WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez kreatorkierowcow » poniedziałek 26 lipca 2010, 15:43

Witam ponownie w kolejnym półroczu. Kolejny raz zapraszam wszystkich do zapoznania się z nowym rankingiem zdawalności, który szkoły nauki jazdy upatrzyły sobie za cel - przynajmniej w Legnicy.
Jeśli szukasz szkoły jazdy z Legnicy lub okolic wdepnij - pomożemy Ci.
kreatorkierowcow
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 11:10
Lokalizacja: Legnica

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez maksiu94 » niedziela 26 września 2010, 17:56

Witam wszystkich miałem w legnickim Wordzie egzamin na prawko plac poszedł mi bardzo dobrze na mieście wogole się nie stresowałem też miasto poszło bardzo dobrze gdy zbliżałem sie do wordu stanąłem na ostatnim skrzyżowaniu żeby przepuścić inne samochody ponieważ miały pierwszeństwo wcisłem sprzęgło wrzuciłem jedynke i zobaczył to egzaminator podłozył noge pod swoje sprzęgło i podniósł mi sprzęgło z swojej strony samochód mi szarpnął a gdy zapytałem co sie stało egzaminator odpowiedział mi ze próbowałem wymusić pierwszeństwo. Poprostu oni muszą mieć humor żeby kogos przepuścić
maksiu94
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 26 września 2010, 17:46

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Zonaimad » środa 19 stycznia 2011, 23:45

Orientuje się ktoś może, czy coś szczególnego stało się z pracą WORD w związku z remontem Bydgoskiej? Jakieś zmiany w pracy, organizacji egzaminu? Dotychczasowy wyjazd na drogę z placu ośrodka został przecież rozkopany.

Pytam z ciekawości. ;)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re:

Postprzez west88 » wtorek 03 maja 2011, 18:47

kreatorkierowcow napisał(a):Witam ponownie w kolejnym półroczu. Kolejny raz zapraszam wszystkich do zapoznania się z nowym rankingiem zdawalności, który szkoły nauki jazdy upatrzyły sobie za cel - przynajmniej w Legnicy.

He, nic dziwnego w tym wordzie. Dla mnie to tragedia, oblałem już 3 razy w tym 2 na placu (łuk).
W dodatku kompletnie nie radze sobie z 6 bieg. (wyżej sprzęgło, krótsze przełożenia biegów-przez przypadek można wrzucić inny, pomijając wsteczny bo to banał) kto wymyślił taką głupotę? Na kursie miałem tylko 5 bieg. :twisted: Ponadto czas czekania na egzamin w tym wordzie woła o pomstę do nieba-ponad 2 h! Skandal. Wchodze na plac a tam tylko 2 L-ki (na ponad 20). O Egzaminatorach nie wspominając, może jeden jest spoko ( J.Pracz), reszta drobne cwaniaczki np. Mariusz Żuk pseundonim ''menda''.
Nie wiem czy się tutaj ogólnie da zdać, jutro (4.05) 4 podejście, ale nie wiem, czy to nie przez przypadek strata kasy. Pozdrowienia dla tych którzy zdali, nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze. :D
Ostatnio zmieniony piątek 06 maja 2011, 14:06 przez west88, łącznie zmieniany 2 razy
west88
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2011, 18:23

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez annaa » piątek 06 maja 2011, 10:59

zdałam :D zdałam :spoko: zdałam :D ...!!!!!!!!!
i to wczoraj czyli 5 maja kiedy otworzyli z powrotem ten inny wjazd do word-u i musiałam jechać po tych studzienkach ..bez asfaltu jeszcze wśrod tych wszystkich Panów pracujących... :hmm:
bardzo się denerwowałam tym bardziej że wylosowanym autem byla 6 biegowa Yaris.
niby już taką jeźdźiłam bo dobrałam sobie ze 4 godzinki na takiej ale i tak nie jest to łatwe gdy ciągle jeźdźi się na 5 biegowej...popełniłam w zwiąsku z tym małe błedy bo ciężko jest zapanować nad krótką 1 i pamiętać że wsteczny to nie 6 bieg ufffff było ciężko ale tak bardzo się skupiałam starałam się patrzeć na wszystkie znaki choć w tym stresie wszystko może umknąć...
także patrzcie na znaki,na ulice jednokierunkowe,wiadomo na pieszych koniecznie TRZEBA SIĘ ZATRZYMAĆ JAK KTOŚ STOI O KULI LUB LASCE...
podaje link do prawdopodobnych błędow większych i mniejszych żeby mieć wiedzę przed egzaminem i wiedzieć że czasem nawet z małym błędem można zdać :)
pozdrawiam wszystkich i powodzenia :)
annaa
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 04 maja 2011, 19:54

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez dolly19 » niedziela 08 maja 2011, 15:33

Prawo jazdy zdalam 6ego maja, rozkopane drogi i remonty tylko zmotywowaly mnie do wiekszej uwagi na drodze, nigdy wczesniej (na kursie) nie jezdzilam tamtedy. Ciezko bylo, ale jak sie chce to mozna ;) Zycze powodzenia innym zdajacym, mi udalo sie za trzecim podejsciem ;)
dolly19
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 08 maja 2011, 15:29

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez smutnytygrysek5 » piątek 12 sierpnia 2011, 18:01

Zdalam!!!
Dzisiaj bylo moje 3 podejscie w Legnickim WORDzie a dlaczego az 3?Bo poprzednie 2 na wlasnie zyczenie spalilam:(
Egzaminatorzy sa ludzcy,nie krzycza,choc tak miedzy Bogiem a prawda to nie wymagajmy od egzaminatorow jak oblewaja ze sa zlosliwi czy cos,oni w pewnym stopniu biora za nas zdajacych odpowiedzialnosc,i musza byc pewni ze kursant jezdzi dobrze.Ja nigdy do egzaminatorow w Legnickim WORDzie nie mialam.Co do zdawalnosci we Wrocławiu to juz inna para kaloszy,ale to nie o tym watek(zdawalam najpierw 3 razy w WORD Wrocław wkoncu sie zdenerwowalam i poszlam do Legnicy-jak widac decyzja trafiona w 10)
KOCHANI ZDAJACY-Moja rada-egtzaminator tez czlowiek,nie pogryzie i nie zabije,a kamerami po chwili juz sie czlowiek nie przejmuje tak bardzo-ja olalam kamery dokladnie,na egzaminatora tez nie patrzylam)Robcie swoje reszte majac gdzies a pojdzie dobrze(wyobrazilam sobie ze jade z kolega,ze musze go zawiesc w pare miejsc i pelna koncentracja)
Ja zdalam to Wy tez:P
smutnytygrysek5
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 12 sierpnia 2011, 17:38

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez ewa132 » wtorek 16 sierpnia 2011, 19:34

Dzisiaj mój syn zdawał egzamin w Legnicy i oblał. Zapisany był na godzinę 13.30 ,wywołali go dopiero o 15 totalna żenada, nie dość że płaci się ciężkie pieniądze to jeszce opóżnienia mają półtoragodzinne. Kompletne olewanie zdających,ławki na słońcu bo w poczekalni duszno. Egzaminator robił wszystko aby tego egzaminu nie zdał, czepiał się wszystkiego , nawet tego ze przy parkowaniu na kopercie zdeżak wystawał dwa milimetry za linie. Za to jak wracali to uśmiech egzaminator miał od ucha do ucha.
ewa132
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 16 sierpnia 2011, 18:51

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez nynka » poniedziałek 29 sierpnia 2011, 09:54

witam zdawalam do tej pory egzaminy we wroclawiu oblalam juz 6 raz :( zaczelo sie nie fortunnie od pierwszego

1- oblano mnie na luku bo zekomo podjechalam za blisko pacholka z czym sie nie zgodzilam i sie klocilam z ta decyzja pan egzaminator powiedzial mi ze mam podpisac papierek ktory mowi ze zgadzam sie z tym ze zle jezdze :/ powiedzialam mu ze podpisze ale sie od tego odwolam ( wezmy pod uwage ze przy calej sprawie kamery byly wylaczone ) odburknal ze jesli sie odwolam to moge byc pewna ze kazdy kolejny egzamin bedzie oblany i chyba dotrzymal slowa mimo ze sie jednak nei odwolalam ale wystarczylo ze o tym powiedzialam

2- egzaminator po prostu bomba luk wykonany bez stresowo wyjazd na miasto tak mnei ucieszyl po pierwszym nie zdanm egzaminie ze az nogi zaczely sie trzesc ale egzaminator najpierw uspokoil potem ruszylismy 40 minut jazdy po miescie ( tylko strefa do 30-tu) parkowanie tylem pikus wracalismy juz do wordu az tu nagle pojawil sie samochod barwy czarnej i pan egzaminator zachamowal mi samochod poczym dodal ze jezdze caly egzamin bez swiatel i za to mnie oblano w tym ze przyznalam mu racje bez obaw

3- wywolano mnie na placyk jak tylko zobaczylam ze trafilam znow na dupka ktory egzaminowal mnei za 1-wszym razem spanikowalam tekst wychodzacy z jego ust na poczatku przerazal cyt " i co znow sie spotykamy odwolania nic nie daly? " w panice nawet nie chcialam z nim jezdzic balam sie wiec na luku bez chwili wachania wyjechalam za linie

4- wyjazd na miasto wszystko pieknie elegancko tylko nie wiedzialam ze zaczely sie remonty ulic i ze w pewnych miejscach jest zakaz wjazdu gdyz z tej strony jezdza teraz samochodu z przeciwnej strony zmienili organizacje ruchu w czym wyszlo ze pojechalam pod prad ale pan egzaminator powiedzial ze puscil by mnie gdyby nie fakt ze zostal uprzedzony o tym ze jezdze nie poprawnie

5- wyjechalam na miasto kazal wjechac mi w strefe ale szedl pieszy ktory stanowczym krokiem zblizal sie do ulicy i to dosc szybko nie bylo opcji bym przejechala zanim dojdzie zatrzymalam sie i go przepuscilam gdy chcialam ruszyc samochoc nei co sie cofnal a ja dostalam opere za przepuszczenie pieszego bo jak to powiedzial egzaminator " znak jasno mowi o tym ze to pani ma pierwszenstwo a nie pieszy " w glowie zaczelam szukac znaku ktory tak mowi ale nie znalazlam bo TAKICH ZNAKOW NIE MA

6 - cale miasto przejechane idealnie wszystkie drogi remontowe byly juz obcykane az tu nagle jedzie samochod wprost na mnie chcac uniknac zderzenia odbilam na drugi pas by nie doszlo do tzw czolowki a pan egzaminator oznajmil " samowolna zmiana pasu ruchu bardzo nie dobrze " w glowie zaczelo mi bebnic pytanie "to co mialam zginac?" jedziemy dalej ale czulam ze juz bedzie na mnie ciety parkowanie skosne miodzio parkowanie tylem miodzio ( choc nei powinno byc dwoch parkowan gdy jedno wykonane zostalo poprawnie ) strefa wykonana bezblednie i nagle polecenie prosze jechac w strone ulicy zielinskiego szok bo to juz nei nalezy do strefy egzaminacyjnej gdyz jest daleko od wordu ale pojechalam nie znajac terenow wyprzedzilam przy tym pojazd nie przekraczajac predkosci czyli egzamin powinien byc skrocony do 20 min pan egzaminator natomiast stwierdzil " na skrocenie czasu czasu nie ma nie zdazymy wrocic do wordu" szok ale jade dalej minelo poltorej godziny jazd ( drogi byly puste ) pojawil sie znak STOP zatrzymalam sie przy nim obejrzalam czy nic nei jedzie i gdy bylam pewna ruszylam wtedy samochod stanal bo pan egzaminator zachamowal mowiac " linia zatrzymania sie jest gdzie indziej" wsciekla bo nie widzialm zadnej lini wysiadlam z samochodu glos mowiacy " co pani robi tak nie wolno" bacznie mnei obserwowal obeszlam caly samochod nei widzac lini wsiadlam wsciekla i jak nie przeklinam tak nerwy mi puscily " pokaz mi <&%#$@> gdzie jest ta posrana linia bo chyba wzrok stracilam" a on sokjnie odparl "dobrze" wysiedlismy a tam ku mojemu zaskoczeniu linia cala zatarta nie bylo jej wogole widac i tylko przy krawezniku zostalo doslownie 10 cm tej lini nie bylo mozliwe zobaczenie jej wtedy uslyszalam tekst " jak by zalezalo na prawku i bylo prawdziwa wroclawianka wiedzialo by sie ze ta linia tu jest i trzeba sie zatrzymac nawet gdy jest ona nie widoczna " szok lzy naplynely mi do oczu i powiedzialm ze sie juz poddaje ze nei mam juz sil zdawac we wrocku dalej gdy wjechalismy na word spotkalam EGZAMINATORA KTORY EGZAMINOWALAM MNIE ZA DRUGIM RAZEM JA ZAPLAKANA A ON PODSZEDL I POWIEDZIAL "EWELINKO NIE PLACZ TUTAJ I TAK EGZAMINU ZADNEGO NIE ZDASZ JEDZ DO LEGNICY TAM CIE NIE ZNAJA I UWIERZ MI ZDASZ BO JEZDZISZ DOBRZE " szok postanowilam ze pojade choc troche sie boje bo nie znam legnicy wogole :(
nynka
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 29 sierpnia 2011, 09:26

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Jam » piątek 09 września 2011, 09:34

Witam serdecznie.

Ja zdawałam kilka lat temu - nie zdałam - właściwie się poddałam.
Teraz postanowiłam jeszcze raz spróbować - wykupiłam godzinki i przystąpiłam do egzaminów - najpierw testy - zdane - więc pozostała praktyka (czekałam na wywołanie od 11 do 14.20) - kilkanaście godzin temu miałam egzamin - sprawdzanie pod maską - akurat trafiłam poziom oleju silnikowego oraz jedno ze świateł.
Później przygotowanie do jazdy - i łuk - pojechałam do przodu - zatrzymałam pojazd - nie wjechałam całym autem w kopertę - powtórzyłam i poszło idealnie. Potem wzniesienie - raz zgasło auto - nawet nie wiem kiedy... ;) a później już pilnowałam i poszło... I miasto... Pan egzaminator bardzo sympatyczny człowiek. Zrobiłam kilka błędów - "przymknął oko" i jechałam dalej - ale czym bardziej był wyrozumiały (jak powiedział - "rozumiem stres") tym ja bardziej zdenerwowana i na własne życzenie "oblałam". Ale niepotrzebnie. Zapisałam się ponownie na egzamin i liczę trafić na sympatycznego Egzaminatora - tylko teraz będę sobie wyobrażała, że po prostu jeżdżę jak... na nauce jazdy ;)))

Ps. Myślę, że tacy egzaminatorzy (jakim był Pan K.) to prawdziwy skarb - poczucie humoru i sympatyczna atmosfera :) tylko nerwy trzeba zostawić w poczekalni :))

Pozdrawiam i życzę sobie i innym powodzenia! :)
Jam
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 09 września 2011, 08:46

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez DaagaP » wtorek 04 października 2011, 00:24

Egzamin zdany 09.09.2011 r. :D
Za drugim razem, ale i tak strasznie się cieszę. Przy obu próbach trafiłam na fajnych egzaminatorów:)
O pierwszym niestety dużo powiedzieć nie mogę, gdyż egzamin praktyczny trwał tylko 10 min :/

Natomiast przy drugim podejściu trafiłam na... Anioła!!! :D

Strasznie sympatyczny, wyrozumiały i kulturalny człowiek. Ładnie się przedstawił, podał rękę na powitanie. Takie małe gesty mogą naprawdę poprawić humor i nastroić pozytywnie:) Przynajmniej takie jest moje odczucie:)


Zdarzyło mi się popełnić kilka błędów: a tu brak kierunkowskazu, tu zgasło mi auto itp. Kiedy chciałam ruszyć i dwa razy silnik mi zgasł, oblał mnie zimny pot, w żołądku gorąco, w oczach łzy... Ułożyłam usta w podkowę i ze strachem spojrzałam na Egzaminatora i nagle... uśmiech na Jego twarzy i tekst: nic się nie stało, proszę się skoncentrować i sprawdzić, czy na pewno wykonała pani wszystko poprawnie. I doszłam: z trójki nie da się ruszyć :D Kiedy dojechaliśmy do WORDu to pomyślałam, że zejdę na zawał. Burknęłam sobie pod nosem, że nie zdałam, na co Pan Egzaminator powiedział: "trochę wiary w siebie" :)

Nawet mój instruktor tak mnie nie podtrzymywał na duchu, jak Pan Egzaminator:)

Przed wręczeniem arkuszu przebiegu egzaminu praktycznego, na którym widniało cudowne słowo POZYTYWNY, dostałam kazanie o tym, jak jeżdżę, na co powinnam zwrócić uwagę, np. cyt: "Auto ma długość i szerokość - proszę o tym pamiętać".:D Następnie gratulacje, uścisk dłoni...
I teraz drogi należą do mnie :D

Serdeczne pozdrowienia dla Pana K:) Życzę wszystkim takiego egzaminatora!!! I nie chodzi o to, że zdałam egzamin, ale dlatego, że to naprawdę sympatyczny, miły człowiek. Ma podejście do zdających i potrafi naprawdę sprawić, że atmosfera jest lekka i przyjazna zdawaniu :)

Na tym zakończę to słodzenie, bo jeszcze cukrzycy Pan Egzaminator dostanie :)

Życzę powodzenia wszystkim zdającym!!!
DaagaP
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 03 października 2011, 23:48

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Misio312 » wtorek 04 października 2011, 14:27

Dzisiaj zdałem egzamin było super mimo że to drugie podejście...

1 podejscie - trafiłem na niezbyt fajnego egzaminatora, który na 95% chciał mnie oblać co potwierdził dając mi do zrobienia zatoczke (która zrobiłem bezbłędnie) w sumie do tej pory niewiem co tak naprawde było źle (oficjalnie było to zawracanie) ale pomyślałem spoko zdam za drugom razem...

2 podejście - wywołany na placyk, egzaminator tylko mnie zobaczył uśmiechnął się lekko, zaprosił do samochodu, przywitał się, gadka co i jak i wgl. ogólnie miło. Cały placyk bezproblemowo żadnych błędów więc myśle jest spoko... Jedziemy do miasta, zawracanie z ywkorzystaniem infrastruktury tuż przy WORDzie ok, dalej spokojnie jazda na kopernik, parkowanko prostopadle, skrecanie na jednokierunkowej, przejazd przez rondo na piekarach na wprost wszystko poszło ładnie, jedynie przy skrecaniu w lewo (niepamietam ulicy) zająłem nie ten pas i musiałem skręcic w prawo (nakaz) no więc wiadomo 1 bład wpisany ale ok jedziemy juz do WORDu wszystko elegancko wjazd przez brame, egzaminator przejal stery zaparkowal tam gdzie chcial, powiedzial ze egzamin zakonczony wynikiem pozytywnym, ja oczywiscie najszczesliwszy na swiecie;D no i mam ;D dowidzenia dowidzenia, telefony do znajomych i tylko czekac na odbior prawka ;D

Niestety bardzo dużo zalezy od egzaminatorow i nie warto sie z nimi klocic bo moze byc tylko gorzej ;P
Misio312
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 14:11

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Essa » wtorek 22 listopada 2011, 22:02

Ja zdałam za szóstym razem :) Ale za każdym razem trafiałam na Egzaminatora, który był w porządku i trochę podpowiadał. Na mieście było zawracanie na skrzyżowaniu i z wykorzystaniem infrastruktury (garaży), hamowanie pulsacyjne, parkowanie prostopadle przodem.

Najgorsze w WORDZIE L-ca jest moim zdaniem czekanie. Na drugi egzamin czekałam 3,5 godziny. Koszmar :?

A odnośnie remontu Bydgoskiej, to jak zdawałam (koniec października) wyjazd z WORDU był drugą stroną... to jest ulica bodajże Sczytnicka a potem Pątnowska... W każdym razie zanim dojedzie się konkretnie do miasta to dobre 20 minut upłynie :) Można było się trochę zrelaksować na prostej i przyjemnej drodze :)
Essa
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 04 listopada 2011, 15:01
Lokalizacja: Lubin

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez gosen » czwartek 01 grudnia 2011, 18:49

Zdałąm dziś w legnickim WORDzie egzamin za pierwszym razem.
W sumie poszlam tam nie jakos super zdenerwowana, bo nie sadzilam, ze mi sie uda. Traktowalam pojscie tam, jako "oswojenie sie" z nowa sytuacja.

Faktycznie -czekanie jest irytujace i meczace... Czekalam 2 godziny z hakiem. Lista jest wywieszona alfabetycznie i nie wiadomo kto, kiedy zostanie wywolany dlatego nawet wizyta w toalecie moze byc stresujaca, bo nie slychac w niej za bardzo wywolywanych nazwisk...

Gdy bylam przed "winklem" przed wejsciem na placyk - glosno sobie odetchnelam no i sie zaczelo.
Egzaminator - pan L. konkretny i rzeczowy. Do pokazania swiatla mijania oraz zbiornik z plynem chlodzacym.
Potem luk oraz gorka. Wszystko w porzadku za 1 razem. Trafila mi sie 6cio biegowa, nie meczylam sie z pedalami, nie gasla mi itp.
Po wyjezdzie, przed rondem (chyba to dalej jest Bydgoska) zatrzymanie we wskazanym miejscu.
Nie pamietam nazw ulic po ktorych jezdzilam, ale nie zabral mnie egzaminator do centrum - jezdzilam po Koperniku i Piekarach. Kopernik - drogi rownorzedne w okolicach Gwiezdnej (w pewnym momencie wylaz mi na droge pan czytajacy gazete... Stanal ot, tak sobie na srodku jezdni, po kilku sek. zlozyl gazete i wszedl na chodnik :hmm: ). Pogoda byla super. Sucho, sloneczko swiecilo :mrgreen: Przed mostem (tym "piekarowskim") skret w prawo i zatrzymanie przed przejazdem kolejowym. Potem jazda na uliczkach osiedlowych, parkowanie prostopadle przodem oraz zawracanie na skrzyzowaniu oraz zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury - sama mialam wybrac, w ktorym miejscu. No i powrot do WORDu.
Z bledow to nie podobalo sie p. egzaminatorowi to, ze na Stopie za dlugo sie "czailam" do jazdy. Przy omijaniu czekalam niepotrzebnie bo mialam pierwszeństwo (akurat omijanie bylo zaraz przed rozwidleniem drog). Oraz raz sie miotalam z biegami, ale tylko dlatego iz myslalam, ze mialam wrzucona 1 nie zas 2.

Jednak to czekanie mnie wymeczylo - nie siedzialam w poczekalni. Spacerowalam po korytarzu itp.
Rano, przed egzaminem mialam jeszcze 1,5 h jazdy z moim instruktorem i ona duzo mi dala. Warto przed egzaminem jeszcze z godzinke sobie pojezdzic, tak na rozgrzewke :D
Zycze wszystkim zdajacym "1 szych razow" :) To jednak jest mozliwe :thumb2: :mrgreen:

P.S. Ciesze sie bardzo, bo dlugo na ta chwile czekalam. Prawko zaczelam jeszcze w Lodzi, 2 lata temu, ale musialam je niestety przerwac ze wzledow finansowych. No i teraz w koncu :)
gosen
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 03 marca 2010, 20:09

Re: WORD Legnica - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Matush » środa 28 grudnia 2011, 22:10

Zdałem za drugim razem u pana Ż., pięciobiegowe auto się trafiło :D
Matush
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 15 grudnia 2011, 19:48

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości