WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez zorka » środa 11 maja 2011, 11:39

Ja zdawałam 07.05.2011r. zdałam za 1 razem i testy i praktykę .Egzamin miałam bardzo łatwy naprawdę a stres zero byłam w tamtym dniu dziwnie spokojna .teraz czekam na dokument Pozdrawiam egzaminatora Pana który mnie egzaminował . !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POLECAM WORD ŁOMŻA
zorka
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 11 maja 2011, 11:14

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez dore » sobota 25 czerwca 2011, 23:41

Zdawałam tydzień temu, w sobotę. Wcześniej wzięłam sobie godzinkę jazdy na fiacie i masakra. Na każdym skrzyżowaniu mi gasł, nie potrafiłam nim ruszać. Podczas egzaminu, musiałam powtarzać łuk, ponieważ nie zmieściłam się w kopertę. Hamulce były bardzo czułe i po prostu mi stanął, wtedy egzaminator "no, wyczuła pani hamulce, więc teraz już się uda" to mnie bardzo rozluźniło i resztę zrobiłam bezbłędnie. Naprawdę polecam zdawać prawo jazdy w Łomży, ponieważ egzaminatorzy nie próbują za wszelką cenę cię oblać, jak to wygląda w Warszawie. Poza tym jest to piękne miasto, a browary są pyszne :D pozdrawiam i życzę powodzenia na egzaminie :)
dore
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 25 czerwca 2011, 23:30

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez bielany68 » piątek 01 lipca 2011, 19:44

Witajcie świeżo upieczeni kierowcy!
Ja zdałem swój egzamin za czwartym razem. Pierwszy raz poległem, bo za szybko puściłem sprzęgło i dwa razy mi zgasł. Drugi raz oblał mnie egzaminator, bo uznał że pomimo dobrego wyprowadzenia tyłu na prostą, przednimi, skręconymi jeszcze kołami wyjadę prawdopodobnie za linię. Nawet nie próbowałem dyskutować. Trzeci raz poległem po przeniesieniu dokumentów do Łomży na Fiacie Grande Punto, bo niewierzyłem instruktorowi, że samochód mi nie zgaśnie jak będę jechał na półsprzęgle, i za późno zacząłem obserwować tor jazdy przez tylną szybę.
Przed czwartym podejściem wykupiłem obowiązkowe już jazdy po trzech niezdanych próbach. Ćwiczyłem łuk 5 razy na placu i za każdym razem idealnie. Na placu poszło szybko, choć nie obyło się bez emocji, bo stoczył mi się z górki - wypadł mi bieg i poleciałem około metra w dół. Egzaminator dał mi jeszcze jedną szansę i się udało wyjechać na miasto i wrócić na fotelu kierowcy.
Polecam wszystkim ten WORD, którym podobnie jak mnie się nie udało. Egzaminatorzy są tam przychylniej nastawieni do zdających. Nie ingerują podczas jazdy - chyba, że ktoś stworzy zagrożenie na drodze. Wtedy nie ma przebacz i wraca na fotelu pasażera.
bielany68
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 01 lipca 2011, 19:14

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Ewi44 » środa 14 września 2011, 21:21

Hej.
Ja wczoraj zdawałam pierwszy raz. Do WORD-u wróciłam na miejscu kierowcy, czyli egzamin zakończony z wynikiem pozytywnym. :D
Zbytnio nie denerwowałam się przed egzaminem, a jak egzaminator wyszedł do nas i wygłosił tę swoją formułkę to już w ogóle wyluzowałam.
Miły pan, wytłumaczył co jak.
Plac zaliczyłam bezbłędnie, z jazdą po mieście było trochę ciężej, pierwsze 15 minut szło mi znakomicie, tylko potem stres się odezwał i parę małych błędów się popełniło ale ogólnie katastrofy nie ma.
Tak więc polecam WORD w Łomży, również tym którzy przyjeżdżają tu z innych województw.
I taka rada ode mnie, nie słuchajcie opowieści o tutejszych egzaminatorach, one tylko niepotrzebnie stresują człowieka. :wink:

Powodzenia tym którzy egzamin mają przed sobą. Trzymam kciuki. :spoko:
Ewi44
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 26 sierpnia 2011, 15:45

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez lidao » wtorek 11 października 2011, 15:51

Za 4 jak się nie uda to idę do Łomży ;D
Nie warto iść do białostockiego wordu, jest to strata pieniędzy, niestety będę podchodził 3 raz w Sobotę 22.10.2011 o godzinie 13:30 zobaczymy co z tego będzie.

Za pierwszym nie zdałem bo przejechałem za sygnalizator przez kaszel bo nie zauważyłem a zaczął mnie męczyć ;p

Za drugim razem który był wczoraj wszystko poszło pięknie do pewnego momentu, byłem już w drodze powrotnej do wordu kiedy to egzaminator postanowił nacisnąć hamulec razem ze mną w tym samym momencie, zacząłem się ostro kłócić, ponieważ o swoje trzeba walczyć, wyglądało to jak by specjalnie nacisnął hamulec i powiedział że chciałem wymusić pierwszeństwo co nie było prawdą bo zahamowałem przed nim. Po kłótni znowu przycisnął mi hamulec, 30-40 metrów dalej ;) Znowu zacząłem się kłócić ale pomyślałem że nie będę się już kłócił bo tak się zdenerwowałem że byłem w stanie przywalić egzaminatorowi... Egzaminatorzy w białostockim wordzie podchodzą do zdających bardzo źle, wygląda to jak by mieli nas gdzieś, jeżeli coś tłumaczy to patrzy w prawą szybę i praktycznie szepcze.

Trzeci egzamin ustawiłem sobie na sobotę 22.10.2011 na 13:30, mam nadzieję że będzie mały ruch, jeżeli się nie uda, zawitam w Łomży, tam wykupię te 5 godzin i tam będę zdawał egzamin.
lidao
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 11 października 2011, 15:44

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez rusalka » sobota 19 listopada 2011, 18:43

Kochani, nie wierzcie w to, co wypisują i co mówią na temat (słynnego już) egzaminatora, pana F. Dziś zdawałam w Łomży (mój 6 egzamin) i kiedy trafiłam na tegoż pana, wiedziona opiniami na jego temat, tak się przestraszyłam i zdenerwowałam, że chciałam zrezygnować z egzaminu (na szczęście w ostatniej chwili zebrałam się na odwagę).
A tutaj niespodzianka: pan F. okazał się człowiekiem bardzo kulturalnym, ani razu nie podniósł głosu, wyraźnie był pozytywnie nastawiony do zdających, polecenia wydawał konkretne, trasę wybrał łatwą, żadnych podstępów ani kruczków, nie czepiał się szczegółów. Po pół godziny jazdy zakończyłam egzamin z wynikiem pozytywnym :thumb2:
Warto tylko zwrócić uwagę, by jechać dynamicznie, pan F. tego wymaga.
No i nigdy nie wierzyć plotkom :D
Życzę wszystkim powodzenia!
rusalka
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 15 października 2011, 20:33

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Randy » piątek 02 grudnia 2011, 14:55

Witajcie!

Teoria - za pierwszym
Praktyka ( Tydzień później ) - za pierwszym
Przed teorią wielki miałem stres :D, ale po wejściu do sali odpuściło. Egzaminator z Teorii bardzo miły :).
Praktyka.. bałem się, że nie zdam :P. Egzamin na 13:00, było opóźnienie zaczął się jakoś po 14:00 :).
Egzaminator - hm.. niby taki bardzo poważny. Ciągle patrzył tu i tam, szczególnie na linie no ale udało mi się :). Powtarzałem łuk bo nie zmieściłem się w kopercie z tego stresu :P. Na mieście jeden błąd, nie włączyłem kierunku przy wyprzedzaniu rowerzysty. Egzamin równo 25 minut.

Do tych przed egzaminem: Nie stresujcie się za mocno. - sam byłem taki, że chyba ze 3 noce nie mogłem zasnąć. Ale jednak nie warto, przez stres można popełnić błąd. Wsiądźcie i róbcie swoje ! Powodzenia :)
Randy
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2011, 14:46

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez oli939 » czwartek 19 stycznia 2012, 00:17

Ja zdawałam dzisiaj, teorie i praktykę. Teoria 0 błędów. Na placu łuk wyszedł mi za pierwszym razem, kiedy ruszałam na górkę kochane punto zgasło mi dwa razy (jeździłam wcześniej na toyocie,wiec ten samochod to dla mnie kosmos...) Górka wyszła za pierwszym i zjeżdżam żeby wjechać z powrotem w kopertę. Niestety zapomniałam rady egzaminatora, żeby zrobic duży łuk i chciałam zaparkować będąc prawie przy samej kopercie...Namęczyłam się, przy jakimś 4 wycofaniu mi wyszło...Wychodzę z samochodu, egzaminator z tekstem 'Nie skomentuje tego. Proszę iść i na mnie czekać'. Więc już się załamałam...No,ale pojechałam na miasto. Dostałam parkowanie równoległe z lewej przy samym krawężniku. Wszystko świetnie i super,ale krawężnik był pod zaspą śniegu, więc nie sposób było go zauważyć (boczny). Najechałam na niego lekko, egzaminator zaczął wzdychać i oczy do góry...To ja już mega wielki stres. Kazał mi wyjechać (na jednokierunkowej). W pierwszym momencie włączyłam zły kierunek,ale szybko się zorientowałam,ale wzdychanie znowu było,wiec znowu stres. Kazał jechać dalej (nie dał mi powtórki). Dalej jadę drogą, każe mi skręcić w prawo i mówi: 'Proszę się zatrzymać i zawrócić z wykorzystaniem biegu wstecznego'. To ja zaczynam zawracać na trzy, tak jak byłam uczona. A on,że źle i wpisuje mi błąd. To ja w płacz,bo kompletnie nie wiedziałam co robić. Mówie mu,że nie rozumiem i chce wysiąść. Coś mi podpowiedział i wyjechałam tyłem na tą drogę z której przyjechałam...NIGDY tego nie ćwiczyłam, uczyłam się zawracania z wykorzystaniem infrastruktury i z wykorzystaniem biegu wstecznego na trzy...Zestresowałam się strasznie,ale jade dalej. Jade skrzyzyowaniem,przejechalam juz linie zatrzymania i zaswiecilo sie zolte, NIE było możliwość wychamowania żadnej. A on do mnie 'na jakim swietle przejchalas?' Mówie mu,że nie bylo jak sie zatrzymac. W miedzy czasie gadal przez telefon, bardzo mu sie spieszylo,bo bylam ostatnia, a byl z kims umowiony...Do wordu wrocilam na fotelu kierowcy, wylaczam silnik. I mowi 'i co ja mam z Tobą zrobić?'. Ja znowu w płacz...dostałam wykład jak ciężko być kierowcą, jak łatwo spowodować wypadek. Na koniec pyta jak bym siebie ocenila. Patrze na te minusy i mowie 'negatywnie'. a on na to 'no to negatywnie'. Oddaje mi kartke z 'Wjazd na skrzyzowanie na niewlasciwym swietle' + parkowanie dwa bledy (nie mialam drugiej szansy) i zawracanie dwa bledy...
Generalnie stresowal mnie swoim wzdychaniem, wywracaniem oczami, pol jazdy przeplakalam i nie wiedzialam co sie dzieje....Nie powiedzialabym,ze egzaminatorzy w Łomży są bardziej ludzcy niż w Warszawie...A zawracanie,które kazał mi wykonać...Nikt kogo pytałam nie wiedział o co chodzi i każdy zawróciłby na trzy;/
oli939
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2012, 00:01

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Emilka191919 » sobota 28 stycznia 2012, 10:10

Zdawałam w Lomży po raz pierwszy,egzamin miałam na 13:00 a dopiero wyczytali mnie o 14:00 poszłam z grupą na plac manewrowy za garaże byłam ostatnia z gruby do łuku ..dwie pierwsze osoby nie zdały na łuku przyszla kolej na chlopaka z ktorym rozmawialam ale nie mam pojecia jak sie nazywał ;D hehe .. poszedł i zdał plac .Przyszła kolej na mnie ,cala w stresie weszlam do auta miałam pokazac swiatla pozycyjne i płyn chlodniczy ,wszystko pokazałam ładnie ,wiec powiedział zeby sie przygotowala do jazdy i jechała na łuku . gdy juz ruszyłam to stres puscił i zdałam z placu i na wzniesieniu. Uradowana ide z tym chlopakiem przed garaze. Chlopak pierwszy pojechal na miasto a ja czekałam chyba z 40 minut była juz 15:45 i przyjechał Zdał a jezdził po lomzy tylko 2h przed egzaminem ,pomyslałam to ja takze zdam ,nie bedzie trudno. Wsiadłam do auta i mówi prosze cofnac i zawrocic jedziemy w prawo ,ok tak robie a z prawej strony eLka no ja pitole by byla kolizja ale sie w pore zatrzymałam stres jak nie wiem. ale wujechałam na miasto ;D szlo jak bulka z masłem i wrocilam do wordu na siedzeniu kierowcy wypisał mi POZYTYWA myslałam ze snie ;) az łzy mi leciały ale zdałam !!!!! warto było !!! Instruktorzy mili , wyrozumieli miałam 3 błedy poprawione na pozytyw bo nie wlaczylam kierunku .na rodzie chciałam wiechac nie w ta ulice co trzeba ale to z wrazenia bo wiedzialam ze juz wracamy do wordu! Polecam Lomze i Pana Dariusza. ;)))) Pozdrawiam. :spoko: :D :D :D
Emilka191919
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 28 stycznia 2012, 09:52

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Kasiawawa » wtorek 31 stycznia 2012, 13:50

Witajcie Ja również zdawałam w WORD Łomża. Teoria w Warszawie Praktyka już w Łomży.
Zdałam co prawda za 4razem w tym jeden miałam za free ponieważ Egzaminator Pan J. wmawiał mi że był znak stopu, a nie chciał mi tego udowodnić, wiec poprosiłam o nagranie i jak się później okazało nie było go wcale. Nikomu nie życzę tego Egzaminatora strasznie nerwowy, burczy, cały czas mu się coś nie podoba. Polecam bardzo Pana Dariusz P. bardzo sympatyczny Egzaminator, wg nie czułam, że to Egzamin dla rozluźnienia atmosfery nawet kawały opowiadał, super Gość :)
Pozdrawiam i życzę samych zdanych Egzaminów :D
Kasiawawa
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 31 stycznia 2012, 13:39

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Kartez » czwartek 02 sierpnia 2012, 23:32

1 sierpnia 2012

Teoria: 1 błąd. Wyskoczył mi napis "Negatywny", dopiero potem dojrzałem się, że tyczy się tylko odpowiedzi na to jedno pytanie :)

Łuk: Wsiadam. Przygotowuje wszystko cacy. Ruszam... tzn. nie ruszam :) Ręczny był zaciągnięty. Egzaminator podchodzi mówią "cóż, ruszanie ma być płynne, Druga próba proszę". Ale potem już spokojnie. Byłem nauczony sposoby na "prawe lusterko", który dawał mi swobodę i pewność siebie :)

Górka: Tutaj także problem zgasł mi za pierwszym razem. Sprzęgło miało trochę inne czucie niż u instruktora. Ale potem spiąłem się i ponownie w drugiej próbie sukces.

Jazda: Egzaminator wydawał się bardzo mało sympatyczny. Z twarzy jakby chciał każdego oblać. Co ciekawe jestem w sumie z niego zadowolony. Dawał nie jaką podpowiedzi, np. jak zawracałem auta były nawet daleko, ale nie chciałem wymusić. A on do mnie "jeeedź, dawaj, dawaj!". Wyglądało jakby złośliwie, od niechcenia ale mimo wszystko pozytywnie.
Kartez
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 02 sierpnia 2012, 23:21

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez luksblv » piątek 17 sierpnia 2012, 18:53

właśnie wróciłem z Łomży z egzaminu na prawko kat. A, który oblałem, a mam pewne obawy, że oblałem niesłusznie. Mój egzamin zakończył sie na 8-ce. po przejechaniu jednej 8 pan egzaminator poprosiłmnie żebym zacząłod nowa, po czym zapytał się mnie czemu rozglądam się na 8 dojeżdżając do środka 8 w miejscu gdzie są przerywane linie. mówie mu że tak miałem na kursach, że muszę się obejrzeć. na to on mnie opieprza, że to jest 8 a nie skrzyżowanie, że mam się upewniać( kręcić głową) ale nie w jedną i drugą stronę tylko w jedną i on nie jest od tego żeby mi tłumaczyć. ok. olałem te linie przerywane i zacząłem sięoglądać w prawo przy skręcie w prawo i w lewo przy skręcie w lewo tak jak chciał, po 2 okrązeniach zaczął się drzeć że mammu pokazaj wkońcu jak się odkręcać i że może mi się głowa przy tym urwać ale mam mu pokazać. głowa mi się nie urwała ale zaczął komentować moją jazdę, że jade jakbym się wybrał na spacer a nie na egzamin i mi nie zaliczy tego. (1 bieg i bez gazu bo można wypaść z ósemki) i poganiał mnie żebym przyspieszył, to jak dodałem gazu to się musiałem podeprzeć.Później slalom którego nie dokończyłem bo się zapytał ile razy ja już się podparłem przy manewrach, odp. żemnie zestresował i usłyszłem że dogarażu i koniec.
luksblv
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 17 sierpnia 2012, 18:22

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez Betyska76 » niedziela 28 października 2012, 12:28

Zdawałam 26.10. Co prawda za trzecim razem, ale za to za pierwszym razem na mieście (dwa razy nie wyjechałam na miasto z powodu łuku). Po zaliczonym placu (uff) pojechałam na miasto z sympatycznym egzaminatorem. Podczas egzaminu był pełen profesjnalizm. Żadnego pokrzykiwania, żadnych pretensji, cisza i spokój. Co prawda nerwy były, noga lekko latała na sprzęgle :wink: ale atmosfera była bardzo dobra.
To był piątek, w mieście korek masakryczny, wyjechałam ok 16h od razu na słynną górkę. Przede mną sznur ciężarówek. Mój instruktor z OSK poradził mi, żeby wjeżdżać na nią wolno z zachowaniem odstępu żeby jak najmniej się zatrzymywać i nie męczyć się z ruszaniem. Dojechałam szczęśliwie do ronda, przepuściłam przy okazji pieszych i...zgasł mi samochód...Pozbierałam się i wjechałam na rondo, kierunek Ostrołęka. A potem jak to na egzaminie: proszę w prawo, proszę w lewo, proszę zawrócić, proszę zatrzymać się w miejscu wyznaczonym, proszę zaparkować, proszę zawrócić wykorzystując bramę itd, itp. Nie wiem jak to zrobiłam, ale jechałam jak w transie. Zwracałam na wszystko uwagę, miałam wyostrzony umysł, zero rozkojarzenia. Jednak człowiek jak musi, to potrafi się skupić :wink: Na koniec, na rondzie jakiś baran próbował wymusić pierwszeństwo, ale egzaminator zareagował błyskawicznie, uspokoił, no i widząc moje rozedrganie podpowiedział w którą stronę zjechać z ronda. Potem już z górki w korku do WORDU, po drodze jeszcze zostałam przepuszczona ale powiedziałam, ze "Pan ma pierwszeństwo, ale mnie puszcza, więc korzystam i dojechałam na miejsce. Zdałam, dostałam upragnioną karteczkę "wynik Pozytywny". Na końcu Pan egzaminator uśmiechnął się i zapytała "i po co było się tak denerwować" :lol:
Kat. B
Rozpoczęcie kursu marzec 2012 r.
Egzamin teoretyczny zdany 18/18
Egzamin praktyczny zdany 26.10.2012 r.
Betyska76
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 10 czerwca 2012, 21:47

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez maadziaa1238 » środa 06 lutego 2013, 17:42

Ja zdałam za 3 razem.

1 podejście - 11.12.2012, wynik negatywny, jeżdżone 45 minut i autko zgasło na dużym rondzie wracając do WORD-u, Egzaminator P. Jerzy J.

2 podejście - 4.01.2013, wynik negatywny, trącony pachołek na łuku :), egzaminator p. Henryk N

3 podejście - 4.02.2013, wynik pozytywny :D:D, jeździłam 32 minuty. Bardzo fajny egzaminator - Pan Antoni S.
Teraz czekam na odbiór prawka :) powodzenia dla wszystkich zdających. :)
Ostatnio zmieniony piątek 08 lutego 2013, 16:46 przez maadziaa1238, łącznie zmieniany 1 raz
maadziaa1238
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 06 lutego 2013, 17:36

Re: WORD Łomża - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez karla79 » czwartek 07 lutego 2013, 23:12

witam ja również polecam łomże , zdałam 6.02.2013 za 1 razem , po Łomży jeżdziłam ok 6 godzin wyjazd był rozłożony na 2 dni (Warszawa -Łomża ). Trasa może nienajłtawiejsza 5 rond , 2 stopy, jednokierunkowa , 3 pulapki ;), parkowanie , zawracanie - egzamin trwał 30 minut.Egzaminator P.Marek C. bardzo miły , spokojny, rzeczowy z wyprzedzeniem okreslał przebieg trasy egzaminacyjnej , nie przeszkadzał w jeżdzie ;) Polecam egzaminy po 15 z tego co zauważyłam to zdawalność 50/50 . Sporo osób uwaliło manewry , dantejskie sceny dzieją się na placu ja rozumiem stres itd , ale skoszenie wszytskich pachołków a potem głośny lament ckliwej baby ze ona nie wie jak to sie stało to już lekka przesada , i nie wierzcie że Łomża to jedno rondo i 2 skrzyżowania, Powodzenia
karla79
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 06 listopada 2012, 18:49

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości