MORD Nowy Sącz - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Sylw_Q » wtorek 19 stycznia 2010, 23:23

Tomq napisał(a):Ok dzięki wielkie ;)...
Jakieś rady na co trzeba uważać i jakie są haczyki?
Egzamin już za dwa dni


Hmmm, podobno jeden z łuków kończy się lekko pod górkę, a drugi lekko w dół. Ja na nie nie trafiłem. Co do haczyków, raczej nie ma, jeśli dojedziesz do końca to bankowo będziesz miał parkowanie tyłem już na MORDzie, ale nie bój się tam już nie uwalają, ja zrobiłem tam korektę bo mi egzaminator mówi: "Tylko żebyśmy wysiedli" :) Aha i na takim zakręcie na osiedlu, gdzie stoją zaparkowane auta przed zakrętem i po zakręcie (a dalej taki stop, na którym puszczasz tych z lewej strony), to pamiętaj tam, że kierunkowskaz dajesz przed zaparkowanymi przed zakrętem a potem powtarzasz kierunek za zakrętem, bo przecież tam też stoją. Mam nadzieję, że nie namieszałem :P Szerokości.
1 wrze 2009 - początek kursu
3 gru 2009 - Teoria - OK, Plac - OK, Miasto - X.
14 gru 2009 - Plac - OK, Miasto - OK.
17 gru 2009 - Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
22 gru 2009 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Sylw_Q
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 17 grudnia 2009, 21:44

Postprzez nsns » piątek 12 lutego 2010, 11:51

To może i ja opowiem wydawać by się mogło never ending story mojego zdawania :roll:
Więc zaczeło się oczywiście od kursu, szło powiedział bym średnio, kurs rozpocząłem pod koniec chyba lipca.
Pierwszy egzamin :
25 październik chyba. 10:30 ja, kłębek nerwów czekam w MORD'zie, najpierw teoria, 1 błędzik wiec luz. Obdzwaniam rodzinke że przynajmniej testy zdałem, a tu kątem ucha ; ) słysze, że mnie wołają do sali nuemr 2. więc lece tam i do autka chyba 23 i zaczynamy. Długo to nie potrwalo bo Oblany w sposób głupi, bo na łuku. Nie zrażony pierwszym nie powodzeniem ustalam kolejny, wypadł jakoś w środku listopada. Przygotowanie tj. dokupienie 4 godzinek w tej samej szkole i kolejny egzamin.
Drugi egzamin :
Tym razem o 9. czekałem ponad godzine tylko po to, by znowu oblać na łuku. Nie byłem juz tak zadowolony jak za 1 razem. oczywiście odrazu kolejny egzamin na koniec grudnia ustalony.
Znowu ten sam schemat : dokupione kilka godzinek w tej samej szkole i na egzamin.
Łuk fartownie zrobiony, górka na tak i na miasto. Długo nie pojeździłem najpierw przejechana ciągła, pozniej źle zaparkowane i do MORD'u.

Uznałem, że coś jest nei tak. Zmieniłem wiec szkołe i dokupiłem wymagane 5 godzin w innej. tam dopiero naprawde przygotowałem sie do egzaminu.
czwarty egzamin wypadł na początku stycznia.
Łuk, Górka - wszystko OK.
na mieście zawracania, parkowanie także ok, ale oblałem przez własną nieuwagę. "Brak wyraźnego zatrzymania się" przy wjeździe na drogę z pierwszeństwem. tak mi napisano na kartke, a jeździłęm juz 40min.

Stwierdziłem, że jestem juz blisko celu wiec 2 dodatkowe godzinki w tej samej szkole, a egzamin ustalony na wczoraj.
Łuk idealnie, górka także. z mordu w prawo, następnie w lewo. Później ten ostry zakręt i cały czas prosto, następnie w prawo pod wiaduktem i w lewo na Waryńskiego chyba, tam parkowanie skośne. Później objechałem ronda - zawracałem. natsępnie na gorzków tam parkowanie prostopadłe i zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury. wszystko idealnie wiec do ośrodka drogę obraliśmy. Po drodze przed nosem mi się zamknął szlaban więc zesłzo kilka minut. W samym ośrodku parkowanie tyłem i magiczne słowa " nie mam większych zastrzeżeń, pozytywny wynik egzaminu". Grzecznie podziękowałem i do domciu ! ;)
Egzaminator Pan J.S
nsns
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 12 lutego 2010, 11:05
Lokalizacja: nowy sącz

Postprzez oski » niedziela 14 marca 2010, 19:41

Lola0222 napisał(a):Na Młyńskiej kazał mi skręcić w prawo w Śniadeckich ale tam jest jednokierunkowa a ja nie zauważyłam znaku nakazu skrętu w lewo i mnie oblał.


