WORD Wrocław - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

WORD Wrocław - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez cman » piątek 16 lutego 2007, 15:32

http://www.word.wroc.pl

W tym wątku umieszczamy
- relacje zdane/oblane - pamiętaj, że mają one służyć również innym zdającym, postaraj się więc umieścić tutaj przede wszystkim istotne informacje (zachęcamy również zwłaszcza osoby, które nie uzyskały pozytywnego wyniku, do dołączenia skanu lub zdjęcia arkusza przebiegu egzaminu, dzięki któremu jednoznacznie będzie widać popełnione błędy i konkretną przyczynę niezaliczenia/przerwania egzaminu)
- informacje dotyczące danego ośrodka (tylko nie takie, że ktoś gdzieś usłyszał albo kolega dowiedział się od kolegi - niech to będą w miarę sprawdzone informacje)
- wszelkie rady i porady z nim związane
- nie podajemy nazwisk egzaminatorów (ustawa o ochronie danych osobowych)
- wszelkie off topy będą przesuwane albo kasowane


Postaraj się, aby ten wątek mógł jak najlepiej służyć innym osobom.

Pojazdy egzaminacyjne:
KAtegoria AM - Romet Zetka
Kategoria A1 - Yamaha YBR 125
Kategoria A2 - Honda NC700
Kategoria A - Yamaha XJ6N
Kategoria B - Renault clio III
Kategoria B + E - Ford Galaxy +przyczepka
Kategoria C - Star 1142 CE, Mercedes Atego 1828
Kategoria C + E -
Kategoria D - Autobus MAN
Kategoria T - Zetor 332
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Adam-nd » środa 28 lutego 2007, 14:39

Ja tam właśnie zdawałem prawko.
Co do egzaminatorów to wielu instruktorów przestrzega przed "Tą starą czarownicą" z tego co wiem potrafi być jędzowata, ja miałem szczęści i trafiłem na jakiegoś mężczyznę.

Co do egzaminu to placyk bez problemów.
Na mieście się czepiał że ustawiałem sobie jeszcze lustra. Ale ogólnie ok ;)
Rozpoczęcie kursu na prawko "B" - 13.05.2006
Zdane prawko B - 14.10.2006
Odbiór prawka B - 20.10.2006
Zdane prawko C - 20.05.2015
Zdane prawko CE - 07.07.2015
Adam-nd
 
Posty: 74
Dołączył(a): niedziela 15 października 2006, 11:54
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez marcin89 » wtorek 10 kwietnia 2007, 21:08

Ja dzisiaj zdałem za 1 razem w WORDzie we Wrocławiu. O 13.05 miałem teorię, o 14 placyk i od 14.55 do 15.40 jazdę. Praktykę miałem ze starszym panem w czapce z daszkiem, imienia nie pamiętam, wiem że zaczynało się na B. Na placyku kazał otworzyć maskę i pokazać zbiorniki płynów: hamulcowego i do spryskiwaczy, wlew oleju i wskaźnik oleju. Światła kazał tylko włączyć a sam sprawdzał(pozycyjne, mijania, awaryjne i stopu). Z WORDu pojechaliśmy w prawo, zawracanie na łączniku , jazda na światłach w prawo, jazda na strefie, parkowanie prostopadłe przodem, Armii Krajowej, strefa(koło WORD), zawracanie na ślepej uliczce i z wykorzystaniem bramy. I to wszystko. Egzaminator mówił wszystko wcześniej, tak że nie było żadnego problemu( nawet czasami pokazywał ręką żeby jechać). Na koniec usłyszałem:"Szerokiej drogi. Egzamin państwowy ma pan zaliczony".
marcin89
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2007, 15:28
Lokalizacja: Ostroszowice

znów nie zdane :((

Postprzez Anka87 » niedziela 20 maja 2007, 18:55

a ja miałam wczoraj 5 egzamin i oblałam..znów na łuku,chociaz ćwiczyłam przed egzaminem i bezbłędnie go wykonywałam..ehhh:(i juz nie podchodze do kolejnego egzaminu:(widocznie sie nie nadaje:(nie umiem opanowac nerwów:(Powodzenia wszystkim w drodze do zdobycia tego wymarzonego prawka...
Anka87
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 21 kwietnia 2007, 15:06

Postprzez hanys997 » piątek 25 maja 2007, 11:29

ja miałem dziś egzamin praktyczny i oblałem, wydaje mi się że nie słusznie ale nie będe się sprzeczał bo egzaminator to Bóg. Z Ziebickiej wyjechaliśmy w prawo potem armii krajowej i znów w prawo w strefę , następnie po jakiś zadupiach różne krzyżóweczki przejazdy kolejowe.....jak już wracaliśmy kazała mi zaparkować na parkingu zaparkowałem i gdy wyjeżdzałem był znak ustąp pierwszeństwa no to spokojnie dojeżdzałem do skrzyżowania i hamowałem delikatnie a ona mi do dechy i mówi że chciałem wymusić i nie miałem zamiaru wychamować auta, no to wymieniliśmy zdania powiedziałem jej conieco i pojechałem do domku , w poniedziałek idę się zapisać na kolejny :D
pozdro
hanys997
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 06 maja 2007, 13:47
Lokalizacja: Oborniki Śląskie

Postprzez Mariola S » piątek 25 maja 2007, 23:33

Ja zdałam na początku maja za pierwszym razem. Moja rada: nie panikować jak coś od razu nie wyjdzie. W trakcie egzaminu zawsze można zrobić drugie podejście. Tak było w moim przypadku. Z tego co wiem to miałam jednego z najbardziej surowych egzaminatorów we wrocławskim WORD-zie, a udalo mi się zdać za pierwszym razem. Życzę tego wszystkim. Nie taki diabeł straszny.
Mariola S
Mariola S
 
Posty: 5
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 23:05

Postprzez Ja-Bo » środa 30 maja 2007, 16:56

Wczoraj zdalem. Teoria o 13:05, praktyka - po 14 plac i ok 15 miasto. Zdalem wszystko bezblednie - za jednym razem - jeden stres :)

Egzaminator:
Wawrzyniec W. (nie podajemy nazwisk - cman) - chyba nie pomylilem, a jak pomylilem to przepraszam.

Parkowanie prostopadłe, 3 albo 4 zawracania (w tym 1 z wykorzystaniem bramy), warynkowy wjazd na skrzyzowaniu z sygnalizacja swietlna, skrzyzowanie ze nakiem stop, strefy ... egzaminator malomowny, ale nie bylo problemow :)

PS> Grupa 11 osobowa, po teori 7. Potem podzielili nas na 2 grupy - 3 i 4 osobowe (ja w tej 4). Na miasto z tej 3 osobowej wyjechala 1 pani - oblala, a z mojej 3 osoby - tylko ja zdalem :)

Ciesze sie i pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony piątek 06 lipca 2007, 23:22 przez Ja-Bo, łącznie zmieniany 1 raz
- MAG -


kat. B:
- kurs ukończony 28.04 -
- egzamin 29.05 - zdany za pierwszym razem (łączony) -
Ja-Bo
 
Posty: 10
Dołączył(a): czwartek 15 lutego 2007, 00:30
Lokalizacja: z daleka

Postprzez radbar1 » sobota 30 czerwca 2007, 19:00

Zdany za 3 razem :) Dzisiaj dokładnie. Od samego rana nieźle się denerwowałem. Ale przed samym egzaminem pojeździłem 40 minutek więc było lepiej zwłaszcza , że gratis od szkoły jazdy Pana Kuszczyńskiego z Obornik Śląskich :) Plac uważam , ze jest beznadziejnie prosty nie wiem na czym tam można oblać, ale ludzie oblewają tak jak i ja poprzednie dwa razy :) Stres na tym egzaminie jest ogromny. Wcześniej łuku nigdy nie zawaliłem ,a dziś jednak to zrobiłem. Na szczęście poprostu zatrzymałem się na chwile i na dodatek nie dojechałem do końca więc mogłem powtórzyć. Więc z jeszcze wiekszym stresem przejechałem po łuku i udało się . Na górce oblewałem za każdym poprzednim razem więc podjazd pod górke był straszny, ale dziś jednak się udało :) 40 minut czekania na egzamin w mieście i jazda :) Z wordu pojechaliśmy w lewo (pamiętajcie, że tam się strefa zaczyna ) potem znów w lewo i dalej nie pamiętam :) Wiem tylko, że na pierwszym skrzyżowaniu chciałem przepuścić samochód z prawej to egzaminator mi zwrócił uwage, że za daleko i będziemy pół godziny teraz czekać :) Usprawiedliwiłem się stresem i w droge. Pogadałem z nim w trakcie jazdy. Pojeździliśmy głównie po strefach. Raz parkowałem prostopadle przodem. Raz kazał mi zawrócić w pierwszym możliwym miejscu. Zrobiłem błąd i za późno w jednym miejscu zacząłem zmieniać pas na lewy przez co miałem problemy i prawie gość mi w tył wjechał, ale szybciej zareagowałem od egzaminatora więc nie uznał mi tego za błąd, bynajmniej się nie odezwał :P Raz wywiózł mnie w ślepą uliczke i ze słowami " zrobiliśmy błąd" ja usłyszałem zrobił Pan błąd i odrazu strach w oczach "P ale on dokończył i musi Pan nawrócić wykorzystując miejsce obok maluszka :) musiałem wycofać i wjechałem na krawężnik, ale ponieważ samochody tam parkowały w połowie na drodze w połowie na chodniku to również nic nie powiedział. Sporo woził mnie po tych uliczkach praktycznie kręciliśmy się w kółko on się nie mógł czasem zdecydować gdzie jechać co powiedział mi oczywiście, a ja ze spokojem mówie że nie ma problemu i może to zaowocowało tym , że wróciliśmy pod Word :) Było szerokiej drogi egzamin zaliczony :)
28.05 Egzamin teoretyczny zdany za pierwszym podejściem

30.06.2007 Praktyka zdana za 3 podejściem (górki mi się będą śnić chyba do końca życia :)

13.07.2007 Prawko do odbioru w urzędzie

25. 07.2007 Prawko w moich rękach :)
radbar1
 
Posty: 29
Dołączył(a): czwartek 03 maja 2007, 16:15
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez marta_p » wtorek 03 lipca 2007, 21:03

Ja zdałam wczoraj-za drugim razem :) Pierwszy raz oblane na placu. Podobnie jak mój przedmówca egzaminatorem był Włodzimierz W. - świetny facet, małomówny ale cholernie ludzki. 1 parkowanie prostopadłe, 2,3 zawracania ( w tym jedno z użyciem bramy), nie miałam równoległego, skośnego, zawracania na trzy itp - NIC. Życzę każdemu tego Pana - lepszego egzaminatora nie można sobie wymarzyć. Generalnie super, bez stresu i cały czas jeżdżenie po strefach (bardzo męczące 30 minut jazdy 30/h brrr) :))
marta_p
 
Posty: 15
Dołączył(a): wtorek 03 lipca 2007, 19:18

Postprzez Magda_Jagoda28 » wtorek 03 lipca 2007, 22:45

Zdalam za drugim razem. Za pierwszym udalo mi sie zdac tylko teorie, z praktyka poszlo szybko, bo zawalilam juz na luku :x . Jechalam do tylu i wydawalo mi sie, ze tak pieknie mi idzie, kiedy egzaminator zawolal STOP STOP i okazalo sie, ze przejechalam linie :lol: Do drugiego podejscia bylam nastawiona skrajnie pesymistycznie i jeszcze na placu, kiedy czekalam na swoja kolej, postanowilam, ze jak nie zrobie luku, to nie zapisuje sie na kolejny egzamin, bo to nie ma sensu bulic tyle kasy za przejechanie sie autkiem 2 minuty :( Raczej myslalam o wzieciu dodatkowych lekcji. Ale o dziwo jakos sie udalo. Zdawalam u jakiejs babeczki, ktorej nazwiska nie pamietam. Wiem tylko, ze to nie byla slawetna wroclawska "czarna mamba". Na oko okolo 50, niska, czarne, dosc krotkie wlosy. Zycze kazdemu zdawania z nia, bo okazala sie malo czepliwa i generalnie sprawdzala, czy potrafie jezdzic, a nie skupiala sie na tym, zeby mnie na czyms udupic. No ale do rzeczy, egzamin przebiegal mniej wiecej tak: obsluga bez problemu, pokazalam wszystko pod maska, kilka swiatel i ruszylam po luku :lol: do przodu ok, do tylu skupilam sie maksymalnie i tylko powtarzalam na glos: "tylko tego nie spierdziel" (mialam gdzies, czy to sie nagrywa :wink: ). Pani stwierdzila, ze troche krzywo jechalam, ale moge jechac na gorke. Gorka poszla ok i moglam czekac na wyjazd na miasto :D Z osrodka pojechalysmy w lewo po strefie, potem na tarnogajska i armii krajowej, dokladnie nie pamietam, ale z armii gdzies w prawo znowu do strefy i tam parkowalam prostopadle przodem i zawracalam na skrzyzowaniu. Nastepnie wjechalysmy w jakas slepa uliczke i tam kazala mi zawrocic z wykorzystaniem infrastruktury i biegu wstecznego of course :) Pozniej kierowalysmy sie w strone wordu, a po drodze mijalysmy autobus na przystanku i babeczka powiedziala do mnie "prosze zwolnic" a ja wtedy po gazie :oops: Troszku sie na mnie wydarla :lol: i jak dojechalysmy do wordu po trzydziestukilku minutach, gdzie kazala mi zaparkowac pod osrodkiem, to wlasciwie bylam pewna, ze oblalam, ale pani wytknela mi tylko moje bledy, powiedziala tez kilka slow o tym, co dobrze wykonalam :D i padlo magiczne slowo "dziekuje". Nie bedac pewna, czy to oznacza, ze zdalam :lol: spytalam sie o to dla potwierdzenia i pani potwierdzila. Bylam w lekkim szoku :shock: ale szczesliwa na maksa. Teraz tylko czekam na odebranie plastiku i w droge :D
I wszystkim zdajacy zycze powodzenia!!!!! Trzymam za Was kciuki :spoko:
15 czerwiec teoria (+)
jazda (-)
25 czerwiec jazda (+)


Od 2 lipca jeżdżę :)
Magda_Jagoda28
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 04 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez chewbacca » czwartek 19 lipca 2007, 15:51

Na egzamin teoretyczny należy się stawić o pełnej godzinie a nie 5 po - informacje podane na wykazie są trochę mylące.

Na egzaminie teoretycznym były tylko 2 pytania, których nie widziałem wcześniej rozwiązując nowe zestawy pytań grupy Image.

Wskazanie płynów przebiegło sprawnie (oprócz tego że prawie zapomniałem, że miernik oleju trzeba przeczyścić zanim się sprawdzi poziom.)
Na placu należy uważać na włączone wspomaganie kierownicy (city). Sam ledwo się zorientowałem, że egzaminator wcześniej włączył tę kontrolkę.

Na mieście:
- strefy (Morwowa, potem bodajże Nyska i okolice)
- zawracanie na najbliższym możliwym skrzyżowaniu (chyba egzaminatorzy lubią to miejsce - jest to zatoczka do zawracania za skrzyżowaniem Armii Krajowej i Tarnogajskiej bodajże)
- parkowanie równoległe - nie przebiegło idealnie, ale najwyraźniej egzaminatorowi to nie przeszkadzało.
- zawaliłem na sygnalizatorze S2 - nie zatrzymałem się sam nie wiem czemu. Pan Wojciech (chyba) powiedział, że zjadł mnie stres i cały się telepałem.

Generalnie grobowa atmosfera panuje. Tylko dla kierowców o mocnych nerwach.


Życzę powodzenia wszystkim zdającym.
Avatar użytkownika
chewbacca
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 19 lipca 2007, 15:32

Postprzez Magda_Jagoda28 » piątek 03 sierpnia 2007, 01:24

chewbacca napisał(a):- zawracanie na najbliższym możliwym skrzyżowaniu (chyba egzaminatorzy lubią to miejsce - jest to zatoczka do zawracania za skrzyżowaniem Armii Krajowej i Tarnogajskiej)

Ja tam też zawracałam na egzaminie, a od instruktora słyszałam wiele razy, że egzaminatorzy lubią to miejsce. Pamiętajcie, że trzeba się tam ustawić blisko prawej strony, żeby inne autko mogło koło was przejechać. Oblewają na tym, że ty ustawiasz się bliżej środka, inne auto nie może wjechać i zawrócić i tym samym hamujesz ruch, no i oczywiście oblane
15 czerwiec teoria (+)
jazda (-)
25 czerwiec jazda (+)


Od 2 lipca jeżdżę :)
Magda_Jagoda28
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 04 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Anka87 » poniedziałek 03 września 2007, 10:20

Pamiętna data 30.sierpnia.7 rano...stanowisko nr 2powtarzałam tylko w myślach oby nie czarna mamba po raz kolejny ;)egzaminatorem okazał sie młody sympatyczny Pan w czarnych włosach(taki troszeczke grubszy).Na placu byłam 4,chłopak przede mna tak zaciągnał ręczny,że sam egzaminator musiał sie siłowac żeby go odblokowac.Po tym atmosfera zrobiła sie troche luzniejsza bo sam sie smiał :D
Plac oblała jedna osoba,miasto tez jedna.wiec 3 osoby zdały.
Juz na samym poczatku miałam parkowanie równoległe(którego poprostu nieznosze)ale wyszło nadzwyczaj dobrze.Kluczylismy po takich miejscach gdzie trzeba było bardzo uważac na znaki.Niby miły był,nie czepiał sie że kierunkowskaz jest za wczesnie czy za pózno włączony itd.ale sprawdzał moja czujność.Wiele razy kazał zawracać,więcej kazał mi jezdzic po skrzyzowaniach niz po strefie. Słyszałam sa egzaminatorzy którzy 30 minut każa jezdzic po strefie, jak widzą że ktoś radzi sobie w ruchu ulicznym bardziej natęzonym.
Wracając do ośrodka z racji tego ze byłam ostatnia parkowałam na placyku word.Przed wjazdem jest szlaban ,a przed szlabanem znak stop.Wiadomo co to oznacza.Zawsze trzeba sie zatrzymac.Dojezdzałam do szlabanu a poniewaz był zamkniety powoli się zatrzymywałam i nagle został otworzony,więc jade bez zatrzymania a egz po hamulcach i co pani zrobiła.Ja juz przerazona na sam dżwięk tych słów :( myslę oblałam głupia przed samym ośrodkiem,bo jak wiadomo każda interwencja egzaminatora kończy egz z negatywnym wynikiem.Na szczescie zwrócił mi tylko uwage,na to i pare innych drobnych błędów i usłyszałam magiczne słowa:ZDAłA PANI EGZAMIN Z WYNIKIEM POZYTYWNYM :D
Tego co czuje się słysząc te słowa nie da się opisac :D Powodzenia wszystkim którzy mają to jeszcze przed sobą :))
Anka87
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 21 kwietnia 2007, 15:06

Postprzez K@mil » piątek 28 września 2007, 20:27

Zdałem :)

Więc od początku.

Zapisałem się na egzamin łączony (czekałem 4 dni od zapisu).
Dziś egzamin o godzinie 10.05

Około 9 już byłem na miejscu, aby zobaczyć jak tam inni jeżdżą.
Zbliża się 10 idę pod salę do egzaminu teoretycznego. 10.10 egzamin.
Oczywiście 0 błędów :)
Wynik pozytywny. Egzamin praktyczny o 12.

Czekamy razem z grupą około 15 osób (z 5 osób nie zdało teorii). Przychodzi Pan podzielił nas na jeszcze mniejsze grupy. W mojej było 8 osób. No i idziemy na stanowiska. I tu patrzę w naszą stronę idą dwie PANIE takie w wieku 30 o z 45 lat. Mówie sobie o kur** już idę wpłacać kasę na następny egzamin. Panie opowiedziały co i jak i nagle mówią, że mamy iść a zostać mają no właśnie trafiło na mnie. Idę na 1 rzut. W stresie niepewnie idę. Zaczyna Padać deszcz!
Wiec tak maska wymienić wszystkie płyny oraz powiedzieć musiałem jak zobaczę ile ich tam jest.
Światła wszystkie światła oprócz oświetlenia tablicy.
Ok zaczynamy placyk coraz większy stres. Pasy lusterka fotel wszystko naszykowane. Patrzę włączone dodatkowe wspomaganie (city). Wyłączyłem je na szczęście. Ręka na hamulcu ręcznym no i ruszamy. Poszło mi idealnie idealnie po środku jechałem. Górka też pikuś. Zadowolony idę do reszty grupy. I czekam na miasto.

Placyk zdało tylko 3 osoby. Połowa oblała na światłach łuku oraz jedna Pani nie domknęła do końca drzwi i ruszyła jechała może z 2 m i już oblała.

Atmosfera robi się gorąca. 3 osoby z 8 zdały placyk.

Ok podjeżdża auto i znowu jako pierwszy. Deszcz pada jak wściekły. Wsiadam no i ruszamy. W WORDu w lewo później zwnou w lewo (przed spowalniaczami). Oczywiście jazda po strefach. Poźniej Armi krajowej i tam po prawej jest taki parking miałem tam parkowanie przodem a raczej zawracanie z użyciem biegu wstecznego. Później strasznie dużo komend typu na najbliższym możliwym skrzyżowaniu w lewo na najbliższych światłach proszę zawrócić (1 światło to było to ze strzałką zawracać nie można). Oczywiście wjechaliśmy w jakieś strefy (okolice ul. Dawida, Joanitów i tam tych nie wiem nie znam dobrze wrocławia). I parkowanie równoległe z użyciem biegu wstecznego. Po drodze jakieś zawracania itp. Zmiana pasów. Człowiek coraz bardziej zestresowany coraz bliżej końca skupiony na maxa. Słysze słowo no bardzo dobrze dobrze dojeżdzamy do wordu staliśmy na światłach tam przed mc donaldem i Pani mówi jak w przyszłości będzie pan już jeździł prywatnie proszę uważać na pieszych aby ich nie ochlapać itp. Pytam się czy ochlapałem kogoś a ona nie broń Boże tak tylko na przyszłość radzę. Skręcamy w strone ośrodka oczywiście szlaban otwarty ale znak STOP więc musiałem się zatrzymać. Parkuję i słyszę słowa.

Wie Pan co naprawdę bardzo dobrze mi się z panem jeździło wysoka kultura na drodze w w ogóle zero zastrzeżeń. Bardzo fachowo został Pan przygotowany. Cały happy wychodze z auta w lekkim szoku.

Tak wyglądała moja historia :)
K@mil
 
Posty: 6
Dołączył(a): piątek 30 marca 2007, 19:46

WORD Wrocław

Postprzez Black_Mamba » sobota 20 października 2007, 12:56

Wczoraj, 19 października 2007 przystąpiłam do egzaminu łączonego.

Pod WORDem zjawiłam sie o 10.30,a o 11 miałam egzamin z teorii. Wszyscy co oczekiwali ze mną widać,że bardzo się stresowali... ja tak patrząc na nich,wcale lepiej się nie czułam =) następnie weszliśmy do sali,każdy zajął stanowisko zgodne z numerkiem na liście wywieszonej przy drzwiach. Same testy to raczej banał dla tych,którzy już wcześniej sobie przerobili je w domu... ja w sumie należę do tych osób,jednak rozwiązując poszczególne zadania miałam mieszane odczucia co do poprawności niektórych odpowiedzi. W sumie najgorszy jest chyba moment,w którym musimy nacisnąć przycisk "KONIEC" =) oczywiście testy zaliczyłam,zero błędów. Chwile późnij zostaliśmy poinformowani,że o 12 rozpocznie się dalsza część egzaminu na placu i że mamy oczekiwać na egzaminatorów pod wiatą,przy wejściu głównym.

Po testach nerwy już się uspokoiły,emocje trochę opadły i na placu,gdy dowiedzieliśmy się,że nasz egzamin będzie odbywał się przy stanowiskach 1 i 2,to każdy automatycznie starał się wzrokowo przyglądać liniom i słupkom wystawionym na placu... Wybiła godzina 12 i na placu pojawiło się 2 egzaminatorów,idących w naszym kierunku... A raczej były to dwie egzaminatorki: pani Krystyna i pani Hanna =) już od razu w mojej głowie nasunęła się myśl,żeby iść od razu sobie ustalić kolejny egzamin :P nasza 10-osobowa grupa została podzielona na dwie,ponieważ 5 osób było na Pandę,a pozostałe 5 na Punto. Ja zdawałam na Pandzie i zostałam przydzielona do grupy pani Krystyny. Były u nas same dziewczyny,pierwsza i ostatnia oblały na łuku - potrąciły słupki. Oczywiście trzeba było pokazać światła,których wymagała pani Krystyna,ze światłami stopu nie ma problemu,bo sama sprawdza czy świecą,gdy naciśniemy hamulec. Należy pokazać wszystkie płyny,następnie przygotować się do jazdy i vamos... po łuku,następnie górka. Należy też pamiętać,że po górce lepiej od razu skręcić w prawo,bo w przeciwnym razie można wjechać w słupki od sąsiednich torów jazdy. Tak więc po placu przetrwałyśmy we 3... potem wyjazd na miasto. Gdy wsiadałam do auta padał grad :P przygotowałam się do jazdy i ruszyłyśmy :P pamiętajcie też,że jeśli zaraz skręcacie w lewo,to ustawcie się przy lewej krawędzi,bo jest to droga jednokierunkowa (z drugiej strony jest zakaz wjazdu postawiony) no i tez ustąpcie pierwszeństwa jadącym,bo wyjeżdżacie z drogi wewnętrznej! Ja właśnie skręcałam w lewo i od razu na swoim pasie ruchu miałam przeszkodę - stojącą ciężarówkę,tak więc musiałam przepuścić wszystkich jadących z naprzeciwka... później skręciłam w lewo i jechałam przez skrzyżowania równorzędne (strefa),później wyjeżdżałam ze strefy i włączałam się na drogę z pierwszeństwem przejazdu. Skręcałam w lewo,tak więc musiałam przepuścić wszystkich. No i kolejna przeszkoda na moim pasie ruchu - wypadek drogowy. Omijając rozbite auto musiałam przejechać linię ciągła i przepuścić jadących po sąsiednim pasie ruchu. Potem zaczęło się miasto,dużo skrzyżowań ze sygnalizacją świetlną kolizyjną i skręty w lewo (pamiętajcie,że gdy dostaniecie polecenie skręcania w lewo na skrzyżowaniu,to przy zmianie pasa ruchu uważajcie na linie ciągłą!). Miałam także zawracanie za skrzyżowaniem ulicy Armii Krajowej z Tarnogajską,w takiej przełączce... musiałam dość długo stać i przepuszczać auta,by nie wymusić pierwszeństwa (uroki piątków w godzinach popołudniowych). Później znowu strefa, parkowanie przodem prostopadłe (bezczelny dzieciak wyszedł mi tuż przed maską i bezczelnie się śmiał,ale w porę zahamowałam). Miałam dość duże problemy w wyjeżdżaniem,ponieważ widoczność zasłaniały mi auta,a parking był wsunięty bardzo w lewą stronę i musiałam bardzo uważać przy wyjeździe. Następnie wyjeżdżałam gdzieś ze strefy i jechałam na wprost przez skrzyżowanie ulicy Hubskiej z jakąś tam :P jechałam prosto czyli znów na strefę,a tam miałam zawrócić w bramie po prawej stronie,z użyciem biegu wstecznego.... oczywiście brama niemal cała była zastawiona zaparkowanymi autami,także znowu były problemy z wyjazdem. Wszystko jednak poszło ładnie i bez zastrzeżeń. A gdy wszyscy co oczekiwali na egzamin na miasto zobaczyli,że wraca kolejna eLka egzaminacyjna i kieruje nią osoba zdająca,a nie egzaminatorka,to otrzymali nutkę nadziei,że jednak zdanie takiego egzaminu jest możliwe za pierwszym razem. Wysiadając z auta,aż popłakałam się z radości i szczęścia =)

Co do samych aut: nauke jazdy miałam na Pandzie,której bardzo lekko chodziło sprzęgło i gaz,natomiast w tej egzaminacyjnej sprzęgło było bardzo twarde,a gaz bardzo czuły (w strefie musiałam bardzo pilnować by 30 km/h nie przekroczyć =) a wracając do WORDu pamiętajcie,że mimo otwartego szlabanu musicie się bezwzględnie zatrzymać,ponieważ jest znak [punkt kontrolny] czy coś takiego :P ale to działa na tej samej zasadzie co znak [stop].

Podsumowując... nerwy w tym dniu trochę dokuczają,ale należy wierzyć w swoje umiejętności.... jest tyle osób,które przeżywają to samo co my,a egzaminatorzy nie są jakimiś potworami. Po prostu wykażcie się zdrowym rozsądkiem,przewidywaniem i dobrymi decyzjami na drodze. Gdy już wsiądziecie do auta i wykonacie pierwsze polecenie,poczujecie jak ogarnia Was fala euforii,że w końcu jesteście w swoim żywiole,czyli za kierownicą =) Ogólnie sam egzamin,to fajne przeżycie,każdy zdający łączy się duchowo z innymi,znikają pewne bariery,każdy przeżywa z każdym. Życzę powodzenia tym,co mają to przed sobą i gratuluje tym,co mają to już za sobą!


Przy okazji,kiedy jestem świeżo po egzaminie,podam tutaj moją trasę egzaminacyjną. Wypiszę poszczególne ulice i dla tych,co nie kojarzą ich za bardzo podam mapkę Wrocławia,która startuje z ulicy Ziębickiej,czyli ośrodka WORD. Adres do mapki: KLIKNIJ TU
- z WORDU przy ulicy Ziębickiej pojechałam w lewo,czyli na strefę
- skręciłam w ulicę ks. Czesława Klimasa,minęłam 3 skrzyżowania równorzędne
- skręciłam w lewo na ulicę Tarnogajską (tam włączamy się do ruchu na ulicę główną,także musimy wszystkich przepuścić,szczególnie tramwaje :P)
- na sygnalizacji świetlnej skręcałam w prawo na ulicę Armii Krajowej
- na Armii Krajowej zawracałam w przełączce
- skręciłam na sygnalizacji świetlnej w ulicę Piękną,czyli zaczynającą sie strefę
- skręciłam w prawo na ulicę Otmuchowską
- następnie w lewo na ulicę Jesionową
- na sygnalizacji świetlnej w prawo, na ulicę Hubską (główną)
- następnie w lewo na ulicę św. Jerzego (strefa)
- później znowu w lewo na ulicę Wapienną (pamiętajcie żeby tutaj za bardzo w lewo nie skręcić pod zakaz wjazdu!)
- na ulicy Wapiennej po prawej stronie parkowałam przodem prostopadle (aby zobaczyć zdjęcie tego miejsca KLIKNIJ TU ,dokładnie tam gdzie jest ta bananowa Panda :P)
- następnie w prawo w ulicę Kamienną (ulica główna,przepuszczamy wszystkich,dodatkowo jest znak STOP czyli bezwzględnie musimy zatrzymać się przy linii)
- później znowu w prawo w ulicę Gajową (strefa)
- na skrzyżowaniu ulicy Gajowej z Glinianą jechałam prosto,ale z tego względu,że Gliniana jest ulicą z pierwszeństwem przejazdu,to musiałam przepuścić wszystkich jadących po tej ulicy!)
- znowu ulica Gajowa,tutaj zawracałam po prawej stronie w bramie przy użyciu biegu wstecznego)
- znowu skrzyżowanie ulicy Gajowej z Glinianą,tylko tym razem skręcałam w prawo
- na skrzyżowaniu ulicy Glinianej z Borowską w prawo (sygnalizacja świetlna)
- na skrzyżowaniu Borowskiej z Dyrekcyjną w lewo (sygnalizacja świetlna)
- na najbliższym skrzyżowaniu ze sygnalizacją świetlną w lewo,w ulicę Ślężną
- cały czas prosto ulicą Ślężną,aż do skrzyżowania ze sygnalizacją świetlną,gdzie musiałam skręcić w lewo,w ulicę Kamienną
- cały czas prosto,mijając po drodze po prawej stronie plac Zamenhofa
- przez światła skrzyżowania ulicy Kamiennej z Hubską
- następnie na skrzyżowaniu ze sygnalizacją świetlną w lewo (skrzyżowanie Hubskiej z Armii Krajowej)
- i w końcu na skrzyżowaniu w prawo,na ulicę Ziębicką :)


Mam nadzieję,że niektórym trochę pomogę :)
people usually comin` to knock you on your ass... aren`t they?
Avatar użytkownika
Black_Mamba
 
Posty: 56
Dołączył(a): sobota 20 października 2007, 11:24
Lokalizacja: Milicz

Następna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości