:11 przez
Snuj ze Szczecina, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam Serdecznie