Mnie oblał w piątek w identyczny sposób , jeździłem jakieś 20 minut i taka wtopa;) Jutro ustalam następny.

Tam znak nakazu jest dla drogi poprzecznej a jak jedziesz to nie ma zadnego dopiero jak wjechałem to zobaczyłem zakaz wiazdu boo był jakieś 6 m wgłąb uliczki.

Teraz bede patrzył na wszytskie znaki bo tam to by pasowało się prawie zatrzymać i wychylić w bok i sprawdzać czy możesz wiechać .

Ogólnie fajnie się jeździło , zdawałem pierwszy raz , bardzie miałem stracha przed teorią niż przed jazdą , jechałem samochodem nr.24 , ogólnie facet miły i rzeczowy , no ale widać chciał mnie sprawdzić. Nie załamuje się bo wiedziałem ze tak będzie , to musiało tak być.

Dodatkowo cały czas padał śnieg i powiedział : " Proszę dbać o czystość szyby czołowej" a ja nawet nie wiedziałem jak sie tam włącza wycieraczki , więc dałem prawą wajchę na dół i co jakiś czas przejechały;)

Górka jak i łuk poszedł bez problemu a o niego się bałem ze nie dojade do konca i bede musiał powtarzać , dodatkowo po pierwszej części łuku kiedy miałem cofać zorientowałem się ze jest trochę pod górkę do tyłu , dlatego radzę wjeżdżając na kopertę zostawić sobie trochę z przodu na wszelki wypadek.

Pozdrawiam i trzymajcie kciuki , mam nadzieje ze uda sie za następnym podejściem. Myśle ze nie bedę musiał czekać długo bo wcześniej czekałem tylko 10 dni.

Pozdrawiam
oski
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 14 marca 2010, 19:27

...

Postprzez Bazarnia » wtorek 06 kwietnia 2010, 20:31

Egzamin miałem dzisiaj tj. 6 kwietnia ;) Godzina 11.30 . Teoria 0 bledow . Zostalem pierwszy wywolany i samochodzik numer 8 . Plac od strzała zrobiony, mialem do pokazania wskaznik oleju i swiatla pozycyjne .Pozniej miasto , zawracanie na krzyzowce blisko wysepki , z uzyciem bramy , parkowanie prostopadle , kilka krzyzowek ze swiatlami , kilka stopów . Jazda krawala krotko , czas minal syzbko :) Przy MORd ( rozwala mnie ten skrot :D) Parkowanie tyłem . Egzamin zaliczony :) Dodam , ze jesli traficie na młodą pania egzaminator w czarnych wlosach - macie juz polowe sukcesu :) Nie czepia sie byle czego i ocenia bardzo sprawiedliwie . Sącz to bardzo przyjemne miasto do zdawania , zachowajcie zimna krew i wszytsko bedzie ok ;) Pozdrawiam
Tigra 1.4 16 V
Bazarnia
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 06 kwietnia 2010, 20:17

Postprzez KrzysiekeM » niedziela 11 kwietnia 2010, 20:49

Po drugim oblanym egzaminie w Tychach, (który oblałem nie słusznie jak sie potem okazało, bo stałem na środku skrzyżowania na lewoskręcie i gdy auta przejechały to ja miałem opuścić skrzyżowanie a w tym momencie mnie zahamował (ciężko wytłumaczyć tą sytuacje) postanowiłem przepisać się do Nowego Sącza :) Egzaminy miałem 8 marca 13 marca i 26 marca. Nie czekałem za wiele na kolejne egzaminy :) a tak właściwie to było tak, pierwszy egzamin w Nowym Sączu oblany bo jakieś dresy wbiły mi sie specjalnie pod elke na przejściu i bardzo ich to cieszyło. Drugi egzamin, gość który miał prawy kierunkowskaz pojechał jednak prosto, a ja chciałem z tej okazji że on skręca wyjachać, niestety okazało sie że pojechał prosto ;/ (Oczywiście mój błąd, powinienem sie upewnić czy na pewno skręca) no a trzeci i ostatni to już skupienie na maxa, oczy dookoła głowy i w ogóle... parkowanie miałem na puściutkim prakingu, bez lini... Ta sama sytuacja co na egzaminie w Tychach z tym skrzyżowaniem, zrobiona identycznie i jak sie okazało bezbłędnie. Wszystko pięknie i egzamin zaliczony. Przed każdym egzaminem w Nowym Sączu miałem dwie godzinki jazdy Mitsubishi Colt (baaardzo fajne autko) przed ostatnim egzaminem miałem tylko godzine jazd :) NO I WKOŃCU ZDAŁEM!!

Tylko jakoś moje papiery nie chcą dojść do mojego wydziału komunikacji :( (mieszkam 150km od NS)
3 Grudnia 2009r Tychy - Teoria 0 praktyka oblana
17 Luty 2010r Tychy - oblane
8 Marca 2010r Nowy Sącz - oblane
13 Marca 2010r Nowy Sącz - oblane
26 Marca 2010r Nowy Sącz - ZALICZONE
KrzysiekeM
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 11 kwietnia 2010, 09:18
Lokalizacja: Małopolska

Postprzez jorka18 » wtorek 27 kwietnia 2010, 17:34

Ja tez zdalem dzisiaj w Sączu;)
przede wszystkim na łuku po pierwsze trzeba pamietac o zaciagnieciu ręcznego (jesli jest mala gorka taka z ktorej autko moze sie stoczyc do przodu na pacholki) i z niego potem ruszac do tylu bo jesli auto zjedzie na pacholki to koniec. to jest luk nr 3 chyba. na wczesniejszym luku jest gorka takze ale jak jedziemy do tylu tym razem to trzeba pamietac zeby najlepiej w ogole nie dodawac gazu tylko sie z niej stoczyc a potem dopiero gaz takim sposobem unikniecie oblania. wzniesienie to proste nie musze mowic ze najpierw duzo gazu i troche sposcic sprzeglo a potem reczny moze nawet ostro zawyc ale lepiej zapobiegac ;p
na miescie trzeba znac przede wszystkim regule prawej dloni. reszta to juz tylko znajomosc i koncentracja na znakach. na rondah najlepiej po skrecie zajmowac srodkowy pas. nie jezdzic dlugo lewym pasem bo zostanie uznane za blad. przed kazdym stopem i strzalka sie zatrzymywac chocby nic nie jechal to koniecznie. yhm na pieszych uwazac . najlepiej jezdzic 40na godzine bo jest wolno szybciej plynie czas ;P i co jeszcze hmm no chyba wszystko;)
jorka18
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 27 kwietnia 2010, 17:17

Postprzez oski » sobota 01 maja 2010, 22:32

Ja wczoraj zdałem w końcu ;p Autko nr. 14 , stres nieziemski , ale egzaminator super wyrozumiały i miły , od razu wszystko poszło lepiej. Dużo dała mi sztuczka z parkowaniem prostopadłym tyłem którą pokazał mi instruktor dzien wcześniej , jak ktoś będzie zainteresowany to mogę dać opis ze zdjęciami;p
oski
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 14 marca 2010, 19:27

Postprzez MGuitar » niedziela 09 maja 2010, 15:10

Witam wszystkich zdających:)
Dnia 06.05.2010r zdałem egzamin praktyczny na kat. B w Nowym Sączu. Egzaminator w miarę spokojny na mieście troszkę krzyczał ale to nie z mojej winy :P Ogólnie bardzo przyjemne miasteczko do zdawania,aktualnie terminy są ustalane co 8 dni <w porównaniu np z Tychami (2-3 msc) to niebo> bardzo mili ludzie przyjemna atmosfera.

Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek pytania piszcie na GG 454621 lub PW.
Pozdrawiam i szerokości!
MGuitar
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 09 maja 2010, 15:03
Lokalizacja: Oświęcim

Postprzez haidi15 » czwartek 20 maja 2010, 11:04

JESTEM Z TYCHOW ZA PIERWSZYM RAZEM TAM ZDAWALAM ALE OBLALAM JAK DLA MNIE DOSC TRUDNE MIASTO. ZE WZGLEDU NA DLUGIE TERMINY BO MIALAM CZEKAC DWA MIESIACE PRZENIOSLAM PAPIERY DO SACZA TAM CZEKALAM ZALEDWIE KILKA DNI W PIATEK SIE BYLAM ZAPISAC WE WTOREK EGZAMIN. DOKUPILAM TAM TRZY GODZINY W EURO-REFLEKS PAN INSTRUKTOR WYTLUMACZYL MI SPECYFIKE MIASTA DAL KILKA RAD PRAKTYCZNYCH POKAZAL DZIWNE RONDA I POSZLO MI NAPRAWDE DOBRZE CHOC JESTEM OSOBA NIE RADZACA SOBIE ZE STRESEM.FAKT W TYCHACH JEZDZILAM Z OSK Z WOLI LUKASZEWSKA MALGORZATA Z PANEM GRZEGORZEM KTORY SWIETNIE MNIE PRZYGOTOWAL ZAPOZNAL Z WSZYSTKIMI ZASDAMI RUCHU RZECZY KTORYCH NIE POTRAFILAM UCZYL MNIE DO SKUTKU TEORIE POZNALAM DOKLADNIE WIEC NIE MUSIALAM KUC NA PAMIEC. EGZAMINATOR Z SACZA BYL RZCZOWY ALE BIL OD NIEGO SPOKOJ ...POLECAM SACZ DO ZDAWANIA
haidi15
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 19 maja 2010, 17:25

Postprzez justaaa » czwartek 27 maja 2010, 12:46

Ja zdałam wczoraj 26.05.2010 w Dzień Matki:)egzamin w Nowym Sączu co prawda miałam chwile załamania bo jestem ze Śląska i wczoraj zdawałam tam 6sty raz wcześniej noga tak mi się trzęsła i w ogóle miałam taki stres że przez niego wszystko zawalałam wczoraj dziwnie byłam spokojna najpierw miałam testy na godz 12 pózniej praktyka.Mój egzamin trwał 43min egzaminator starszy Pan nie był niemiły ale nie był też miły miał po prostu dystans.Piszę to ponieważ wiem że niektórzy rezygnują po kilku niezdanych egzaminach a też przyjeżdzają z daleka ze względu na krótkie oczekiwanie na egzamin moi mili NIE REZYGNUJCIE za którymś razem musi się Wam udać tego Wam życzę z całego serca!!I polecam wszystkim Nowy Sącz!!!!!!
justaaa
justaaa
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 27 maja 2010, 12:38
Lokalizacja: Mysłowice

zdałam dzisiaj 17 czerwca 2010 :)

Postprzez natalkasa123 » czwartek 17 czerwca 2010, 19:51

Na początku chciałabym Wam polecić super instruktora z Nowego Sącza: Krzyśka z Formuły L. Pokazał mi wiele tras, które faktycznie pokryły się dzisiaj z trasą egzaminacyjną. Proponuje wziąć przynajmniej 4 godzinki bo tyle potrzeba, żeby poznać dobrze miasto. Cieszę się bardzo, że zdałam i mam świadomość, że w dużej mierze to zasługa instruktora, który potrafił wpłynąć na to, że dzisiaj skoncentrowałam się w 100% mimo ogromnego stresu. Kurs robiłam w Katowicach i miałam dużo braków technicznych, na które tam nikt nie zwracał uwagi!!! Jeśli robiłam jakiś błąd to uwaga była z takim komentarzem, że dzisiaj na egzaminie pamiętałam każdy bardzo dobrze. W prosty i logiczny sposób wytłumaczył mi bardzo dużo manewrów, które nie ukrywam, w Katowicach robiłam na pamięć. Super kierowcą na pewno nie jestem bo dopiero po egzaminie człowiek uczy się jeździć, ale najpierw trzeba je zdobyć. A teraz troszkę o trasie: Najpierw z placu pan Egzaminator kazał mi jechać w lewo (oczywiście chciałam pojechać w prawo, bo ciągle mylą mi się kierunki:p) i wyjechać przez tą drugą bramę, później zaraz przy głównej ulicy (przy ośrodku) w prawo, prosto do świateł, na światłach w lewo, później prosto i za mostem kolejowym w prawo. Dużo jeździłam koło Lidla, najpierw prosto i na tej ulicy robiłam jakieś zawracania lewo skręty, jednokierunkowe uliczki, później znowu koło lidla, na skrzyżowaniu kazał mi jechać prosto na kolejową i tamtędy prosto, później w okolicach rynku jeździłam, dwa razy parkowania na osiedlach, zawracanie z użyciem bramy, z użyciem parkingu, koło europy jechałam też i tam trzeba uważać na pieszych bardzo, kilka stopów, byłam też na tym dziwnym rondzie na którym nie działają światła, tam miałam zawracanie, pozniej obiechałam jeszcze jakieś uliczki, i znowu na rondzie skręt w stronę realu (w prawo) i póżniej to już chyba jechałam do mordu, ale pod mordem kazał mi jeszcze pojechać prosto i zawrócić na przystanku!!! ale nie kłociłam się tylko grzecznie zawróciłam bo uznał, że to parking jest no ale dobra;P i jak zawróciłam to już widziałam jak mi wpisuje że pozytywny wynik egzaminu:P i tak sie cieszyłam, że nie zauważyłam prawie tira zjeżdżającego z naczepą z górki:P hehe ale w ostatnim momencie zjechałam na prawo, poźniej jeszcze parkowanie przodem i upragnione słowa: wynik egzaminu pozytywny:)))))) Podziękowałam i pobiegłam do ośrodka a tam skakałam z radości:) P.S Na palcu miałam płyn hamulcowy-sprawdzić poziom i kierunkowskazy:) i to by było na tyle. Egzamin trwał godzinę (razem z placem). Pozdrawiam i życzę powodzenia:)))jeśli ktoś ma jakieś pytania mój nr gg 4534218.
Natalka
natalkasa123
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 12:50

Postprzez matusieniek » sobota 21 sierpnia 2010, 21:23

witajcie wczoraj o godz 6,30 mialem egzamin na kat C+E udalo mi sie go zdac za pierwszym podejsciem :)
Co do przebiegu egzaminu wylosowalem zestaw nr 4 czyli ten latwiejszy (wjazd do garazu przodem, wycofanie oraz ruszanie pod gorke) jezdzilem na czerwonym MANie "dluzszym" autko bardzo wygodne w koncu jest praktycznie nowe ale uwaga biegi wchodza w nim ciezko lewarek juz raz byl klejony z tego co widzialem hihi trzeba ja troszke wyczuc...spinanie i rozpinanie naczepy poszlo gladko :)... placyk przejechalem spokojnie na luku mi troszke naczepa uciekla w prawo ale po korekcie wyszedlem z tego :)
Nastepnie bylo miasto i tu Pan egzaminator przypomnial mi o swiatlach ktore zapomnialem wlaczyc hihi wyjezdzajac pojechalem w prawo nastepnie na swiatlach skrecilem w prawo w ul nawojowska i jechalem w strone obwodnicy ktora przejechalem praktycznie cala i na radzie tym za makiem skrecilem w prawo i tam na prostej przed NOMI byly roboty robotnicy poprawiali chodnik i krawezniki na drodze byly postawione pacholki bylo wasko ale jakos przejechalem generalnie caly egz przebiegl spokojnie lecz egz byl troszke dziwny bo podczas jazdy mlaskal hehe w szczegolnosci jak jechalem jedna stala predkoscia nie wiem moze mu sie nudzilo lub mial taki "tik" ale najwazniejsze ze juz to jest za mna ...polecam OSK Start z Nowego Sacza oni swietnie przygotowali mnie do tego egz i jestem im za to bardzo wdzieczny...

pozdrawiam :)
matusieniek
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 21 sierpnia 2010, 20:44

Re: MORD Nowy Sącz - relacje z egzaminów, informacje i opini

Postprzez rams » poniedziałek 27 września 2010, 17:28

Witam
Jaka jest zdawalność na kat. C+E w Nowym Sączu? Jaką szkołę polecacie na kat. C+E.
rams
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 27 września 2010, 17:25

Re: MORD Nowy Sącz - relacje z egzaminów, informacje i opini

Postprzez Kari_ns » poniedziałek 15 listopada 2010, 20:29

uważajcie na pana z numerem 27 L-ki egzaminującej. Jazda trwa mniej wiecej godzine jezeli za dobrze sie jezdzi Pan zabiera na zawracanie (droga koło Reala w strone nawojowej obok 'Dako' ) . powodzenia życze.
Kari_ns
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 15 listopada 2010, 20:23

Re: MORD Nowy Sącz - relacje z egzaminów, informacje i opini

Postprzez dagmarka » wtorek 16 listopada 2010, 20:06

Witam,
Nowy Sącz polecam w 100%. Dziś pierwsze podejście, i od razu zdane. Niestety za wiele nie podpowiem, gdyż miasta w ogóle nie znam. najpierw teoria, po 10 minutach czekania - placyk (bez problemu) a potem 30 minutek po mieście. Dwie dodatkowe godzinki przed egzaminem i 2/3 przejachenej z instruktorem trasy pokryło się z trasą egzaminacyjną. No bomba !
Życzę wszystkim powodzenia.
Ukłony w stronę szkoły Hades i pana Sebastiana - naprawdę wielkie dzięki ! polecam u niego naukę
dagmarka
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 16 listopada 2010, 19:50

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości