WORD Zamość - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Egzamin kategoria B

Postprzez grucha » piątek 21 sierpnia 2009, 18:39

06.08.2009 czwartek godzina 14.20 rozpoczęcie egzaminu teoretycznego w WORD Zamość. Ilość błędów : 2 choć jedno pytanie miało zła odpowiedź - ja zaznaczyłem dobrą, ale nic nie chciało mi się kłucić i tak zdałem.
Wychodze na plac, czeka juz kilka osób które wcześniej już napisały i czekają na jazde.. po 15 min słyszę swoje nazwisko i sie zaczyna.
Egzaminator starszy, o kórym chodzą pogłoski że wszystkich oblewa...
Pod maską płyn do spryskiwaczy oraz światła STOP.
Łuk za pierwszym razem zaliczony, wzniesienie także. I na miasto;
w prawo w Altanową, w lewo w Sienkiewicza, dojazd przez skrzyżowania do Partyzantów i polecenie skręcenie w pierwszą w lewo (chyba Dreszera) za strzefą zamieszkania w drugim wjeździe zawracanie. Pratyzantów, w prawo przez tory kolejowe, na rondzie pod JYSKiem w lewo i na skrzyżowaniu z sygnalizacją światlną w prawo. Był taki korek,że czekałem 4 cykle... Skrzyżowanie z Kilińskiego w prawo, następnie w Namysłowskiego, potem w prawo w Starowiejską i dojazd do Obwodnicy. Skręt w lewo i na najbliższym rondzie zawracamy. Jedziemy ul Legionów, za torami w prawo i odrazu w lewo, przejazd tą uliczką Zamojskiego i kazał rozpędzić się do 50km\h i zatrzymać. tak zrobiłem lecz powiedział że źle, i 1 błąd. Dalej Wyszyńskiego, zmiana pasa na skręt na Gminną. Cały czas prosto do Partyzantów i prosto. Za skrzyżowaniem Orląt Lwowskich zmiana pasa na lewy i skręt w lewo w Narutowicza i ponowne rozpędzenie do 50km\h i zatrzymanie przed samochodem zaparkowanym. I tak zrobiłem. Powiedział że źle, że za daleko od samochodu. Stresss....
Na skrzyżowaniu w prawo w Krysińskiego i na Ośrodek.
Egzamin zaliczony ale powiedział, że bardzo słabo z tym rozpędzaniem i hamowaniem
Nie bardzo go rozumiem....
Ale nie miałem tak źle, myslałem że będzie gorzej bo
1. Czwartek -dzień targowy
2. Wyjazd na miasto 15.20

Ale cieszę się, że zdałem!
grucha
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 21 sierpnia 2009, 18:09
Lokalizacja: Kraków

2 egzamin w zamościu

Postprzez aromajdan » sobota 29 sierpnia 2009, 13:42

hej wczoraj zdałem swój drugi egzamin na kat.b w zamościu , egzaminował mnie taki starszy koleś Janusz O. :D może być ale nie miał się do czego przyczepić to mówił że za szybko biegi zmieniam :oops: jak można za szybko biegi zmieniać przecież jak widzę że obroty się zwiększają to przeżucam , nie oszczędził także komplementów co do mojej osoby (negatywnych) czepiał się że jeżdżę jak dziadek po 70-siątce (choć jemu mało do niej brakuje) ale ogólnie egzamin poszedł mi spoko. jeździłem jakieś 35 min . zajeżdżam na plac ,już czekam nerwy mnie opętały, a on coś tak pisze , i mówi, to wszystko co zaznaczam (te fajki) to błędy , ja się tylko zaśmiałem i myślę sobie ty głupku gadaj sobie gadaj , na koniec mówi masz to swoje prawo jazdy :D i ulga , to co mogę poradzić innym to aby się nie denerwowali , bo nie ma czego , a i jak egzamin to tylko rano ja miałem o 8,30 . teraz tylko czekac na plastik
aromajdan
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 29 sierpnia 2009, 08:15

Postprzez strazakzmc » czwartek 29 października 2009, 00:00

Witam! Dzisiaj zdałem egzamin za pierwszym podejściem :D
Teoria o 13.20 - skończyłem jako pierwszy ( 1 błąd ). Wyszedłem na dwór - oczekiwałem na wyczytanie i obserwowałem plac. Przez godzinę z miasta wróciła za kółkiem tylko jedna osoba, oblało około 8.
Około 14.45 zostałem wyczytany :D Moim egzaminatorem był Pan Janusz R. Wszystkie polecenia były wyraźne , zrozumiałe i wydawane z odpowiednim wyprzedzeniem. Pan bardzo przyjemny.:wink:
Zdawałem na czerwonym renault clio - ucieszyłem się , bo na punto nie zawsze jeździło się dobrze.
Wylosowałem "Zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego oraz "Światło biegu wstecznego". Wskazałem jak trzeba.
Następnie łuk, za pierwszym podejściem ,bez problemu. Na górce ruszyłem z lekkim piskiem ale i tak wszystko ok.
Przygotowanie do jazdy , wyjazd z placu o 14.55. :D
Trasa: z WORD-u w prawo , zgodnie z pierwszeństwem w Sienkiewicz, w lewo w Krysińskiego, na rondzie przy Św. Piątka w lewo, koło II LO w lewo ( pierwsza n-ka - przedemną znajdowały się 2 samochody, jeden skręcił , drugi podjechał do przodu a ja zamiast wjechać za przejście( a było wystarczająco miejsca) nie wjechałem, zaraz zmieniło się światło i pierwszy wpis w kartę), za torami w prawo w Peowiaków ( i znowu n-ka - włączyłem kierunek a on odbił i skręciłem bez), na rondzie w prawo w Wyszyńskiego, na rondzie Wyszyńskiego w lewo w Zamoyskiego prosto , 3 n-ka ( za skrętem w Prostą , przed zakrętem jest ograniczenie do 30, na zakręcie jest uliczka w lewo- unieważnia ograniczenie) , a ja dalej jechałem 30 km/h. Skręt w prawo na teren pływalni, zawracanie z użyciem parkowania prostopadłego , w lewo w Zamoyskiego, koło myjni/warsztatu w lewo na parking i strefę zamieszkania, parkowanie prostopadłe, w prawo w Zamoyskiego, w prawo w Legionów, zawracanie na rondzie przy więzieniu, prosto aż do ronda przy Powiatowej, zawracanie, zatrzymanie w wyznaczonym miejscu przed Starowiejską - na wysokości zielonego znaku informacyjnego, w prawo w Starowiejską, w lewo w Zagłoby, w prawo w Kilińskiego, koło straży prosto, w lewo w Piłsudskiego, prosto , na rondzie w prawo w Akademicką, w lewo w Męczenników Rotundy, w prawo w Altanową, wjazd do WORD-u. Powrót 15.31

Uwagi: 2 razy zrobiłem "żabkę" . Przy wjeździe do WORD-u po podniesieniu szlabanu, przy ruszaniu mi zgasł :D . 2 razy się zdenerwowałem po spotkaniu z tatą na drodze (na Sienkiewicza i na Rondzie przy parku).

Rady dla zdających:
po 1 spokój ,
po 2 jak dostaniesz n-kę olej ją i jedź jakby nic się nie stało :D
26.6.2009 Rozpoczęcie szkolenie
8.8.2009 Pierwsze jazdy
28.10.2009 teoria+ plac + miasto +
9.11.2009 Plastik w kieszeni
strazakzmc
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 28 października 2009, 23:18
Lokalizacja: Zamość

Prawojazdy

Postprzez andy74 » środa 16 grudnia 2009, 14:17

Witajcie !!!

Dziś tj 16.12.09r. o godzinie 07:40 miałem egzamin na prawo jazdy , trochę poczekałem później mnie wywołali przy mnie dwie Dziewczyny oblały plac. Ja wylosowałem pytania światła mijania i płyn chłodzący silnik.
Później łuk i ruszanie na wzniesieniu trochę gumy spaliłem ale ok.
Następnie Pan Egzaminator młody Bardzo Grzeczny z dowcipem kazał mi jechać ul Męcz Rotundy następnie Koźmiana obok PGE Korporacja Energetyczna (uwaga na zaparkowane tam samochody) trzeba sygnalizować wymijanie później Okopową w stronę Starówki , następnie na rądzie w prawo ul Partyzantów ul na Parking obok PZU tam trzeba uważać na zasadę prawj Ręki , tam też ćwiczyłem Parkowanie i druga wpadka , ale Pan Egzaminator kazał mi poprawić okazało się że z tych emocji nie włączyłem kierunkowskazu ale się poprawiłem , następnie ul. Sienkiewicza , Żdanowską na następnym Rądzie ul Orląt Lwowskich pod górę obok II L.O. prosto pod Kościół Matki Boskiej Królowej Polski . Egzaminator kazał mi wcześniej skręcić w stronę Centrum zgodnie ze znakami ale ja pojechałem Prosto 1-wsza wpadka.
Później ul Wyszyńskiego i w Prostą jak się zajeżdza na parking do Kauflanda obok dawnej bramy wjazdowej do Delii Ćwiczyłem zawracanie z użyciem biegu wstecznego później ul znów Wyszyńskiego kazał mi zawrócić na najbliższym skrzyżowaniu Uwaga niech nikt nie zawraca koło Nomi tam jest Warunek ja na szczęście pojechałem dalej tylko zrobiłem to bardzo dynamicznie póżniej. Planowane zatrzymanie miałem na ulicy Narutowicza , póżniej pamiętajcie że to jest droga jednokierunkowa i przy wyjeżdzie w lewo trzba się istawić po lewej stronie ulicy tam uwaga pękła rura wodociągowa . Wodociągi awarię usunęli i jest tam Bardzo Ślisko !!! Później jechałem Prosto obok Komendy Policji cały czas Prosto Peowiaków , Sadową i na ul Dzieci Zamojszczyzny w stronę Castoramy prosto aż pod rondo , i na tymże rondzie w lewo ulicą Szczebrzeską niepotrzenie tam włączyłem Kierunek , ale uszło chciałem przedobrzyć prosto obok stacji Orlen uwaga na Torach PKP trzeba Patrzeć na lewą i prawą mańkę ja oczywiście patrzyłem następnie Ul Droga Męczenników rotundy pod Word . Tam Pan Egzaminator kazał mi zaparkować i coś tam pisał , dał mi do podpisania i powiedział Panie Andrzeju wynik Pozytywny :) :) :) Słuchajcie poprzedniego dnia całą noc nie zmrużyłem oka , strasznie, ale to strasznie się stresowałem . Pan Egzaminator był bardzo Wyrozumiały mówił Bardzo Cierpliwie i Logicznie zawsze powtarzał dwa razy po prostu Fantastyczny Człowiek Dziękuję Panie Egzaminatorze Przepraszam za chaotyczność mojej pisowni , ale sami rozumiecie zdałem za Pierwszym Podejściem . To nieprawda że wszyscy egzaminatorzy to Tyrani którzy czekają tylko na wpadkę człowieka ja miałem wspaniałego jeszcze raz dziękuję i Wszystkim zdającym Życzę Powodzenia !!!!!!!!!!!!!!! :) :) :)
andy74
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 16 grudnia 2009, 13:30

Postprzez wkoncuzdane » sobota 30 stycznia 2010, 23:33

zdawalem 4 razy i wiem ze to nie jest nic fajnego tyle razy sie meczyc!! 1 razem oblalem na luku przestroga jest to ze jesli zaczynasz to caly czas mysl!! MI z nerwow to sie nie udalo i przejechalem linie przodnim lewym kolem!! Drugi raz byl juz bardziej szczesliwy jezdzilem juz 40min i stracilem czujnosc pomyslalem ze zdane a tu jedne glupie swiatla i wpadka!! Trzeba pamietac o sygnalizatorach pomocniczych tych stojacych najczesciej w takich miejscach ze nie zwracasz uwagi!! Caly czas mysl o calym otoczeniu!! 3 raz to wymuszenie na rondzie najlepiej jesli samochod ktory wbija kierunek zjazdowy puscic do tego momentu ze juz prawie zjechal!! Zostalem oblany bo ponoc nie moglem byc pewien czy dokonca zjedzie!! 4 raz i bardzo fajny egzaminator!! jesli powie ci jedziemy prosto a ty ustawisz sie na pasie z ktorego da sie jechac tylko w prawo to najlpeiej powiedziec mu ze pomyliles pasy i musze jechac w prawo!! Tak zrobilem i dzieki temu dokonczylem jazde!! Zajechalem na WORD i bylem bardzo happy:)

Nie zycze nikomu takich mek jak ja mialem!! Nerwow sie nie da uspokoic ale myslec sie ciagle da i zycze wszystkim myslec to podstawa!! Czasami egzaminator podaje komende ze 2-3 razy i wtedy musisz sie domyslic ze na tej drodze jest jakas podpucha i lepiej rozejrzec sie dookola!! Powo wszystkim zdajacym:)
wkoncuzdane
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 30 stycznia 2010, 23:19

Postprzez strawberry56 » sobota 27 lutego 2010, 13:12

26.02 godz. 10.30

Zdawałam 4 raz, gdyby się nie udało byłby to ostatni na długi czas. Po porażkach na poprzednich egzaminach miałam już serdecznie dość. Zwłaszcza, że ostatni egzamin oblałam na ostatniej już krzyżówce. Co do egzaminatorów za każdym razem trafiał mi się jakiś w miarę sympatyczny, a nawet ten starszy z brodą, który podobno wiekszość oblewa(także znalazłam sie w tym 'zaszczytnym' gronie:D) był całkiem sympatyczny. Po skończonym, niezdanym egzaminie(zbyt mała odległość przy omijaniu) wytłumaczył spokojnie co robiłam źle itp. Więc nie taki diabeł straszny:)
Mimo wszystko przed wczorajszą próbą bałam się okropnie. I na nic zdawały się próby podejścia na luzie. Znaczy o ile 2 godz wczesniej rzeczywiście byłam spokojna, to po wejściu na plac jak ręką odjął:p telepawka stresowa;D egzaminator był koło 45, o mało sympatycznej twarzy, ale na szczęście o świetnym usposobieniu. Już od początku starał się rozładować napięcie. Jak się później okazało, trafiłam na tzw. egzaminatora marzenie, u którego trzeba faktycznie źle jeździć, żeby nie zdać:D i to się potwierdziło, bo po mieście jeździłam tylko trochę lepiej niż beznadziejnie: a tu samochód zgasł przy wyjedżaniu, a tu kierunkowskaz mi się wyłączyl i nie ponowiłam, tu znowu ktoś mi trąbnął z tyłu, za blisko wymijałam i ciągle coś. Ruch na drodze był niesamowity, więc na większości krzyżówek stałam strasznie długo. Juz w połowie, po tych kilku błędach myślę sobie: yhym, no to mój egzamin poszedł się paść. No ale jeżdżę dalej... Wreszcie po 52! minutach zajechaliśmy do WORD-u. Pełna konspiracja, ja się patrze przed siebie, nawet nie myślę już o tym, on sobie pisze na tej swojej karteczce i pokazuje mi... Nie mogłam uwierzyć:D

Do zdania prawka potrzeba zdecydowanie szczęścia, bo jestem pewna, że gdybym trafiła na innego egzaminatora nie byłoby tak różowo. Ale na szczęśie to już za mną. Mały koszmarek, który spędzał mi sen z powiek. To była najtrudniejsza rzecz jaką do tej pory zrobiłamw swoim życiu. Jednak radość i duma są przeogromne, niezależnie za którym razem by się zdało. Później najważniejsze, że już za nami:)

POWODZENIA WSZYSTKIM PRZYSZŁYM ZDAJĄCYM:)
strawberry56
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 27 lutego 2010, 12:56

Postprzez karinka » wtorek 23 marca 2010, 15:50

ja dziś zdawałam o 10.30 ale przesunęło się i wyczytali mnie dopiero po 11. Niestety się nie udało ale to był mój pierwszy raz wiec się nie załamuje w piątek kolejne podejście. 2 razy przejechałam za linie na łuku a godzinę wcześniej ćwiczyłam i ładnie mi wychodziło wiec mówcie co chcecie stres zjada człowieka. Egzaminował mnie taki miły młody pan z ciemnymi włosami ale nazwiska nie pamiętam na Z jakoś chyba. trzymajcie kciuki żeby się udało następnym razem i pamiętajcie żeby zapinać pasy bo słyszałam jak jakiś chłopak rozmawiał przez tel ze zapomniał.
Co by tu jeszcze wam poradzić hmm przy ewentualnym zapisywaniu na kolejny egzamin, uważajcie na panią w kasie bo jest troszkę nie miła,albo miała dziś zły dzień ...
karinka
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 15:27
Lokalizacja: k...

Postprzez diankaw » piątek 23 lipca 2010, 14:05

Dzisiaj zdawałam prawko po raz pierwszy.Wszyscy ostrzegali mnie przed panią egzaminator która pochodzi z mojej miejscowości, że podobmo "swoich" nie przeopuszcza. Jak mnie wyczytali i ją zobaczyłam od razu wiedziałam, że nie zdam :( w sumie moje podejście było takie,że i tak za pierwszym nie zdam. Czekam na kolejny egzamin, oby poszło sprawniej.Mam nadzieję, że z innym egzaminatorem :)
diankaw
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 23 lipca 2010, 13:52

Postprzez pio33 » środa 11 sierpnia 2010, 22:28

:? No hej dzisiaj zdawalem egzamin .Najpierw testy[piec minut i zdane].Potem juz nie tak pieknie.Nadmieniam ze zdawalem poprawkowy po trzech latach "bez".Plac poszdl pieknie,potem miasto i spoko spoko,pojezdzilismy po miejscach ktore uwielbiaja egzaminatorzy.Pamietajcie jak pojedziecie na tyly nadszanca za UW,jak wycofacie to z prawej strony jest sciezka ,ktora traktuja jak droge,trzeba chociaz spojrzec.Szlo mi pieknie ale to kontrolny,wydaje mi sie ze lepiej zdawac jako swiezak ,bez balastu.No i pojechalismy sobie pod Castorame i tu na dwupasmowce porazka.Wjechalem a egzaminator chrzaka,czaje ,jade prawym pasem ograniczenie do 70 a ja jade 50 i jade i nie sczailem,objechalismy rondo na Szczebrzeskiej i dalej chrzaka.Ja dalej 50,w polowie trasy mowi do mnie moze pan jechac dalej ale to juz po egzaminie.Nie sczailem to wedlug nich jesli masz ograniczenie do 70 ,to jak jedziesz 50 to nie stosujesz sie do znakow?Masz jecac minimum 65?Bo inaczej stwarzasz zagrozenie.Zawsze mi sie zdawalo ze jak masz znak ograniczenia predkosci,to on nie oznacza ze musisz tyle jechac.I za to oblalem bo jechalem 50 a moglem do 70?!Nigdy w zyciu nie wpadlbym na to ze na tym moge polec.A poleglem.
pio33
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 11 sierpnia 2010, 22:06
Lokalizacja: Polska

Re: WORD Zamość - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Muszkins » sobota 16 października 2010, 22:08

Witam wszystkich ! ;)

Dziś tj 16.10.2010 zdałem na prawko za 4 podejściem. Zdawałem cały egzamin naraz. Teoria na godz. 13.30 po 5 minutach wyszedłem wszystko bezbłędnie :D Egzaminowała ta pani, co podobno oblewa wszystkie dziewczyny ta z ciemnymi włosami...

Później sobie troszkę poczekałem, bo wyczytali mnie...ostatniego ze wszystkich egzaminowanych osób na dzisiejszy dzień lol :D W tym czasie podładowałem się batonami i kawą z automatu ;) i stoję sobie stoję... a tu idzie jakiś facet i do mnie a pan co tu robi sam ? ( lol :D) a ja na to czekam na egzamin :D No i wkońcu o godz. 15.02 Chwila prawdy wychodzę, egzaminował mnie pan Leszek D. miły fajny facet ( na miescie troszke sie wkurzyl ale mial racje) Ponieważ to był już koniec pracy ośrodka wszystkie samochody były już pozamykane i zostało tylko czerwone Clio, które polecam bo świetnie się prowadzi.

Wylosowałem sygnał dźwiękowy i światła mijania ( lepiej być nie mogło) klapy nie musiałem otwierać :D
No i teraz lipa...robię łuk pojechałem do przodu dobrze i wracam do tyłu spojrzałem ładnie w tył, cofam cofam a tu zonk za mocno wcisnalem hamulec i stanalem na lini. Mysle sobie lipa, bo dzis sobota i bedzie chcial isc do domu, ale nie, daje mi druga szanse i udalo sie jade na gorke, gorka bezblednie wlaczam swiatla i do miasta. Teraz napiszę trasę: Wyjazd z word w prawo pozniej Sienkiewicza do głownej i w prawo w Żdanowską i do ronda na rondzie zonk bo zamiast w lewo chcialem jechac w prawo ale w pore mi powiedzial wiec pojechalem w lewo Orlat lwowskich pozniej w lewo partyzantów pozniej peowiaków, wyszynskiego w zamoyskiego i tu zonk bo tam dalej przy parkingu droga była zamknieta dzis i byl objazd przez parking wiec wjezdam na praking a on do mnie prosze zawrocic na trzy wiec zawracam ale dlugo stoje bo jada samochody a on do mnie "no pojedziemy w koncu?" ja mowie tak juz chwileczke :D i w koncu pojechalem i znowu zamoyskiego do wielkiego ronda i zawracanie znow zamojskiego i tu na tym wjezdzie do katedry znow zawracanie na trzy pozniej pojechalismy na obwodnice ale tam sie nie dalem i jechalem te 70 i w sczebrzeską prosto do meczennikow rotundy, tam parkowanie za cpn (pusty parking) :D i do word

Jezdziłem 42 minuty. Na koniec on do mnie " No jest trochę błędów, ale zasługuje pan na prawo jazdy" Wynik pozytywny. No i już radość nie z tej ziemi. :D Życzę wszystkim szczęścia i takich słów, pod koniec egzaminu. :D Dam wam jeszcze taką radę: Jezdzijcie z nimi jakbyscie byli ich szoferami, hamujcie powoli zeby nie rzucalo i tak samo przyspieszajcie, a jak sie cos rzucaja to sie nie dajcie bo oni to robia zeby odwrocic wasza uwage.Jeszcze raz szczęscia i powodzenia wszystkim ;)
Muszkins
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 16 października 2010, 21:41

Re: WORD Zamość - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez hawron » niedziela 24 października 2010, 15:58

Witam, chciałam dodać, że zdanie prawka w Zamościu wcale nie jest takie trudne. Ja przyjechałam w te okolice na wakacje i postanowiłam w końcu wyrobić sobie "plastik". Nie znając w ogóle Zamościa, zdałam egzaminy za pierwszym razem. Na początku było trudno, ale miałam spoko instruktora, który pokazał mi wszystkie uliczki i miejsca gdzie często oblewają. Plac wyszedł mi idealnie. :wow: co mnie zdziwiło !! Oczywiście denerwowałam się strasznie, dopóki nie wyjechałam na miasto, a później to już było lepiej. Oprócz tego, że :Raz nie skręciłam w lewo wtedy, kiedy egzaminator chciał a później to z nerwów chciałam ruszyć pod górkę na 3 i auto zgasło :D . Po ok 40 min wróciłam do WORDU i się dowiedziałam, że zdałam :o :wow: Pozdrawiam wszystkich zdających. trochę wiary w siebie i szczęścia to pójdzie spoko !!!

Egzamin: 01.09.2010
teoria ok. 14 - zaliczone bezbłędnie
miasto ok 16 - zaliczone (2 błędy, ale przeszło )
hawron
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 24 października 2010, 15:40

Re: WORD Zamość - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez justa_1123 » poniedziałek 25 października 2010, 20:52

Witam!
I nastąpił dzień egzekucji...Poległam.Na własne życzenie tylko i wyłącznie.Teoria 0 błędów(o dziwo dużo osób nie zaliczyło),plac zaliczony i w miasto.Jak po zdanej teorii napięcie opadło to w aucie wróciło ze zdwojoną(e tam,ze stukrotną)siłą.Cud,że 20 minut jeździłam.Wszystko nie tak,jak po szóstej godzinie nauki... :oops: Mieli rację co niektórzy,że stres czasami jest nie do opanowania.I zwyczajnie nie zatrzymałam się po ujrzeniu znaku stop...Nawet na kursie nigdy nie wywinęłam takiego numeru.I to w znanym mi bardzo dobrze miejscu...Oby sprawdziło się powiedzenie pewnej osoby,że prawdziwi kierowcy zdają dopiero za drugim razem :)
Ogólnie piszę po to,by podzielić się zachwytem nad moim egzaminatorem.Fantastyczny,przesympatyczny człowiek.Widać było,że jest pozytywnie nastawiony do zdających.Oblewa na pewno tylko takie ofiary jak ja...Życzę każdemu takiego egzaminatora.I sobie za drugim razem również... :) Teraz wiem,że nie taki wilk straszny.
Pozdrawiam!
justa_1123
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 17 października 2010, 21:43

Re: WORD Zamość - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez justa_1123 » sobota 27 listopada 2010, 15:41

Witam!
Rzeczywiście prawdziwi kierowcy zdają za drugim razem :wink:
Egzamin z lekkim opóźnieniem(oj,napatrzyłam się na oblewany plac,powroty z miasta z egzaminatorami za kierownicą...).Plac zaliczony bez poprawek i w miasto.Dużo by opowiadać o trasie-m.in.Starówka,Nowe Miasto, w zasadzie objechałam wszelkie krańce miasta.Wracamy do WORD-u i słyszę,że mimo kilku małych błędów wynik POZYTYWY!Popłakałam się ze szczęścia...
Kochani,egzaminatorzy w Zamościu są fantastyczni i pozytywnie nastawieni do zdających.Nie wierzcie w te bajki,że np.ten starszy z brodą oblewa wszystkich albo ta czarna-idiotyzmy.Takie rzeczy piszą osoby bezkrytycznie nastawione do siebie i własnych możliwości.Nauczcie się po prostu dobrze prowadzić auto...
Jestem dumna z siebie-dokładnie w trzy miesiące od rozpoczęcia kursu zdałam(a były chwile głębokiego kryzysu i zwątpienia).A dokument odebrałam w ciągu 5 dni roboczych.Fajne uczucie...
Pozdrawiam wszystkich zdających-dużo wiary w siebie!!!
justa_1123
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 17 października 2010, 21:43

Re: WORD Zamość - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Eternity » piątek 03 grudnia 2010, 22:36

Witam :wink:
30.11.2010 o 10.00 zostałam wreszcie mianowana kierowcą :D myślałam, że nie będzie wesoło bo warunki nie były łatwe-śnieg, błoto, lód itd. ale na szczęście się udało :)

moja trasa:
z WORDu w prawo---> z pierwszeństwem w Sienkiewicza---> za mostem w prawo w Promienną, tam też parkowanie na parkingu po prawej stronie i zawracanie w bramie wulkanizacji po lewej---> z Promiennej w prawo w Sienkiewicza---> przy SP nr 7 w lewo w Okopową---> prosto aż do ronda przy Starówce, tamże zawracanie---> w prawo w Kościuszki---> następnie zgodnie z nakazem jazdy w prawo w Grecką---> w lewo w Żeromskiego---> zgodnie z nakazem jazdy w lewo w Bazyliańską---> w lewo w Kościuszki---> w prawo w Okopową---> przy SP nr 7 w lewo w Sienkiewicza---> zgodnie z nakazem jazdy w prawo w Partyzantów---> koło II LO w lewo w Odrodzenia---> w lewo w Wyszyńskiego---> na rondzie koło Kauflandu prosto---> koło cmentarza w prawo w Przemysłową ---> na światłach w lewo w Kilińskiego---> na końcu Kilińskiego w lewo w Piłsudskiego---> w prawo w Sadową---> w lewo na obwodnicę---> z obwodnicy w lewo w Szczebrzeską---> w prawo w Męczenników Rotundy---> z pierwszeństwem w Altanową i w prawo do WORDu :)

jeździłam 40 minut ale szybko minęły i po powrocie usłyszałam słowo POZYTYWNY :) tej chwili życzę każdemu :D powodzenia wszystkim zdającym i bądźcie spokojni bo spokój to już połowa sukcesu :wink:
Eternity
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 18 sierpnia 2010, 13:41
Lokalizacja: lubelskie

Re: WORD Zamość - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez tymbarkowa » środa 23 lutego 2011, 01:02

Dzisiaj zdałam ;d któryś raz z kolei podchodziłam ale nareszcie zdałam. ;D
Zdawałam, srebrnym clio, trochę dziwnie chodzi gaz i hamulec, nie mogłam się przywzyczaić i mi na łuku przy cofaniu zgasł. Ale powtórka elegancko zrobiona. Górka też. Potem mowa na temat wydawania poleceń i na miasto. ;) Jeżdziłam 26 minut i nawet niezbty skomplikowana trasą. Nie pamiętam tak dokładnie całej ale podam tyle, co pamietam:

WORD-> w lewo -> z pierwszeństwem w prawo, przez tory -> w prawo koło CPN -> w Akademicką -> na rondzie koło plantów w prawo -> koło Ekonomika -> na rondzie koło Franciszkanów prosto w Okopową -> w prawo na parking na starówkę -> lewo -> lewo -> lewo -> wyjazd ze starówki w lewo na rondo koło Franc. -> Łukasińskiego -> na rondzie w prawo tzn na Lublin jak on to mi powiedział -> na światłach w lewo w Sadową -> w lewo w Dzieci Zamojszczyzny, tam zrobione to zatrzymanie -> potem w jakąś uliczkę w prawo tam zawracanie ze wstecznym -> powrót na Dzieci Zamojszczyzny -> potem zawracanie na wyspie centralnej -> Dzieci Zamojszczyzny -> Sadowa -> Piłsudskiego -> Akademicka -> parkowanie prostopadłe na parkingu koło CPN -> w lewo (Szczebrzeska to już chyba jest) -> w lewo w Męczenników Rotundy -> Altanowa -> WORD :D

Po drodze miałam kilka błędów ale raczej technicznych, nawet sie nimi nie przejmowałam specjalnie. Byłoby jeszcze lepiej gdyby słońce nie świecilo tak bardzo po oczach ale dałam radę. Po wjeździe za szlaban ośrodka wiedziałam już jaki wynik i byłam szczęśliwa jak dziecko, któro odstało wymarzoną zabawkę. ;) Oczywiście jeszcze chwila omawiania błędów, po czym słyszę " Te drobnostki trzeba doszlifować a poza tym to Ostrożnej jazdy, żadnych wypadków i szerokiej drogi" Podpisałam papierek i wyszłam. ;)

Egzaminował mnie pan Zbigniew Sz., znałam już tego Pana bo pierwszy egz z nim miałam tylko oblalam przez własną głupotę. Widać, że nie czepia się tego, czego nie trzeba, robi swoje i nie utrudnia ludziom niepotrzebnie. ;) Bardzo się cieszę, że tym razem na niego trafiłam, naprawdę świetny egzaminator a przede wszystkim człowiek. ;)

Życzę powodzenia wszystkim zdającym. Dacie radę. Jak nie tym razem to następnym. ;D
22.02.2011 - POZYTYWNY ;D
(2/28/11) - Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(3/4/11) - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie. ;d
7.03.2011 - Plastik w kieszeni :D
tymbarkowa
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 00:23

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości