WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez k4a » czwartek 10 maja 2012, 15:54

bardzo mi pomogly Wasze komentarze; ) juz po wszystkim! teoria zaliczona 05.04. bezblednie;p na 08.05. wyznaczono mi praktyke;) z reguly wszystkim sie stresuje, lecz w dniu egzaminu bylam nadwyraz spokojna :D mozliwe, ze to zasluga gorzkiej czekolady! [ polecam;D ].
na stanowisko powedrowalam z usmiechem, egzaminator [ pan Krzysztof T. ] wydal mi sie sympatyczny... zarowno luk, jak i gorka, za drugim razem ;p nie wiem czemu, tak jakos wyszlo;D to miasto : ) delikatne bledy, jakies komentarze.. lecz nie przejmowalam sie nimi, spokojnie kontynuowalam jazde;p kazano mi skrecic do osrodka... wydawalo mi sie, ze minelo 10 minut a moje , delikatne bledy ' okazaly sie kluczowe... pan wyciagnal karteczke, cos mi tlumaczyl... po czym wypisal POZYTYWNY ;D podziekowalam za mile spedzone 25 minut! :D
k4a
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 24 marca 2012, 15:26

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez razor84 » czwartek 17 maja 2012, 09:41

Moja trasa egzaminacyjna:

Wyjazd z WORD w prawo i jazda prosto aż do pierwszych świateł. Na światłach w lewo. Później w prawo (można przez rondo lub od razu tym zjazdem). Zaraz za rondem pierwszy skręt w lewo w ulicę Grota Roweckiego. Na parkingu przy tym długim budynku parkowanie prostopadłe z ewlej strony. Wyjazd z zawracaniem. Jadąc spowrotem tą ulicą polecenie zawracania za pomocą infrastruktury czyli najlepiej wykorzystanie wjazdu na parkinkg ten duży naprzeciwko tego, na którym przed chwilą parkowaliśmy. No i ponieważ zawróciliśmy jedziemy dalej ulicą Grota i na niej zostajemy - czyli za długim budynkiem skręcamy w lewo. Jedziemy aż do skrzyżowania z ulicą Jana Bytnara. Jedziemy cały czas tą ulicą, jak ona skręca tak my skręcamy. Jedziemy nią prawie do samego końca. Na ostatim rozwidleniu jedziemy w kierunku ulicy Sikorskiego. Na końcu skręcamy na prawo w ulicuę Pużaka i jedziemy aż do ronda koło Castoramy.
Stamtąd chyba w Aleję Solidarności (pamiętam że jechałam koło jakiejś budowy) albo najpierw było zawracanie na Rondzie Regana... Orientuję się na zdjęciach satelitarnych z googli i niestety nie wiem jak z ich aktualnością.

Dalszej trasy niestety już niezbyt pamiętam. Mogę jednak powiedzieć tyle, że poprowadził mnie w teren gdzie były duże progi zwalniające z kostki na całe skrzyżowania . Skrzyżowania te są równorzędne. Nie jestem w stanie określić którędy tam wjechałam i wyjechałam.

Napewno później jeszcze raz znalazłam się na rondzie koło Castoramy. Skończyło się tak że do WORD'u wracałam z tej samej strony w którą początkowo wyjeżdżałam. Wracałam chyba Pużaka - potem na Sosnkowskiego i potem skręciłam w Mikołajczyka a stamtąd na Oleską.
Niestety tyle tylko pamiętam.


Ogólnie o jeździe => pan egzaminator bardzo miły (Tomasz W.) i bardzo wyrozumiały. Poprostu był człowiekiem - wie i rozumie, że ten egzamin to ogromny stres. Tak samo auto nowe, nówka, może czasem zgasnąć - oczywiście też nie za często co 50m... Nie spieszcie się przede wszystkim a będzie czas na reakcję. Ja starałam się jechać te 40km na h, tam czasem 45 max jeżeli oczywiście nie było ograniczenia prędkości. Na 4 biegu chyba nawet nie jechałam ani razu. Raz grzecznie przepuściłam pieszych, którym ustępować nie musiałam jak nikt za mną nie jechał.

UWAGA!!! Pooglądajcie kilka razy filmiki na YouTubie Technika jazdy na egzaminie - Opole. Są conajmniej 2 takie filmiki z których pierwszy składa się z 8 a drugi z 11 części. Wiem, że czasem wydaje się nudne i cieżko wysiedzieć ponad godzinę czasu na takim filmie ale tam oswoicie się lepiej z Opolem. Instruktor, który to prowadzi wiele mówi i tłumaczy. Ponadto polecam filmy dotyczące parkowania jednego pana - wpisujcie w YT Egzamin Praktyczny SK Turbo parkowanie. Jeszcze ode mnie taka mała rada (być może wiele z Was ją słyszało) co do łuku i parkowania w kopercie po powrocie tyłem. Jeżeli macie problem z ustawieniem się tma na wyczucie to zatrzymujcie samochód w momencie gdy przednia prawa tyczka będzie w okolicy początku prawej wycieraczki - dokładniej początku miejsca jej zamocowania. Tak mi instruktor inny na ostatniej jeździe tłumaczył i się sprawdzało. No i nie bójcie się jak Wam samochód podczas jazdy po łuku zapyrka, fiknie, poskacze kawałek na początku. Z moich obserwacji to nie czepiali się tego. Jedynie się śmiali, że "króliczek" jedzie.


To chyba wszystko co mogę poradzić. Wszystkim życzę szczęścia bo ono mimo umiejętności odgrywa chyba największą rolę.
razor84
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 17 maja 2012, 09:38

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Maciekk80 » piątek 18 maja 2012, 18:36

Witam wszystkich użytkowników:) Mam taką prośbę. Otóż proszę o zaznaczenie już na początku postu na jaką kategorię prawka zdajecie. Mnie osobiście interesuje prawko na kat C a z czasem na C+E. Jakieś informacje pomocnicze na temat tras egzaminacyjnych w WORD Opole. Z góry dziękuje i powodzenia
Maciekk80
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 18 maja 2012, 18:28

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Esme » środa 27 czerwca 2012, 14:42

B - zdałam 29.05 :jupi: Mnie również pomogły Wasze opisy i uwagi, żeby się nie stresować i podejść do tego, jak do kolejnej jazdy z innym instruktorem.
Po kolei -
* 6:30 - 7:30 ostatnia jazda z instruktorem, żeby się wczuć, odstresować i popełnić ewentualne błędy, żeby ich już nie robić u egzaminatora ;)
* 07:30 - 7:50 - wielkie bicie serducha na "sali skazańców" plus obowiązkowy kawał czekolady, zgodnie z radami na forum;
* 07:50 - odczytanie "listy skazanych";
* 08:15 - wejście na halę i do autka (trafił mi się ford);
* 08:15 - 08:29 - powitanie egzaminatora (pan Paweł, którego serdecznie pozdrawiam i bardzo mu dziękuję za spokojną jazdę) przedstawienie się do kamerki ;) światła pozycyjne + poziom oleju (egzaminator sam otworzył i zamknął maskę), potem przygotowanie do jazdy, następnie łuk i górka - wszystko bardzo proste, łatwe i przyjemne; przy przygotowaniu miałam dostatecznie długą chwilę, żeby na sucho sprawdzić, jak wchodzą biegi, natomiast po wykonaniu łuku egzaminator wsiadł i przeprowadził auto pod górkę;
* 08:29 - 09:00 - jazda po mieście - pan Paweł wydawał polecenia proste i jasne, z odpowiednim zapasem czasu (np. "dalej jedziemy drogą główną", "proszę skręcić w drogę jednokierunkową", "na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym proszę zawrócić" itp.).
Z WORDa wyjazd w prawo, następnie w lewo w Mikołajczyka, potem na światłach kolizyjnych w lewo w Sosnkowskiego, później wjazd w osiedle po prawej, ulice jednokierunkowe, przy wyjeździe z osiedla STOP, następnie kilka rundek po Malince (równorzędne, strefa itd.), tam parkowanie prostopadłe (parking prawie pusty), potem Wiejska, zawracanie, jeszcze jedne światła kolizyjne gdzieś po drodze, zatrzymanie w celu "wysadzenia kogoś" już przy ogrodzeniu WORDa (po tym manewrze padło wyraźne polecenie "teraz proszę włączyć się do ruchu", więc lewy migacz).
* 09:00 - powrót do WORDa, karteczka na pamiątkę z najważniejszym słowem "POZYTYWNY" i HURA HURA HURA :jupi: :jupi: :jupi:

Moje uwagi, spostrzeżenia i inne:
* warto odbyć choćby jednogodzinną jazdę przed egzaminem, żeby wyluzować ;)
* egzamin o 7:50 rano to był bardzo dobry pomysł, bo między 8 a 9 był w miarę mały ruch, ponieważ ci, którzy mieli do pracy na 7, już się przetoczyli przez miasto, ci, którzy mieli do pracy/szkoły na 8 - również - ALE nie dotyczy to poniedziałków (wiadomo, po weekendzie) ;
* na hali, na której wykonuje się jazdę po łuku, wisi tabliczka, żeby włączyć światła - to pomaga, jeśli ktoś jest zapominalski;
ktoś mi mówił, że tam są kolumny, które przeszkadzają - szczerze, to nawet ich nie zauważyłam ;)
i nikt nie przestawia tyczek na egzaminie! ludzie, przecież w rozporządzeniu jest dokładnie napisane, gdzie i w jakim odległościach mają stać te tyczki/pachołki;
jedyny feler tej hali, to troszkę słabe oświetlenie - latem to nie przeszkadza, bo dochodzi mocne światło z zewnątrz, natomiast problem może być zimą;
* łuk i górka - wiem po wpisach i po rozmowach, że często powodem oblania jest stres i "latająca" noga na sprzęgle/gazie lub nauka "na sposób", który czasami niestety zawodzi - co do stresu, to rzeczywiście kawał czekolady/baton podczas czekania, to dobre wyjście, bądź gierka na telefonie, czytanie książki, regulowanie oddechu i milion innych rzeczy, ale absolutnie nie stanie obok innych i nie słuchanie ich komentarzy typu "ten oblewa, a tamten jeszcze bardziej" - tutaj zatkanie uszu, oddalenie się jest najlepszym sposobem :)
co do łuku i nauki "na sposób" - owszem, na sposób można, ale wcale nie zaszkodzi również nauczyć się po prostu na wyczucie - tak robiłam podczas jazd, jeden łuk na sposób, jeden na wyczucie i tak przez cały kurs i wierzcie mi, da się naprawdę nauczyć i nie trzeba liczyć pachołków, a jedynie patrzeć przez prawe/lewe lusterko na linię;
* jeździć różnymi autami na kursie - nie warto ciągle jeździć jednym i tym samym, bo człowiek szybko się przyzwyczaja i wie, jak w tym konkretnym samochodzie działa gaz, sprzęgło, hamulec, a potem po egzaminie pada stwierdzenie "nie zdałem/am, bo to auto było inne, ciągle gasło itp. itd." - przecież to żaden argument. Poprosiłam swojego instruktora i jeździłam różnymi renault clio, raz jechałam fordem, i w każdym aucie inaczej było wyrobione sprzęgło, hamulec, inaczej chodziła skrzynia biegów, ponadto we własnym zakresie pojeździłam 4 różnymi autami - od 17letniego "gazownika" po 5letniego "diesla". A potem na egzaminie trafiłam na forda i nie zgasł mi ani razu :) grunt to różnorodność, a po zdanym egzaminie człowiek ma wsiąść do pierwszego lepszego auta i umieć nim jeździć ;)

Wymądrzam się :lol: , ale jeśli nie ma się naturalnego talentu, to trzeba nadrabiać swoim czasem, chęciami i zaangażowaniem.
Tymczasem najważniejszy egzamin ciągle z przodu - trzeba nauczyć się jeździć bez eLi na dachu i bez Anioła Stróża z zapasowymi pedałami :)
Szerokiej drogi, prostych zakrętów, gumowych drzew i samych kulturalnych kierowców na drodze wszystkim zdającym życzę :grin2:
Start w Szkole Nauki Jazdy DAKAR Opole 20 II 2012
Teoria 04 V 2012 - 18/18 POZYTYWNY
Praktyka 29 V 2012 - POZYTYWNY
2012-06-04 10:28:12 Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne
2012-06-13 14:06:24 Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie
Esme
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 31 marca 2012, 16:49
Lokalizacja: Opole

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Piec » wtorek 21 sierpnia 2012, 00:16

Witam zdawałem na B 19 czerwca zdałem za 1 razem egzaminator Opole Marcin.K wporządku egzaminator obyło sie bez najmniejszych problemów 17 lipiec egzamin kat A pozostawiam bez komentarza najchetniej bym sie odwołał bardzo cwany i szukajacy aby na czymś uwalić pan Jacek.R bardzo nie polecam stosunek w jaki podchodzi do egzaminu pozostawiam bez komentarza pogoniał olewał a potem oblał po tym jak dostałem super motor yamaha sr 125 a zdawalem na kat A i swiatła nie były wlączane automatycznie pod garazem robiąc ruszenie z miejsca nie właczyłem ich i było po egzaminie rozumiem za jazde w mieście bez ale w garażu...Poprawka 16 sierpień Pan Robert.S bardzo polecam sympatyczny z poczuciem humoru facet obyło sie bez problemu szybko i tak jak powinno być z wynikiem poztywnym ogólnie niechce mieć juz nic wspólnego z word opole pralnia pięniedzy i nic więcej no ale już zdane A i B także jest git pozdrawiam cały Word ... ha
Piec
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 21 sierpnia 2012, 00:09

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Maatii » środa 17 października 2012, 22:31

No ja zdałem niedawno, bo wczoraj ;) Trochę głupia sprawa, bo za 4 razem. A chciałem od razu zdać. Dopiero za 3 razem (sierpień '12) wyjechałem w ogóle na miasto... I to jeszcze z panem w blond kucyku i butach z wężowej skóry :P Nie pamiętam imienia, tylko nazwisko (pan M.). No i przy cofaniu w prawo po parkowaniu pod WOPRem (miałem wolną prawą stronę, po lewej był zaparkowany samochód) upewniłem się, czy nic nie jedzie z prawej wyjechałem z miejsca. Nie przecinając osi patrzyłem na lewą stronę, aż mi się coś wyłoni zza zaparkowanego samochodu, upewniając się, czy nic nie jedzie nadal po prawej stronie. Ledwo co, ukazał mi się fragment samochodu, Mercedesa pani, która widząc cofającą L-kę postanowiła ułatwić i się zatrzymać, a facet po hamulcach i się drze, żebym wracał na miejsce, szybko! No to ten, że "stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym" i kunic... No nie powiem, wkurzyłem się. Zwłaszcza, jak dostałem termin na październik. Trudno... Ćwiczyłem, jeździłem no i się modliłem o cud, żebym w końcu zdał. Tym bardziej, że miałem na 14.30 godzinę egzaminu. A wiadomo: zmęczony/głodny/zmęczony i głodny egzaminator to zły egzaminator ;) Rano wstaję i patrzę przez okno... Masakra! Pada deszcz, pochmurno, a wiemy jak takie rzeczy działają na ludzi, zwłaszcza na egzaminatorów ;D Jakby mało tego było... Nigdy nie jeździłem w deszczu, ani w śniegu. Nigdy nie używałem wycieraczek! Przed egzaminem szybki SMS do instruktora, jak się w ogóle z nich korzysta :P Na szczęście okazało się, że spotkałem go w WORDzie, bo umawiał się na kat. A, pogadaliśmy i jakoś podniósł mnie na duchu :) No i czekam, czekam, czekam... Lista, zgłaszam się i nadal czekam... Była jakoś 15.20 kiedy mnie wezwali. W duchu śmiałem się "Pewnie szykują na mnie jakiegoś spoko gościa" :) Kiedy wchodzę na stanowisko, od razu przyjeżdża Renault, wychodzi z niego młody facet w okularach i mnie woła. Prosi, bym wsiadł do samochodu, wyciąga jabłko i zaczyna jeść, spokojnie idzie do kosza wyrzucić ogryzek, a ja tu cały w nerwach :P No to: olej i pozycyjne. Potem łuk. Jadąc do "koperty" przodem, hamując, noga nieco za mocno nacisnęła na hamulec i zatrzymałem się za szybko. Przodem byłem w "kopercie", ale miałem jeszcze sporo dystansu. Facet patrzy i mówi "No to teraz tyłem...". Ja, wielkie oczy i patrzę na tył samochodu. Jak już, to się zmieściłem na centymetr, może dwa... No potem górka, to nie wysiadał nawet, bo deszcz padał oczywiście. Z WORDu w prawo skręcić, w lewo na skrzyżowaniu, potem w prawo, na rondzie prosto. Po wyjeździe z ronda zorientowałem się, że świeci się jakaś kontrolka, której wcześniej na oczy nie widziałem. "No ale spoko, jak coś by było nie tak to świeciłoby się na czerwono albo pomarańczowo...". Dopiero potem się połapałem, że to kontrolka "fajnie by było, jakbyś zmienił bieg na wyższy". Pomyślałem "fajny bajer, ale raczej się nie przyda, zwłaszcza jak pada". Także dla wszystkich, którzy się spotkają z taką dziwną, zieloną kontrolką to niech wiedzą, że takie czary są w niektórych L-kach ;D Potem pod Realem prosto na światłach, w prawo na skrzyżowaniu na Błękitną Wstęgę. Miałem warunkową, więc się zatrzymałem, sprawdziłem czy piesi nie mają zielonego i ruszam. Nagle jakiś dzieciak z tornistrem wrąbał mi się pod auto. To ja staję i on staje. Patrzymy na siebie, po czym ja delikatnym ruchem ręki pokazuję, żeby się cofnął przed pasy. Egzaminator cicho siedzi więc myślę, że jest ok. Potem na światłach w lewo. Na kolejnych światłach w lewo w te Pomorskie i podobne rejony. Śmieszna sytuacja była, kiedy podczas włączania kierunkowskazu przypadkowo wyłączyłem światła i nie zauważyłem tego. Pan mi na to "Proszę się upewnić, czy ma pan włączone odpowiednie światła". No to ja szybko włączam :D Zaraz zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury i jadę prosto. Po chwili się orientuję, że... jadę na to samo miejsce, gdzie oblałem poprzednio! Myślę sobie "niech nie będzie tu miejsca do parkowania..". Egzaminator szuka miejsca no ale nie znalazł. Ufff... To ja ze znakiem, skręcam w prawo i jadę na rondo Regana. Jakoś taki mi się zahamowało, że znalazłem się tuż przed samochodem przede mną. Pan tak patrzy na mnie i mówi "czy pan wie, że jest ślisko?" "wiem" "no to proszę uważać, bo inaczej przerwiemy egzamin". No to ja już skupiony totalnie, żeby nie robić jakiś chorych akcji z hamowaniem. Potem na kolejnym rondzie obok w prawo na strefę 30. Aha, jeszcze mi zgasł silnik przy hamowaniu przed tym rondem. Szybko zapalam, pan patrzy sobie przez szybę na ludzi, nie zwraca uwagi na to, czy zgasł mi czy nie. "No to, teraz bez przypałów, a zdam...". Po wjeździe do strefy skręt w prawo parkowanie prostopadłe, wyjazd w prawo i prosto przez 2 skrzyżowania. Potem w lewo do wyjazdu spod Castoramy ze znakiem "Stop". Ta kolejna akcja: staję przed jezdnią, puszczam z lewej, prawej. Potem patrzę, że jedzie samochód ciężarowy i mały samochód za nim. Patrzę czy nic nie jedzie za nimi. No nic, to ruszam tuż za małym samochodem. Upewniam się czy nic nie jedzie z lewej i jazda z ręcznego oczywiście. Nagle mały samochód hamuje, to ja też. Nagle się orientuję, że stoję na środku jezdni i wystarczy, że coś przyjedzie, a będzie wymuszenie... Patrzę, no na szczęście nic nie jechało... Wtem odzywa się pan i mówi "Jak masz na imię?" "M. (chociaż z nicku łatwo wyczytać :P)" "No to panie M., niech pan się na przyszłość upewni, czy aby na 100% może pan włączyć się do ruchu drogowego". Myślę: "Cud, że mnie nie oblał!". Potem już w prawo, obok pętli MZK, na skrzyżowaniu prosto, potem w lewo na Politechnikę. Potem komenda "Proszę zawrócić w pierwszym możliwym miejscu". Patrzę, światła. No ale światła ze strzałką w lewo (S3, jakby ktoś nie wiedział ;D), to nie jadę. Przy skręcie do Savii patrzę że nie ma żadnych zakazów, to zawracam. Potem na światłach w lewo i prosto do WORDu. Papier "pozytywny". Tylko zaznaczył mi błędy przy "respektowanie zasad techniki kierowania" (może za to "wymuszenie", albo za zgaśnięcie silnika, nie wiem) i "Dostosowanie prędkości do warunków ruchu". Wiem, że to wielka opowieść, ale jazda trwała ledwie 25-30 minut :P Taka trasa trafia się rzadko. Pewnie egzaminator był zmęczony, pogoda nie za fajna i to miało wpływ na trasę i przebieg egzaminu. Raczej wprowadziło go to w stan melancholii, niż dużego zmęczenia dniem i zdenerwowania :P Ale myślę, że ktoś znajdzie coś, co mu pomoże :)
A właśnie! Egzaminator to Szanowny Pan Dominik G. Życzę każdemu, żeby trafił na takiego egzaminatora :D
Maatii
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 17 października 2012, 21:15

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez damnit » piątek 19 października 2012, 15:56

Ja sie moge pochwalić że zdałem ze 3 razem :) Teorie miałem jakos w lipcu (zdana - 0 błedów), na pierwszy egzamin czekałem 13 dni i niestety oblałem na górce.. nie wiem czemu nie wiem jak trudno.. Mysle że stres jednak wziął góre :) No to czas na egzamin numer dwa - koncówka sierpnia to była. Tu niestety najechałem na powierzchnie wyłączoną z ruchu na wiadukcie na Ozimskiej przy skrecie z Horoszkiewicza w lewo.. zdarza - tam trzeba być uwaznym żeby dobrze przejechać. no i 17 pazdzernika miałem egzamin nr 3 na godz 7:50 ( szczerze polecam ta godzine jak sie umawiacie - szybko kolejka idzie do wyczytywania) :) byłem wyczytany jako jeden z pierwszych. stanowisko nr 3. Przyszedł po mnie egzaminator pan K. ( miły nawet) i zaprowadził mnie do clio. Tam te wszystkie formalnosci itd. No sprawdzam poziom płynu hamulcowego i światła cofania. Potem szybko łuk i góra na lajcie i na miasto. Z WORDu w prawo az do pierwszych swiateł potem w lwo i na rondzie w prawo. Potem cały czas prosto prosto porsto aż do ronda koło Castoramy na Wiejskiej. Potem za Castorama parkowanie prostopadłe - zaliczone. Wyjazd w 2 strone - zawracanie od kraweznika do kraweznika ( srednio wyszło bo najechałem na chodnik) - 2 proba zaliczona. Potem na Witosa i tam zawracanie na skrzyowaniu potem hamowanie do zatrzymania jak sie jedziesz z ronda w lewo ( to rondo jak sie jedzie do Turawa Parku) i dalej i tu przestało byc juz tak fajnie bo przekroczyłem predkosc ale na szczescie było to jako błąd jednorazowy :) potem na skrzyzowanie obok Alibaby i do WORDU :0 zaparkowałem ładnie ii... POZYTYWNY!

Dobre rady to: OPANOWAĆ STRES i na luzie. trzeba pokazac egzaminatorowi że sie umie jezdzic i ze sie wie co sie robi na drodze. a i tłumaczcie sie z tego co ew robicie czasem zle. :) powodzenia wszystkim zdającym w WORD Opole :P
damnit
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 18 października 2012, 21:02

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez izabela2343 » wtorek 18 grudnia 2012, 23:58

Hej :-) mialam dzis egzamin po raz 3 i zdalam... :D najbardziej balam sie luku, bo oblalam na nim dwa razy. Stanowisko 2, egzaminator Grzegorz K. pozdrawiam, bardzo mily pan. Zrobilam luk bezblednie, gorka z piskiem opon ale egzaminator nie zwrocil na to uwagi. Wyjechalam z wordu w prawo, na pierwszym skrzyzowaniu w lewo, znow w lewo. Na rondzie prosto. Kolo castoramy, na osiedle tam mialam zaparkowac. Gdy wyjezdzalam z parkingu wymusilam, myslalam, ze bedzie juz koniec egzaminu ale pan powiedzial, ze mam jechac dalej. Potem na drodze jedno kierunkowej jechalam lewym zamiast prawym pasem. Zwrocil mi uwage i zmienilam pas. Wjechalam do wordu i czekam na wynik, stres dawal sie we znaki. Egzaminator wytlumaczyl mi co zrobilam zle ale wynik byl pozytywny! Cieszylam sie jak male dziecko :D musicie byc do konca skoncentrowani, zalezy duzo od egzaminatora ale tez trzeba pokazac swoje umiejetnosci :-) zycze powodzenia

Teoria: 26.10.12
Praktyka: 18.12.12
izabela2343
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 18 grudnia 2012, 22:46

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez eLLLka » poniedziałek 29 kwietnia 2013, 15:15

Witam, jestem pierwszy raz na tym forum. Moja przygoda z prawem jazdy zaczęła się w styczniu tego roku. Oblałam już dwa razy.

1) na łuku, ale to moje nerwy, noga mi tak latała na sprzęgle, że nie miało prawa się udać, chociaż egzaminator, którego nie pamiętam, bo z nerwów nawet koloru auta nie pamiętam, był bardzo miły. Najpierw mi zgasł, a potem potrąciłam prawy słupek. Próbowałam jechać na sposób czyli pełny obrót kierownicą, ale tego uczyłam się na renault clio III a na egzaminie jest renault clio IV i najwyraźniej ten sposób nie działa. Nauczyłam się zatem na przysłowiowego czuja i od tego czasu mi wychodzi.

2) na mieście. Tak się cieszyłam, że wyjechałam z placu, że się specjalnie nie zmartwiłam, że znów oblałam i owiany groźną sławą pan A.R. nie wydał mi się tak groźny. Oblałam z własnej winy, bo przy zawracaniu z wykorzystaniem infrastruktury bym uderzyła w auto z lewej strony.

Przede mną trzecia próba. Wyjeździłam masę godzin i rozjeździłam trawę na podwórku. Prawo jazdy jest mi bardzo potrzebne, bo bez tego muszę chodzić pieszo wiele kilometrów pchając wózek z dzieckiem, jeździć pociągiem, a do stacji 3 km a na dworcu w Opolu nikt nie kwapi się by pomóc nieść kobiecie wózek z dzieckiem po tych niekończących się schodach.

Jeszcze paręnaście niezdanych egzaminów i kręgosłup do wymiany.


dopisane.
Wczoraj czyli 16 maja 2013 r. zdałam prawko za trzecim razem.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez zaji » środa 12 czerwca 2013, 16:45

Ja dzisiaj oblałem juz 2 raz. Pierwszy raz troche pechowo na łuku, stukniecie pachołka. Dziś łuk tez nieperfekcyjnie ale poprawnie, górka i wyjazd na miasto. Po ok 10 minutach jazdy zostalem poinformowany o wyniku negatywnym. Przyczyna byla jazda po lewym pasie zamiast po prawym, oba w prowadzily w tym samym kierunku. Troche szkoda, ze nie zwrocilem na to uwagi. Mimo tego egzaminator był bardzo mily gdyz pozwolil mi pojezdzic jeszcze regulaminowy czas i sie sprawdzic dla własnej oceny. Na karteczce otrzymalem wynik negatywny, ale procz tego bledu z pasem ruchu wszystko bylo poprawnie. Coz ,mam nadzieje ze niebawem zdam

Przy okazji, czy plac obok wordu na ktorym znajduja sie linie do robienia łuku itp. jest ogólnodostępny dla interesantów czy to teren jakiejś prywatnej szkoły?
zaji
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 12 czerwca 2013, 16:37

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez eLLLka » środa 12 czerwca 2013, 18:28

zaji nie wiem czy to jest teren prywatny, ale w niedzielę brama otwarta, więc jeździłam tam właśnie w niedzielę potrenować.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez gusia1000 » niedziela 30 czerwca 2013, 17:12

eLLLka napisał(a):zaji nie wiem czy to jest teren prywatny, ale w niedzielę brama otwarta, więc jeździłam tam właśnie w niedzielę potrenować.

Ten plac manewrowy należy do szkoły nauki jazdy-PZM, która ma siedzibę po 2 stronie ulicy.
Obok placu jest szyld i baner na bramie z nazwą szkoły, a obok niego leci czerwony napis z nazwą szkoły.
gusia1000
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 22 czerwca 2013, 18:57

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Radhezz » wtorek 24 września 2013, 21:43

To ja również się pochwalę że dziś za drugim podejściem udało się zdać CE ;)
Miejsce egzaminu: WORD Opole, g. 11.30.
Obsługa: sprawdzić światła drogowe i wskazać zbiornik płynu chłodniczego
Zadania na placu: parkowanie prostopadłe tyłem i parkowanie skośne.

Nie obyło się bez problemów - auto egzaminacyjne C-3 jest bardzo wrażliwe na gaz, ale ogólnie również nieźle telepie i hałasuje jakby zaraz miało się rozsypać - dobrze że po jeździe Starem mnie to nie rusza za bardzo :lol:

W każdym razie na pewno jest to lepsze auto niż C-4 gdzie nie działa blokada kołnierza zaczepu (sic!). Fakt faktem, pierwszy egzamin miałem na C-4 i były jaja z tym zaczepem, bo nie chciał zaskoczyć, ale kołnierz jakoś się trzymał (albo ja tak prosto wjechałem). Ale dzisiaj to była masakra jakaś - byłem właściwie ostatni w kolejce i widziałem ludzi którzy się męczyli próbując to zapiąć... Jeden zakończył egzamin na sprzęganiu, drugi w pierwszej próbie sprzęgał się 24 minuty. Za drugim razem poszło mu lepiej (czyli się da jednak), ale jak zakończył się dla niego egzamin to nie wiem bo przyszła moja kolej. W każdym razie C-4 w stanie technicznym jest lepszym gdyby nie ten zaczep...

Co do stanowiska - C-3 sprzęga się pod pawilonem gdzie prowadzone są egzaminy na kat. C, obok "górki" i niestety tam również jest "górka"... To tak jakby ktoś tam miał zdawać to ostrzegam że nie jest płasko jak na tym stanowisku koło wysepki. A i jeszcze coś - przez takie a nie inne ukształtowanie terenu, i absurdalnie niskie zamocowanie dyszli i zaczepów w autach egzaminacyjnych miałem problem ze złożeniem stopy przyczepy (!). "Gleba" na płaskim znajduje się jakieś 1-2cm od stopy kiedy ta jest maksymalnie podniesiona - na górce było to jeszcze mniej, więc mimo maksymalnego podniesienia stopy nie dało się złożyć - dopiero po chwili za radą egzaminatora złożyłem ją "z kopa" :lol:
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 756
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez adam199611 » środa 19 lutego 2014, 18:38

Ja zdawałem teorię 13.02 - pozytywny, a praktykę zdałem dziś 19.02 za pierwszym razem, ogólnie egzaminator był miły i uprzejmy wszystkie polecenia powtarzał kilka razy bardzo jasno i zrozumiale.
TEORETYCZNY - 13.02.2014 - POZYTYWNY
PRAKTYCZNY - 19.02.2014 - POZYTYWNY
ODBIÓR PRAWKA - 17/03/2014
adam199611
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 19 lutego 2014, 18:31

Re: WORD Opole - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez wiesia26 » czwartek 08 stycznia 2015, 20:31

08.01.2015 zdałam za pierwszym podejściem egzamin praktyczny. Egzaminował mnie Pan Daniel K. Pierwsze wrażenie pozytywne. Wyjechałam z placu o 09.03 i wróciłam o 09.28 więc szybciutko. Z Wordu w prawo potem na skrzyżowaniu w lewo, następnie na sygnalizacji prosto, tam przez strefę, objechałam osiedle na około i wyjechałam na główną, kierowałam się na Malinkę, i okolice Castoramy, tam parkowanie prostopadłe,zawracanie z infrastrukturą, zawracanie na rondzie i rozpędzenie się do 50km/h z zatrzymaniem.
Ruch był mały, pogoda dopisała.
Jestem szczęśliwa,że mam to już za sobą, prawdziwa nauka przede mną.
Powodzenia :)
wiesia26
 
Posty: 29
Dołączył(a): wtorek 16 września 2014, 14:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości