WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Nie będzie egzaminów na toyotach

Postprzez dylek » sobota 16 kwietnia 2011, 16:13

Nie będzie egzaminów na toyotach ....

"Od 15 grudnia kandydaci na kierowców będą zdawali egzaminy na prawo jazdy w nowych samochodach. Nie będą to już sześciobiegowe toyoty yaris, ale najprawdopodobniej skody fabie z silnikiem 1.2. (...)"
więcej w Kurierze Lubelskim
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez brunette » sobota 30 kwietnia 2011, 00:18

Hej!
Strona okazała się bardzo przydatna przed moim egzaminem, dlatego postanowiłam opisać też moje przygody :)
Zdawałam egzamin 2 razy, oba rano. Potwierdzam,że to dobra godzina na egzamin.
Pierwsze podejście to był egzamin łączony ( 18 kwietnia )
Teoria bezbłędnie. Na placu wywołali mnie po 15 minutach od wyjścia z teorii. Egzaminator świetny! pan około 50, niewysoki, początkowo wyglądał na groźnego, ale okazał się bardzo sympatyczny i naprawdę starał się mi pomóc w odstresowaniu jak tylko potrafił. Niestety nerwy i brak wyczucia pedału hamulca zrobiły swoje i 20 cm za wcześnie zatrzymałam się na łuku...za drugim podejściem noga jak z galarety i jeszcze gorzej...Przygoda zakończona negatywnie. Ale pan egzaminator do samego końca był miły, poradził mi abym mimo wszystko przejechała się 6-biegówką ( bo uczyłam się na 5) i abym następnym razem bardziej uwierzyła w siebie.
Podejście drugie. ( 28 kwietnia)
Tym razem oczekiwanie ok 40 minut. Potem autko 36. Obsługa łatwo poszła potem łuk też ok i wzniesienie. Za pierwszym razem zgasł. Potem już jakoś poszło. Pan egzaminator także świetny! uśmiechnięty i także starał się mnie uspokoić, mówiąc abym głęboko pooddychała, że teraz będzie już ok itp. Pojechałam. :)
Przed wyjazdem na miasto zapytał czy mam jakieś pytania itp. pojechaliśmy oczywiście w prawo....potem na skrzyżowaniu na dole w lewo pod dworek Graffa...tam przez rondo prosto i w prawo w Andersa...na rondzie w prawo...za Carrefourem (za przystankiem) na koryzonowej w lewo na równorzędne (strefa 30) tam pierwsze prawo drugie prosto... potem w prawo z drogi podporządkowanej....potem prosto na skrzyżowaniu (ul Ponikwoda) na Niepodległości parkowanie prostopadłe i zawracanie. potem powrót na koryzonową i zatrzymanie do punktu przy znaku. Na rondzie w lewo na Andersa....Potem przed dworkiem Grafa w prawo ( roboty drogowe zajmujące cały prawy pas) potem wjazd na al. Tysiąclecia.. potem pod górkę na makro - zawracanie na rondzie i powrót do WORDu. Generalnie trasa fajna. Po wyjeździe za bramę już się nie bałam. Jakoś opadły emocje. Egzaminator raczej nie rozmawiał już na mieście ale i tak było ok. Raz mi tylko powiedział, że dynamika jazdy też jest oceniana, ale miał racje bo bez powodu się masakrycznie toczyłam w strefie. Po wjeździe na plac mi pogratulował, stwierdził, że bardzo dobrze jeżdżę i życzy sobie aby mógł egzaminować więcej takich osób jak ja :) Radzę się pozytywnie nastawić! Jak widać da się przez to przejść :) Najlepiej sobie wyobrazić, że jest się na jazdach zwykłych. I nie poddać się na placu jak ja za pierwszym podejściem!

Trzymam za wszystkich przyszłych kierowców kciuki i czekam na moje prawo jazdy:)
brunette
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 29 kwietnia 2011, 23:54

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez diablonik » środa 11 maja 2011, 22:45

To i ja się pochwale :)
Egzamin teretyczny i praktyczny dnia 11,05,2011 oba pozytywne :)
Bardzo miły Pan Egzaminator (starszy nazwisko na K.:) )
http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&m ... ed0871f7f8
Trasa przejazdu :)
Hamowanie w zatoczce na ul.Andersena w strone rąda ;)
Parkwanie miałem prostopadłem przodem na ulicy Trzesniowskiej
Zawracanie z użyciem infrastruktury drogowej ( garazy ) wjazd przodem wyjazd tyłem
no i tyle z tych ważniejszych rzeczy :)
Polecam się nie stresować to będzie bardzo dobrze ;)
diablonik
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 11 maja 2011, 22:38

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez 101107 » poniedziałek 16 maja 2011, 11:23

Ja zdałam 11.05. 2011 za 7 razem. Naprawdę nie warto się poddawać. Mnie te wszytskie egzaminy kosztowały masę zdrowia, bo mimo tego, że na jazdach szło mi ok, to na każdym egzaminie byłam tak zdenerwowana i zestresowana, że po prostu głupiałam i wcale się nie dziwię, że poprzednich egzaminów nie zdałam.
Do tego (na ile to możliwe) podeszłam na luzie i w końcu się udało!!!!!!!!
Za 1,5 tygodnia odbieram wymarzony dokument.
Mój egzaminator był przemiły p. Andrzej W. Wyglądał groźnie, ale okazal się super facetem. Jeździłam około 33 minut, ale w ogóle tego nie czułam. Nawet nie pamiętam, gdzie jeździliśmy (wiem, że nigdy na jazdach- a wyjeździłam w sumie około 70 godzin- nigdy tam nie byłam, więc bałam się, że przeoczę jakiś znak i mnie tam obleje, ale on nie szukał pułapek).
no i w końcu podjechałam pod WORD na siedzeniu kierowcy, a nie jak zwykle zaryczana na siedzeniu pasażera :)
APEL DO WSZYSTKICH< KTÓRZY NIE MOGĄ ZDAC: próbujcie do skutku, najważniejsze to dobijanie do celu. Na egzaminie najlepiej mieć lekką olewkę i być spokojnym.
I nie słuchać ani nie czytać tych głupot, że jak ktoś nie zda do 3 razu, to będzie kiepskim kierowcą, bo to nie jest prawda.
POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
101107
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 16 maja 2011, 09:06

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Bloo » piątek 20 maja 2011, 10:22

Zdałem 18-go maja za czwartym razem. Jeździłem 32 minuty. Nie jestem z Lublina, ale moja trasa wyglądała tak: z WORDu w prawo, później na światłach w lewo, na rondzie w lewo koło tego dworku, na rozjeździe w prawo, dalej na światłach prosto i komenda: proszę jechać wolno (jadę więc 20-25 km/h) i przyspieszyć dynamicznie do 50 km/h (wykonałem, chociaż przyspieszyłem do 51 :) ) i hamowanie do zatrzymania w wyznaczonym miejscu pod wiaduktem. Dalej na rondzie pod Makro w prawo, później na światłach w lewo w Drogę Męczenników Majdanka, później na tym dziwnym skrzyżowaniu w prawo, w Sulisławicką, pokręciliśmy się po okolicy. Później prosto z Sulisławickiej w Grabskiego, skręt w Pogodną, parkowanie prostopadłe przodem i zawracanie, dalej w ulicę koło Al. Witosa, zmiana pasa ruchu, jadę 70, na rondzie pod MPK zawracanie, dalej drogą koło Karfura, prosto i na światłach w prawo. Egzaminator raczej średnio przyjemny, pan Jacek R. (taki "brodaty" :D )

Przepraszam za straszną chaotyczność wypowiedzi ale nie jestem z Lublina a poza tym jeszcze nie wierzę że zdałem :D
Bloo
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 20 maja 2011, 10:09

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez cajafuerte » wtorek 24 maja 2011, 17:09

Dziś, pierwsze podejście- pozytywny!! Miałam taką samą trasę i chyba tego samego egzaminatora... ogólnie było spoko, trzeba na luzie do tego podejść i będzie ok. Na łuk poszłam "co ma być to będzie" i wyszło :)
cajafuerte
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 24 maja 2011, 17:06

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Micha$$ » piątek 27 maja 2011, 15:50

Pierwsze dwa podejścia:

1. Wojciech T. (niezbyt przyjemny człowiek), chciał mnie "z nerw" wyprowadzić jeszcze przy sprawdzaniu świateł, w końcu oblałem na łuku przy cofaniu, najpierw o 5 cm za wcześnie się zatrzymałem, w powtórce całkiem wyjechałem za linię i było po ptokach.

2. Krystyna Sz. (czy to jest ta pani określana jako "czarna mamba"?), nie chciała mnie oblać, ale po zatrzymaniu samochodu we wskazanym miejscu niestety wymusiłem pierwszeństwo, więc wina moja ewidentna.

3. Dziś zdałem za trzecim razem, egzaminatorem był pan Wiesław K. Taki troszkę starszy już gość, spokojnie przeprowadził mój egzamin, nie próbował się czepiać o nic. Fakt faktem światła drogowe były włączone na początku- nie wiem czy przez jakiegoś zestresowanego zdającego czy była to pułapka egzaminatora, ale zorientowałem się i wyłączyłem, bo o takich wkrętach jak niedomknięte drzwi czy właśnie włączanie świateł drogowych się często słyszy :) Na egzaminie od razu powiedział, żebym się nie stresował, wszystko poszło jak trzeba, nawet nie przyczepił się jak samochód zgasł przed rondem koło Makro :P
Plac poszedł bez najmniejszych problemów (płyn do chłodnicy wylosowałem po raz trzeci i kierunkowskazy po raz drugi z rzędu - muszę chyba w totolotka zagrać :P ).
Trasa była taka: Gospodarcza, skręt w lewo na Mełgiewską, potem Andersa, na rondzie w prawo na Koryznowej, wjazd w os. Niepodległości w drogę jednokierunkową Trześniowską na parking (prostopadle). Potem dalej tą uliczką (w międzyczasie skrzyżowanie z ul.Ponikwoda i skośnie wpadającą ul. Świdnicką gdzie trzeba pierwszeństwa ustąpić) na osiedlowe garaże, gdzie zawróciłem z użyciem biegu wstecznego. Potem powrót na ul. Ponikwoda, Koryznowej, na rondzie w lewo w Andersa. Z Andersa w prawo w ul. Graffa i na Chełm/Zamość (Tysiąclecia), z drogi tej zmiana pasa i zawracanie na dużym rondzie koło makro- przed wjazdem zgasł silnik, zimnej krwi nie straciłem :). No i powrót Tysiąclecia -> Graffa -> Mełgiewska -> Gospodarcza -> Hutnicza. Zawrócenie przed ośrodkiem, skręt w prawo i wiedziałem, że zdałem zanim egzaminator powiedział. Czas egzaminu 30 minut, wynik pozytywny :)

Pozdrawiam wszystkich i nie stresujcie się. Zdawajcie do upadłego nawet jak wiele razy nie wychodzi :)
Micha$$
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 27 maja 2011, 15:09

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez dylek » czwartek 02 czerwca 2011, 07:41

Obrazek
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez f1fan28 » poniedziałek 20 czerwca 2011, 10:19

Egzamin na prawo jazdy kategorii B zdany za drugim razem. Za pierwszym razem wymusiłem pierwszeństwo i wynik egzaminu był oczywisty. Za drugim razem przejazd przez miasto bezbłędny - wynik pozytywny. Miałem troszkę szczęścia, że nie musiałem całkowicie się zatrzymać w jednym miejscu by zmienić pas. Prawdę mówiąc nie wiem jakby mi to zatrzymanie się potraktował, bo pas na który wjeżdżałem, prowadził na drogę z ograniczeniem do 70, a moim pasem pomimo ograniczenia do 50 samochody jechały szybciej.
Trafili mi się egzaminatorzy panowie, wymagający, z takim oficjalno-urzędowym mało uprzejmym nastawieniem. Dlaczego nie zdałem za pierwszym razem? Wymusiłem pierwszeństwo, ale egzaminator zauważył, że jest szansa wyprowadzenie mnie z równowagi i z niej skorzystał. Zastosował dwa podstawowe chwyty egzaminatora, czyli szybko i niewyraźnie wypowiadana pierwsza sylaba w słowach prawo i lewo. Drugi chwyt to zadanie wykonania manewru parkowania w miejscu gdzie było za mało miejsca na wykonanie tego parkowania. Także, przestrzegam przed takimi cwanymi egzaminatorami. Dobrze, że mam to już za sobą. :spoko:
f1fan28
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 20 czerwca 2011, 09:56

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Wiga » poniedziałek 20 czerwca 2011, 17:40

W piątek 17-tego czerwca zdałam za drugim razem egzamin praktyczny. Baaardzo mi ulżyło, ze względów finansowych (nie muszę już wpłacać do kasy WORD) oraz psychicznych... gdyż egzamin był mega stresującym doświadczeniem. I to właśnie ten drugi!
Za pierwszym razem oblałam za.. głupotę, wymusiłam pierwszeństwo :/ ale P. Artur był bardzo życzliwym i sympatycznym egzaminatorem... po prostu ludzki :)
Za drugim razem gdy już wsiadłam do auta z P. Piotrem (młody,wysoki, szczupły)... czułam jego urzędniczo-wyniosły ton. Pomimo, że zdałam, kąśliwe uwagi egzaminatora sprawiły, że poczułam się upokorzona. Uważam, że nie miał prawa tak się zachowywać... po prostu delikatnie pisząc niekulturalnie. Egzamin trwał prawie 50 minut... byłam bardzo zmęczona tym stresem i niemiłą atmosferą.
Mimo to, teraz napawam się radością i ulgą... gdyż wkrótce odbiorę wymarzone prawo jazdy :)
Wiga
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 20 czerwca 2011, 17:28

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez majaxd » środa 06 lipca 2011, 20:17

Dzisiaj miałam egzamin (teoria łączona z praktyką ) w godzinach porannych(Zdecydowanie twierdze że są najlepsze ). Teoria poszła gładko i po około 15 minutach po wyjściu z sali zostałam wyczytana do egzaminu praktycznego. Serce waliło mi jak szalone. Kiedy zobaczyłam egzaminatora zmartwiłam się jeszcze bardziej bo na pierwszy rzut oka wydawał się poważny i gburowaty. Pozory jednak mylą. Po kilku minutach zupełnie zmieniłam o nim zdanie. Był sympatyczny, żartował, ewidentnie próbował rozładować napięcie rozmową. Komputer wylosował mi kierunkowskazy i zbiornik płynu hamulcowego - banał.
Po chwili ruszyłam na plac. Noga latała mi jak szalona. Nie mogłam tego opanować ale bez większych problemów plac zaliczony . Wzniesienie również poszło bardzo dobrze.
Egzaminator zapytał czy znane mi są zasady poruszania się w ruchu drogowym , objaśnił jak będzie wydawał polecenia i ruszylismy na miasto. Po pierwszych kilku minutach stres całkowicie opadł. Pan egzaminator zagadywał przez co ja czułam się spokojnie, swobodnie, jakbym była na normalnej jeździe. Po wyjeździe z WORD skręciłam w prawo obok Aldika gdzie zawracałam z wykorzystaniem biegu wstecznego, do tego zawracanie na rondzie, parkowanie prostopadłe wjazd przodem, zatrzymanie w wyznaczonym miejscu i pozostałe wymagane podstawowe czynności.Po około 25 minutach byłam już na doskonale znanej mi trasie przy WORD. Skręciłam na plac, zaparkowałam i egzaminator poinformował mnie że wynik egzaminu jest pozytywny. Byłam tak szczęśliwa,że nie ogarniałam co się dzieje.
Dodam , że zdałam za pierwszym razem. A myślałam że to nie możliwe.
Ogólnie mówiąc wszystko zależy od szczęścia , egzaminatora i oczywiście własnych umiejętności .
Życzę powodzenia wszystkich zdającym.
majaxd
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 06 lipca 2011, 19:57

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez dylek » czwartek 07 lipca 2011, 23:07

http://www.ebip.lublin.pl/word/upload/stat_polr_2011.pdf
Dane statystyczne WORDu Lublin za I półrocze 2011.

Ja je interpretuję tak : (na podstawie kat B)
21,9% oblanej teorii - mniej więcej na 5 osób podchodzących do egzaminu na tym etapie odpada 1 osoba
z pozostałych 4 osób :
około 1 osoba zdaje
około 1 osoba pada na placu
około 2 osoby padają na mieście.
21,9% na teorii i 23,3% na placu daje wynik, że niemal połowa zdających tak się przygotowuje do tego egzaminu, że nawet na miasto nie wyjeżdżają... Tutaj raczej "źli egzaminatorzy" nie są niczemu winni ;)
Warto chyba o tym pamiętać przygotowując się do egzaminu...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez SmerfMaruda » czwartek 04 sierpnia 2011, 15:11

Witam, ja również chcę podzielić się wrażeniami z egzaminu.
Zdawałam egzamin łączony 29.07.2011 o g. 15.00. To był strasznie stresujący moment, ale 5 batonów dobra muzyka w mp3 pomogły, na tyle że się opanowałam i zaczęłam myśleć logicznie.

Teoria bez błędów, nie minęło 10 minut, kiedy zostałam wyczytana do praktycznego, samochód 28. Głos w megafonie nie spodobał mi się, ale myślę: co ma być, to będzie. Biegam po parkingu i nie mogę znaleźć mojej elki. Już odwracam się na pięcie aby pobiec do drugiego rzędu samochodu, kiedy słyszę jak egzaminator woła mnie, żebym wsiadała, chyba że nie chce:):):) Okazało się ze to tan sam pan który nadzorował egzamin teoretyczny. Myślę sobie ze już po mnie bo to starszy pan i wydawał mi się baaardzo zasadniczy. Miałam sprawdzić światła pozycyjne i płyn hamulcowy, jakoś poszło. Miałam problemy, żeby trafić kluczykami do stacyjki i widziałam jak to obserwuje ale w pore się opanowałam. Po przygotowaniu do jazdy, pozwolił mi wybrać sobie łuk który chce i wjechać bo na placu nikt nie zdawał w tym momencie. Łuk poszedł mi dobrze, choć do ostatniej jazdy miałam z nim problemy. Całe szczęście że szedł obok samochodu, kiedy cofałam, a nie przed maską jak to czasem widziałam bo chyba nie dała bym rady. Dalej wzniesienie, i zong: zgasł mi przy zatrzymywaniu się!!!! Myśle i po filipku, ale on na to: dobrze niech się stoczy do tyłu, druga próba i mówi: spokojnie niech pani zrobi to tak jak na kursie. gaz do dech i się udało. Potem każe mi się zatrzymać, myśle kur... pewnie coś nie tak, ale on, że plac mam zaliczony.

Wyjeżdżam, na miasto pierwsze zadanie: zawracanie na skrzyżowaniu. Byłam tak nie zdecydowana i za długo się ociągałam i coś tam źle zrobiłam, sama nie wiem co i od razu słysze pierwszy błąd. No nic jedziemy dalej, nie jestem z Lublina i nie napisze dokładnej trasy ale na pewno przejeżdżałam 2 razy przez duże rondo pod maro, zawracałam na małym.

Wesoło było przy parkowaniu,prostopadłe przodem, egzaminator wskazuje miejsce ja się przymierzam, kierunkowskaz, a tu nagle w moje miejsce z przeciwnej strony wpycha się jakiś samochód, nie wiem co robić i mówie szybko: to ja zaparkuje obok niego, proszę bardzo słyszę. Parkowanie zaliczone, potem zawracanie na zatoczce, zatrzymanie we wskazanym miejscu i nie wiem kiedy znalazłam się pod wordem. Tam nieporadnie zaparkowałam i słyszę najcudowniejsze słowa:ZDAŁA pani i 15 minutowy wykład o mojej jeździe, ale ja juz prawie nic nie słyszałam. Potem dostaje kartę i nie dowierzam, że pisze tam pozytywny. Dodam, że to było moje pierwsze podejście. Egzaminator okazał się naprawdę ludzkim, uczciwym człowiekiem. Życzę każdemu takiego egzaminatora.
Pozdrawiam wszystkich przyszłych kierowców:):):)
5.05.2011- Rozpoczęcie kursu
29.07.2011- Teoria zaliczona
Praktyka zaliczona
Plastik w ręce, ale boje się jeździć:(
SmerfMaruda
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 30 lipca 2011, 14:57

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez dylek » poniedziałek 29 sierpnia 2011, 21:32

Kategoria C
Na placyku MAN już ustawiony na początku łuku.
Po krótkim przywitaniu (sprawdzenie dowodu, znajomości zasad na egzaminie itp.) omówienie co mi komp wylosował z zad.1 + losowanko zadań na placu (mi przypadł zestaw 4 - prostopadłe przodem+górka)
Zadanie 1. U mnie olej silnikowy + światła drogowe. Przygotowanie do jazdy i przejście do zad. 2 czyli jazdy po łuku. Egzaminator nie czekał, aż się poustawiam, tylko wyszedł i powiedział, że jak będę gotowy, to mam odpalić i jechać łuk.
Po łuku zadanka placykowe, po zjechaniu z górki chwilka na omówienie jak będzie wydawał polecenia (że jak nic nie mówi to prosto, jak się nie da prosto to mam pytać lewo czy prawo itd.) i wyjazd na miasto.
Trasa:
Z WORD w prawo Gospodarczą do Mełgiewskiej. Na światłach na dole w lewo w Mełgiewską (uważać na pieszych) do ronda Graffa (tu mnie próbowało łapać żółte, którego na tym skrzyżowaniu nijak przewidzieć, ale, że widziałem długo zielone to dojeżdżałem powolutku...żółte zaświeciło mi się kilka metrów przed linią zatrzymania, a że wolno jechałem to spoko dało radę się zatrzymać). Na rondzie w lewo w Graffa, dalej na rozjeździe w prawo na górę do Łęczyńskiej. Przez skrzyżowanie prosto w kierunku Makro (tu rozpędzenie do 50km/h i zatrzymanie pod wiaduktem).
Na Makro w prawo w Krańcową (pamiętać o STOP), dalej w prawo w Dr.Męcz.Majd (warunkowa skrzałka +ciągła na wlocie w DMM) oraz potem w lewo w Lotniczą (ostrożnie z wjazdem, bo mogą być problemy ze zjechaniem...).
Tam do Pawiej, skręt nakazowy w Piaskową i dojazd do Kunickiego. Tu egzaminator cicho, a prosto za Kunickiego ograniczenie 3,5t :D To pytam gdzie - odp. w prawo.
Kunickiego do pl.Bychawskiego, Wolska (kolejna warunkowa), Dr.Męcz.Majd prosto do Grabskiego. Tu na lewoskręcie miałem niezdecydowaną osobówkę przed sobą to cierpliwie pomimo zielonego poczekałem, co gostek wymyśli i dopiero wjechałem na skrzyżowanie jak on zjechał)
Grabskiego do Witosa w prawo (tu trzeba uważać na gabaryty, bo dość ciasno,podwójne ciągłe...), wyjazd do W-Z i nią do Doświadczalnej (oczywiście do 50km/h na tej 70-tce :D ). Tam w lewo. Z Doświadczalnej w prawo w Krępiecką - dojazd do takiego nowego ronda przy strefie ekonomicznej, na nim zawracanie, powrót do Doświadczalnej, w prawo na końcowy MPK, przejazd przez ten końcowy - akurat stał autobus, ale dało radę się przecisnąć do (chyba Doświadczalna to jest :D)Wyjazd w lewo z końcowego. Potem dziwne w prawo i za kilka metrów kolejne skrzyżowanie - łamane pierwszeństwo. Przejazd prosto z podporządkowanej na pierwszeństwo do W-Z , na światłach w prawo, W-Ztką do "czerwonego" ronda (skrzyżowanie dwupoziomowe wjazd/zjazd) prosto na dole w Witosa - chyba chciał mnie jeszcze pociągnąć na te "fałszywe" F-10 koło Carrefoura i przejazd przez rondo Makro (może zahaczenie o małe rondko między OBI a Marko), ale zerknął na zegar i zdecydował jednak wjazd na W-Z, dołem pod Makro, zjazd z W-Z na górę do Hutniczej, w prawo i zjazd do WORD (uważać na pieszych na tym chodniku tuż przed szlabanem). Na placu zostałem poproszony o odstawienie MANa na początek łuku, to sobie na koniec jeszcze raz łuczek przejechałem :D - jakoś tak mi wygodniej było w taki właśnie sposób tam wepchnąć gablotę ;) Po placyku ruszałem z 2, górkę również, na mieście z trójki. Po mieście przeważnie 6-tką - 7-kę na W-Z jak już około 45km/h było na budziku a droga prosta i równa :) Egzaminator (p. Artur G.) bardzo miły - pozdrawiam :D , polecenia wydawane sporo wcześniej w sposób bardzo czytelny. Nie zauważyłem grama złośliwości - ot po prostu fachowe sprawdzenie umiejętności. Miejsca "podpuchy", gdzie można się wyłożyć były, ale być muszą by zweryfikować umiejętności ;) Całość na mieście - poniżej 50 min.
Wszystkim życzę tak łatwych egzaminów w tak miłej atmosferze. :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: WORD Lublin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez marta29087 » środa 31 sierpnia 2011, 16:17

też podzielę się moimi wrażeniami. Egzamin teoretyczny 8.30 - 0 błędów. Nie minęło 20 minut jak zostałam poproszona do samochodu nr 34. W obsłudze trafił mi się płyn hamulcowy + światła postojowe. Nie jestem z lublina ale z tych ważniejszych elementów to parkowanie prostopadłe, zawracanie z użyciem infrastruktury, oczywiście rondo pod makro i dużo innych miejsc, których nie pamiętam... W końcu ujrzałam wjazd na WORD... Wynik egzaminu POZYTYWNY :) Jednak jedyne co mi przeszkadza to stosunek egzaminatora. Naprawdę czy w tym kraju nie ma życzliwych ludzi i trzeba innych "deptać" ?? Po tym egzaminie wiem jedno NIGDY WIĘCEJ WORD-u !!!! Pozdrawiam :)
marta29087
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 23 sierpnia 2011, 13:40

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości