WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez Djurex » środa 26 października 2011, 18:19

Zdałam za pierwszym razem, 20 czerwca tego roku. Mając do wyboru godziny 7 rano i 13.15 wybrałam jak głupia 13.15 bo mi się nie chciało o 5 wstawać żeby dojechać z Oświęcimia.
Największego stresa miałam przed teorią, tak że zaznaczyłam wszystkie odpowiedzi w niecałe dwie minuty i zakończyłam egzamin.Fuks,dwa błędy. Jakbym przeczytała polecenia na spokojnie to by ich nie było.
Potem do poczekalni,kto był to kojarzy przeszklone pomieszczenie w widoczkiem na plac manewrowy. Byłam jeszcze dosyć mocno zdenerwowana,zwłaszczajak tak patrzyłam na czerwone Yarisy wyjeżdżające i wracające na plac, większość w drodze powrotnej prowadzonych przez egzaminatorów. Oczekujących na egzamin było mnóstwo, po godzinie przestałam się denerwować i na miejsce stresu przyszło zniecierpliwienie i przestało mi zależeć na wyniku,byleby to się szybko odbyło bo musiałam wrócić do Oświęcimia na generalkę spektaklu w którym grałam.
W końcu uznałam,że i tak sobie jeszcze poczekam i stwierdziłam,że mogę sobie pozwolić na wyjście do ubikacji. Ledwo zamknęłam za sobą drzwi i w głośniku usłyszałam swoje nazwisko i nr pojazdu.13. Pobiegłam na plac,wywoływali mnie już po raz drugi,pomachałam egzaminatorowi (wiedziałam który siedział w 13 bo obserwowałam jak wcześniej przywiózł kilka osób pod rząd).
Egzaminator Andrzej H. - bardzo polecam,starszy pan,uprzejmy,rzeczowy,sprawiedliwy. Do sprawdzenia sygnał dźwiękowy i światła awaryjne,dostałam mozliwość wyboru tunelu na którym chcę jechać łuk (wybrałam nr1 bo nie widać go z poczekalni). Miałam wrażenie że zahamowałam za wcześnie,ale egzaminator nic nie mówił więc dokończyłam manewr. Mało brakowało a egzamin skończyłby się dla mnie przy lustrze,za zwlekanie z włączeniem się do ruchu. Pomyślałąm sobie,że skoro pierwsze ostrzeżenie mam już na starcie to nie zdam tego egzaminu, wyluzowałam sięi tak sobie po prostu jeździłam jakby to była zwykła jazda. Egzaminator wydawał polecenia,upominał przy najdrobniejszych błędach,chwalił jeśli poprawiałam błędny element. Tak sobie jeździłam,aż zdałam sobie sprawę,że jestem na drodze dojazdowej do WORDa. Zahamowałam w wyznaczonym miejscu,gadka egzaminatora,że były co prawdamniejsze i większebłędy,ale wynikały one z braku doświadczenia,w dodatku jestem skupiona,wyciągam wnioski i dążę do poprawy więc może uznać ten egzamin za pozytywny :D
Djurex
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 25 października 2011, 21:48

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez marcin12375 » piątek 06 stycznia 2012, 20:44

Parę dni temu zdałem prawko za drugim razem. Jestem zadowolony tylko najbardziej co mnie irytowało w tych yariskach egzaminacyjnych to to że mają bardzo dziwne sprzęgło. Zabiera strasznie prędko. Ja też uczyłem się na yarisce z silnikiem benzynowym i w niej było całkiem inne sprzęgło. Każdy kogo znam i zdawał w Bielsku to mówił że dziwne sprzęgło w nich jest. Jak wy myślicie? Może specjalnie takie jest?
marcin12375
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 30 maja 2011, 17:54

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez Nillka88 » sobota 28 stycznia 2012, 14:40

Dziś pierwsze podejście, godzina 7 rano, ZDANE :D
Trafiłam na Pana Z. Jędrzejko, lepiej trafić nie mogłam, egzaminator bardzo sympatyczny, z odpowiednim wyprzedzeniem mówił gdzie jedziemy. Czas też był odpowiedni, polecam wszystkim umawianie się na poranne godziny, miałam dziś praktycznie puściutkie drogi (sobota).
Miałam parę małych problemów, na łuku (było jeszcze tak szarawo gdy zdawałam) jak jechałam do tyłu to praktycznie nie widziałam pachołka - miałam zaparowaną szybę, omało nie wjechałam na linie ale w porę odskoczyłam, i w pewnym momencie słyszę proszę się zatrzymać i zgłupiałam, zaczęłam zwalniać i miałam już się zatrzymać ale coś mnie tknęło i dojechałam do końca (okazało się, że to inny egzaminator mówił do zdającej na łuku obok :lol: ), Pan J. wskoczył do auta i mówi, że jestem niezła ryzykantką bo zatrzymałam się parę centymetrów od pachołka :shock:
Później ręczny, ruszyłam ale Pan J. mówi, że jeszcze raz i pyta się czy wiem co zrobiłam źle ( nie bardzo wiedziałam :oops: ) i okazało się, że ruszyłam z dwójki :oops: ale drugi raz już było dobrze :D )
później miasto, źle zmieniłam pas - najechałam na linie ciągłą - Pan J. powiedział, że pierwszy błąd ale żebym się nie denerwowała :lol: i jeszcze jeden błąd przy parkowaniu (skośne) zrobiłam, za blisko od jego strony zaparkowałam ale poprawiłam. Później już było bardzo dobrze, miałabym parę małych błędów ale w porę się ocknęłam. 2 razy zawracałam na rondzie, raz na skrzyżowaniu wokół wysepki, raz w bramie z użyciem biegu wstecznego. Później powrót do WORDU i "egzamin zakończony z wynikiem pozytywnym, gratulacje, szerokiej drogi". Ten egzamin naprawdę będę wspominała bardzo miło :D
Cały egzamin trwał 30 minut, o 7.30 to już wychodziłam z budynku, a inny egzaminator w tym samym czasie oblał 8 osób, więc wydaje mi się, że naprawdę dużo zależy od Egzaminatora, jaką wprowadzi atmosferę. Wszystkim życzę aby trafili tylko na tych fajnych!!
Nillka88
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 28 stycznia 2012, 14:10

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez Craxoholik » wtorek 14 lutego 2012, 14:57

Pierwsze podejscie do ezaminu: 02.01.2012 (teoria+praktyka). Teorie mialem o 11.30 (0 bledow). O godzinie 12.27 wywolano mnie do pojazdu numer 2. Egzaminator bardzo mily, swiatla i plac bez problemu. Po 28-minutowej bezblednej jezdzie z powodu gapiostwa przejechalem na swietle pomaranczowym co skutkowalo przerwaniem egzaminu;)
Drugi termin mialem na 31.01.2012 na godzine 11.30. Niestety w tym dniu byly jakies spore opoznienia i wywolano mnie dopiero o godzinie 13.35. Na poczatku Pan egzaminator sprawil wrazenie niezbyt milego, lecz po zadaniach jakie dal mi na miescie zmienilem o nim zdanie. Swiatla i plac bezblednie. Niestety na skrzyzowaniu przy wyjezdzie z WORD-u popelnilem pierwszy blad (ustapilem pierszenstwo chociaz to ja je mialem). Pozniej jeszcze popelnilem blad przy zmianie pasa (zbyt pozne sprawdzenie lusterek). Do osrodka wrocilem po 32 minutach. Zgasilem silnik, a Pan egzaminator powiedzial tylko: 'dziekuje, wynik pozytywny" i wreczyl kartke z zapisem przebiegu egzaminu;)
Ogolnie WORD Bielsko zrobil na mnie pozytywne wrazenie, chociaz przed egzaminami bylem do niego sceptycznie nastawiony.
(2012-01-02)
(2012-01-31)
(2012-02-07) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(2012-02-14) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Craxoholik
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 14 lutego 2012, 14:37

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez Ewuciak » niedziela 06 maja 2012, 16:58

Co mogę powiedzieć o WORD Bielsko-Biała generalnie nie kojarzy mi się za przyjemnie ^^.
Od godziny 8.15 bo tak rozpoczełam egzamin byłam strasznie zestresowana xD
no ale kto by nie był ,pierwsze teoria.. poszła gładko ale potem czekanie na praktyke to jakaś masakra .. .
Najlepiej to nie słuchać ludzi co tam siedzą założyć słuchawki z muzyka i odpreżyc sie :)
przydatna jest też obecność kogoś bliskiego nie wyobrażam sobie iść tam samej .
Oczekiwanie na praktyke jest troszke meczące i trwa dość długo a potem jakoś leci ..
Opisywanie auta to jedna z prostszych rzeczy pokazujesz dwie losowo wybrane przez komputer rzeczy ja na przyklad miałam światła mijania i zbiornik płynu hamulcowego ..
najbardziej co może się wydawać trudne to plac manewrowy i ruszanie z ręcznego ale w rzeczywistości nie jest tak źle ważne by się nie wystraszyć jeśli raz nam zgaśnie jest to możliwe ale w żadnym razie nie obleją za to ..
no i co najwazniejsze do drugiej próby podjeść ze spokojem wziąść głeboki oddech i dalej ^^
zapomnieć ze obok Ciebie siedzi jakiś pacan co Cie ma ocenić ^^.
Wiem bo sama tak do tego podeszłam raz mi zgasł na recznym ale za drugim pojechałam i w .. miasto .
A na mieście najważniejsze zatrzymywać sie na wszystkich strzałkach warunkowych i na skrzyżowania wyjeżdzać wtedy gdy rzeczywiście mamy doskonałą odległość i nie wyjedziemy nikomu.
Parkować tak samo na spokojnie wrzucamy 1neczke i powoli niczego szybko nie da sie zrobić ;) . Ja po skonczeniu egzaminu z wynikiem pozytywnym myślałam że mi serce wyskoczy z piersi xD
Radość była .
Egzamin przeprowadzał mi taki kuśtykajacy w porządku gość Pan Dariusz Żymańczyk.
W zasadzie nic trudnego nie miałam na mieście .. w skrócie..
Wyjechalam z wordu i na skrzyzowaniu z Ulica Armii Krajowej pojechałam w lewo ;D
w dól i na światłach z ulica Andersa w prawo
i później na skrzyżowaniu w strone miasta czyli ulica Partyzantów :D
koło Apeny pojechałam w prawo
stanełam na strzałce warunkowej i później zawracanka na rondzie ..
na tym osiedlu koło apeny jechałam ulica Młyńska bodajrze ..
i koło Mc Donalda jechałam znów Partyzantów ..
drogą jak do WORDU z tym że parkowałam jeszcze na ulicy Karbowej
i wtedy już do Wordu pojechałam z wynikiem pozytywnym :D
Jupi wiecej tego stresu nie chce teraz czekam na prawko ;D
a innym zycze powodzenia ^^ i spokoju ;)
Pozdrawiam
25.04.2012r. Egzamin państwowy ( teoria + praktyka )
04.05.2012r. Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
07.05.2012r. Prawo jazdy - trwa postępowanie administracyjne .
14.05.2012r. Prawo jazdy do odbioru w Urzędzie .
Avatar użytkownika
Ewuciak
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 06 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez KaMiL190 » środa 16 maja 2012, 21:19

zgadzam się z kolegą zdawałem na kat.B i T sprzegła jakieś dziwne mają w jednym nawet był luz na sprzęgle dla doświadczonych kierowców zbytnio nie przeszkadza tak mi się wydaje ale dla początkujących moze być uciążliwe w bielskim wordzie zdałem za 3 razem nie było łatwo zdać,egzaminatorów oceniam dobrze przynajmniej ja takich tam spotkałem mimo ze oblałem pare razy jestem nawet zadowolony POZDRAWIAM ZDA :wink: JĄCYCH I ŻYCZE POWODZENIA :thumb2: :P
KaMiL190
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 15 maja 2012, 20:03

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez eurotuned » niedziela 21 października 2012, 23:43

Czas opisać mój egzamin na kat. C w WORDzie Bielsko Biała. Na egzamin zapisany byłem na 10 października 2012 na godzinę 15 (sama praktyka, bo to było moje drugie podejście). Jako, że studiuję w Krakowie musiałem dojechać te 100km. Wyjechałem o godzinie 13, ponieważ do tej godziny miałem zajęcia i nie mogłem się zerwać :( Trochę na styk ale miałem nadzieję zdążyć. Jechałem dość żwawo ale bez szaleństwa. Za Kętami a przed Kozami (ok. 10km przed Bielskiem) byłem o 14:40 - ciągle na styk ale była szansa. Dojeżdżam do ronda a tutaj już wielki korek, widzę w oddali kogut policji - myślę sobie no dramat. Przecież nie zdążę. Dojeżdżam do ronda, policjant mi mówi że droga zamknięta (nie podał przyczyny) i dojazd do Bielska objazdami. Załamany nakręcam z tego ronda i jadę za autami. Jazda w kolumnie 40km/h jakimiś polami, nawet nie wiedziałem czy dobrze jadę.. Jakoś w internecie na telefonie znalazłem stronę WORDu, zapamiętałem numer telefonu, wykręciłem. Przedstawiłem jaka jest sytuacja, że nie zdążę przez ten korek i objazdy. Przełączono mnie do działu koordynacji, pan przyjął to do wiadomości i powiedział, że będą na mnie czekać do 15:15 (podczas rozmowy dochodziła 14:50, a ja miałem jeszcze z 10km w korku). Tak w tej kolumnie dojechałem do rogatek Bielska od strony której kompletnie nie znałem. Do jednej z głównych dróg w Bielsku żeby się włączyć był taki korek, że gdyby nie mapa w telefonie to nawet nie wiedziałbym że jest tam jakiekolwiek skrzyżowanie. Było wtedy już kilka minut po 15. Skręciłem w pierwszą w lewo i patrząc na mapę w telefonie dotoczyłem się jakoś do tej głównej drogi z innej strony. Jadąc prosto na azymut, zgodnie z zasadą "jak nie wiesz gdzie jechać jedź prosto" dojechałem do rejonu który już w miarę znałem bo jeździłem po Bielsku kilka razy ciężarówką z instruktorem ale miasta i tak praktycznie w ogóle nie znam, bo wcześniej bylem w nim w 2009 roku jak zdawałem na B. Podążając za nawigacją, i mając czerwoną falę na światłach dojechałem do WORDu na 15:35 (35min po regulaminowym rozpoczęciu egzaminu i 20min po czasie dokąd mieli na mnie czekać). Jechałem już tylko z myślą zapisania się na następny termin egzaminu. Wbiegłem do WORDu, na poczekalnię. Przez okno zobaczyłem, że na placu dla ciężarówek stoją 4 osoby (3 zdających i egzaminator). Nie zważając na kartkę na drzwiach, że na plac można wejść tylko za zgodą instruktora wbiegłem do nich, i zdyszany wydusiłem z siebie czy zdają "na C". Egzaminator potwierdził i zapytał czy wiem która jest godzina.. Czekali do 15:15 ale po tym czasie już wylosowali sobie zadania na plac, płyn do sprawdzenia i światło. A jak wbiegłem to Pan już im omawiał zadania egzaminacyjne. Zdążyłem dosłownie w ostatniej chwili. Pan poprosił o dowód osobisty i wtedy już wiedziałem, że skoro go chciał to znaczy, że pozwoli mi zdawać :D W kantorku jak odfajkowywał moje nazwisko powiedział mi, że w drodze wyjątku mnie dopuszcza. Poszedłem do poczekalni odsapnąć bo byłem naturalnie ostatni w kolejce do placu, a pierwsza osoba już robiła zadania. Gdy przyszła moja kolej wszedłem na plac. Ale nie losowałem płynu ani światła i nie wiedziałem co mam sprawdzać :D Na szczęście egzaminator był na tyle wyrozumiały i powiedział żebym sprawdził olej i kierunkowskazy. Następnie przygotowanie do jazdy i łuk - zrobiłem gładko za 1 razem. Potem parkowanie skośne - tak samo, bez problemu. Trzecie było parkowanie równoległe tyłem (tego najbardziej nie lubię), za 1 razem dotknąłem pachołka, druga szansa już na szczęście poszła dobrze.( Egzamin był na Renault Midlum 240.12, ja na kursie jeździłem DAFem 65CF który jest dłuższy i robiłem kopertę bez problemu, a mimo to krótszym Renault nie udało mi się od razu. Z tym, że w obu tych autach jest skrzynia z klapką a nie z przebitką. Dla mnie + bo łatwiej się mi się na niej przechodzi na górną skrzynię.) Ale finalnie usłyszałem tylko - "plac zaliczony". Jako, że ostatnia osoba z placu zwykle od razu jedzie na miasto to tak też się stało. Na mieście właściwie też bez szwanku. W połowie jazdy egzaminator pytał mnie co to się działo, że tak się spóźniłem, więc opowiadałem mu co i jak. Miły człowiek, zrozumiał wszystko. Potem pogadaliśmy jeszcze trochę o moich studiach itp. Przy rozmowie raz się trochę zagapiłem i prawie wjechałem pod znak DMC 3,5t ale w ostatniej chwili go zauważyłem i wbiłem na prawoskręt. Potem nawrotka na rondzie i właściwie już powrót do WORDu. Naprawdę, dobrze mi się z nim jeździło. Po powrocie na plac kiedy już oznajmił mi, że wynik POZYTYWNY powiedział mi jeszcze z uśmiechem na twarzy, że mnie zapamiętał i jak będę jeszcze kiedyś zdawał i się spóźnię to już mnie nie wpuści. Ogólnie trafiłem na baardzo dobrego człowieka. Ktoś inny mógłby na mnie nie czekać nawet te 15min nie mówiąc już o ponad pół godzinie :) Podziękowałem za dopuszczenie mnie do jazdy i oddaliłem się. Jak widać w moim przypadku większym cudem było to, że w ogóle mogłem przystąpić do egzaminu niż samo zdanie go. Życzę wszystkim aby trafiali na tego młodego egzaminatora, pana Grzegorza.
Po powrocie do domu okazało się, że na trasie był wypadek, kobieta zabiła na pasach dwójkę dzieci :oops: (mówili w telewizji). Stąd ta zamknięta droga i wielki korek.

pozdr
Kat. B, 1 podejście, 10.12.2009:
Plac +
Miasto +

Kat. C, 1 podejście 24.09.2012
Plac +
Miasto -

2 podejście 10.10.2012
Plac +
Miasto +
eurotuned
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 20 lipca 2012, 18:07
Lokalizacja: Kraków

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez Pavlo856 » niedziela 18 listopada 2012, 01:28

Szczęśliwie udało mi się zdać za pierwszym razem :) Egzamin miałem o 7:00 ... Siedząc w poczekalni miałem duży stres... dochodzi godzina 7:20 a mnie jeszcze nie wywołują (myślę coś jest chyba nie tak!) lecz 2 minuty później usłyszałem by wyjść na plac (chwila prawdy) wychodząc na plac zauważyłem mojego egzaminatora wydawał się dość lajtowy.. w aucie baaardzo szybko się przedstawił i zaczął swoje ........ kazał mi wyjść i pokazać zbiornik płynu hamulcowego oraz światła drogowe. Po wykonaniu tych zadań podstawił mi auto na łuku i kazał przygotować się do jazdy. Wrzuciłem jedyneczke.. spuściłem ręczny i jademy do przodu... dojeżdżam do końca i wciskam lekko hamulec.. i o dziwo hamulec był jak brzytwa! trochę się zdenerwowałem tym faktem... dobra wsteczny i wszystko cacy.. Egzaminator odrazy zaczął gadkę "Proszę się pośpieszyć bo musimy tutaj dzisiaj wrócić" podjechałem pod wzniesienie.. poszło gładko i jedziemy na miasto... już po chwili kazano mi się zatrzymać przy bramie... dobra luz sprawdzam czy mogę jechać i podjechałem do znanego lustra i od tąd egzaminator zaczynał mnie pośpieszać... machanie łapami (bym wymusił pierwszeństwo). Po chwili dojechałem na skrzyżowanie prawie przy Gemini i miałem zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury... ok poszło jak po maśle i otrzymuję komendę że na światłach (przy gemini) w lewo.. ja małe rozkojarzenie i szykuje się do skrętu w prawo to egzaminator po hamulcach i z tekstem "W lewo śpiochu!" ok zmieniłem pas na lewy i pojechałem w stronę Apeny... później zawracanie na rondzie i dalej partyzantów... przy ulicy PCK miałem parkowanie skośne i ulicą sempołowską dojechałem ponownie pod Apene i już zacząłem kończyć egzamin wracając do wordu egzaminator się wyluzował i zakończyło się wynikiem pozytywnym... :D

Taka rada dla zdających egzamin... To co się mówi o bielskim Wordzie to bzdura ;p bądźcie pewni siebie a zdacie :)
Pavlo856
 
Posty: 51
Dołączył(a): czwartek 15 listopada 2012, 01:12

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez mimka » sobota 05 stycznia 2013, 13:26

Prawko zdane wczoraj :D co prawda za 3 razem, ale się udało.

Za pierwszym razem, (październik 2012) poległam na ruszaniu z miejsca na wzniesieniu, już jak zobaczyłam egzaminatora to miałam dość, na moje dzień dobry burknał coś pod nosem. Po pokazaniu świateł i płynu do spryskiwaczy, kazał podejść do łuku nr 2 (choć z tego co widziałam jak czekałam na egzamin, każdy podjeżdżał z egzaminatorem). Już wtedy mój stres siegnął zenitu. Łuk poszedl bezproblemowo, niestety górka - porażka, z nerwów ruszałam z 2 biegu.

Kolejny egzamin listopad 2012 - failed, z własnej głupoty. Modliłam się tylko, żeby nie trafić na egraminatora z 1 podejścia. Na szczęscie trafiłam na innego- bardzo miły i rzeczowy. Dokładnie wydawał polecenia. Łuk i górka, super. 30 min jazdy po mieście i na ostatnim skrzyżowaniu, gdzie byly 2 pasy do skrętu w lewo, z lewego chciałam wjechać na prawy pas. A że obok samochody i również skręcały w lewo, egzamin przerwany, doprowadziłabym do kolizji. Egzaminator wytlumaczył mi wszystko dokładnie, co i jak. Także egzamin wspominam dobrze, chociaz niezdałam.

3 podejście 04.01 - ZDANY. Czekałam ponad godzinę na wywołanie. Wczesniej obserwowałam, jacy sa egzaminatorzy. Na szczęscie pana z 1 egzaminu nie było, pan z 2 podejścia niestety pojechał, gdy mnie wyczytali. Ale gdy już zobaczyłam młodego egzaminatora, który przywitał mnie wielkim uśmiechem, dzień dobry i pytaniem jak samopoczucie, stres momentalnie minął. Egzaminator - anioł. Łuk i górka - poszły bez problemu. Po miescie jeździłam może z 25 min, 2 razy hamowanie do zatrzymania we wskazanym miejscu, parkowanie skośne (1 za blisko, 2 podejście ok), 1 zawracanie, 1 wyprzedzanie i powrót do ośrodka skrzyżowaniem na którym poległam za 2 razem. Dzięki wytłumaczeniu przez egzaminatora tego skrzyżowania, wiedziałam już jak jechać danym pasem. Także jestem mega szczęsliwa.

Bardzo duże znaczenie ma podejście egzaminatora do egzaminowanego. Przekonałam się o tym na sobie. Także życze wszystkim powodzenia, i jak nie zdacie to nie ma sie co załamywać, nie tym razem to następnym. Przecież świat się nie zawali.
mimka
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 23 października 2012, 14:36

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez derechista » wtorek 15 stycznia 2013, 23:09

Drugie podejście. ZDANE! Wykupiłem sobie 3 godziny jazd przed egzaminem, pojeździłem odstawiłem się koło WORD'u. Była 10:50 egz. miał być o 11, skoczyłem do WC wchodzę na taras widokowy (jak to zabawnie brzmi), widze bardzo mało ludzi, to mysle sobie pewnie 15 minut i bede a tu bęc Paweł S. No to śmigam na dół, egzaminator taki jak powinien być, neutralny, bez emocji. Po standardowej procedurze w samochodzie, wylosowałem światło przeciwmgłowe oraz klakson. Po sprawdzeniu tunel gładko wzniesienie tez. Na lustrze długo czekałem (jakieś 5 minut) Na lustrze w lewo na dół na światłach w lewo i ... dalej nie pamiętam :D. Wiem że miałem dziwne zadanie, tzn. zawracanie z wykorzystaniem lewej strony tyłem. nie robiłem takiego nigdy ale bezproblemowo udało mi się. Doszło parkowanie prostopadłe jakieś skrzyżowania, ogólnie 29 minut i byłem na placu. Dostałem ochrzan za zostawienie samochodu na samym ręcznym, wykład że skończe w pierdlu bo moje auto rozjedzie kiedys moje dziecko. Ale nic, dałem rady, jestem dumny jest git. Teraz tylko czekać na papierek. EGZ. odbył się 9 stycznia. Bezbłednie zdany.
derechista
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 19 listopada 2012, 19:23

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez Majster18 » sobota 26 stycznia 2013, 16:50

Miałem egzamin 12 grudnia na 10:15 teoria zadana, a praktyka: jeździłem 40 minut, tunel bez problemu ręczny też, mój jeden mały błąd to że przy omijaniu aut stojących na poboczu na ul. Kustornia wg egzaminatora nie popatrzyłem w lusterko żeby upewnić się że nikt mnie nie wyprzedza, mógł tego nie zauważyć może zrobiłem to zbyt nieczytelnie dla niego. Mój drugi błąd to za długie oczekiwanie na środku skrzyżowania koło Vieny, egzaminator kazał skręcić w lewo a ja przed sobą na światłach miałem jeszcze 2 samochody, kiedy one przepuściły auta jadące na wprost przez to skrzyżowanie z przeciwnej strony, ja już miałem bardzo mało czasu bo moje zielone już się świeciło dość trochę i kiedy wyjechałem na skrzyżowanie nie pojechałem w lewo odrazu tylko czekałem bo troche późno auto z naprzeciwka włączyło kierunkowskaz, jak wiadomo jeżeli auto z naprzeciwka przy lewoskręcie kolizyjnym jedzie w lewo to ja również mogłem jechać w tym samym momencie ale nie widziałem kierunkowskazu bo za późno włączył i parę sekund za długo stałem na tym skrzyżowaniu, ruch poprzeczny dostał zielone a egzaminator powiedział słowa których nigdy nie zapomnę: "Kończymy panu egzamin". Przede mną drugie podejście i jestem w dobrej myśli, mam wielką nadzieję że zdam, ponieważ prawko jest mi bardzo potrzebne m.in. do pracy.
Majster18
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 26 stycznia 2013, 16:38

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez xDxD » czwartek 31 stycznia 2013, 01:45

bielsko to straszna nerwówka :P
mam pewne doświadczenie w zdawaniu prawka bo kilka razy nie zdałam :P
absolutnie nikomu nie życzę pana egzaminatora, który panoszy się przed polem widokowym zapinając sobie marynarkę po wyjściu z auta i rozpinającego ją przy wchodzeniu do niego, noszacego okulary słoneczne absolutnie zawsze czy deszcz czy śnieg, chodzącego w taki dziwny sposób,patrzącego czy ludzie na niego patrzą, po prostu gbur.
przemiły jest taki jeden wysoki przystojny egzaminator przy którym zdała moja siostra, po prostu przymykał oko na niektóre sprawki i nie sprawiał swoją osobą napiętej atmosfery jak to robią inni ...
białą damę wywalili i dobrze bo to był kawał sss.....:D

zdałam 8 stycznia, akurat na ostatni dzwonek bo już nastepnym razem miałyby mnie obejmowac nowe zasady :D
koleś wziął mnie na rondo te z zakazem wjazdu na wprost, ogolnie trasę miałam o dziwo łatwą, koleś zapytał mnie co mam zrobić by sprawdzić czy dobrze zaparkowałam, wryło mnie ze stresu, wiedziałam co zrobić, ale nie zrobiłam tego, nic nie powiedziałam, koleś się na mnie wydarł, już byłam pewna,że pewnie nie zdam jak zrobię jeszcze 1 błąd.
pozniej chciałam wjechać na lewy pas bo było zwężenie a koleś do mnie ''no wez wjedz bo z tyłu cię puszcza''- ja odrazu myślę rany boskie czy on oszalał? przecież to wymuszenie pierwszeństwa,wryję się mu przed maskę? '' ale zrobiłam to, spoko.
raz wjechałam na krawężnik, a na końcu gdy dojeżdżałam do wordu to pod górkę nie mogłam wyjechać bo było ślisko, dosłownie lodówka. zabuksowałam, koleś się zbulwersował widać było,
nie mówił mi absolutnie NIC o błędach w trakcie jazdy co mnie bardzo cieszyło bo nie stresowałam się tyle,
ale do ostatniej sekundy w aucie , aż mi wypisał kartkę to nie wiedziałam w końcu czy zdałam czy nie...
(wjazd na teren wordu nie est jednoznaczne z tym,że zdałeś- przy tym od marynarki to laska jedna zdawała, wjechała do wordu a ją oblał...)
w sumie zrobiłam 4 małe błędy, więc nie wiem jak to mozliwe, może ktoś mi powie ? ;>
xDxD
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 31 stycznia 2013, 01:11

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez krystryna » niedziela 10 lutego 2013, 11:36

Witam,

ja zdałam 07,02,13 - za pierwszym razem i NOWA TEORIĘ I ZARAZ POTEM PRAKTYCZNY. Będe miło wspominac ten egzamin, Pana egzaminatora i wogole ten dzień. nie nastawiajcie się że chca Was od razu oblać - moja koelżanka przede mną nie zdała (potrąciła tyczkę) ale mowiła że miala takiego fajnego, mlodego egzaminatora, ktory widac byla że jest nastawiony pozytywnie - to jak wypowiedziała to głośno w poczeklani w wordzie to myslalam ze niektorzy ludzie ją zjedzą. Ja miała spoko egzaminatora, nazwiska nie pamietam,ale starszy Pan, zwracał sie do mnie przez Pani Krystyno, bardzo oficjalnym tonem ale przyjaznym. Polecenia też wydawał wyraznie, nie powtrzazał ich ale nie było takiej potrzeby - na koniec dostałam praktyczna poradę zyciową żeby nie przytrzymywac za długo sprzegła bo zrujnują mnie wymiany tarcz w aucie :) i TYLE
krystryna
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 10 lutego 2013, 10:53

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez aga1890 » czwartek 21 lutego 2013, 17:28

zdałam dziś za 1 razem!!! na B1. egzaminator niezwykle miły, powiedział ze bardzo podoba mu sie moja jazda bo jeżdże dynamicznie, trasa łatwa, gdyby nie to, że pomyliłam trase i wpakowałam się do centrum bielska. Jestem niesamowicie zadowolona z tego egzaminu i bardzo wdzieczna Panu Egzaminatorowi za lekkie przymykanie oka i uprzejmość :) :D :D :D
aga1890
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 21 lutego 2013, 17:23

Re: WORD Bielsko-Biała -relacje z egzaminów, informacje i op

Postprzez zaczarowana30 » poniedziałek 04 marca 2013, 17:52

Witam :)
Ja zdalam egzamin teoretyczny za pierwszym razem a praktyczny za drugim ;)
Oczywiście w Word BB.
Pierwsze podejście miałam 10 stycznia tego roku. Teoria łączona z praktyka. Teoria na plus ale na praktycznym oblalam na łuku. Pechowy nr auta- 13 Przy pierwszej probie zatrzymałam sie za daleko o dziwo, a za drugim razem za pozno odkrycilam kierownice i nie zrobilam korekty :P Egzaminowal mnie pan Jan S. Wynik negatywny.
Drugi i na szczescie ostatni egzamin praktyczny odbyl sie 21 lutego, samochód nr 6 :D Egzaminator sympatyczny Dariusz G. Luk bez problemu, wzniesienie bez problemu. Tak samo z parkowaniem i zwracaniem :) parę bledow zrobilam za które pewnie inny egzaminator by mnie oblam. Po popelnieniu bledu wyjaśniłam dlaczego tak zrobilam. Nie klocilam sie z nim ale spokojnie tłumaczyłam. Przyjechalismy pod word, sluchalam kazania przez 5 minut. Ale po chwili wpisał to wymarzone pozytywne :)
Prawo Jazdy Kat. B
10.01.2013r Teoria+ praktyka-
21.02.2013r praktyka +
(2013-02-28 09:21:57) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(2013-03-06 13:22:45) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
zaczarowana30
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 04 marca 2013, 12:18

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości