WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez AniaW92 » środa 08 grudnia 2010, 22:26

Ja zdawałam około 2 tygodni temu. Do egzaminu podeszłam dosyć na luzie. Bez większego stresu. Teorię zdałam bezbłędnie, zaś losowania wyszłam ostatnia z trzema innymi osobami i w momencie gdy pewna pani zobaczyła, kto będzie nas egzaminował, złapała się za głowę i właśnie wtedy poczułam troszkę stresu. Jednak było to bardziej mobilizujące. Weszłam jako pierwsza. Najpierw plac – bezbłędnie. Trochę miałam problemy z podniesieniem maski, jednak poradziłam sobie. Pierwsze co zrobiłam po przygotowaniu się do jazdy to zapaliłam światła (dużo się można nasłuchać, że ktoś oblał właśnie z powodu świateł). Wcześniej jednak miałam sprawdzić przeciwmgielne tylnie światła. I tutaj zaczął się mój problem. Wzniesienie – bezbłędnie. Wyjechaliśmy na miasto i po 2 minutach musiałam się zatrzymać na poboczu. Wtedy już miałam tylko w myślach że nie zdałam. I czekałam, aż wpisze mi ten Negatywny. Egzaminator kazał mi się upewnić czy wszystko jest gotowe do dalszej jazdy i nagle ogarnęła mnie ciemnota i nie załapałam, że nie wyłączyłam przeciwmgielnych na placu. Patrzyłam się na te światełka sygnalizacyjne na tablicy i widziałam, że ich nie wyłączyłam ale powiedziałam, że jestem gotowa i pojechaliśmy dalej. Jak się potem zorientowałam, wyłączyłam je w ostatniej sekundzie. I już jeździłam po mieście z myślą, że nie zdałam. Inni kierowcy na drodze są bardzo życzliwi. A to raz wpakowałam się w korek więc przepuścili, a to jakiś pan na przejściu dla pieszych pokazał mi kciuk do góry, że dobrze jest. Było wiele śmiesznych sytuacji. Raz wjechałam w ulicę jednokierunkową i zaparkowałam na parkingu. Gdy wyjechałam z niego jechał samochód na wprost mnie zmylając mnie czy jest to jedno kierunkowa czy dwu. Wtedy postawiłam na jedną kartę i uznałam, że pewnie jednokierunkowa a facet się pomylił. Mało co jeździłam po drogach, które poznałam podczas nauki jazdy. Po godzinnej jeździe po mieście zajechałam pod WORD i tam egzaminator zaczął tłumaczyć o tych światłach, a ja miałam pełne łzy w oczach. Najgorszy był moment, gdy zaczął pisać wynik egzaminu i napisał pierwszą kreskę trzymając mnie w niepewności troszkę, ale gdy dopisał resztę myślałam, że skocze na niego z radości.  Wyleciałam stamtąd jak najszybciej i pobiegłam do budynku. Po drodze wszyscy zaczęli się wypytywać jak mi poszło, a ja nadal nie mogłam uwierzyć, że zdałam.
Rada dla zdających: Podejdźcie do tego na pełnym luzie. Jeżeli nie zdacie za pierwszym razem nie załamujcie się. To tylko znaczy, ze musicie nad czymś popracować i poćwiczyć. Pod czas jazdy obserwować znaki wszędzie i nie ufać żadnym kierowcom. Oraz obalam mit o tym, jacy egzaminatorzy są wstrętni i chcą tylko aby oblać zdającego. Dużo się nasłuchałam wcześniej o moim egzaminatorze, a okazało się, że dla mnie był bardzo miły. Gdy wsiadłam i ruszyliśmy na plac jakiś alarm zapiszczał, a ja wyskoczyłam z tekstem, że dopiero wsiadłam a już coś zepsułam, co wywołało uśmiech na twarzy egzaminatora.
A no i jak będziecie jechać nie patrzcie się na ten monitorek! Bo raz się zapatrzyłam i nie zauważyłam, że światło się zmieniło.
AniaW92
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 08 grudnia 2010, 21:58

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Ewelka302 » sobota 29 stycznia 2011, 15:19

Trzy podejścia i niestety negatywne....
I raz-łuk zrobilam za 2 razem...udało sie:)...ale nie włączyłam świateł mijania i kazał zawrócic.. pan H....
II raz...włączyłąm światła juz na placu...ale łuku nie zrobilam, walnęłam w słupka:(...a uczylam sie na jeden obrót kierwonicą jak mine 1 słupek....no i lipa.....super egzaminator...
III raz- łuk zrobilam ale niby nie zmiescilam sie w kopercie...no nie wiem, kazal jeszcze raz, bylo gorzej ale zaliczylam łuk..nie wiem czy to specjalnie ale stanął mi przy słupku tym co prowadzi na prostą...wiec bardzo waznym...na szczescie odszedl wkoncu..
na miescie nie zdałam prze parkowanie, bylo ciasno, skrecilam i mi zahamowal, bo stwierdzil, ze walne w samochód i sie nie wyrobie. i koniec:(.....
Wogóle co myślicie o egzaminatorach...???? jesli mozna tu pisac oczywiscie??/
Ewelka302
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 29 stycznia 2011, 15:06

KIELCE 25 08 20011

Postprzez andrzejpax » piątek 26 sierpnia 2011, 13:24

witam wszystkich którzy są już po, lub przed egzaminem, ja zdawałem 25.08 czwartek, egzamin praktyczny o 7:50 i na szczęście zdałem za pierwszym razem, co prawda dziewczyna która jechała przede mną oblała na placu, z tego co widziałem manewr ten powtarzała ale bez skutku , następnie przyszedł czas na mnie, wsiadłem do "6" i pojechałem z egzaminatorem p. Z. na plac, gdzie zaliczyłem łuk ale ( czytałem wcześniej,że są problemy podczas cofania na łuku, na tzw metodę: obrót kierownicą gdy widzi się słupek w lusterku, z tego co zaobserwowałem po obrocie kierownicy, auto cofając dojeżdżało do lewej linij i musiałem korygować na prostej, nie wiem czy czasem w L-kach w wordzie jeden obrót kierownicą nie jest równy jednemu obrotowi podczas nauki, czy jest to możliwe aby auta były nieco przerobione aby zdający nie jechał na sposób którzy polecają instruktorzy? ps. auto stało prosto więc powinienem ładnie wycofać, następnie podczas manewrów skręcania zauważyłem że muszę zrobić więcej obrotów kierownicą niż na naukach.być może w wordzie coś jest poprzestawiane? ) jeśli chodzi o egzaminatora, był opanowany więc swoją osobą mnie nie stresował, wydawał wyraźne polecenia, czasem powtarzał, tak, że w sumie zaliczyłem, na koniec przedstawił swoje uwagi i zaliczył egzamin. Życzę wszystkim aby trafiali na tego spokojnego egzaminatora. powodzenia.
Dopisuję się do wszystkich którzy mówią o spokoju i luzie, bez tego ani rusz, a i patrzcie na znaki w strefie zamieszkałej szczególnie na jednokierunkowej gdy trzeba skręcać w lewo,
andrzej
andrzejpax
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 25 sierpnia 2011, 11:08

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez vivienne92 » środa 28 grudnia 2011, 22:54

Zdałam wczoraj-za pierwszym razem:)

W ośrodku byłam godzinę wcześniej (wyznaczone na 8.50-tylko praktyka). Nasłuchałam się jak głupia opowiadań innych i lekko spanikowałam-wniosek: być góra 10 minut przed czasem.

Zdawałam jako trzecia. Pierwsza dziewczyna oblała na placu, chłopak po pół godziny był z powrotem i zwrócił się do mnie ze słowami: "Nawet nie wsiadaj, nie masz po co."

Wsiadłam, pan z wyglądu baaardzo niesympatyczny. No ale pal licho. Miałam do sprawdzenia poziom płynu hamulcowego i światła STOP-poprosiłam pana o przytrzymanie hamulca, sprawdziłam, wsiadam. Przygotowałam się, jazda po łuku. Ruszam z ręcznym :mrgreen: Nie wiem czy nie zauważył, czy przymknął oko.
Łuk jak z płatka, wzniesienie również. Jedziemy na miasto-pamiętajcie o światłach! Nie włączałam na łuku, ale na szczęście o nich pamiętałam. Jechałam prosto w Aleję Tysiąclecia, w Kościuszki (jednokierunkowa!), potem kazał mi jechać w lewo i na tym skrzyżowaniu Niska-Starodomaszowska po skosie do Alei Solidarnosci-tam kazał zawrócić z wykorzystaniem bramy po prawej. To doszłam do wniosku, że łatwiej mi będzie sobie zawrócić tyłem, ale jemu się chyba to nie spodobało, więc kazał mi potem zawracać znów, już z wykorzystaniem wjazdu po lewej;) Parkowanie prostopadłe obok Biedronki na Świętokrzyskim.

Nie miałam wpisanego żadnego błędu, chociaż raz z ronda zjechałam na 3 biegu, podczas wyjazdu z Reala w lewo zajęłam lewy pas (a do skrętu w lewo są oba pasy), jednak szybciutko już później zjechałam na prawy.

Aaa i przypomnijcie sobie, jak się włącza wycieraczki:D Mi akurat zaczął kropić deszcz i już ledwo widziałam, ale jak chciałam włączyć przednie, to włączyła mi się tylna, to myślę sobie że już pogrążać się nie będę-jeszcze widzę. Na szczęście sam mi włączył:D

Odnośnie stresu: Mi opadł cały stres jak już ruszyłam samochodem. Chociaż jeszcze na placu noga lekko latała na sprzęgle, ale na mieście pełne skupienie. Moim lekarstwem okazało się nastawienie "co ma być to będzie". Nie byłam pewna swoich możliwości i tego że zdam, ale po cichu na to liczyłam;) Czyli nie nastawiałam się negatywnie, ale też nie przesadnie pozytywnie.

Pan Egzaminator: Niezbyt sympatyczny z wyglądu, niezbyt wygadany-usłyszałam od niego jedynie polecenia i na koniec "Wynik egzaminu pozytywny, jeździ pani bardzo przyzwoicie, dziękuję do widzenia". No, lepsze to niż nic:)

Mnie dużo pomogło to, że po świętach był w miarę niewielki ruch. Dzięki temu się tak bardzo nie stresowałam, ze ktoś mi wyjedzie/wbiegnie/ et cetera.

Życzę powodzenia przyszłym zdającym i gratuluję tym, którzy to przeżycie mają już za sobą;)
vivienne92
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 21:38

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Malaga66 » wtorek 08 stycznia 2013, 17:23

Hej, dołączam do Was akurat dziś, niestety nie ma się czym chwalić, bo oblana praktyka...fakt po raz pierwszy, ale to nie zmienia faktu, że kolejna kasa i miesiąc w plecy. Oczywiście podczas czekania przed salą zdążyłam się nasłuchać jak trudno zdać, bo prawie wszyscy zdawali któryś raz...Musiałam to jakoś znieść, a nie było to motywujące...Więc dobra rada, nie wdawajcie się w takie dyskusje, to nie pomaga. Poszłam na pierwszy ogień, nie chciałam czekać jak kurczak w kolejce do uboju. Wsiadłam, ładnie się przedstawiłam z uśmiechem, egzaminator dość miły. Najbardziej bałam się łuku, ale udało mi się za pierwszym podejściem. Później wzniesienie. I to czego się nie spodziewałam, bo za pierwszym razem mi zgasł, a na jazdach szlo super. Jednak stres robi swoje, piłowałam go, aż wreszcie zdechł. Za drugim podejściem poszło. Wyjazd na miasto ( jak sierota wyjechałam na drogowych....,ale po minucie wyłączyłam), głupie rondo na Domaszowskiej, skrzyżowanie jedno, drugie, jakoś leci...ul. 9 wieków, mam zawrócić, nie zmieniłam pasa wcześniej niestety, więc stanęłam na środkowym pasie, kierunek, spojrzałam w lusterko i nie wiedząc czemu puściłam hamulec nie zwracając uwagi, że jestem już za blisko auta przede mną. Egzaminator był szybszy, dał po hamulcach i było po herbacie. Ale pamiętajcie, że na niezdanym prawku świat się nie kończy, trzeba poćwiczyć i próbować. Ale sporo osób zdaje, tylko trzeba się maksymalnie skupić. I opanować nerwy, instruktor Was nie pogryzie jak coś pójdzie nie tak:) Mam nadzieję, że drugi raz będzie zdany. I życzę powodzenia wszystkim zdającym:) Wierzcie, że się uda, pozytywne nastawienie też jest ważne.
Malaga66
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 08 stycznia 2013, 17:03

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez bonzofaja » środa 15 października 2014, 18:37

Cześć, czołem :)

Mam pytanie do osób, które robiły w Kielcach kat. C. Czy na początku łuku jest jakiś punkt odniesienia , coby zmieścić się w tym 1m przy cofaniu ?
bonzofaja
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa 15 października 2014, 18:33

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Oursky » wtorek 26 września 2017, 14:30

Mialam już drugi egzamin praktyczny na moje nieszczęście z p. S. Bardziej upierdliwego egzaminatora chyba nie ma..o 3cm za wcześnie zaparkowany samochód i egzamin negatywny...fakt faktem bardzo kulturalny człowiek jednak bardzo drobiazgowy.
Za pierwszym razem była to w pełni moja wina ale egzaminator najlepszy, niewielkimi gestami pomaga zdajacemu bardzo w porządku człowiek, p. P.. Mam nadzieję że do trzech razy sztuka..
Oursky
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 26 września 2017, 14:24

Dyrektor WORD oskarżona o usuwanie dowodów

Postprzez WORDwatch » piątek 28 lipca 2023, 21:05

WORDwatch
 
Posty: 10
Dołączył(a): czwartek 31 grudnia 2015, 23:28

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez ks-rider » środa 09 sierpnia 2023, 09:37

W tych pierdölonych instytucjach chyba nigdy sie nie zmieni ! Jedynie powrot do stareg systemu moze przyniesc pozytywne rozwiazanie !


: :wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Cyryl8 » środa 09 sierpnia 2023, 13:48

obawiam się tych zmian, bo jak uczy doświadczenie ostatnich lat, że wszystkie zmiany, które miały spowodować lepsze funkcjonowanie (wszystkiego) zostały kompletnie zepsute i jest gorzej niż było.
Cyryl8
 
Posty: 2419
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez maryann » sobota 26 sierpnia 2023, 11:27

Panthera napisał(a):Jeśli chodzi o skrzyżowanie na domaszowskiej- to z tym śmiesznym gumo-rondem ;P to sprawa wygląda tak(...). jeśli chodzi o skręt w lewo, to przy dojechaniu do skrzyżowania włączasz lewy kierunkowskaz, a gdy juz wjedziesz na to mini rondo, to włączasz prawy kierunek przed zjechaniem
Prawy kierunek - ok, ale czemu nikt nie sprostował, że lewy przed rondem to fuszerka? Ja wiem, że w Radomiu i Kielcach jeździ się inaczej, ale przepisy są jedne i trzeba nawet tam uczyć dobrze! W końcu i tam to się wyprostuje.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3358
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez gumik » sobota 26 sierpnia 2023, 12:18

Nóż cóż. Lewy kierunkowskaz na małych rondach jest po prostu czytelny!
Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować kierunkowskazem zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.


Kiedyś myślałem inaczej, ale jednak pragmatycznie do tego podchodząc po prostu ma sens.

Jeżdżę tak jak mnie w ośrodku szkolenia nauczyli. Niech problem niekonsystencji nauczania rozwiążą osoby odpowiedzialne.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez maryann » sobota 26 sierpnia 2023, 17:39

To niech Pan Dworak, doradca ministra rozwiąże ten paradoks, a póki co jest to niezgodne z przepisami. Gdyby ich nie było, to takich chłopków-roztropków można by zrozumieć.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3358
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez gumik » sobota 26 sierpnia 2023, 18:27

Jeśli tylko sygnalizacja jest czytelna (wyraźna), to nawet nie ma za bardzo się do czego przyczepić. Sygnalizujemy dla innych, a nie dla frajdy.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: WORD Kielce - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez maryann » sobota 26 sierpnia 2023, 20:49

Problem jest taki, że jak wjeżdżasz z lewym, to można mieć wątpliwości, czy widzisz to rondo, a czy nie traktujesz tego placka jak zwykłe skrzyżowanie. I zależnie na którym kolejnym wjeździe ktoś czeka, różnie widzi kwestie pierwszeństwa.
A jeśli jednak jest to małe bo małe- ale jednak- skrzyżowanie z ruchem okrężnym to po co jeden i ten sam w sumie manewr skrętu w lewo sygnalizujesz raz lewym, raz prawym?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3358
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości