Subkultury i moda

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Subkultury i moda

Postprzez guli » czwartek 18 marca 2004, 12:40

Chciałem poruszyć temat subkultur i zarazem mody "bycia kimś". Mam do Was pytanie, bo większość ludzi jest tutaj młodych :), ulegacie często modzie? Chodzi mi o to, że wielkim boomem stało się jakiś czas temu bycie skejtem. Szerkie spodnie, bojówki i te sprawy. Jak w ogóle patarzycie (reagujecie), kiedy np. idzie punk przez miasto, czy podchodzi do was, żeby dać mu na wino? Mnie osobiście to odrzuca i mowię, że nie mam, czasem zdarza mi się to powiedzieć trochę dosadniej, jeśli jest natarczywy. Natomiast chętnie parę groszy wrzucę człowiekowi do kapelusza, kiedy gra na gitarze czy coś w tym stylu.

Przykład: Ide sobie 2 lata temu "Podziemiem Świdnickim" we Wrocku, na schodach siedzi grupa młodych ludzi, grają na gitarze, śpiewają wesołe piosenki. 1 osoba chodzi z kapeluszem i zbiera na "podróż dookoła świata", takiemu to chętnie rzuci się jakies miedziaki, w przeciwieństwie do wspomożenia jakiegoś żula na kolejną flaszkę.

Ale trochę zjechałem z tematu :). Chodziło mi o to, czy ubieraliście się w te szero9kie spodnie, itp. bo "moda tak nakazuje"? Ja na szczęście nie zwariowałem. Ok, fakt że przymierzyłem, ale po prostu czułem się w tym beznadziejnie, od razu powiedziałem "nie". Jestem sobą i nie ulegam modzie i jestem z tego dumny. Wkurza mnie, że wielu "normalnych" ludzi z mojego otoczenia się przez to zmieniło.

Ostatnio modne stało się bycie hooliganem. Może X, będzie wiedział trochę co mam na myśli, gdyż mówił, że kibicuje Legii Warszawa. Dla mnie prawdziwy hool kojarzy się z konkretnym gościem. Mogącym coś zaprezentować jesli chodzi o siłę. Zazwyczaj to chuligani leją się na stadionach czy na wyjazdach. Wyróżniał ich jeszcze niedawno charakterystyczny ubiór. Takie firmy jak Lonsdale, Everlast, Pit Bull, Hooligans Streetwear były zarezerwowane dla chuliganów czy sportowców (sztuki walki). Teraz gdzie się nie spojrzę wszyscy mają czapke, bluzę, kurtkę czy co innego z w/w firm. Widzę 8-9 letniego smarkacza w takiej odzieży i nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Przecież to jest żalosne. Nie dość, że chodzi w podróbkach ze stadionu X-lecia czy innego bazaru to jeszcze jest miniaturką takiego "byka". Nie bronię chuliganów, gdyż sam nim nie jestem, po prostu nie czuję się nim, i nie noszę takich ciuchów. A taki gówniarz ubierze czapeczkę CHWDP i udaje wielkiego kozaka. Sam w życiu nie był na meczu, a tym bardziej na wyjeździe, nie dostał od policji pałą po plecach czy gumową kulka z tych ich shotgunów (ja dostałem, więc wiem co to za ból) [żeby nie było, dostałem za niewinnośc, prewencja już taka jest ale to temat na inne opowiadanie]. Po prostu denerwuje mnie to, że ludzie lecą na to co modne. Ja jestem cały czas sobą, chodzę ubrany non stop w barwy Śląska Wrocław, staram się propagować tą drużynę w moim mieście, ale małoletnie barany udając kozaków niwelują mój wysiłek.

Ehhh ale się rozpisałem. Sorki za tyle przykładów. Reasumując: Jaki macie stosunek do subkultur, tolerujecie, czy chętniej zlikwidowalibyście? Ulegacie/ulegaliście modzie? Może sami dodacie coś od siebie? ;)
Pozdrawiam
Guli
Avatar użytkownika
guli
 
Posty: 92
Dołączył(a): sobota 14 grudnia 2002, 00:30
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez leila » czwartek 18 marca 2004, 15:56

hmmm ja co s wiecej powiem jak bede o tym miala na psychologii a to juz wkrotce :lol: tak na serio to ja uwazam ze moda jest dla ludzi a nie ludzie dla mody..co do tych Everlastow to kurcze cos slyszalam bo moj starszy brat tez siedzi w pilce noznej i chcial sobie kupic ta bluze (ponoc duzo kasy..:/)ale mu wybilam hehe..ogolnie nie lubie subkultur "dresiarzy"jakos dziwnie mi sie kojarza z chamstwem..a tego nie cierpie i to nie wyjdzie chyba szybko z mody-kultura :D
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez Sławek_18 » czwartek 18 marca 2004, 19:18

jak widze gropke dresikow, mysle:
"<&%#$@> <&%#$@> mi kase, komorke i dostane przekope"

Mojego kumpla przekopali i zabrali dokumenty, bylo ich 10 na jednego.
Ojca tez kiedys chcieli przekopac, ale jeden dostal w ryj i reszta zpierniczyla (jeden sie bawil "baterflejem" ) :D :D
Nie lubie skinow, dresow i innych zaczepiarzy ja nie ulegam subkultorom i modzie, chociaz mam dosyc szerokie spodnie, ale nie z krokiem w kostkach.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez leila » piątek 19 marca 2004, 11:26

hmm ja mam na razie(odpukac)szczescie bo jeszcze nie mialam takiej sytuacji zeby mnie napadnieto na ulicy ,ale kol.z W-wy mowila mi raz jak tam potrafia krasc komorki-ida sobie jakies lebki i mowia "dzien dobry komoreczke prosze"-nauprzejmiejszym tonem no i gosc"a moge choc karte SIM wyciagnac?", oni "alez oczywiscie,prosze bardzo"..musieli wygladac jak 2 misie skoro gostek bez protestu im ja oddal :lol: [/code]
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez Łakom » piątek 19 marca 2004, 14:24

guli ze też chciało Ci sie tyle pisać, nie ulegam modzie a wręcz przeciwnie, odbiegam od niej jak najdalej, kiedys jak byłem mały byłem pseudo punckiem :D fajnie wtedy było :D
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez thorgalaegirsson » środa 19 maja 2004, 21:23

:) Ja jestem metalem i sie z tym nie kryje, nosze długie włosy i napewno nie spodnie w kroku, a tak na marginesie to jak ktos mnie prosi o kase na wino to zawsze pare gorszy wrzucę, gdyż sam mogę być kiedyś w takiej potrzebie, poza tym wiele razy juz zbierałemna wino... A co do dresów czy skateów... Nie lubię dresów gdyz w większosci to jest chołota, bez wkształcenia i tylko dybie na normalnych ludzi by ich okraść, a skejci to według mnie całkiem normalni ludzie sam mam kumpla skejta i mi to nie przeszkadza sa kolorwoi i troche kolorów wnoszą do mojego szarego miasta:]
...and nothing else matters
Avatar użytkownika
thorgalaegirsson
 
Posty: 10
Dołączył(a): czwartek 22 kwietnia 2004, 22:28
Lokalizacja: POZNAŃ

Postprzez Snuj ze Szczecina » czwartek 20 maja 2004, 01:00

Ja powiem tylko tyle że nie należy ulegać stereotypom, nie każdy skin zły, nie każdy dres agresywny, nie każdy "paker" jest cwaniakiem.Wszystko zależy od człowieka i od tego w jakim otoczeniu przebywa.A jeśli chodzi o problemy - to trzymamy się od nich z daleka.

pozdrówka.
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Mmeva » czwartek 20 maja 2004, 12:56

Snuj ze Szczecina napisał(a):Ja powiem tylko tyle że nie należy ulegać stereotypom, nie każdy skin zły, nie każdy dres agresywny, nie każdy "paker" jest cwaniakiem....


Dobrze to ująłeś Snuj, choć z reguły widząc dresa wiadomo co sie mysli :wink:
A co do ulegania modzie - mozna, ale nie na siłę, nosze to, w czym sie dobrze czuję, a nie tylko dlatego, że jest modne
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez miros » czwartek 20 maja 2004, 13:24

duzo tu ma tez do powiedzenia czy taki skin czy dres sa w grupie czy tez sami, luz z dziewczyna. tak zauwazylem ze jak idzie w nasza strone w nocy grupka dresow i jest wsrod nich jakas dziewczyna badz tez dwie, to mamy tak z 90 % szans ze nie dostaniemy wp.i.e.r.....lu.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości