przez kamusia178 » piątek 19 września 2008, 18:43
witajcie, ja 16 września (w swoje imieniny) zdałam za pierwszym podejściem i to w łodzi :)
egz miałam o 13 (teorie zdawałam innego dnia) ale dopiero o 14 10 poproszono mnie do okienka.
dostałam autko nr 4 (toyotka) i przesympatycznego pana Sławomira R. :)
dzięki niemu jazda była przyjemnoscią, oczywiscie stres swoją droga, tak sie zamotałam ze chciałam zaczynac rekaw przed obsługą ale pan sławomir delikatnie dał mi do zrozumienia ze cos pominełam. no wiec szybciutko zrobiłam obsługe, nastepnie rekaw (na srodku placyka ) poszedł jak z płatka, pozniej górka gdzie lekko zawył ale poszedł do przodu. na miescie parkowałam prostopadle przodem i zawracałam z wykorzystaniem bramy wyjazdowej.
pan egzaminator duzo wczesniej mowił co mam robic, jak jechac, nawet przymknął oko na nieustąpienie pieszemu na pasach (staruszka tak wolno do nich podchodziła a ja miałam strzałke :P) chociaż moze to nie było błedem :P
po powrocie do osrodka stwierdził ze za blisko zaparkowanych aut przejezdzam, ale ze to był tylko jeden bład to wynik pozytywny !!! :D
po czym sie bardzo szeroko usmiechnął i pogratulował :D
chciałabym wszystkim zyczyc szczescia, i powiedziec zeby nie nastawiali sie negatywnie ze to ŁÓDŹ wiec napewno za pierwszym razem im sie nie uda, ja przed egz sobie myslałam ze napewno cos bedzie nie tak, bo to moj pierwszy raz, ale w czasie jazdy po miescie starałam sie wyluzowac, nie patrzec w prawo :P i wczuć ze jade z moim instruktorem nauki jazdy, to naprawde pomaga , GŁOWA DO GÓRY !!! :)
POWODZENIA !
nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej ! :P