WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez BlueBoy » wtorek 26 lutego 2013, 22:20

Dziś pierwsze podejście do egzaminu praktycznego w moim życiu, teoria zdana 27 grudnia, 18/18.
Miałem do wyboru godzinę 14 lub 18:30 więc wolałem tą drugą :) Teorię zdawałem razem z kolegą, więc dziś razem walczyliśmy o zdanie :)

o 18:40 podjechała Yariska i pan egzaminator wyczytał moje nazwisko. Byłem niesamowicie spokojny (pewnie przez tego snickersa ;)). Podjechaliśmy koło łuku, przedstawiłem się, i wylosowałem poziom oleju i kierunkowskazy. Oczywiście kontrolno-obsługa poszła bez problemu, więc egzaminator zaparkował w łuku. UWAGA!!! Dostałem polecenie przygotowania się do jazdy po DRODZE, więc na łuku włączamy już ŚWIATŁA MIJANIA! Nie miałem włączonych i powiedziałem że jestem gotowy, na szczęscie pan powtórzył polecenie i zajarzyłem, a mógłby mnie już uwalić. Pamiętajcie o tym! Pochwalę się że robiłem o kilkanaście razy i zawsze mi się udawało, więc na luzie podjechałem do przodu, egzaminator pokazał że ok i do tyłu (rada- nie uczcie sięna pachołki, totalny bezsens, od razu głowa do tyłu i po tylnej szybie jedziemy, tak najłatwiej ;)) Co do spadków w kopertach- chyba większość użytkowników przesadza, bo spokojnie można z normalnego hamulca robić. Wystarczyło że popuściłem lekko sprzęgło, auto zadrżało, puściłem hamulec i nie było mowy o trafieniu pachołka ;) Zaparkowałem w kopercie i egzaminator pokazał palcem żebym wyjechał z luku, dosiadł się i mówi łuk bardzo dobrze to jedziemy na wzniesienie. Również bez problemów, kazał się na chwilę zatrzymać i powiedział że plac zdany, ruszamy w miasto :) Wyjazd od stacji, i polecenie przy policji skręcenia w lewo- byłem pewny że każe zawrócić na rondku, jak większość tutaj pisała, ale nic nie powiedział więc wjechałem na autostradę. Kazał kierować się na centrum, więc nawet nie trzeba tam pasa zmieniać, tylko jechać ok. 500 metrów skrajnym prawym ;) Po jakich potem ulicach jechałem to wam nie powiem, bo Katowice znam tylko z pamięci fotograficznej, nie znam nazw ulic. Z manewrów to tylko parkowanie prostopadłe pod jakąś firmą, zawrócenie na rondzie, a po 25 minutach powiedział "kierunek muchowiec". Tam hamowanie przy 3 latarni, i od razu z prawej była tam taka mała brama, i tam zawrócenie z wyk. biegu wstecznego. Wykonałem bezbłędnie, więc pan zapytał mnie czy wiem jak wjechać od tyłu na WORD :D Powiedziałem że wiem i już mi się buzia cieszyła :D Pod WORDem parkowanie prostopadłe, pan powiedział proszę zgasić światła silnik itp, i mówi bardzo dobra jazda, nie mam się do czego przyczepić, wynik pozytywny, w tym momencie łzy napłynęły mi do oczu :) Podziękowałem i pobiegłem do poczekalni pochwalić się rodzicielce, w tym samym momencie przybiegłkolega również z pozytywem :) Tak więc bardzo dobry dziś dzień na zdawanie, z 7 osobowej grupy chyba tylko jeden pan nie zdał ale na łuku skosił pachołek.. szkoda mi go było jak zobaczyłem jego wyraz twarzy po wyjściu z auta.. A co do instruktora, pan Wojciech P., bardzo miły pan w wieku może 35 lat, poznacie go po tym że tak charakterystycznie przedłuża literki "r" np. mówi w prrrawo, przed wyjazdem na miasto powiedział że mam jeździć na luzie tak, jakby go tam nie było ;) W trakcie jazdy nie odzywał się praktycznie wcale, tylko wydawał polecenia, i rzeczywiście czułem jakbym jechał sam :) Nie podpuszcza podczas egzaminu, czyli jak mówi skręcamy w prawo, to można tam skręcić, ogólnie cichy ale sympatyczny, pozdrawiam go, i polecam wam :) Powodzenia, i nie stresować się!!! :)
BlueBoy
 
Posty: 3
Dołączył(a): wtorek 26 lutego 2013, 21:46

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez ramoneska » piątek 29 marca 2013, 13:54

Egzamin zdawałam ponad rok temu. Z teorią nie było żadnego problemu, poza tym, że pan egzaminator spóźnił się 10 minut i był dość...nieprzyjemny :P

Jeśli chodzi o część praktyczną, to chyba miałam szczęście, bo i za pierwszym i za drugim razem trafiłam na przesympatycznych, cierpliwych i spokojnych egzaminatorów.

Przy pierwszym egzaminie na placu zrobiłam wszystko dobrze, egzaminator widział, że się denerwuję, więc sypał żartami jak z rękawa. Wyjechaliśmy na miasto i dało się odczuć, że bardzo nie chce mnie oblać, ale w stresie zrobiłam głupotę: miałam wjechać na autostradę i zaraz pierwszym pasem zjechać na centrum miasta, więc mogłam cały czas jechać tym samym pasem, a ja w panice pomyślałam sobie, że zaraz mi się pas skończy, szybko chciałam go zmienić i wymusiłam pierwszeństwo. W takiej sytuacji nie można było przymknąć na to oka ;-) Zanim dojechaliśmy do miejsca, gdzie mogliśmy się zamienić rolą pasażera i kierowcy, musiałam jeszcze 15 minut stać w korku ze łzami w oczach. Egzaminator spokojnym głosem cały czas do mnie mówił, tłumaczył, co zrobiłam źle, pocieszał, że poza tym głupim błędem to dobrze jeżdżę i następnym razem na pewno zdam :)

Przy drugim podejściu tak mi się fajnie trafiło, że miałam egzaminatora, którego w myślach nazwałam "dobrym dziadkiem", taki pan w starszym wieku, ciągle uśmiechnięty. Akurat był z Nim praktykant na egzaminatora, młody chłopak, który siedział z tyłu i rozładowywał napiętą atmosferę tworzoną przeze mnie ;-) Zrobiłam dwa maleńkie błędy, ale każdy z nich poprawiłam, egzamin przebiegał szybko i sprawnie, zdałam :) Na koniec dostałam tylko polecenie, że mam na początek pojeździć trochę po bocznych drogach z chłopakiem ;P

Podobało mi się to, że choć na teorii było kilkadziesiąt osób, to oczekiwanie na egzamin praktyczny nie było długie, w Katowickim WORD-zie mają dużo samochodów i wielu egzaminatorów, więc wszystko sprawnie idzie :)
ramoneska
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 29 marca 2013, 13:37

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez hip1234 » piątek 07 czerwca 2013, 17:55

Dziś zdałam egzamin praktyczny i to forum bardzo mi pomogło w ujarzmieniu stresu, więc się podzielę moimi wrażeniami :) a więc, kurs zaczęłam we wrześniu, wewnętrzny miałam 28 XII chyba, teorię - 16 I 2013, trochę stresu, bo uczyłam się kilka dni przed i to jeszcze na starych arkuszach... ale poszło z 1 błędem więc spoko, miałam do wyboru zdawać następnego dnia albo 21 marca, więc wybrałam ten drugi termin. Byłam bardzo zestresowana, miałam tego dnia jeszcze 2h jazd, deszczowo było. Szybko mnie wywołano, egzaminator na prawdę wydawał się przyjemny, ale cóż, dwa razy mi zgasło zanim ruszyłam i koniec egzaminu. Już w aucie się poryczałam, ale trudno. Potem dopiero w kwietniu zrobiłam termin na dziś - 7 VI. Myślałam czy by nie wcześniej, ale ostatecznie zdecydowałam, że po maturach lepiej pójdzie.

Cały ten czas nie jeździłam, tylko w tym tygodniu 4 jazdy miałam i trochę z chłopakiem pojeździliśmy, ale generalnie miałam przeczucie, że nie zdam. Wszyscy mi mówili, że mam melisę pić, ale wolałam nie. Cały tydzień starałam się nie myśleć o tym egzaminie i myślę, że to klucz do sukcesu - nie stresować się. Obojętnie jaki wymyślisz sposób (tylko nie alkohol i te sprawy :P), zrób tak, żeby się nie stresować. Nie wrzuciłam do końca biegu za pierwszym razem, więc zgasło i już se myślę, jasne, nie dam rady. Ale egzaminator - cichy, aczkolwiek całkiem przyjemny pan - mi dał wskazówkę dlaczego i w końcu ruszyłam - co dla mnie było sukcesem. Polecam ręczny w te i wew te. Mój chłopak patrzył z boku i myślę, że warto sobie kogoś wziąć do wsparcia, żeby samemu nie iść :P po łuku wjechaliśmy na wzniesienie, trochę się stresowałam, bo nigdy tam nie byłam. Spoko poszło, wyjechaliśmy stacją benzynową - nie lubię tego wyjazdu, bo raz mi tam kiedyś ustąpił pierwszeństwa ale ruszyłam za późno i o mało w niego się nie wbiłam. Trasy dokładnie nie pamiętam, bo bardziej się skupiałam na jeździe, ale generalnie nic trudnego. Jeździłam ok. 40 minut od 12.10, więc stosunkowo mały ruch był. Zawracanie na rondzie tam jak jest kierunek Wrocław, trochę pojeździliśmy, potem zatrzymanie koło aut (dzień wcześniej mi instruktorka powiedziała, że trzeba dać przy tym zatrzymaniu prawy kierunkowskaz - dałam, ale nie wiem czy jakbym nie dała to by było źle), zawracanie z wykorzystaniem bramy, raz pod światłami mi zgasł i w sumie tylko mi się czepiał tych negatywnych rzeczy, a tak to siedzieliśmy cicho. Na Ptasim parkowałam i potem źle wyjechałam, więc mnie ofuczał, ale nic więcej nie było. Potem Kościuszki, po chwili jakoś tam Francuska i znajome tereny, trochę za daleko wyjechałam, więc mocno musiałam skręcać, żeby wjechać w tą bramę. Zatrzymaliśmy się i już myślałam, że zdałam, a tu pogadanka. Ale w sumie dobrze, że mi trochę omówił błędy, bo to zawsze się przyda. Powiedział, że trochę za mało dynamicznie i że "boję się ruszać", ale w końcu miał rację, jechałam wolno i raczej starałam się przepuszczać wszystkie auta byleby mi moje nie zgasło i żebym przypadkiem nie wymusiła. A, i marudził, że się go pytam, czy mogę korzystać z uprzejmości kierowców. Że potem kogo się spytam itd itp. Ale tak mnie nauczyli na kursie i dzięki bogu tylko 2 razy mi się to zdarzyło, strzałki też miałam rzadko. Ale zdałam :)

Generalnie polecam znaleźć sposób na siebie, żeby ogarnąć ten stres - bo to on powoduje, że robi się głupie błędy. Bierzcie dodatkowe lekcje i pytajcie o wszystko instruktorów - to ostatni moment na takie pytanie. Uważnie patrzcie na znaki no i generalnie praktyka, praktyka, praktyka :) głowa do góry i wszystko będzie dobrze. Najbardziej się bałam wyjazdu na miasto, a tu się okazuje, że jak już plac masz z głowy to miasto to jest mały stres. Powodzenia wszystkim :)
hip1234
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 07 czerwca 2013, 17:35

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez iPit » niedziela 30 czerwca 2013, 17:07

Witam. Chce rozpocząć jeszcze w lipcu kurs na kategorię E+C, obiło mi sie o uszy że we wrześniu ma się zmienić auto egaminacyjne w katowickim Wordzie..? Podobno ma juz nie być Scanii tylko solówka i przyczepa, ktoś coś wie o tym, robić ten kurs na Scanii czy czekac do września ? Mam dylemat ..
iPit
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 02 lutego 2013, 00:35

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez mis123 » niedziela 30 czerwca 2013, 22:51

od września będzie tandem solówka (MAN) + przyczepa:)
mis123
 
Posty: 17
Dołączył(a): sobota 03 grudnia 2011, 14:32

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez havn » wtorek 25 marca 2014, 19:20

Jak juz sie zarejstrowalem i zdalem w koncu tej egzamin to tez cos napisze :P
jako ze wszyscy na okolo mowili jak to teraz ciezko zdac tą nowa terie i jak to sie do wszystkiego czepiaja na egzaminie praktycznym jakos nie robilem sobie nadziei ze uda mi sie zdac za pierwszym razem, i tak też sie stało :P (ale wynikalo to glownie z mojego olewackiego stosunku "jak zdam to zdam, jak nie to nie")
teoria za bodajże 5 (za 1 razem braklo sporo, 2,3,4 braklo 1ptk:/, 5zdany na max)
praktyka za 4
1:luk
2:miasto (samochody byly zaprakowane tek ze musialem jechac tak ze podwojna ciagla przechodzila przez srodek samochodu, do tego auto z lewej zglupialem i nie zachowalem odp. ogleglosci od auta stojacego z prawej strony)
3:miasto ("niezauważyłem" twamwaju a egzaminator mowil ze wracalismy juz do osrodka z pozytywem:()
4: zdane egzaminator hmm czepialski:D a to "rece na kieronicy zle ulozone", a to "w tym przypadku mogl pan hamowac silnikiem" ale zrobilem swoje i na koniec wynik pozytywny.
Przygotowujac sie do ostatniego egzaminu przejrzalem caly ten watek i odwzorowalem sobie w mapy google wszystkie trasy jakie ludzie tu opisywali. finalnie z nich nie skozystalem bo trzeba bylo sie polozyc spac a rano na egzamin wiec zeby nie poszlo na marne:

http://tiny.pl/q4krr
http://tiny.pl/q4krd
http://tiny.pl/q4krf
http://tiny.pl/q4kr5
http://tiny.pl/q4kr1
http://tiny.pl/q4krp
http://tiny.pl/q4krl
http://goo.gl/maps/yxhyw
http://tiny.pl/q4kr8
http://tiny.pl/q4kr6
http://tiny.pl/q4krv
http://tiny.pl/q4k9x
http://tiny.pl/q4k9g
http://tiny.pl/q4k9r
http://tiny.pl/q4k9w
http://tiny.pl/q4k9c
http://tiny.pl/q4k9d
tak to mniej wiecej wyglada mam nadzieje ze komus sie przyda.
havn
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 18 marca 2014, 17:00

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez olliee » piątek 20 czerwca 2014, 20:57

A miał ktoś z Was egzamin z egzaminatorkami?? Koleżanka mi mówiła, że w katowickim wordzie pracują podobno 2 panie - czarna mamba i jeszcze jedna :)? Jeśli ktoś z Was miał tę "przyjemność" mieć egzamin z którąś z nich to czy mógłby przybliżyć jak taki egzamin z nimi wygląda? :) Faktycznie są takie straszne? Byłabym wdzięczna za każde info :)
olliee
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 20 czerwca 2014, 20:51

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez spychu1920 » piątek 22 sierpnia 2014, 15:39

Witam, opowiem Wam moją przygodę z kursem i egzaminem na prawko :)

Kurs zacząłem pod koniec 2012 roku a skończyłem (wraz z jazdami) około połowy stycznia 2013 roku. Niestety z natury jestem mega leniem i na pierwszy egzamin zapisałem się dopiero 3 miesiące później... No i wpadłem w maliny, bo wtedy już ustanowili nową teorię :D Ja sobie przychodzę a tu zonk: jakieś filmiki, tylko jedna prawidłowa odpowiedź itd.

1 podejście - zabrakło 1 pkt. do zdania :/
2 podejście to samo!

Wtedy się trochę zniechęciłem i wyjechałem za granicę na jakieś 8 miesięcy. Po powrocie, w lipcu 2014 roku zapisałem się na egzamin i tu uwaga!!! KIEDY ROBICIE ROK PRZERWY wasze papiery zostają usunięte z wojewódzkiego ośrodka egzaminacyjnego i można je odzyskać tylko w formie elektronicznej!
Ja na szczęście zdążyłem się zapisać z 4 dniowym zapasem :p

No cóż, zdałem teorię w końcu :D I zapisałem się na praktyczny. Miałem go wczoraj 21.08.2014

Zdałem! Za pierwszym razem :D Na początku wylosowałem do sprawdzenia płyn hamulcowy i światła awaryjne. Uważajcie bardzo na słownictwo! Samo powiedzenie, że płyn jest ok nie wystarczy. Musicie powiedzieć, że płyn znajduje się na poziomie, pomiędzy maksimum a minimum.

Łuk - banał, niestety na ruszaniu z podjazdu raz mi silnik zgasnął i stres się włączył ale jakoś się potem udało :) No i w miasto, trasa chyba na 30 minut, bardzo łatwa! Jeśli znajdę jakiś intuicyjny serwis do wyznaczania drogi to pokażę moją trasę, a wszystkim, którzy czekają na egzamin życzę szczęścia i włączenia biegu na luz jeśli z nerwów na światłach lewa noga Ci tupocze :)
Ostatnio zmieniony sobota 23 sierpnia 2014, 12:48 przez spychu1920, łącznie zmieniany 2 razy
spychu1920
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 23 listopada 2012, 22:18

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez dundn » niedziela 05 października 2014, 13:24

Witajcie, jestem po pierwszej praktyce. Jak się okazuje- nie ostatniej, bo oblałem :D
Po zdanym teoretycznym poszedłem od razu na praktykę, czekałem kilka minut. Byłem sam, bo bałem się że mnie będzie stresowała czyjaś obecność, ale jak się okazało- jednak lepiej żebym na następny egzamin z kimś poszedł. Wsparcie emocjonalne, rozumiecie :D
Jestem na siebie wściekły. Egzaminator był nawet okej, bardzo poważny, ale nie czepiał się byle czego. W trakcie jazdy mówił tylko gdzie mam jechać, jedynie raz nie dałem kierunkowskazu i mi zagroził, że "mam uważać, bo jak znowu nie dam, to obleję egzamin".
Po dziesięciu minutach jazdy, może piętnastu (dodajmy- po kompletnych za**piach :D ) kazał mi parkować na niemalże pustym parkingu prostopadle w lewo. Zaparkowałem, ale w momencie gdy wyjeżdżałem z parkingu (tj. cofając) za szybko skręciłem kierownicę, zahamował mnie i amen. Poinformował, że egzamin przerwany z wynikiem negatywnym, wyjaśnił mi dokładnie co zrobiłem źle. Nawet kazał mi wysiąść i pokazał. W każdym razie, był bardzo kultruralny, nawet trochę miły. Potem jak mnie "odprowadzał" to miałem kazanie, że szarpałem, ale "już mi tego nie mówił, żeby mnie denerwować". I inne różne uwagi. Jednym zdaniem- chyba chciał mi udowodnić, że nie umiem jeździć :D

Następny egzamin w środę, a ja już mam zawał. Na samą myśl, że musze znowu jeździć po tym łuku (do teraz nie wiem, jakim cudem zrobiłem z tego stresu) dostaję ciśnienia. Niestety kiepsko radzę sobie ze stresem, a taki egzamin to niemalże wykańcza mnie psychicznie na najbliższy tydzień.

Pozdrawiam Was i gratuluję osobom, które zdały!
29 X - ZDANY !!! (za czwartym razem po przeniesieniu do Tychów z Katowic)

Poprzednie trzy oblane dwa razy na łuku, a raz na parkingu.
dundn
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 05 października 2014, 13:14

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez agmona » sobota 28 lutego 2015, 17:11

Ja zdałam egzamin w WORD Katowice 3 dni temu.
Teorie zdałam za pierwszym razem, praktykę za drugim. O egzaminatorach nasłuchałam się dużo i to ich się chyba najbardziej bałam :D ale na szczęście było miłe zaskoczenie, bo byli w porządku, nie wprowadzali nerwowej atmosfery, nie komentowali- ogólnie ok.
Trzeba uważać, bo jest lekki spad w kopercie przed i na końcu łuku.
agmona
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 28 lutego 2015, 16:40

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez rojeczek » wtorek 28 lipca 2015, 11:20

Nie zdałam 3 egzaminów , więc podzielę się moimi spostrzeżeniami :P .
Teorie zdałam bez problemu i zaraz potem miałam pierwszy egzamin praktyczny. Wydaje mi się , że zdecydowanie za bardzo zjadł mnie stres. Plac pokonałam bez większych problemów (raz popełniłam błąd przy ręcznym :P ). Ale na mieście była jakaś masakra , najechałam na ciągłą linie i koniec. Egzaminator był baaardzo ale to baaaardzo nie przyjemny , czepiał się dosłownie wszystkiego. Ale chyba najgorsze w tym wszystkim było te jego powiedziane z wyrzutem i wrednym uśmieszkiem "OH ZNOWU POPEŁNIŁA PANI BŁAD , A WIE PANI CZYM TO OWOCUJE?" .
Drugi egzamin miałam tydzień później. Cały czas stresowałam się nie tym , czy dobrze mi pójdzie , lecz tym , czy znowu dostanę tego egzaminatora co wcześniej. Na moje nieszczęście , znowu ten sam egzaminator. Pamiętam , że jak po mnie podjechał to nogi aż mi się ugięły :lol: . No nic , gościu mnie chyba nawet rozpoznał , nie wiem. Łuk bezbłędnie , wyjazd na miasto. Znów zaczął się czepiać , myślałam że oszaleję w tym samochodzie. Ja naprawdę rozumiem , informowanie o błędach to jedno , ale chamskość i wredność to drugie. W połowie egzaminu chciałam mu poprostu powiedzieć , żeby te nie potrzebne osobiste komentarze zachował dla siebie , ale ugryzłam się w język :P . Oblałam bo nie zatrzymałam się na warunkowym skręcie w prawo :( . Ze stresu tak zgłupiałam , że jechałam na oślep :( .
Trzeci egzamin miałam znowu około tydzień później. Tym razem trafiłam na genialnego egzaminatora ! :D Facet koło 30-stki , ciemne włosy , widać było , że jest dobry. Naprawdę , człowiek anioł , nie zdałam przez własną głupotę (migacze) . Ale gościu był miły, sympatyczny , trochę ze mną porozmawiał i powiedział , że nie ma co się stresować :) . Atmosfera w aucie była o niebo lepsza niż na poprzednich 2 egzaminach. Naprawdę żałuję , że nie zdałam , bo widać było , że gościu chciał jak najlepiej :( . Mam szczerą nadzieję , że tym razem na niego trafie , albo na gościa jego pokroju .

Mam kilka rad dla was.
Niektórzy mają problem z utrzymaniem nogi w czasie jazdy na jednym miejscu. Mi czasami prawa noga jak oszalała zaczęła się wiercić ruszać w lewo i w prawo. Nie umiałam nawet do porządku docisnąć gazu. Zaciśnijcie wtedy mocno , z całej siły zęby , po minucie powinno wszystko wrócić do normy :) .
Nie dajcie się sprowokować jak ja , poprostu słuchajcie tylko i wyłącznie poleceń. Jak będzie wam się to strasznie dłużyło , pomyślcie sobie że to tylko godzinka , czasami nawet o wiele mniej .
I przede wszystkim WIELE , BARDZO WIELE zależy od egzaminatora . Jak traficie na jakiegoś wrednego typa , to nawet jak będziecie świetnie przygotowani , to zje was stres i koniec. Nie dajcie się sprowokować ! :D
rojeczek
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 28 lipca 2015, 11:02

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez disturbed » czwartek 27 sierpnia 2015, 16:08

Dzisiaj drugi raz nie zdałem egzaminu praktycznego.
Za pierwszym razem najechałem na łuku na słupek - wynik negatywny. A szkoda. Egzaminator przemiły. Dużo opowiadał, uśmiechał się, pomagał. Widać, że chciał żebym zdał :/ Dodatkowo poinformował mnie, że jakbym się specjalnie zatrzymał, bo widziałem, że uderzę w słupek, mógłbym jeszcze raz wykonać to zadanie - nie pomyślałem o tym :D Niestety nie pamiętam jego imienia i nazwiska.

Dzisiaj było o wiele gorzej. Siedzę i czekam na samochód egzaminacyjny. 10min po godzinie, o której miał zacząć się egzamin w końcu nadjechał. Od razu widziałem, że z gościem coś jest nie tak. Zero uśmiechu, strasznie się guzdrał. Jak wsiadłem do samochodu i się przywitałem, nawet nie odpowiedział. Gość mówił jakby był baaaaardzo znudzony swoją pracą, przez co się tylko bardziej zestresowałem.. Pojechałem na łuku do przodu - wszystko okej. Zaczynam cofać, niestety za szybko zacząłem kręcić i znowu widziałem, że najadę na linię lub uderzę w słupek, więc tak jak to poprzedni egzaminator napomknął, zatrzymałem się i poprosiłem o możliwość ponownego wykonania zadania. Jego odpowiedź? Proszę jechać.. No to ruszyłem, oczywiście nie było już ucieczki z tego miejsca, w którym byłem i najechałem na linię. Od razu z wrzaskiem mnie zatrzymał i kazał wysiąść z samochodu. Jak się zapytałem, dlaczego nie pozwolił mi pan wykonać zadania jeszcze raz, skoro błąd, który popełniłem na początku do takiego mnie upoważniał (niepłynna jazda), to odpowiedział mi, że rzekomo nie ma takiego przepisu ;_;
Po wypisaniu tej całej kartki, ani do widzenia, ani powodzenia, ani ch*j ci w d*pę, nic. A myślałem, że to co ludzie na internecie o tych egzaminatorach wypisują to bujdy.. Był to pan Michał Świderski.
disturbed
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 27 sierpnia 2015, 15:54

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Kota » niedziela 30 sierpnia 2015, 11:46

Witam, miałabym jedno ważne pytanie: czy w Katowicach egzaminuje się na Toyocie Yaris III, czy na jakiejś innej? (Kwestia sprawdzania tego, co pod maską). Z góry dziękuję za odpowiedź :) (Pomyślałam o tej kwestii dopiero teraz, chociaż egzamin już jutro, hah. A na kursie miałam stare toyoty).
Kota
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 30 sierpnia 2015, 11:33

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez DoktorPejdzer » piątek 18 września 2015, 14:27

Czy warto wybrać Katowice, myślę że tak co prawda egzamin udało mi się zdać dopiero za 4 razem jednak opinie że jest trudniej w Bytomiu, raczej są bezpodstawne. Zapisując się na egzamin, byłem już pewnego rodzaju weteranem, ponieważ pierwszy egzamin miałem w Bytomiu, niestety z powodu mojej nieuwagi oblałem właściwie na samej mecie. Wracając do meritum, zrobiłem sobie przerwę i postanowiłem że czas to po prostu zdać. Teorie zdałem bez większych problemów, tak samo jak za pierwszym razem. Przyszedł dzień egzaminu, oblałem z prawdziwą prędkością światła dosłownie, ponieważ nie włączyłem ów ważnego urządzenia na łuku, lekka dawka gniewu i kolejny termin. W międzyczasie oczywiście jakieś dodatkowe jazdy, tym razem było lepiej, łuk zrobiony, wyjazd na miasto, niestety z nerwów, popełniłem parę mniejszych błędów jak wyłączające się migacze i podwójne przekroczenie prędkości. 16.09 czyli termin przełomowy, egzamin o godzinie 14:30. Egzaminator hmm spokojny, małomówny chłop koło 40, łuk bez większych problemów, wniesienie także. Wyjazd na miasto już przy wyjeździe nie wrzuciłem migacza. Kolejna stresująca sytuacja na rondzie obok ośrodka, trzeba zmienić pas z prawego na lewy by wjechać na rondo, musiałem tam potem wycofać i przejechać po ciągłej(egzaminator twierdził że nie musiałem). Po za tymi dwoma "kąskami" reszta poszła bez większych ekscesów, egzamin trwał jakieś 40 min. Radość ciężka do opisania, choć to tylko prawo jazdy. Co mógłbym poradzić wszystkim zdającym hmm.. nie podawać się to najważniejsze! Jeżeli zrobicie jakiś błąd, bez irytacji i podejścia że to koniec. Bardzo pomogło mi utrzymywanie ciągłego skupienia, wcześniej tego brakowało. Co ważniejsze, pozytywne podejście, trzeba wierzyć że się zda, ponieważ to nic trudnego, wiem że to nie jest proste z każdym kolejnym razem.
Pozdrawiam i życzę zdanego egzaminu ;)
DoktorPejdzer
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 18 września 2015, 13:43

Re: WORD Katowice - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez kwiecista85 » środa 07 października 2015, 12:44

Witam wszystkich Forumowiczów zdających egzamin państwowy w Katowicach. 5 października miałam swoje 1 podejście , niestety nieudane. Opiszę po krótce swoje wrażenia. Egzamin miałam ustalony na godzinę 12:30 i o tej też godzinie podjechała po mnie Toyota z Panem Egzaminatorem. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Byłam niesamowicie zestresowana. Przed egzaminem wykupiłam sobie 2 godziny i z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że zrobiłam błąd. Rozjeździłam się owszem, jednak zmęczenie mnie zgubiło. Z zadań egzaminacyjnych na placu miałam pokazać zbiornik na płyn do spryskiwacze i kierunkowskazy. Potem przygotowanie do jazdy i jazda po łuku. Pierwszy szok-sprzęgło łapie bardzo wysoko i myślę , że to był pierwszy bodziec , który sprawił, że zwątpiłam w to czy zdam. Zgłupiałam i nie wiedziałam, że przecież w takiej sytuacji gaz jest moim jedynym ratunkiem. Tak się zawzięłam, że pomimo tego, że zgasł mi silnik 2 krotnie - w końcu ruszyłam tylko sprzęgłem zwalniając ręczny w ostatniej chwili. Powtarzałam manewr i znowu bez gazu cudem mi się udało. Manewr zaliczyłam i pojechaliśmy na wzniesienie które również zaliczyłam co prawda z piskiem opon- tym razem o zgrozo za dużo gazu...Potem po wyjeździe w WORDU nastąpiło pasmo nieszczęść spowodowane moją totalną bezmyślnością. Pan Egzaminator był załamany , na pewno nie mniej niż ja. W ogólnym rezultacie wymusiłam pierwszeństwo przy zmianie pasa ruchu. Słusznie nie zdałam , jestem na siebie zła za to , że przestałam myśleć podczas tego egzaminu. Miałam wielkie szczęście trafić na przemiłego i serdecznego Egzaminatora Pana Michała Świderskiego. Być może następnym razem uda mi się na tyle przepędzić stres i skoncentrować się na tym aby pokazać, że jazda samochodem daje mi wiele radości i potrafię racjonalnie i bezpiecznie przejechać trasę egzaminacyjną a w przyszłości jeździć ulicami Katowic i nie tylko. Pierwsze koty za płoty. Teraz koncentruję się maksymalnie i zamierzam zdać. W każdym bądź razie nie poddawać się.
kwiecista85
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 07 października 2015, 12:24

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości