WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Bary18 » sobota 27 listopada 2010, 14:06

Znów oblałem na ulicy Wodnej przy zmianie pasa ruchu po usłyszeniu komendy " kierujemy się na Szczecin " Po ostrej kłótni z egzaminatorem doszedłem do wniosku, że będę jeździł bez prawka, taniej wyjdzie i nerwów nie będzie ;> Powodzenia życzę którym tam będą zdawać, to jest hardcore :D Egzaminował mnie Pan M. G.
Bary18
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 19 listopada 2010, 15:57

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez ika36 » niedziela 17 kwietnia 2011, 14:47

No więc tak:
1 podejście nie włączyłam kierunku przy zawracaniu a drugi raz niby za późno (masakra!) Egzaminował mnie wcześniej wspomniany pan M. G. i jak dla mnie gość ok.
2 podejście ponownie nie włączyłam kierunku przy zawracaniu tym razem dwukrotnie (jeszcze lepsza masakra!) Tu egzaminował mnie starszy pan w czarnych włosach i był bardzo przychylny choc mi sie nie udało.
3 podejście wymusiłam pierszeństwo. Egzaminowała mnie kobieta w czarnych włosach ok. 30 lat, bardzo dobrze mi się z nią rozmawiało przez co sie rozluźniłam bardzo mimo , że nie zdałam miałam nadzieje jeszcze na nia trafić.
4 podejście zdane! Egzaminował mnie mężczyzna ok. 30 lat ciemnie włosy, wysoki i bardzooo szczupły. Całkiem inny niz poprzedni egzaminatorzy. Mówił gdy musiał , na moje zagadywanie odpowiadał zbywająco, nie chciał wdawać się w rozmowe. Mówił tylko gdzie jechać i wyszło mi to na dobre:)

Dodam , że często osoby nie zdają z własnej winy a potem zwalają na egzaminatora!

Przy egzaminie pamiętajcie o światłach przy wyjeździe na miasto, przy ruszaniu z górki na ręcznym czy to na placu czy w mieście pamiętajcie aby hamulec ręczny spuścić do końca. Przed rozpoczęciem jazdy spojrzeć czy nie pali sie kontrolka gdy są nie domknięte dobrze drzwi bo są tacy którzy specjalnie nie domykają drzwi.
ika36
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 17 kwietnia 2011, 14:35

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Bary18 » środa 20 kwietnia 2011, 13:13

Ja mam jutro kolejną poprawkę.. to już 6 podejście =/ Nie mogę się skupić i zawsze oblewam na STOPACH.. poprostu jadę za bardzo na luzie.. tak jak bym jechał swoim autem.. wkurza mnie to już... ale jutro trzeba zdać.. 8 rano jutro WORD Piła.

*****

Zdane ;) Pozdrawiam.
Bary18
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 19 listopada 2010, 15:57

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez CoSiePatrzysz? » sobota 18 czerwca 2011, 17:50

To ja też się pochwalę :P

Kurs rozpocząłem 05/05/11 (pierwsze dwie godziny jazdy), a w czwartek (16/06) miałem egzamin na godzinę 10:00. W ośrodku byłem już po godzinie 9. Pare minut po zaplanowanej godzinie egzaminu, ochroniarz poinformował czekających na egzamin teoretyczny o tym, iż mają udać się do specjalnej sali. Tam sprawdzenie danych przez bardzo miłego pana, zajęcie stanowisk komputerowych, krótkie omówienie działania panelu, i mogliśmy po próbnym egzaminie przejść do właściwego. Z sali wyszedłem jako drugi, z dwoma dopuszczalnymi błędami. W grupie było 15 osób, zdali chyba wszyscy. Następnie przejście do specjalnej sali na przeciwko, i czekanie na egzamin praktyczny. Najbardziej stresujące było patrzenie przez duże szyby, i oglądanie odjeżdżających samochodów z egzaminatorami i kursantami, a po paru minutach wracanie tych samych aut i egzaminatorów, co oznaczało tylko nie zdanie egzaminu przez kursanta ;]

Po około 40 minutach czekania, w megafonie odezwał się kobiecy głos "Prosze, o zgłoszenie się Pana XXX XXX", no więc wyszedłem. Podeszła do mnie starsza kobieta o blond włosach, jak się później okazało była to Pani M.M :). Wsiedliśmy do samochodu, po czym po krótkiej konwersacji i pytaniu "Czy jest Pan gotów odbyć egzamin praktyczny?" zaczęliśmy. Do pokazania miałem światła awaryjne, oraz sygnał dźwiękowy. Łuk zaliczony z jednym błędem (nie spuściłem do końca ręcznego), górka bez problemów. Pojechaliśmy na miasto, od ośrodka w prawo, dalej aleją Wojska Polskiego, na rondzie w lewo, na Mickiewicza. Na tej ulicy pierwszy manewr, hamowanie do zatrzymania, na wysokości 'mostu' z rur po prawej. Dalej na rondzie w prawo, na Wyspiańskiego, zawracanie z wykorzystaniem biegu wstecznego. Dalej na rondzie w prawo, i cały czas Mickiewicza. Następnie Warsztatowa, na rondzie w lewo na ceglaną. Gdzieś w między czasie parkowanie skośne zaliczone bez problemu. Następnie przejazd przez plac 9 maja, gdzie przy poleceniu skrętu w lewo - pojechałem na wprost z lewym kierunkowskazem (zupełnie nie wiedziałem, jak skręcić w lewo). Dalej nie pamiętama, pare skrzyżowań, rond i po 55 minutach znaleźliśmy się na parkingu przed Wordem. Serce prawie podeszło mi do gardła, Pani egzaminator zaczęła wymieniać mi poszczególne błędy, takie jak za bliskie omijanie zaparkowanych samochodów, gaśnięcie silnika, czy też respektowanie zasad techniki kierowania. Myślałem, że już mam po egzaminie, lecz po chwili usłyszałem "No, błędów było sporo, ale żaden nie był popełniony dwukrotnie, więc wynik pozytywny". Myślałem, że oszaleje, no ale ładnie podziękowałem i z uśmiechem na twarzy udałem się przed WORD, a następnie do domu. Banan z twarzy nie schodził do wieczora dnia następnego, hehe :)
Dzień później wpłata w miejscowym WK, i oczekiwanie na prawko, około 2 tyg. :)

Hehe, nie taka zła ta Pani M.M, jak słyszałem opinie o niej :) Wystarczy tylko być skupionym i słuchać poleceń. Pozdrawiam :))
(6/16/11) Egzamin Państwowy; Teoria (+) Plac (+) Miasto (+)
(6/24/11) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(6/30/11) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
(7/01/11) Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany.
CoSiePatrzysz?
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 15 czerwca 2011, 16:09

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez marijuanaa » sobota 16 lipca 2011, 15:59

Witam ;)
Ja zdawalam na prawo jazdy kategorii B. Egzaminowal Pan Dariusz S. (bardzo sympatyczny i opanowany, juz po 10min jazdy zszedl ze mnie praktycznie caly stres )

No, ale po kolei. Kurs zaczelam 11.05.2011 (wyklady), pierwsza jazde mialam 05.06.2011. A dzisiaj, tj. 16.07 pierwszy egzamin - wynik pozytywny :)
Teoria - test zdany bezblednie. Praktyka - dwa bledy: - na łuku ruszylam z zaciagnietym hamulcem recznym, - w ruchu miejskim niepotrzebnie ustapilam rowerzyscie, ktory grzecznie czekal na przejsciu dla pieszych po mojej prawej stronie, aby przejsc przez jezdnie. Poza tym raz nie wylaczylam prawego kierunkowskazu po zjezdzie z ronda, no i dostalam jedno upomnienie, aby jazda byla bardziej dynamiczna.
Parkowanie skosne, zawrocenie na "trzy", zawrocenie z uzyciem wjazdu, hamowanie w wyznaczonym miejscu, 2 zawracania na rondach i sporo skretow w lewo ;)
I niestety pamietam tylko poczatek trasy, pozniej juz sie pogubilam ;)

Ogolnie nie takich diabel straszny, jak go maluja :)
Pozdrawiam i wszystkim zdajacym zycze powodzenia, nie dajcie sie stresowi ;)
11.05.11 - Rozpoczęcie kursu na PJ kat. B (wykłady)
05.06.11 - Pierwsza jazda
14.07.11 - Ostatnia jazda
16.07.11 - Egzamin Państwowy (WORD Piła)
- teoretyczny (+, 0 błędów), - plac (+), - miasto (+)
marijuanaa
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 16 lipca 2011, 15:15

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez kierowca222 » piątek 14 października 2011, 14:23

Witam. :)

Pierwszy egzamin miałem 13.09.11 o 10 rano. W pilskm Wordzie zameldowałem się nieco wcześniej.
Punktualnie o 10:00 sprawdzenie danych i przejście do sali, gdzie miał odbyć się egzamin teoretyczny. Po 10 minutach pozytywnie zakończyłem test (0 bł.). Następnie przejście do sali Praktyka. Na kolejną część egzaminu czekałem tylko 15 minut więc nawet nie zdążyłem się zestresować :wink: Po wywołaniu udałem się do strefy egzaminacyjnej, gdzie czekał pan egzaminator. Weryfikacja danych i pierwsze polecenie. Do sprawdzenia sygnał dźwiękowy i światła kierunkowskazów - banał!. Łuk i górka zaliczone i w miasto. Od Wordu w lewo, następnie w prawo i drogą z pierwszeństwem. Na rondzie (Wojska Polskiego - Matwiejewa) prosto. Zawracanie na rondzie i skręt w Wyszyńskiego. Potem pare skrzyżowań lewoskrętów i polecenie zaparkowania prostopadłego. I tu niestety dwukrotne nieprawidłowe wykonanie zadania "Parkowanie". Poinformowanie o negatywnym wyniku egzaminu i możliwość kontynuowania jazdy.

Kolejny - drugi egzamin w dniu 29.09.2011 na godz. 9:00. Dotarłem punktualnie. Półgodzinne czekanie na wywołanie przez pana egzaminatora. Do sprawdzenia: poziom płynu chłodniczego i światła pozycyjne. Łuk i górka bezproblemowo i na miasto. Od Wordu w prawo, potem w prawo na Wojska Polskiego, na rondzie ze światłami prosto, przejazd kolejowy ze znakiem stop i polecenie skrętu w prawo. Tam zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury. Powrót, rondo ze światłami i prosto. Na kolejnym rondzie w prawo i lewo. Parkowanie prostopadłe i nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu przy wyjeżdżaniu z miejsca parkingowego. Wynik negatywny. Przesiadka i do ośrodka.

Trzeci - ostatni egzamin 12.10.2011 na godz. 9:00. Na egzamin czekałem ponad godzinę. Stres dał się we znaki najbardziej ze wszystkich wcześniejszych podejść. W końcu zostałem wywołany. Do sprawdzenia poziom płynu w spryskiwaczach i światła pozycyjne. Plac zaliczony pozytywnie. Wyjazd w prawo potem Wojska Polskiego, przejazd kolejowy, zawracanie i powrót do centrum. Skręt w Mickiewicza, potem oba ronda "ślimakowe", zawracanie na rondzie Kuronia. Byłem na "górce płaczu" (Konarskiego - Ceglana - Drygasa). Sporo lewoskrętów. Parkowanie prostopadłe zaliczone. Powrót ul. Wojska Polskiego i w prawo na Lotniczą. Na parkingu przy Wordzie podsumowanie i "wynik pozytywny". Podziękowałem i wyszedłem. Teraz oczekiwanie na wydanie prawa jazdy :) :)

Powodzenia zdającym! :thumb2:
Pierwszy egzamin: 13.09.11 - Negatywny
Drugi egzamin: 29.09.11 - Negatywny
Trzeci egzamin: 12.10.11 - Pozytywny

(2011-10-19) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(2011-10-27) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
kierowca222
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 14 października 2011, 12:41

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez gabcia2504 » sobota 26 listopada 2011, 13:04

Witam wszystkich :)
Wczoraj miałam pierwszy egzamin w Pile, o którym chcę troszkę opowiedzieć, ale najpierw przedstawię Wam zdarzenie, które miało miejsce poprzedniego dnia... Otóż wieczorem chciałam sobie wyprostować włosy, podłączyłam prostownicę i wzięłam ściereczkę, żeby przetrzeć trochę lustro... Trzymałam je w ręce, kiedy ono nagle.... pękło... Jakby tego było mało, upuściłam je na podłogę... Od razu wpadłam w panikę... Przecież to oznaczało, że przede mną 7 lat nieszczęścia... Łzy same mi poleciały po policzkach... Usiadłam i zaczęłam rozpaczać: jaka to jestem głupia, niezdarna i tak dalej... Dla mnie był to jasny znak, że o zdaniu jutrzejszego egzaminu mogę zapomnieć... Po dłuższej chwili uspokoiłam się trochę, pozbierałam odłamki lustra i po prostu je wyrzuciłam... Wzięłam inne i zrobiłam "porządek" z moimi włoskami... Starałam się nie myśleć o tym, co się stało... To tyle z koszmarnego czwartkowego wieczoru... Wczoraj, tj. w piątek, wstałam, wypiłam kawę i pojechałam do Piły. Egzamin miałam wyznaczony na godzinę 12:00. Czekanie na niego zleciało mi dość szybko, a co ciekawe, bezstresowo... Nie wiem czemu, ale w ogóle się nie denerwowałam. Czułam w sobie dziwny spokój... Gdy nadeszła wiekopomna chwila :) weszliśmy całą grupą do sali komputerowej, gdzie miał się odbyć egzamin teoretyczny. Po krótkim zapoznaniu się z działaniem klawiatury, przystąpiliśmy do "dzieła" :) Rozwiązanie testu zajęło mi około trzech minut. Podniosłam rękę do góry na znak, iż zakończyłam i po kliknięciu przycisku KONIEC okazało się, że nie mam ani jednego błędu. Mogłam zatem opuścić salę i udać się do następnej, gdzie oczekiwało się na część praktyczną. Zanim zostałam wywołana, minęło jakieś 45minut. Przywitałam się z egzaminatorem (wysoki, średniej budowy ciała, króciutko obcięty, wiek jakieś 35 - 40 lat, inicjały M.G., wydawał się miły, aczkolwiek pozory mogą mylić...) i poszliśmy do auta. Tam poprosił mnie o dowód osobisty i po sprawdzeniu danych spytał, czy jestem gotowa, aby odbyć egzamin. Odpowiedziałam, że TAK. Do sprawdzenia miałam poziom płynu spryskiwaczy i światła drogowe - łatwizna :D Łuk i górka bezbłędnie. A zatem jedziemy w miasto. Z Wordu w prawo, potem znów w prawo na Wojska Polskiego, na rondzie ze światłami w lewo... Potem przejazd przez dwa torowiska położone obok siebie i za nimi wykonanie zawracania z wykorzystaniem biegu wstecznego. Następnie rozpędzenie auta do 50km/h i zatrzymanie się w wyznaczonym miejscu (znak drogowy informujący o końcu terenu zabudowanego). Potem dwa razy rondo, raz w lewo, drugi raz zawracanie), górka płaczu - skręt w prawo. No i powrót do Wordu. Wjechałam na plac, zaparkowałam, zgasiłam silnik i usłyszałam słowa: Egzamin pozytywny. Mówiąc to, sprawiał wrażenie wkurzonego... Cóż - nie udało mu się mnie "zmieszać z błotem", jak to mają w zwyczaju. A moja reakcja? SZOK TOTALNY a zarazem ogromna radość!!!! :D Podziękowałam, pożegnałam się, wysiadłam i biegiem do mojego instruktora, który na mnie czekał po drugiej stronie ulicy. Radość ogromna!!! Nie mogłam uwierzyć, że naprawdę zdałam. Przecież to lustro dzień wcześniej... No ale cóż - widać to tylko głupie zabobony i nie warto w nie wierzyć. Grunt to umieć opanować stres i przede wszystkim MYŚLEĆ na drodze. Aha - i ja w trakcie jazdy mówiłam o tym, co robię. Wiadome - nie dosłownie, ale np. jak miałam ograniczoną widoczność na skrzyżowaniu to mówiłam: mam ograniczoną widoczność, muszę się powoli wysunąć; albo wolne, jedziemy; czy też lewa zajęta, prawa zajęta, i tak do momentu wolne, jedziemy. Wiecie to wszystko idzie w kamery i taki egzaminator nie będzie miał szans by wmówić Wam, że np. wymusiliście... :) No to teraz tylko czekam na odbiór i będę mogła śmigać po ulicach. POWODZENIA WSZYSTKIM ŻYCZĘ!!!
gabcia2504
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 26 listopada 2011, 12:15

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez krzychoo » wtorek 13 grudnia 2011, 20:40

W związku z długim okresem oczekiwania postanowiłem rozbić egzamin, zdając osobno teorię i praktykę. Około 20 listopada najbliższy termin na łączony był koło 10 grudnia, więc postanowiłem mieć chociaż tę teorię. Teoria poszła szybko i gładko, zdane bezbłędnie. Gorzej było z tym praktycznym, ale i tak nie było źle. Zdawałem wczoraj, więc jestem jeszcze świeżo po egzaminie. ;) Gdy szedłem do wordu nie było jeszcze źle. Nawet jak wszedłem do sali egzamin praktyczny, też nie było źle. I w końcu, parę minut po 13, wywołano moje nazwisko. Egzaminator okazał się być normalny - żadnych uwag, po prostu polecenia wydawane odpowiednio wcześniej, a nawet powtarzane bez prośby. Mówił tylko o błędach. Przygotowanie do jazdy to pikuś, ale gdy zasiadłem w samochodzie.. o matko. Noga tak latała mi na sprzęgle, że o mało zębów sobie nie wybiłem. :lol: fajka zrobiona za drugim razem, górka też. Wyjazd na miasto - dwa skręty w prawo, zawracanie na rondzie (zrobione niestety źle, bo zmieniłem pas przy zjeździe. Poprawiłem to zadanie na samym końcu), dalej skręt w prawo, na bodaj Mickiewicza, skrzyżowanie z łamanym pierwszeństwem, dalej rondo i raczej osiedla na górnym. Dwa razy wziął mnie na stop na sikorskiego, raz na stop pod arkadami. Parkowanie na bohaterów Stalingradu, skośne, a więc najłatwiejsze z zestawu. :P Pod arkadami mi zgasł, ale naprawiłem błąd. Tak na prawdę to kręciłem się głównie po centrum/górnym, dwa razy skrzyżowanie Buczka/Okrzei (raz lewoskręt i do Mercury'ego i tam dalej na most na Zygmunta starego bodaj i w prawo i zawracanie z użyciem wstecznego + zatrzymanie przed wyznaczonym miejscem), drugi raz prawo skręt na warunkowym. Parę razy obawiałem się o pieszych, bo wychodzili mi gdy byłem dosłownie parę metrów przed przejściem. Gdy już wyjeżdżałem na Wojska Polskiego (lewoskręt) odetchnąłem - wracamy do wordu. Niemniej, jeszcze raz przewiózł mnie w lewo na rondzie i tam była poprawka, na tym mało uczęszczanym rondzie na Mickiewicza, chyba. Potem w lewo, przepuszczenie paru pojazdów i na lotniczą. Na parkingu krótkie podsumowanie - dobra jazda, miał pan szczęście, bo to zawracanie liczyłem jako osobne zadanie, pozytywny. Jeździłem od 13.15 do 14.07. Word będę wspominał dobrze, choć stresu się najadłem. ;) Wystarczy myśleć i nie denerwować się aż tak bardzo. Ja się nieźle spociłem, ale moment wysiadania z samochodu po zdanym egzaminie - bezcenny. :D
Ostatnio zmieniony poniedziałek 26 grudnia 2011, 01:46 przez krzychoo, łącznie zmieniany 2 razy
krzychoo
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek 13 grudnia 2011, 20:22

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez mrz » środa 01 lutego 2012, 11:04

Mi się udało za 1 razem zdać ale miałem taki ogromny stres siedząc w poczekalni i widząc jak egzaminy wyjeżdżają i po chwili wracają ze to szal... Szczególnie zwróciłem uwagę na młodych egzaminatorów którzy wracali po chwili myślałem ze trafi mi się jeden z nich i będzie lipa. W końcu przyszła kolej na mnie wyszedłem z poczekalni i trafiłem na starszego Pana. Na początku wszystko wydawało mi się ok ale podczas egzaminu miał jakieś problemy ze podjeżdżam za blisko innych pojazdów choć według mnie wcale blisko nie bylo. Cały egzamin trwał 43 minuty z czego 15min na placu no ogólnie nie było tak złe. Polecam każdemu przed egzaminem kopic sobie gumy;D mam głupie wrażenie ze ona mnie uratowała nie było takiego wielkiego stresu w czasie jazdy.
mrz
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 31 stycznia 2012, 17:10

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez elo1579 » sobota 28 kwietnia 2012, 06:52

Witajcie.
Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem kat. b, c+e.
Pierwszą kategorie zdawałęm 3 lata temu w pile - Zdałem za 1 podejściem , nie wiele pamiętam , egzaminator był spoko.
Kategorię C zdawałem w Szczecinie w styczniu 2012roku, Szczecin należy chyba do najtrudniejszych miast do zdawania , ogromny ruch , szczecinianie wymuszający na każdym kroku do tego masa trudnych rond i skrzyrzowań. Za pierwszym razem oblał mnie tak egzaminator gruby w czapce . Na tzw. Łapance (skrzyżowanie komuny paryskiej -lewo skręt) Drugie podejście,starszy egzaminator placyk blyskawicznie zrobiony, na mieście dużo jazdy po zakazach i jednokierunkowych , egzaminator od razu wydał mi się dobry . po 45 minutach jazdy po mieście ZDANY !
Ostatnią już kategorię zdawałem pod koniec kwietnia 2012 roku , tym razem wybrałem ponownie spokojniejsze miasto - piłe. Tutaj opiszę dokladnie przebieg bo pamiętam wszystko dokładnie. egzamin na 8 rano ,3 osoby podchodzące na kat.c+e , jeden kolega podejście nr 5 i dwóch pierwszaków. Szybkie przeszkolenie (co powiem szczerze namieszało mi w głowie) Poszedłem na pierwszy ogień podłączanie , podłączyłem szybko sprawdziłęm światła itp wsiadam ruszam i egzaminator mnie zatrzymuje (proszę ponowic próbę ) więc odczepiłem i ponownie podczepiłem (tym razem nie zapomniałem pokazać kierunkowskazów)placyk miłaem skośne przód wyjazd tyłem i wjazd do garażu tyłem -wyjazd przodem . Zrobiłem placyk . ruszyłem na miasto . 50 minut po mieście zero błędów. wjechałem na word rozczepiłem i dostałem gratulacje od egzaminatora.

Chciałbym jeszcze powiedzieć , że najważniejsze to nie panikować , chodź sam na placyku już myślałem , żę pojdę do kasy . Rozmawiałem z egzaminatorami (z wyjątkiem grubego w czapce) mi to dużo pomaga , wogóle się wtedy nie stresuje . Cieszę się , że PIŁA znowu okazała się dla mnie przychylna. Egzaminator na kat C+E (nie pamiętam imienia ) Ale taki koło 50 , Był naprawdę wyrozumiały (dot. placyku) było widać , że ocenia po umiejętnościach a nie jak niektórzy patrzą tylko na kase.

Z czystym sumieniem polecam iść ( jeśli macie do wyboru piła-Szczecin) Do WORD PIŁA. To jest dużo łatwiejsze miasto , egzaminatorzy też są dużo lepsi(to nie tylko moje zdanie ) od tych w szczecinie.
Pozdrawiam i Życzę egzaminów zdawanych za pierwszym podejściem !
elo1579
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 28 kwietnia 2012, 06:26

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Mastermin » środa 29 sierpnia 2012, 23:43

Witam, To będzie Długa historia.
Swoją "przygodę z prawkiem na kat B" zaczynałem w Bydgoszczy, ale po 6ciu oblanych egzaminach postanowiłem przenieść się do Piły (dlatego piszę w tym temacie, bo teraz męczę się z cwaniakami z Piły). W Pile oblałem już 4 razy. Na tyle porażek złożyło się wile czynników. Ewidentnie prowadzenie samochodu nie jest moją najlepszą stroną. Ale prawda jest taka, że zwykle byłem oblewany na błahostki, czasami nawet niesłusznie. Z teorią nie miałem problemu, ale też musiałem ją zdawać kilka razy, jako że po pół roku trzeba zdawać testy od nowa. Kurs na na kategorię B zacząłem jesienią 2010r. Jazda po mieście też nie stwarza mi większego problemu. Na co dzień jeżdżę dużo rowerem po Bydgoskich ulicach i jakoś nigdy nie miałem żadnego nieprzyjemnego incydentu.
W między czasie miałem nieprzyjemną przygodę: Zatrzymała mnie policja po piwku na rowerze, przez co przez rok nie mogłem m.in. przystępować do egzaminu. Wypiłem dwa piwka z kolegą, Po czym jechałem sobie spokojnie powoli chodnikiem przez wieś. Aż tu nagle zajeżdża mi drogę radiowóz. No i bach mają okutego bandytę dzielni stróże prawa.
Do rzeczy.
1. egzamin: Zatrzymałem się na rondzie, zamiast zjechać z pierwszeństwem przejazdu – Ewidentnie mój błąd
2. Rzekome wymuszanie przy skręcie w lewo. Samochód z naprzeciwka był ponad 100 metrów ode mnie i jechał tak wolno, że niejeden emeryt zdążył by przejść. Egzaminator stwierdził inaczej. Jak ruszyłem to on mi dał po hamulcach.
3. Podczas cofania na łuku puściłem zupełnie sprzęgło i samochód mi się stoczył – W bydgoskim Wordzie łuk który jest na samym końcu jest lekko z górki, trzeba na to uważać!
4. Jednokierunkowa na Ulicy Cichej. (Kto zdaje w Bdg to powinien wiedzieć o co chodzi). Jest to ulica jednokierunkowa, ale tylko do pierwszego skrzyżowania (przez kilkaset metrów). Na drugim skrzyżowaniu na tej ulicy instruktor kazał mi skręcić w lewo. To ja na lewy pas i tak jak to się powinno robić na ulicy jednokierunkowej. Nie spostrzegłem tylko że za pierwszym skrzyżowaniem nie było żadnego znaku – co oznacza że droga jednokierunkowa jest odwołana. - Dałem się złapać na stałą pułapkę bydgoskich egzaminatorów :(
5. Znowu rzekome wymuszenie. Włączałem się do ruchu po parkowaniu prostopadłym. Ruch był dosyć spory, więc musiałem trochę czekać na odpowiednią okazję bezpiecznego wyjechania z pobocza. Gdy nadarzyła się okazja włączenia się do ruchu egzaminator zahamował mi samochód i powiedział że egzamin nie zdany bo wymusiłem pierwszeństwo. Co oczywiście było znowu sporym przegięciem ze strony egzaminatora.
6. Zgasł mi samochód 2 razy na górce. I było już po egzaminie. Ale egzaminator powiedział że możemy wyjechać na miasto, mimo niezdanego egzaminu. Na mieście zgasł mi jeszcze ze dwa razy. - Nie wiem czy to była wina moja czy samochodu. Wg mnie powinno być tak jak to jest np. w Niemczech – zdaje się tym samym samochodem którym się się uczyło jeździć w szkole. Ale wiadomo nie ma nas co porównywać z zachodem.

Po roku przerwy (Po nieszczęsnej przygodzie z rowerem i policją. ) Postanowiłem przenieść się do WORDU w Pile. Dużo osób zawsze mówiło, że w Pile łatwiej zdać, że mniejsze miasto. Do Piły daleko nie mam więc się przeniosłem. Dziś tego żałuję. Bo W Pile jest równie ciężko zdać co w Bydgoszczy.

7. Egzamin: Najechałem kołem na pas wykluczony z ruchu(te poprzeczne białe linie ) przy skręcie w lewo. Dosłownie najechałem kołem z 10 cm. Rozumiem, że te linie nie są namalowane dla ozdoby, ale żeby oblewać za taką błahostkę to lekka przeginka.
8. Przejechałem na pomarańczowym świetle. - Jechałem jakieś 50km/h i jak byłem pod światłami to wskoczyło pomarańczowe. Chyba jest normalne że w takiej sytuacji się nie hamuje gwałtownie tylko jedzie dalej. Egzaminator twierdził inaczej – nie ważne bezpieczeństwo, ważne że jest powód do oblania egzaminu.
9. Oblany za to że przejechałem zbyt blisko zaparkowanego samochodu (było jakieś 20 cm pomiędzy lusterkami). Egazminator kazał mi zawrócić z wykorzystaniem jakiejś bramy. To ja zwolniłem zjechałem lekko na prawo, żeby ewentualnie ktoś z tyłu miał łatwiej przy wyprzedzaniu mnie. Chce skręcać w bramę, A pan egzaminator po hamulcach i do widzenia.
10. Oblany za zwlekanie przy wjeżdżaniu na skrzyżowanie. Wyjazd z WORD-u w lewo i pierwsze skrzyżowanie w prawo zgodnie z nakazem jazdy. Z lewej sznur samochodów, jeszcze jak wiadomo z tego skrzyżowania jest pod górkę. Więc nauczony tym że lepiej nie sugerować wymuszenia, czekam na odpowiednią okazję. W końcu ruszyłem. A pani Egzaminator mówi, że manewr źle wykonany. Doczepiła się że za długo czekam, ale co miałem zrobić wpieprzać się komuś przed maskę, a potem mi powie, że wymuszanie. Jedziemy dalej. Pada komenda proszę skręcić w lewo, Z naprzeciwka jadą samochody, znowu czekam na odpowiedni moment, a ta znowu że po co tak zwlekam. Następnie jedziemy boczną drogą i miałem zjechać na pobocze i zawrócić z wykorzystaniem biegu wstecznego. Byłem już tak zestresowany przez tą babę, że zapomniałem włączyć kierunkowskazu i było już po zawodach – Egzamin oblany :(


Dziś, żeby zdać to trzeba naprawdę umieć dobrze jeździć, mieć trochę szczęścia i trafić na normalnego egzaminatora. Bo jak pokazuje mój przykład najczęściej oblewa się za błahostki. Albo się trafi na takiego co musi wyrobić dzienną normę.
Jestem ciekawy ile osób jest takich jak ja, co podchodzili po wiele razy. Mało kto się przyznaje do tylu porażek, ja też wśród znajomych nie mówię prawdy ile razy oblałem. Kolejny egzamin już niedługo, mam nadzieję, że tym razem zakończy się pozytywnie :)
Mastermin
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 19:23

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez askajoan » sobota 02 lutego 2013, 19:30

Nie jest tak prosto zdać! Można na egzaminie jeździć bezbłędnie ale i tak ciebie obleją przed samym WORDEM! Ja zdawałam już 8 razy! Nabijam kasę wordowi w Pile bo jestem "rybka" z 8-mioma podejściami. Ostatnio usłyszałam od egzaminatora te słowa... "po 18-20 razie pogadamy". Ile razy mam podchodzić do egzaminu??? Ile kasy wydać na zdobycie uprawnień?? WORD w Pile się rozbudowuje więc mają najniższą zdawalność!! Jedziesz bezbłędnie... w momencie, gdy inny kierowca wymusza na tobie i reagujesz prawidłowo czyli hamujesz... i tak oblewasz! Ustępujesz pierwszeństwa debilowi mającemu pierwszeństwo, który chyba nie zna przepisów i staje by ustąpić tobie... czekasz aż ciul się zdecyduje jechać dalej (bo powinien)... czekasz minutę a pan egzaminator pyta "jak długo pani zamierza tak stać? Stwarza pani niebezpieczeństwo na skrzyżowaniu. Inni się niecierpliwią" odpowiadasz: "no ale ON ma pierwszeństwo". "Tak... ale pani oblała właśnie bo blokuje pani skrzyżowanie"... Kolejny egzamin... to samo miasto... inne skrzyżowanie... sytuacja podobna... musisz ustąpić więc stoisz i czekasz... zbliża się debil i ustępuje tobie ehhh... co dalej?... patrzysz na dziada z błaganiem w oczach i pokazujesz, że ma jechać... a on dalej stoi... Egzaminator po raz kolejny się niecierpliwi... ty się denerwujesz, że znów oblejesz za blokowanie skrzyżowania.... pytasz pana co robić, bo prawidłowo musisz mu ustąpić ale ten dalej stoi... Egzaminator wzrusza ramionami... pyta... "pani, a jak on będzie stać pół godziny, to ty też tak postoisz?" Wiec ruszasz... egzaminator po hamulcach ... egzamin negatywny... powód... wymuszenie... innych błędów 0. WIĘC PYTAM!!! Czy w Pile w ogóle możn zdać?! Wiecie ile mnie już kosztowało prawo jazdy??? Z opłatami za egzaminy, dodatkowymi jazdami i godzinami doszkalającymi po kolejnych 3 oblanych poprawkach???!!!! Blisko 5000 zł!!!! Ile jeszcze razy podchodzić do poprawek, żeby WORD był usatysfakcjonowany ilością wyłudzonej ode mnie gotówki???!!!!
askajoan
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 02 lutego 2013, 19:23

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez letack » poniedziałek 03 marca 2014, 18:18

Witam wszystkich, ja od nie dawna jestem świeżym kierowcą , który za 4 razem zdał prawko :) Czytam różne opinie na temat przebiegu oraz osób egzaminujących, ale tak naprawdę to zależy tylko i wyłącznie od nas jak jesteśmy przygotowani i jakie mamy podejście do egzaminu bo w moim przypadku po prostu zjadały mnie za każdym razem nerwy tylko i wyłącznie i nie mam żadnych pretensji do egzaminatorów, jedynie to co mógłbym zarzucić i jednocześnie zwrócić uwagę na samo ich podejście , wystarczy na samym początku dobre słowo wsparcie nim, a na pewno zdający będzie czół się lepiej spokojniej .to tyle z moich uwag.
letack
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 03 marca 2014, 18:02

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Monika95 » piątek 22 sierpnia 2014, 15:03

A więc i ja opiszę swoją przygodę z prawem jazdy.

EGZAMIN TEORETYCZNY:
1. 18 lipca 2014 r. godz. 8:00 - wynik NEGATYWNY. Zabrakło 3 pkt.
2. 18 lipca 2014 r. godz. 11:00 - wynik NEGATYWNY. Zabrakło 4 pkt.
3. 21 lipca 2014 r. godz. 13:00 - wynik POZYTYWNY. 70/74 pkt.

EGZAMIN PRAKTYCZNY:
1. 14 sierpnia 2014 r. godz. 7:46-7:59 - wynik NEGATYWNY.
*Egzaminator: Pan D.S. Młody, bardzo miły egzaminator :) Widać było, że zależy mu na POZYTYWNYM wyniku zdającego.
*Trasa egzaminu: Niestety nawet nie wyjechałam z placu manewrowego.
*Powód porażki: Trzy- lub czterokrotne gaśnięcie silnika podczas ruszania pod górkę z hamulca ręcznego na placu manewrowym.
2. 22 sierpnia 2014 r. godz. 7:31-7:55 - wynik NEGATYWNY.
*Egzaminator: Pan P.B. Młody, rzeczowy egzaminator. Wydaje konkretne polecenia, nie wdaje się w dyskusję. Zero uśmiechu, a szkoda, bo to tylko potęgowało stres :<
*Trasa egzaminu:
a) Wyjeżdżając z WORD-u skręciliśmy w lewo.
b) Na skrzyżowaniu w prawo na ulicę Grunwaldzką.
c) Dalej prosto.
d) Na skrzyżowaniu w prawo na ulicę Matwiejewa.
e) Prosto. Na rondzie w lewo.
f) Prosto. Na skrzyżowaniu w lewo na ulicę Dzieci Polskich.
g) Dalej prosto. Na skrzyżowaniu w prawo na ulicę Kolbego.
h) Dalej w lewo na Piekarską. Następnie w prawo (nakaz).
i) Na rondzie Jana Pawła II w prawo.
j) Prosto. Dalej w lewo na światłach na Plac Zwycięstwa.
k) W prawo na Bohaterów Stalingradu.
l) W lewo na Kilińskiego i prosto aż do Buczka.
m) W prawo.
n) Prosto aż do Ceglanej. Na skrzyżowaniu w lewo + zawracanie na rondzie Kolejarzy.
o) Prosto aż do skrzyżowania z Żeromskiego.
p) Skręt w lewo na ulicę Żeromskiego - koniec egzaminu.
* Powód porażki: Rzekome wymuszenie pierwszeństwa przed pojazdem nadjeżdżającym z naprzeciwka. Zamierzałam postąpić tak, jak nauczył mnie instruktor, czyli zjechać jak najszybciej ze skrzyżowania. Nadjeżdżające auto było tak daleko, że spokojnie zdążyłabym zjechać. Niestety zostało to potraktowane, jako wymuszenie pierwszeństwa.
3. 2 września 2014 r. godz. 7:00-7:47 - wynik POZYTYWNY.
* Egzaminator: Pan P.S. Pan w średnim wieku, wysoki, szczupły. Podobno Pan bardzo wymagający ;)
* Trasa egzaminu:
a) Wyjeżdżając z WORD-u skręciliśmy w lewo.
b) W prawo na ulicę Grunwaldzką.
c) Dalej drogą z pierwszeństwem.
d) Na najbliższym rondzie prosto.
e) Prosto.
f) Na rondzie w prawo.
g) Prosto.
h) Parkowanie prostopadłe.
i) W prawo na ulicę Salezjańską.
j) Prosto. W lewo dopiero na Sikorskiego.
Niestety dalszej drogi już nie pamiętam. W stresie pogubiłam się :P Miałam jeszcze zatrzymanie w wyznaczonym miejscu (wykonane poprawnie za drugim podejściem), przejazd przez torowisko, dwukrotne zawracanie z użyciem biegu wstecznego, zawracanie na rondzie, sporo lewoskrętów.

Popełniłam kilka błędów i kiedy wróciliśmy do WORD-u pewna swojej porażki usłyszałam: "Wynik pozytywny."

Teraz tylko czekać na odbiór prawa jazdy ;)
TEORIA:
1. 18.07.14 godz. 8:00 - NEGATYWNY
2. 18.07.14 godz. 11:00 - NEGATYWNY
3. 21.07.14 godz. 13:00 - POZYTYWNY

PRAKTYKA:
1. 14.08.14 godz. 7:46-7:59 - NEGATYWNY
2. 22.08.14 godz. 7:31-7:55 - NEGATYWNY
3. 02.09.14 godz. 7:00-7:47 - POZYTYWNY

ODBIÓR PRAWA JAZDY - 12.09.2014 r. :D
Avatar użytkownika
Monika95
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 22 sierpnia 2014, 11:25
Lokalizacja: Piła

Re: WORD Piła - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Nydran » środa 25 marca 2015, 18:46

Witam, dziś 2 raz oblałem egzamin. wykonałem źle dwa razy parkowanie, miałem możliwość kontynuowania jazdy więc z niej skorzystałem i zapamiętałem trase


Po kolei numerami oznaczona jest trasa.
Obrazek
Nydran
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 25 marca 2015, 18:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości