WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez beet » piątek 02 lipca 2010, 19:49

Witam,dzisiaj 2.07 o godz 8 oblałam po raz drogi na łuku i mam już dość chyba dam sobie spokój z prawkiem,wydalam mnóstwo kasy na jazdy doszkalające , a ja nawet nie wyjechałam na miasto był to mój 3 egz pierw oblałam na parkowaniu i zaczynam myśleć ze to był jedyny raz kiedy wyjechałam na miasto , już nie wierze ze kiedyś je zrobię
beet
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 28 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: katowice

Postprzez LQasz » wtorek 20 lipca 2010, 20:12

beet napisał(a):Witam,dzisiaj 2.07 o godz 8 oblałam po raz drogi na łuku i mam już dość chyba dam sobie spokój z prawkiem,wydalam mnóstwo kasy na jazdy doszkalające , a ja nawet nie wyjechałam na miasto był to mój 3 egz pierw oblałam na parkowaniu i zaczynam myśleć ze to był jedyny raz kiedy wyjechałam na miasto , już nie wierze ze kiedyś je zrobię


Witam,

Nie załamuj się i podchodź do egzaminu bo zdasz.

Ja wczoraj (19 lipiec) zdałem prawko był to mój 5 egzamin. Za 1 razem oblałem, przejeżdzając na czerwonym świetle. Kolejne dwa razy (2 i 3 egzamin) oblewałem jak Ty na łuku i już miałem ochotę rezygnować, ale postanowiłem dalej walczyć. 4 raz zdawałem 16 lipca, wyjechałem na miasto ale w 25 minucie wymusiłem pierwszeństwo. 5 raz - ostatni - zdawałem 19 lipca, okazał się szczęśliwy :) egzaminator był spoko i w dodatku młody (ok. 28 lat), ale na początku wydawał się ostry i już myślałem ze ani nie wjade na łuk bo uczepił się świateł, ale z minuty na minutę przekonała go moja jazda i zdałem, jeżdziłem 30 min. 2 razy nie właczyłem kierunkowskazu, a raz zle zrobiłem hamowanie awaryjne ale za kazdym razem miałem szanse sie poprawić.

Poczuj się pewnie za kierownicą i zdasz. Zawsze trza egzaminatorowi przyznawać rację jezeli on jej nawet nie ma ;P bo jeżeli zaczniemy się z nim kłócić to na pierwszym lepszym zakrecie nas uwali :P
LQasz
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2010, 20:01
Lokalizacja: Ruda Śląska

Trasa na moim egzaminie

Postprzez technik90 » piątek 30 lipca 2010, 17:58

Wczoraj (29.07.2010) zdałem egzamin na prawo jazdy.Był to mój trzeci raz. Dwa poprzednie zakończyły się na placu manewrowym.
Moja trasa rozpoczęła się od wyjazdu przez stację benzynową. Potem cały czas Francuską, potem skręt na Jagiellońską, następnie kazał objechać Plac Miarki, z powrotem byłem na Jagiellońskiej.Potem skręt w Reymonta, a potem w Powstańców. Cały czas prosto Powstańców i skręt w prawo w Graniczną. Z granicznej skręcić w Ofiar Katynia i zaraz potem w Sowińskiego. Na Sowińskiego zawracałem z użyciem wjazdu do osiedla i parkowałem.Potem kawałek autostradą i zjad na Muchowiec. Z powrotem na Francuską do góry na Muchowiec.Potem ulicą Lotnisko. Zjazd na Real i manewr zawracania na tym dolnym rondzie. I powrót do ośrodka tą samą drogą. Czas jazdy po mieście to 30 minut.
Życzę powodzenia wszystkim, którzy czekają na swój egzamin
technik90
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 30 lipca 2010, 17:46
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Postprzez PapuT » piątek 30 lipca 2010, 18:19

A moja trasa egzaminu wyglądała tak - > TRASA
[center]Obrazek[/center]
PapuT
 
Posty: 46
Dołączył(a): wtorek 22 czerwca 2010, 13:35

Postprzez patrykeeper » czwartek 19 sierpnia 2010, 17:11

Zdałem za 3 razem i powiem szczerze ze w Katowicach jest ciezko zdac, na pewno ciezej niz w Tychach gdzie polecam robic prawko osobom z Górnego Śląska. Ale nie wazne, jakos w Kato zdalem :P Na luku pamietajcie ze jest lekki spad, wiec cofajac macie pod gorke. Przedewszystkim nie ustawiajcie sie za blisko pacholka bo samochod wam sie osunie i niestety macie po egzaminie. Nie radze ruszac z recznego gdyz pare razy widzialem jak goscie tak robili, ruszyli za mocno i juz ciezko im bylo to skorygowac. Spokojnie z noznego ruszac, nie stawac za blisko pacholka z przodu, dobrze sobie ustawic lusterko (w szczegolnosci prawe) i luk zdany spokojnie. Jak wyglada trasa egzaminacyjna? Ja jechalem 3 razy i praktycznie 3 razy mialem taka sama trase. Otoz najpierw po wyjezdzie z osrodka (kolo stacji) kazal mi sie kierowac na wroclaw, mialem do przejechania rondko po ktorym znalazlem sie na autostradzie. Z autostrady kazal mi sie kierowac na centrum, wlaczylem sie do ruchu miejskiego na mikolowskiej, tam pojezdzilem po centrum (musial sprawdzic jak sobie radze na uliczkach jednokierunkowych itp.), nastepnie wrocilismy na muchowiec gdzie musialem zawrocic z wykorzystaniem infrastruktury, potem pamietam ze gdzies na rondzie zawracalem i to wszystko, ogolnie moj egzamin trwal 40min.
patrykeeper
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 16 sierpnia 2010, 11:43

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez tengusia » piątek 19 listopada 2010, 13:50

zdalam dzisiaj za 3 razem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

trasa ktora jechalam http://maps.google.pl/maps?hl=pl&tab=wl ... wyjazd z WORDu przez stacje benzynowa, parkowanie mialam przy delikatesach Alma na Kosciuszki, zatrzymanie w miejscu wskazanym przez egzaminatora przy wjezdzie na lotnisko, zawracanie z wykorzystaniem biegu wstecznego rowniez na lotnisku.

calosc egzaminu, spokojna, z ciekawszych momentow:
- dwa razy przejechane zolte swiatlo
- raz zatrzymalam sie w ostatniej chwili jak zolte sie zaswiecilo biednego egzaminatora troche potrzaslo
- raz skret w prawo zapomnialam wlaczyc kierunkowskazu - egzaminator zapytal "o czym pani zapomniala?" - i tutaj mysl "ty idiotko jak moglas bez kierunkowskazu pojechac"
- autostrada i tu masakra, korek, auto rozpedzone, co chwile sie ktos wpycha, trzeba hamowac, wyjazd zakorkowany, jazda na jedynce praktycznie bez zadnego odstepu miedzy jednym autem a drugim - autko mi zgaslo - egzaminator mowi "prosze myslec co pani robi zeby wiecej autko nie zgaslo"
- wlaczanie sie do ruchu wyjezdzam z drogi podporzadkowanej (z Wita Stwosza na Ceglana), mam jechac w lewo wiec musze puscic auta z prawej i z lewej strony, masakra, auta jada non stop, nikt nie chce mnie puscic ale udalo sie wpasowac w luke

radosc przy wysiadaniu z auta bezcenna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
tengusia
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 22 sierpnia 2010, 15:05
Lokalizacja: Katowice

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez myszka_85 » środa 26 stycznia 2011, 10:46

Witam.Wczoraj zdawałam egzamin w Katowicach.Teoria luzik;) Pózniej czas na praktykę...
Czekałam na swoją kolej ponad 1,5 godz.Trafił mi się bardzo miły egzaminator Pan Jarosław O.
Nie mogę sobie wybaczyć tego że oblałam na łuku! Dla mnie to szok,bo nigdy jeszcze nie zrobiłam na nim błędu.Pierwszy błąd i to na egzaminie! No porażka,aż się śmiałam z siebie(dopiero w domu sie poryczałam,bo dotarło to do mnie)Poszłam zapłacić za kolejny egzamin i umówić się na termin..Pani w okienku mi mówi "Pasuje Pani ten czwartek albo piątek?" a ja w szoku ze tak szybko...Mam nadzieje że jutro nie będę tak zestresowana i zrobię wszystko jak należy..
Ps. ma ktoś jutro na 13;30 ?
myszka_85
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 26 stycznia 2011, 10:32

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez SI_dRiveR » środa 26 stycznia 2011, 23:26

Witam :) Jestem tu nowy. przydały mi sie wasze wypowiedzi wiec tez cos dopowiem od siebie..

Egzamin miałem 20 stycznia po zdanej teorii (1 błąd) czekałem okolo 2 h na praktyczny. Egzaminator byl przyjemny nie czepiał sie niczego. Plac zdałem bezbłędnie, miasto tez (za pierwszym razem xD).

Nie chce mi sie opisywac trasy bo nie znam nazw ulic za bardzo. Egzamin trwał krótko okolo 25 minut. Miałem parkowanie prostopadłe przodem na jakims osiedlu( gdzies obok ul. Meteorologów), i zawracanie tez na tym samym osiedlu- ogolnie wiekszosc czasu tamtymi uliczkami jezdzilem, przez centrum tylko przejazdem, wracałem koło trzech stawów i wróciełem do ośrodka znowu przez stacje.

UWAGA - kiedys podobno przy wyjezdzie z osrodka przy stacji był znak STOP , teraz jest USTĄP PIERWSZEŃSTWA -mysle ze jest tak lepiej poniewaz niektórzy sie tam niezatrzymywali na STOPie bo go nie widzieli, a teraz nic sie nie stanie jak przejedziecie<jesli nie wymusicie>).

Przyznam ze stresik troche byl ale jak usiadłem za kierownica to jakos zeszło wszytsko tylko noga mi latała na gazie i na sprzegle.;p Najlepiej podejsc na luzie do tego (łatwo sie mowi) :)

POZDRAWIAM i zycze powodzenia wszytskim zdajacym xD Jesli macie jakies pytania to piszcie. Chetnie wam odpowiem.
...
SI_dRiveR
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 26 stycznia 2011, 23:07

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez kasabian3 » piątek 04 lutego 2011, 16:05

Witam, dzisiaj zdałam za pierwszym razem! :)
Po teoretycznym dość długo czekałam na praktyczny, łuk nie jest aż tak bardzo nachylony jak wyobrażałam sobie po opowieściach, ale mimo wszystko ruszyć z ręcznego nie zaszkodzi. Trasy niestety nie opiszę bo kiepsko znam Katowice, ale chcę powiedzieć wszystkim zdającym, żeby się nie bać (wiem, wiem łatwo się mówi), ale najgorsze co może nas pogrążyć to stres, miałam przemiłego pana egzaminatora i z tego co widziałam dziś wszyscy byli uśmiechnnięci, także nie bać się, nie mamrotać, mówić głośno, wyraźnie i oczywiście z usmiechem na twarzy! :)

Życzę wam powodzenia!


Jak macie jakieś pytanie piszcie, chętnie odpowiem i pomogę :)
kasabian3
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 04 lutego 2011, 15:58

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez hildzia » środa 27 kwietnia 2011, 14:32

Hej, ja zdałam za 4 razem.

1 raz - teoria z jednym błędem, ale nie zdałam na łuku - zatrzymałam się na równi z pachołkiem, a już wcześniej egzaminator czepiał się tego jak opisałam światła, no i oblał mnie.. Poza tym myślę, że trochę miałam pecha, bo trafił mi się egzaminator, który jak wcześniej widziałam gdy cofał na kopertę wcześniejszemu kursantowi, to najechał na pachołek i rozwalił nadkole auta..

2 raz - nie zdałam, bo zamiast zatrzymać się na lini STOPu, zatrzymałam się przed przejściem dla pieszych i uznałam, że to wystarczy.. nie wiem czemu tak dziwny tok myślenia mi się włączył, ale może dlatego, że nigdy wcześniej tam nie byłam, była to ul. Juliusza Ligonia, wjazd od strony Francuskiej, radzę sobie sprawdzić tamte rejony. Moim egzaminatorem była kobieta, blondynka, wiek ok 35 lat myślę. Bardzo przyjemna babka, ale dużo mówiła i pytała o wiele rzeczy (bardziej prywatnych), co może też odwróciło moją uwagę od drogi.

3 raz - łuk zaliczony, pytania takie same jak przy drugim egzaminie, pod górkę wszystko ok, ogółem podczas tego egzaminu byłam najbardziej pewna siebie i wcale się nie stresowałam, ale w momencie gdy weszłam do samochodu i miałam jechać na miasto cały stres ze mnie wyszedł i serce waliło mi jak opętane. Nie zdałam, bo wymusiłam pierwszeństwo. Przy ul. Granicznej jest Rondo Kazimierza Zenktelera, które w sumie jest nietypowym rondem i tak radzę uważać

4 raz - ten był zdecydowanie najgorszy jeśli o moje przygotowanie, bo wcześniej nie prowadziłam samochodu ponad pół roku, a nie miałam możliwości wykupienia więcej niż 4h jazd. W każdym razie teorię zaliczyłam bez żadnego błędu (choć szczerze mówiąc z tego stresu modliłam się by nie zdać, i mieć znów spokój na jakiś czas), później czekam na praktykę. Zauważyłam, że na placu jest egzaminator z mojego pierwszego egzaminu, co zwiększyło mój stres, i kobietka z drugiego.. Ostatecznie podjechał starszy pan, na imię miał o ile dobrze pamiętam Tadeusz. Pytania na placu super, ale na łuku najechałam na linie, wycofał z powrotem do koperty i kazał mi jechać drugi raz (i tu znów mój stres się zwiększył, choć nie wiedziałam, że to w ogóle możliwe).. tym razem łuk poszedł idealnie, górka też i pojechaliśmy na miasto. Na mieście było dziwnie, i myślę, że jeśli trafiłby mi się inny egzaminator to na pewno bym nie zdała, bo miałam wiele małych błędów. Ogółem jeździłam 55 min, łącznie z placem, co myślę, jest bardzo długo. A manewry jakie miałam to: parkowanie prostopadłe przodem, parkowanie równoległe, zawracanie na 3, zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury, hamowanie awaryjne i to chyba wszystko.
Do WORDu dojechałam sama, zatrzymaliśmy się, i zanim egzaminator coś powiedział, chciałam mu podziękować za cierpliwość, ale jak tylko otworzyłam usta, on powiedział, że egzamin ma wynik pozytywny i w tym momencie nerwy puściły, ja się popłakałam tak bardzo, że kartki nie umiałam podpisać, ledwie podziękowałam i wyszłam :wink:
Uff, nigdy więcej takiego stresu :roll:
Cieszę się, że mam to już za sobą.
I naprawdę wierzę w to, że egzamin w dużej mierze zależy od egzaminatora..
hildzia
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 17 kwietnia 2011, 23:38
Lokalizacja: Katowice

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez artena » środa 22 czerwca 2011, 12:40

Witajcie :)
Za mną już pierwsze podejście do egzaminu na prawko - niestety nieudane. Ale podzielę się swoimi wrażeniami, jednocześnie prosząc o radę.

Egzamin z teorii zdany bezbłędnie. Zasady tego egzaminu objaśniał bardzo nieprzyjemny trochę starszy pan, który mówił pod nosem i nie było go słychać na drugim końcu sali... Na prośbę obecnych mówił nieco głośniej, ale i tak był problem ze zrozumieniem. Miał pretensje, jeśli ktoś o coś zapytał, nawet do starszego pana, który grzecznie chciał się upewnić, czy dobrze używa "klawiatury", na której zaznacza się prawidłowe odpowiedzi.
Niestety sporo osób teorii nie zdało.

Część praktyczna. Poszłam jako druga (czekałam w poczekalni max 5 minut, niemal od razu podjechało auto), moją egzaminatorką była pani ok. 35 lat, szalenie miła, energiczna, uśmiechnięta i na luzie - co myślę jest bardzo ważne dla zdających. Pokazywałam światła stopu i zbiornik płynu chłodzącego - szybko, sprawnie i bez zarzutu. Potem tradycyjnie - ustawienie wszystkiego w samochodzie (lusterka, fotel, zagłówek, etc.), pani egzaminator uspokajała, mówiła, że jest czas, można sobie wszystko spokojnie poustawiać, przymierzyć się. Przyszedł czas na łuk - niestety na samym starcie zgasł mi samochód. Pani egzaminator bardzo mnie dopingowała. Przejechałam więc na drugą kopertę, wrzuciłam wsteczny, chcę ruszać i... znowu zgasł. Po egzaminie :( Pani egzaminator mówiła, że nie ma się czym przejmować, dokładnie opisała, czemu oblałam i życzyła powodzenia następnym razem. Ogólnie atmosfera przyjazna, bezstresowa (pani mówiła do mnie po imieniu - całkiem miły gest) - będę zachwycona, jeśli trafię na tę egzaminatorkę następnym razem :D

Nie wiem, czemu mi zgasł, miałam wrażenie, że sprzęgło brało tuż przy podłodze (właściwie w ogóle nie brało?), bo wystarczyło je leciutko popuścić i gasło - nie zdążyłam nawet dodać gazu. Czy jest duża różnica między Yarisem 5-biegowym i 6-biegowym? Na kursie jeździłam tylko Grande Punto i 5-biegowym Yarisem, jeździłam też trochę innym autem (poza kursem), nie miałam żadnych problemów z ruszaniem, a tu klops. Jest jakiś sposób na te Yarisy w katowickim WORDzie? Myślałam, że jak minimalnie popuszczę sprzęgło, jednocześnie dodam gazu to autko wejdzie w wibracje i wtedy będę mogła bez obaw zwolnić ręczny, a tu niespodzianka, bo żadnych wibracji nie było i silnik od razu gasł. We wszystkich autach, jakimi do tej pory jeździłam, robiłam w ten sposób i szło jak po maśle. O co chodzi? Doradźcie proszę? Egzaminatorka mówiła, by ruszać głośno - wtedy nie zgaśnie. Ale boję się, że podczas wyjazdu z koperty na wstecznym auto skoczy za szybko do tyłu i nie zdążę już wykręcić na łuku. Tudzież ruszę z piskiem opon - nie znam tych aut a po wyjeżdżeniu 30-kilku godzin ciężko mówić o wystarczającym doświadczeniu.
Kolejny termin egzaminu mam dopiero za 2 miesiące, strasznie długo. Czy warto wziąć przed egzaminem 2-3 godziny jazd na 6-biegowym Yarisie?

Aha, i rada dla innych - warto docisnąć rączkę hamulca ręcznego "do podłogi" - mi się wydawało, że już jest całkiem zwolniony, a jednak nie był, o czym upomniał mnie komputer, na szczęście pani egzaminator nic nie powiedziała, a ja od razu zwolniłam hamulec do końca :-)
artena
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 22 czerwca 2011, 12:17

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Matius » poniedziałek 27 czerwca 2011, 18:16

Cześć, jako iż jestem nowy to na wstępie powiem że mam na imię Mateusz i mam 18 lat.

Dzisiaj tj. 27.06 miałem 2 egzamin, pierwszy który miałem 10.10 oblałem na teorii... Tak na teorii aż wstyd się przyznać ;)

No ale przejdźmy do dnia dzisiejszego, egzamin zaczynał się o godzinie 10:40, a raczej miał się zacząć bo koleś od tłumaczenia się spóźnił. I wystartowaliśmy o 10:44. Podczas egzaminu był 2-gi mężczyzna który uczył się na tego co sprawdza teorie. Na teorii popełniłem 1 błąd prawdopodobnie na "Po ilu metrach zatrzyma się pojazd" szczerze mówiąc to wydaje mi się że te pytanie widziałem pierwszy raz.

Po zdaniu teorii udałem się do poczekalni i czekałem hmm... 10-15 minut.

Podjechała Yaris'ka i ku mojemu zdziwieniu zawołali mnie jako pierwszego (Moje nazwisko zaczyna sie na Wy...) trochę zdziwiony tym faktem wsiadam do auta i jedziemy na plac, podczas egzaminu uczestniczyła jeszcze jakaś kobieta która przyglądała się egzaminowi bo chce być egzaminatorka. Komputer wylosował mi 2 zagadnienia do omówienia:
- Wskazać zbiornik oleju, i opisać jak się sprawdza poziom oleju,
- Sprawdzić poprawność działania kierunkowskazów.
Nie miałem z tym problemów.

Następnie łuk, również bez problemu. Ale dla przyszłych zdających uwaga po przy wjeździe do koperty jest dość spora górka i samochód mocno przyspiesza. Wyjeżdżając prawie mi zgasł ale opanowałem sytuacje i dodałem gazu i łuk mam zaliczony.

Podjazd nie jest trudny wręcz banalny dziwne że tyle osób na nim nie zdaje...
Pan z Panią wysiedli z samochodu i obserwowali mnie z zewnątrz, ja podjechałem trochę do góry zatrzymałem się, ręczny odczekałem 10 sekund i dodając gazu gdy wyczułem że auto już chce jechać zwolniłem hamulec.

Gdy wyjechaliśmy na miasto od strony stacji, pojechaliśmy prosto następnie na skrzyżowaniu świetlnym w prawo, kolejne skrzyżowanie znowu w prawo, na światłach za biblioteką w prawo i zawracanie na tym pseudo-rondzie dalej w lewo na światłach i w stronę Wordu. Na jakimś osiedlu parkowałem, zawracałem z wykorzystaniem bramy, zawracałem na skrzyżowaniu, hamowałem w wyznaczonym miejscu. Tam co mamy takie tory jechałem w prawo i przy tych delikatesach jest jednokierunkowa tam parkowałem i jazda dalej jednokierunkową i na Word. W sumie całe miasto trwało 31 minut.

Wynik egzaminu: Pozytywny.
Egzaminator: Tomasz W. - Bardzo miły Pan.
- 10.10.2010 - Teoria 3 błędy.
- 27.06.2011 - Teoria - 1 błąd.
- 27.06.2011 - Praktyka 0 błędów.
Matius
 
Posty: 5
Dołączył(a): niedziela 26 czerwca 2011, 16:23
Lokalizacja: Katowice - Giszowiec

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez alice_b » czwartek 30 czerwca 2011, 16:57

ja miałam egzamin 14 kwietnia o 19:30 . Dość dawno ale jak na razie pamiętam dokładnie . Polecam godzinę bo wtedy ruch jest niewielki i przyjemnie się jeżdzi.
Wylosowałam sygnał dzwiękowy oraz światło przeciwmgłowe- zaliczone, potem łuk który chyba nigdy nie wyszedł mi tak dobrze. Zwykle na ćwiczeniach musiałam korygowac tor jazdy bo ściągało mnie na lewo tym razem spokojnie i prosto a na egzaminach musiałam powtarzać bo traciłam płynność czyli gaśnięcie itp. Dla odmiany zgasło mi na wzniesieniu , które zwykle pokonywałam bez problemów. To chyba tak dla odmiany. :mrgreen:
Wyjazd na miasto przez stację benzynową , na Granicznej zawracanie na wyspie, z Granicznej na Powstańców i w Przemysłową . Parkowanie przodem na małym parkingu koło stacji benzynowej przy Belgu, wyjazd z parkingu i wjazd na małą uliczkę na przeciwko tego parkingu . Tam zawracanie z użyciem biegu wstecznego , wjazd w Przemysłową i tam hamowanie w wyznaczonym miejscu. Z Przemysłowej w lewo na Damrota ( przy akompaniamencie marudzenia egzaminatora , który twierdził że dawno już powinnam wyjechać a ja stoję) . Po prostu chciałam mieć pewność że będę miała czysty wyjazd bo kilka samochodów przepuściłam a gdybym go posłuchała to jestem pewna że wpisałby wymuszenie i koniec egzaminu. Z Damrota na Powstańców i w lewo na Francuską. Z Francuskiej w prawo na Jagielońską , Plac Miarki i powrót na Jagielońską i na Lompy. Później jakaś uliczka z ograniczeniem do 30 km z powrotem na Powstańców , Francuska i do Worda. Chyba na Jagielońskiej zjechałam na pobocze aby przepuścić Pojazd Uprzywilejowany ( Karetkę ) . Mały stresik w chwili gdy jechałam przez przejście dla pieszych a za mną weszła dziewczyna a Egzaminator coś wpisał w arkusz i wyrwał kartę przebiegu egzaminu. Trochę mnie zmroziło ale nie zapytałałam o wynik tylko trzymałam nerwy do końca. Wjechałam do ośrodka , zaparkowałam i otrzymałam kartę z wynikiem POZYTYWNY !!!
Więcej grzechów nie pamiętam !! :mrgreen:
Zdałam egzamin 14 kwietnia 2011 roku !
alice_b
 
Posty: 299
Dołączył(a): sobota 01 maja 2010, 17:12
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez artena » piątek 08 lipca 2011, 21:13

Witam ponownie :)
Dziś zdałam egzamin za drugim podejściem! Tym razem samochód nie zgasł ani razu, wszystkie manewry i zadania na placu wykonałam bezbłędnie, na mieście zdarzyły mi się dwa małe błędy.

Miałam egzamin z młodym egzaminatorem ( na oko 30-parę lat), bardzo konkretnym, spokojnym i miłym. Podczas jazdy ograniczał się praktycznie tylko do komend (najfajniejsza z nich: milczę, więc proszę jechać prosto ;) ), parę razy skomentował zachowanie innych kierowców, którzy wyprzedzali nas na podwójnej ciągłej... Ze dwa razy zażartował, a ogólnie siedział cichutko i nie dekoncentrował mnie.

Wyjechałam z WORD przez stację benzynową, w prawo na ul. Francuską. Następnie z Francuskiej na światłach w lewo w stronę Komendy Policji, tam na rondku zawracanie i prosto na Damrota. Z Damrota na drugim skrzyżowaniu w prawo i parkowanie prostopadłe przodem na osiedlowym parkingu; wyjazd tyłem w prawo. Powrót na Francuską, następnie Ceglana, Kościuszki. Z Kościuszki w prawo na ul. Szeligiewicza, później znowu w prawo - na Wita Stwosza. Następnie na Al. Górnośląską i zaraz na zjeździe znowu na Francuską (nie zdążyłam się nawet rozpędzić ;) ). Z Francuskiej na Dolinę Trzech Stawów - tam zatrzymanie w wyznaczonym miejscu, włączenie się do ruchu a później zawracanie na pętli na samym końcu Doliny (tam, gdzie zatrzymują się autobusy). Z Francuskiej na Lotnisko, tam na pierwszym skrzyżowaniu w lewo - zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury drogowej (jest tam wjazd do garaży, kawałek przed Realem). Z powrotem na Lotnisko, Francuska, wjazd do WORD przy stacji i parkowanie równoległe na terenie ośrodka.

Egzamin trwał nieco ponad 50 minut, atmosfera spokojna, pan egzaminator bardzo kulturalny i na poziomie (choć już trochę zmęczony - miałam egzamin późnym popołudniem). Trasa trafiła mi się całkiem przyjemna, bez haczyków i niebezpiecznych miejsc :)

Informacja dla tych, którzy czekają na ponowny egzamin: są bardzo odległe terminy (po 20.08), ale warto dzwonić codziennie lub dwa razy dziennie, WORD ustala dodatkowe terminy - ja się właśnie na taki załapałam, zapisałam się w środę, a egzamin miałam już dzisiaj. Dzwońcie i pytajcie, zawsze jest szansa, że traficie na wcześniejszy termin :)
artena
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 22 czerwca 2011, 12:17

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez cobra3902 » poniedziałek 11 lipca 2011, 17:17

Witam ;) Dzisiaj miałem swój pierwszy egzamin na prawo jazdy kategorii B w Katowicach.

Obsługa pojazdu jak i plac oraz górka bez zastrzeżeń, samo miasto trawło równiutko 25 minutek ;) Egzamiantorem był starszy bardzo miły i kulturalny Pan w okularach (Nazwiska nie podam z wiadomych powodów) w towarzystwie równie miłej pani kandydatki na egzaminator ;) Wyjechaliśmy przez stację ORLEn później na pierwszym skrzyżowaniu odrazu w prawo następnie na dół i na skrzyżowaniu w prawo znowu na dół oraz w lewo na skrzyżowaniu. Tam zaparkowałem raz prostopadle następnie powrót w stronę PRAKTIKER'a tudzież LIDL'a tam na muchowcu do końca w lewo na samej górze hamowanie z 50km/h do zera w wyznaczonym punkcie zawracanie z wykorzystaniem infrastuktury miejskiej po prawej stronie tyłem z wykorzystaniem biegu wstecznego. powrót do CENTRUM HANDOLOWEGO 3 STAWY zawrócenie na rondzie i powrót do WORD'u ;) Pan egzaminator był bardzo ale to bardzo miły i widać ze chciał żebym zdał, tak naprawdę czułem się lepiej niż na jazdach bo mi mówił co mam robić ;)

EGZAMIN ZAKOŃCZONY WYNIKIEM POZYTYWNYM PO 25 MINUTACH

Pozdrawiam Katowice ;) :spoko: :thumb2:
27.06.2011 - TEORIA (+)
11.07.2011 - PLAC (+) MIASTO (+)
Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
cobra3902
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 11 lipca 2011, 17:11

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości