Czekajcie: przecież nawet jak rzekomy radiowóz jechał będzie z prędkością dajmy na to 55 kmph, a wyprzedzimy go zgodnie z pozostałymi przepisami ruchu drogowego (wyłączając przekroczenie prędkości) z prędkością powiedzmy 65 kmph, policjanci ze zwykłego (bez wideoradaru) radiowozu nie są w stanie wręczyć nam mandatu za przekroczenie prędkości!
Do tego musi być wykorzystane urządzenie pomiarowe takie jak radar, fotoradar, wideoradar z certyfikatem/ czy homologacją.
Do takiego urządzenia zaliczyć nie możemy oka policjanta i licznika w radiowozie sprzężonych razem jako biologiczno-mechaniczny analizator prędkości ;):)
Ale tak się teraz zastanawiam: dajmy na to gościa wyprzedzającego na dwupasmówce w zabudowanym radiowóz z prędkością 100 kmph. To policja najpewniej podejmuje pościg, albo coś. I jakoś tą prędkość musi udokumentować, no chyba, że po zatrzymaniu wręczy mandat wyłącznie za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym.