przez Senty » środa 17 października 2007, 18:52
przez tom634 » środa 17 października 2007, 19:10
przez niggas » środa 17 października 2007, 19:49
przez assik » środa 17 października 2007, 19:50
przez Senty » środa 17 października 2007, 20:02
tom634 napisał(a):Przeczytać ustawę z dnia 20-go czerwca 1997-go roku "Prawo o Ruchu Drogowym" oraz ustawy i rozporządzenia pokrewne. Mi to pomogło :D
przez jolly » środa 17 października 2007, 20:09
assik napisał(a):Na poczatku to nawet nie cieszylam sie tak bardzo ze zdanego egzaminu...potem dopiero jakos to do mnie dotarlo: "dziewczyno co ty rozmyslasz...zdalas za pierwszym razem!,jestes jedna z tych 30% ktorzy zdaja w Białym za pierwszym ! :) Masz to co chcialas-prawko!po to robilas ten kurs! " Na pewno pisalabym tu zupelnie inaczej gdyby moj kurs był jakiś uciążliwy albo trafilabym na nieodpowiednią osobe.Wtedy mowilabym : "jak dobrze,ze w koncu ten strasznie dlugi i uciazliwy kurs i egzamin mam za sobą" A że było zupelnie inaczej to piszę jak piszę :) Szkoda mi troszke ,ze juz ten caly kurs mam za sobą.Byl kurs-byl cel-zdobycie prawka.Minal kurs,cel osiagniety i pozostala taka hmm nicość :)
przez scorpio44 » środa 17 października 2007, 20:39
Senty napisał(a):Niewiem po co mialbym to czytac , poniewaz przepisy znam dobrze
przez assik » środa 17 października 2007, 22:16
Senty napisał(a):[
Niewiem po co mialbym to czytac , poniewaz przepisy znam dobrze , tylko po pierwszym moim glupil bledzie nagle wylaczylo mi sie myslenie... i zacząlem popelniac kolejne.
Teorie wewnetrzna na 0 bledów napisalem =]
przez Patsy » środa 17 października 2007, 22:30
przez fibi » czwartek 18 października 2007, 10:25
fiona napisał(a):Moje rady na egzamin : to nie myśl, że to egzamin, spróbuj zaprzyjaźnic sie z egzaminatorem dzieki temu bedzie luźniejsza atmosfera w aucie.
ale chyba nie uważasz, że to koniec drogi? Ze już wszystko umiesz, wiesz, że nie ma już wyzwań jeśli chodzi o kierowanie autem? Jeździsz w ogóle? Nie wiem, jak Ty, ale dla mnie omimo, że etap uczenia się w elce za mną, to tak naprawdę do nauki jeszcze mnóssstwo rzeczy, a wyzwań nie lada za kierownicą :)Minal kurs,cel osiagniety i pozostala taka hmm nicość
przez assik » czwartek 18 października 2007, 11:21
fibi napisał(a):[ ale chyba nie uważasz, że to koniec drogi? Ze już wszystko umiesz, wiesz, że nie ma już wyzwań jeśli chodzi o kierowanie autem? Jeździsz w ogóle? Nie wiem, jak Ty, ale dla mnie omimo, że etap uczenia się w elce za mną, to tak naprawdę do nauki jeszcze mnóssstwo rzeczy, a wyzwań nie lada za kierownicą :)
przez _Sylwan_ » czwartek 18 października 2007, 16:55
Byl kurs-byl cel-zdobycie prawka.Minal kurs,cel osiagniety i pozostala taka hmm nicość Smile
przez assik » czwartek 18 października 2007, 18:44
_Sylwan_ napisał(a):Byl kurs-byl cel-zdobycie prawka.Minal kurs,cel osiagniety i pozostala taka hmm nicość Smile
No to nisko sobie próg postawiłaś. Bo prawdziwy kurs przechodzimy na samodzielnej jeździe.
przez niggas » czwartek 18 października 2007, 20:03
przez Mycha » piątek 19 października 2007, 08:58