WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez Ksawi » wtorek 11 stycznia 2011, 21:05

Dziś zdawałem na prawko Kat.B , trafiłem na bardzo "zmęczonego" zyciem instruktora, który od samego początku był na "NIE" , zaczeło sie od pokazania płynu do spryskiwaczy , i świateł mijania , wszystko ok , poźniej łuk za pierwszym razem , no to wyjezdzamy na miasto , wszystko ok , jedziemy jedziemy , z ulicy Kożuchowskiej w strone WORDu juz na powrocie , niby wymusiłem , tamten samochód był conajmniej 100-200 mertów .... no cóż za tydzien nastepny egazmin.Przypominam bardzo nie przyjemny egazminator , sporej wagi , w okularach i wadą oczu , Włodzimierz K. :evil: no cóż następnym razem sie uda ;)

Edit: 18.01.2011

Zdane ;)
Obrazek
Ksawi
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 10 stycznia 2011, 21:12

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez biedronka2223 » czwartek 20 stycznia 2011, 01:18

witam;)ja jestem po pierwszym oblanym niestety egz;/ Wcześniej sama czytałam co ludzie piszą bo nie wiedziałam czego się spodziewać wiec sama juz moge także cos naskrobać
przed egzaminem strasznie bałam się łuku...ale ktoś na tym forum napisał "łuk to najłatwiejsza część egzaminu jestem tylko ja i samochód"....powtarzałam to sobie w głowie i poszło na placu zawodowo;)
Tak więc łuk zaliczony za pierwszym podejściem. Egzaminator wsiadł do auta i rzucił tylko :"jedziemy". Górka i wyjazd z wordu w lewo.Zabrał mnie na uliczkę w Emilii Platter tam zawracanie z urzyciem biegu wstecz trzy razy. i parkowanie prostopadłe też chyba trzy.znowu na kozuchowska(chyba) i tam chamowanie do wskazanego miejsca.Potem Okolice Botanicznej,Jaskółczej i Ogrodowej-tu na tym małym rondzie wytknął mi że zaraz mi wytłumaczy bo ja chyba nie wiem co oznacza zasada prawej strony-w sumie miał racje bo ja jak leszcz bałam sie wjechać na rondo;)Myślałam ze po tym powie ze mam zjechac ale ok jechaliśmy dalej w kierunku Wrocławskiej(ulic po drodze nie pamietam) Na wrocławskiej kazał mi wyprzedzić jakiś pojazd-tylko ze wszytskie zapierniczały, że musiałabym przekroczyć prędkość-warknął że mam jechać szybciej bo tak to do jutra nie zrobie tego.Potem było os Morelowe-wąskie uliczki auta po obu stronach zaparkowane a ten dalej ze ja wolno jade.Objechałam to osiedle ze dwa razy wylot na wrocławska znowu.przy swiatłach obok focus parku powiedział ze na nastepnych w lewo i kierujemy sie do wordu.mysłałam ze bedzie tak pieknie;)ale oczywiscie 3 auta przede mna pojechały jak sie zmienił sygnal na zielony a mi auto padoch;)raz,drugi,trzeci....pojechałam....ale ku...a na czerwonym już.na samym koncu stres wzial gore...zreszta sama jazda nie była nawet w 50%taka jak potrafie...od razu dało sie wyczuć że facet lubi jazdę dynamiczną-wręcz ostrą bym powiedziała;)Polecenia wydawał jasne i konkretnie z duzym nawet wyprzedzeniem.jedyne co mi się nie podobało to że dwa razy krzyknął na mnie właśnie co do prędkości,przy zawracaniu obracał się razem ze mną do tyłu i zasłaniał mi widoczność.Ale na koncu juz rzucił uśmiech chociaż to ppomyślałam następnym razem pojadę lepiej- a czy zdam?Sami wiecie jak jest;)
W ogóle przeszkadzał mi przy zmianie biegów ten monitorek od kamer.we wszystkich autach on jest tak nisko?ciągle o niego uderzałam.
biedronka2223
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 20 stycznia 2011, 00:48

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez Ksawi » poniedziałek 24 stycznia 2011, 19:42

Egazminator Włodimierz K. ?? , nie martw sie dasz rade nastepnym razem ;)

btw. mi tez przeszkadzal ten monitorek ciągle waliłem w niego ;) a egzaminator sie smial ze mnie ze co zmieniam biegi to wale w niego :D
Obrazek
Ksawi
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 10 stycznia 2011, 21:12

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez andzia » środa 16 lutego 2011, 22:23

Witam:) Egzamin zdałam 11.o2 w ZG oczywiscie :)). Mimo że byłam bardzo dobrze przygotowana nie udało mi się zdać za pierwszym razem, nie poddałam się i zdałam za 4 razem!!. Jeżeli mogę coś doradzić stres nie jest dobrym partnerem podczas zdawania egzaminu. Najlepiej jechać bardzo wolno, delikatnie wchodzić w zakręty. Czasami jeżeli jest znak 'ustąp pierwszeństwa' i nie jesteś pewny/a zatrzymaj się i rusz sobie z jedynki. Staraj się jechać w miare płynnie i nie pokazuj że się denerwujesz. Za wszelką cenę pokaż że potrafisz jeździć, znasz zasady ruchu drogowego i nie zwracaj uwagi na egzaminatora, niech on sobie tam siedzi :)
Jakby co czekam na pytania :) Pozdrawiam :):)
andzia
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 16 lutego 2011, 22:14

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez agucha455 » piątek 25 lutego 2011, 14:23

Cześć
Wczoraj zdałam w ZG za trzecim razem. Poniżej przesylam dokładny opis trasy egzaminacyjnej. Może sie to komuś przyda;)
1. wyjazd z wordu na skrzyzowaniu ze stopem- w prawo.
2. drugie skrzyzowanie ze stopem -w lewo
3. zjazd w lewo na ulice strzelecką
4. na skrzyzowaniu strzelecka i sienkiewicza prosto potem w lewo i prawo
5. w lewo na ulice fabryczną
6. na rondzie przy fabrycznej w prawo
7. prosto przez fabryczną i na skrzyzowaniu w lewo
8. przez rondo pck prosto
9. w prawo w lisią ( skrzyżowanie równorzędne)
10. na lisiej parkowanie prostopadłe przodem z wyjazdem w lewo oraz rozpedzenie samochodu do 50km i łagodne hamowanie przy znaku parkowania
11. z lisiej wyjazd w prawo i znowu w prawo
12. nastepnie w lewo w chopina a potem w prawo na ułańską
10. na ułańskiej prosto przez skrzyzowanie i w lewo
11. omijanie ronda na chrobrego( rondo dmowskiego) czyli w prawo
12. potem na chrobrego w lewo i zawracanie na rondzie kolo Urzedu Miejskiego
13. nastepnie w prawo w jedniokierunkową w kierunku szpitala
14. koło medyka w prawo
15. prosto przez skrzyzowanie i w prawo na lwowskiej
16. nastepnie na wrocławskiej w lewo w sienkiewicza
17. nastepnie na skrzyzowaniu sienkiewicza w lewo na ulice strzelecką
18. na strzeleckiej w prawo w kierunku wordu
19. na samej koncowce zawracanie na trzy przy wordzie
20. zjazd w prawo do wordu
21. radość , podskoki, i ogromny kamień z serca;)
Egzaminator to Przemysław N. Spokojny, konkretny, wydawal rzeczowe komendy . Cała droge sie nie odzywał , poza komendami;) Siła spokoju. Uczyłam sie w szkole OSK Prawko Tomasz Hybki na clio. Bardzo polecam tę szkołe ze wzgledu na instruktorkę Joannę .Jest to bardzo dobra instruktorka z ogromna wiedzą i profesjonalizmem. Bardzo ujeła mnie tym , ze bardzo sie troszczyła o swoich kursantów( zapisywała na egzaminy, ustalała godziny jazdy zgodnie z rozkładami jazdy autobusów do domu). Jest bardzo rzeczowa i konkretna, naprawde nauczy jeździc każdego. Nauczyla mnie poprostu jeżdzić a nie tylko zdać egzamin. Jestem jej za to ogromnie wdzięczna. Mam nadzieję , ze moje informacje chociaz po części sie przydadzą w zdaniu egzaminu.
Zyczę wszystkim powodzenia!
agucha455
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 24 lutego 2011, 17:03

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez karolina25039222222 » poniedziałek 28 lutego 2011, 16:32

Również zdałam za 3 razem!:)
Moim egzaminatorem był Pan Przemysław N. bardzo spokojny, wydawał konkretne polecenia. Każdemu życzę takiego Egzaminatora- człowiek na właściwym miejscu.
karolina25039222222
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 28 lutego 2011, 16:24

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez YaMaSuKrO » wtorek 07 czerwca 2011, 18:11

Witam ja dziś po 1szym Egzaminie niestety negativ .

Teoria 18 na 18

Pokazanie spryskiwacza i alarmowe

Luk -ok

Miasta nie opisze bo nie znam gdzieś w 20-25min wymusilem i to ostro .

Egzaminator bardzo w porządku .

Ból jest straszny cóz stres mnie zjadł do teraz zakręcony jestem .
YaMaSuKrO
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 18 października 2010, 20:18

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez czekolada » niedziela 07 sierpnia 2011, 13:27

Juz po wszytstkim ! :) Zadane za pierwszym razem ;d
Egzaminator był bardzo miły :)
Łuk pokonałam bez problemu .Miasto też .
czekolada
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 19 lipca 2011, 18:25

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez mamprawko » piątek 23 września 2011, 22:43

ja dzis zdawalam-zdalam za pierwszym razem.
dokupowalam godziny, zeby czuc sie pewniej i wczoraj po wyjezdzeniu tych wszystkich godzin, czulam sie dobrze przygotowana. wiadomo, ze czasami trzeba miec troche szczescia, bo roznie bylo, no ale mi sie udalo. Egzaminator E.S. na koniec okazal sie sympatyczny, chociaz w trakcie tak nie myslalam. taki nie wczuwajacy sie w ten egzamin, tzn. odbebnic swoje i dowidzenia. na egz praktycz. zeszlo mi okolo 40minut razem z lukiem. po wyjezdzie z WORD-u na pierwszym stopie od razu w lewno i potem znowu w lewo i za przystankiem autobusowym pierwsza w prawo-taka waska uliczka-parkowanie skosne i zawracanie.
jezeli moge komus cos radzic, to starajcie sie ustalac egz miedzy godzinami 8-9.30 - nie ma takiego ruchu na miescie i spokojnie sie jedzie. no i nie idzdzie na zywiol, ktos kto wczesniej nie mial do czynienia z autem, to nie wystarczy mu tych 30godz. z kursu i trzeba dokupic i sie douczyc, no albo ryzykowac i sie stresowac i zdac za 10tym razem...
mamprawko
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 23 września 2011, 22:36

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez infzable » poniedziałek 05 grudnia 2011, 18:50

Witam!

W dniu dzisiejszym zdawałem egzamin teoretyczny i praktyczny - kategoria A.
Nie posiadam jeszcze prawa jazdy, był to mój pierwszy egzamin.

Zostałem mile zaskoczony, egzamin teoretyczny został przeprowadzony bardzo dobrze, egzaminator skutecznie i w bardzo miły sposób rozładowywał atmosferę przez cały czas trwania egzaminu. Niestety nie wiem jak się nazywa - wiem jedno, miał brodę (na to zwróciłem uwagę).

Egzamin praktyczny - tutaj wielkie wyrazy uznania dla Pana egzaminatora Eugeniusza ;-) Przed samym rozpoczęciem motałem się jak młody, myślałem, że mi serce wyskoczy, natomiast Pan E. doskonale wszystko zauważył i zachowywał się naprawdę profesjonalnie, uspokoił mnie jeszcze przed rozpoczęciem egzaminu, kiedy to powoli wyjaśniał jego zasady - dzięki takiemu podejściu nie popełniłem ani jednego błędu, niczego też nie musiałem powtarzać, zapomniałem o jakimkolwiek stresie. Egzamin był przeprowadzany w bardzo trudnych warunkach (silny wiatr, ulewa, grad, słońce i tak wkółko w ciągu godziny).

Jednym słowem szczerzę mogę polecić WORD Zielona Góra - pomoc i to co robią dla nas pracownicy tego ośrodka to nie żadna ściema o czym sam się przekonałem zdając mój egzamin.

Zapamiętam to do końca życia - mój egzamin to napewno bardzo miłe wspomnienia!

Piotr
infzable
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 05 grudnia 2011, 18:39

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez ina241 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 14:50

Mam za sobą 2 niezaliczone egzaminy praktyczne.Pierwszy na mieście.Wymuszenie-moja,moja wielka wina.Za drugim podejściem poległam na placu.Samochód tak mi wyrwał do tyłu,że zaliczyłam słupek.Teraz muszę czekać 6 tyg.na kolejny egzamin.
I to oczekiwanie na sądny dzień jest najgorszy.
ina241
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 03 stycznia 2012, 14:22

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez wykreo » wtorek 19 czerwca 2012, 14:24

2 niezaliczone egzaminy praktyczne. 1 moja wina - za bliska odleglosc przy omijaniu, a na drugim sie troche wkurzylem. Jechalem z panem Wlodziemierzem K. i na skrecie w lewo przejechalem tylnim kolem linie ciagla. Koniec egzaminu dziekuje pozamiatane...
wykreo
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 19 czerwca 2012, 14:17

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez AnkaPy » poniedziałek 19 listopada 2012, 13:46

Witam :) Ja zdałam za pierwszym razem - teorię i praktykę - we wtorek, 13-ego listopada 2012r. I w tej chwili czekam na odbiór mojego upragnionego prawa jazdy :)
A było to tak: W dzień egzaminu, o 7 rano ćwiczyłam jeszcze łuk w moim OSK i powiem Wam, że szło mi tragicznie, 3 razy najechałam i przewróciłam pachołek xD Bardzo mnie to zresztą "podbudowało" psychicznie i w takim nastroju pojechałam na egzamin do ZG, gdzie jeszcze pojezdziłam chwile po mieście. Tutaj również szału nie było, jezdziłam moim zdaniem tragicznie, zdaniem pasażera i instruktora trochę lepiej :P Jazda mnie umocniła w przekonaniu, że i tak nie zdam egzaminu, tym bardziej, że to było moje pierwsze podejście i w takim przekonaniu pojechałam do WORDu. Teorie miałam o 10:15, tym się nie denerwowałam, bo wszystkie pytania umiałam. W sali dałam miłemu starszemu panu swój dowód os., pan wylosował mi stanowisko, usiadłam.. Jak zobaczyłam tą klawiature "jak dla idioty" to ogarnoł mnie taki śmiech, że nie mogłam się opanować :) Pomyślałam sobie "co ja tu robie?" xD Przyszedł czas egzaminu, po 5 wyszłam, 0 błędów - zdane! No to teraz czekanie na najgorsze - plac. O 12 wyczytali moje nazwisko, nr samochodu 11. Poszłam, w drodze na plac nadziałam się na innego egzaminatora, który był uprzejmy pokazać mi, gdzie stoi moje auto :) w aucie czekał już na mnie mój egzaminator, swoje rzeczy zostawiłam na tylnym siedzeniu, ja usiadłam na miejscu pasażera z przodu, a pan E do mnie "poprosze dowód", to ja z powrotem się taszcze do tyłu, szukam dokumentów, dowodu nie mogę wyciagnąć, w końcu wyjełam, dałam d-d i czekam z tyłu. Pan E do mnie "zapraszam do przodu" a ja se myśle "matko boska człowieka pędzają" hahaha. Pan E popatrzył na d-d, na mnie, na d-d, na mnie.. to się pytam "nie podobna?" a pan "trochę podobna" xD Sprawdził, czy mam okulary [muszę mieć do jazdy], zapytał, czy znane są mi zasady przeprowadzania egzaminu praktycznego bla bla bla, powiedziałam, że tak i pokazał mi karteczkę z dwiema rzeczami, które to dla mnie wylosował komputer - były to: sprawdzenie poziomu oleju i światła drogowe. No i się zaczeło... W moim rodzinnym samochodzie, wajchę od podnoszenia maski trzeba mocno pociągnąć i musi tak "pyknąć". W punciaku ciagne i ciągne tą wajche i nic się nie dzieje, to ciagnę mocniej.. mocniej... i ... urwałam xD Wajcha została mi w ręce. Wystraszyłam się "co ja mam z tym zrobic?!", pan E stał gdzieś z tyłu i mam nadzieje, że tego nie zauważył, bo nic nie powiedział. Wajche założyłam na swoje miejsce, podeszłam do maski, otworzyłam, pokazałam gdzie się sprawdza olej, opisałam jak to się robi. Ok. Pan E zadowolony. To teraz światła. Przekręciłam kluczyk, żeby się zapaliły kontrolki, włączyłam światła mijania.. i pcham manetkę świateł od siebie, tak jak to było w L.. No pcham.. ale nie idzie... "no kurde co jest grane?".. no to ją do siebie, tak jak się daje sygnał drogowymi.. działa, kontrolka się pali, ale trzeba przytrzymać.. no i jak to teraz zrobić, żeby jeszcze nie urwać manetki... to spróbowałam do siebie ale mocniej.. i udało się. uf... kontrolka się pali sama, to wysiadłam, powiedziałam, że światło drogowe lewe i prawę są sprawne i się palą. Pan E zadowolony "proszę przygotować się do jazdy i przejść do zadania nr 2"... "Matko boska Łuk !" dostałam w tym momencie małych palpitacji, bo oto nadchodził koniec mojego pierwszego podejścia do egzaminu państwowego.. No ale wsiadłam, uspokoiłam się troche "co ma być to będzie", ustawiłam lusterka, światła już miałam włączone, odpaliłam auto [wczesniej sprawdziłam czy jest na luzie i ręcznym], przysunełam fotel, ale coś mi nie pasowało, to go trochę podniosłam.. to musiałam znowu ustawiac lusterka, znowu fotel i znowu lusterka. Nie mogłam się usadowić w tym aucie heh.. No ale w końcu ruszyłam, powoli, spokojnie, sprzęgło ładnie brało, czułam jak auto płynie [dosłownie]. Do przodu jak jechałam to modliłam się, zeby tylko nie dotknąć słupka z przodu i ładnie zmieścić się w kopercie... Udało się :) to teraz do tyłu.. jade jade jade i kurde... "gdzie jest mój tor?" xD w tym gąszczu pachołków zatraciłam orientację na moment i praktycznie cały łuk pokonałam patrząc przez tylną szybę. W pewnym momencie myślałam, że wypadne z toru, ale tym razem też się udało. Jaka to była ulga :) Poczekałam chwilę na pan E i pojechałam na górkę, z tym nigdy nie miałam problemu, więc to była tylko formalność. No to miasto! Przy końcu ul. Nowej para kochanków trochę mnie zmyliła, bo zatrzymali się tak jakby chcieli przejść więc zwolniłam, żeby im ustąpić, a on się wzieli i zaczeli całować :P to mamroczę pod nosem "oni idą czy nie idą?" hehe to pojechałam. Skręciłam w lewo, tam były roboty drogowe i podwójna ciągła. Linie olałam, dałam kierunek i ominełam roboty, potem skręciłam w prawo i pojechałam. Na mieście miałam zawracanie z wykorzystaniem wjazdu na posesję, parkowanie skośne po prawej stronie, zawracanie na rondzie, zatrzymanie się w wyznaczonym miejscu, przejazd przez skrzyżowanie równorzędne i nie pamiętam co jeszcze... o tym, że wracam do WORDu, dowiedziałam się, kiedy pan E kazał mi wjechać na plac manewrowy xD czyli pod samym WORDem heh. Taka byłam skupiona na jezdzie, że nie zauważyłam gdzie jestem :P Zajechałam, zaparkowałam, zgasiłam auto. Pan E mówi "Pani Aniu, zdała Pani egzamin z wynikiem pozytywnym, gratuluję i życzę szerokiej drogi" :) A ja tak siedze i se myśle "ok, żartujesz?" hahaha "to już?" Masakra.....
0 stresu, pełne skupienie, miałam jechać to jechałam, robiłam co chciał pan E, niby jezdziłam 50 min ale dla mnie to była chwila..Bardzo przyjemny egzamin, chciałabym, żeby wszystkie egzaminy tak wyglądały, czego i Wam życzę :)
PS. Nie stresujcie się, uwierzcie w swoje umiejętności i w to ,ze wy panujecie nad autem a nie auto nad Wami.
Początek kursu - 30 lipiec 2012
Pierwsza jazda L - 25 sierpnia 2012
Egzamin - 13 listopad 2012
ZDANE za 1 razem !!!! :)
Prawko w kieszeni - 27.11.2012
Avatar użytkownika
AnkaPy
 
Posty: 8
Dołączył(a): poniedziałek 19 listopada 2012, 12:54

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez Kay » poniedziałek 17 grudnia 2012, 20:32

Witam :) Po kilkuletniej przerwie po raz kolejny postanowiłam sobie wszystko odświeżyć i pójść jeszcze raz na kurs i na egzamin. Kurs zaczęłam w tegoroczne wakacje, pierwszy egzamin zaś miałam 15 października 2012. Niestety, niezdany :( Ucieszyłam się, bo łuk mi poszedł, wyjechałam na miasto, egzaminator wydawał się taki albo zmęczony, albo znudzony, już sama nie wiem... I już z poleceń zostało tylko płynne hamowanie, kiedy pocisnął mi po hamulcach koło kościoła św. Ducha, a dokładnie przy zjeździe z ronda, ponieważ nie ustąpiłam rowerzyście, który wjeżdżał na przejście :( Szybka zamiana, jazda do WORDu i po egzaminie. Choć sam pan potem przyznał, że jeżdżę dobrze, mam dobrą technikę, tylko to był niefart. Ale cóż.
Kolejny egzamin miałam 12 listopada, trochę się na niego naczekałam i miałam to "szczęście" trafić na niesławną Dorotę. Generalnie współczuję tym, którzy na nią trafią, a zwłaszcza współczuję kobietom. Widać było, że służbistka i chciała się przyczepić. Jeszcze bym w sumie przyznała jej rację, nie miała pretensji, jakby nie to, że bardzo niemiło mnie potraktowała, jak idiotkę niemalże, która nie rozumie poleceń. I dodam tylko, że oblałam na łuku (nie zmieściłam się do koperty).
Trzeci egzamin to 4 grudnia i również niefart na łuku (za późne hamowanie).
I teraz bardzo szybko udało mi się wbić w termin 15 grudnia, wyjątkowo w Zielonej Górze były egzaminy w tą sobotę. I łuk się udał, wyjechałam na miasto. Przyznaję, trochę się bałam, bo to jeszcze śnieg, choć ćwiczyłam jazdę po śniegu. Pan egzaminator w porządku, choć kazał mi jechać w "dziwne" miejsca (te, których nie znałam lub przy których mało ćwiczyłam) i pod koniec wyglądało, jakby koniecznie chciał mnie na czymś uwalić, zwłaszcza, że niby miałam niepotrzebny kierunkowskaz włączony i już zjeździe do WORDu (krzyżówka Kożuchowska i Browarna) czepiał się, dlaczego nie jadę, tylko przepuszczam samochody. Nie dałam się i zrobiłam swoje, czyli poczekałam, aż droga będzie pusta (tak dla pewności). Osobiście byłam pewna, że każe mi pojechać do WORDu, ale powie, że wynik negatywny, a tu niespodzianka - oznajmił mi, że wynik jest pozytywny :) Pan egzaminator nazywał się Zbigniew Pelc. Teraz tylko czekać na odbiór prawka :)))
15.12.2012 - zdany egzamin :)
21.12.2012 - Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
02.01.2013 - prawko w moich rękach :D
Kay
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 17 grudnia 2012, 19:44

Re: WORD Zielona Góra - relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez msw » wtorek 15 stycznia 2013, 19:17

Witam,dziś zdałam egzamin praktyczny za pierwszym razem :) :),jeździłam na punto grande.Pan egzaminator to właściwa osoba na właściwym miejscu.Bardzo spokojny,konkretny.Polecenia wydawał w sposób bardzo zrozumiały.Swoją osobą sprawił że strach szybko mi minął.Dziękuję Panu,Życzę wszystkim zdającym ,aby trafili na właśnie tego egzaminatora.
msw
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 15 stycznia 2013, 18:57

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości