WORD Szczecin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Tutaj możesz umieścić informacje i opinie dotyczące danego ośrodka egzaminacyjnego oraz zdać relację z egzaminu.

Moderatorzy: ella, klebek

xxx

Postprzez goliathus » sobota 27 marca 2010, 21:35

To jest racja nigdy sie nie trzeba poddawac. Ja juz po 3 nie zdanym egzaminie byłem tak załamany że masakra ale jakos poszlo. Jak sie ma dobry dzien i dobrego czlowieka obok to jest duże prawdopodobienstwo ze wszystko pojdzie po waszej myśli. Przed egzaminem wypijcie sobie jogurt Truskawkowy Pomaga :D
goliathus
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 20 marca 2010, 16:41

Postprzez joasia520 » sobota 24 kwietnia 2010, 22:00

Wczoraj zdałam! :P za drugim razem, przy pierwszym podejściu, to wymusiłam na Stelmacha, głupio zrobiłam, bo lewa wolna, z naprzeciwka też pusto, tylko po prawej jakiś gościu z osiedla wyjeżdżał i ma czysto i nie jedzie, to ja puściłam hamulec, żeby jakoś gościu się obudził, może się zsunęłam jakieś kilkanaście cm z trójkątów i co? ‘Proszę zjechać, koniec egzaminu!’ no trudno, a jechałam autem nr 4, pan A.S.
Wczoraj zdawałam na pojeździe nr 2 z egzaminatorem O.F. stosunkowo młody człowiek i całkiem w porządku, komendy wcześniej, żadnych komentarzy itp., naprawdę bez zastrzeżeń.
z WORDu w prawo na studzienkę (w ogóle ta wycieraczka pod sprzęgłem mi się jakoś pozawijała i mimo zgaśnięcia silnika dałam sobie z nią radę!) -> za wiaduktem pierwsza w prawo i w prawo z nakazem (parkowanie prostopadłe) -> prosto do znaku STOP-> w prawo -> w prawo na pętlę Niebuszewo -> w lewo -> w prawo na rondo Sybiraków-> na rondo Kołłątaja (zawracanie) ->rondo Sybiraków i drugi zjazd -> prosto i w prawo w Cyryla i Metodego -> prosto, prosto do Sczanieckiej i w prawo -> na światłach w lewo-> potem w prawo pod taką górkę jak na Teatr Polski -> na rozwidleniu w lewo -> do świateł też w lewo i na Stocznię -> w lewo w Emilii Plater (hamowanie przy wskazanej lampie) -> na światłach w prawo Sczaniecką -> za wiaduktem w prawo i pod górkę -> (już myślałam, że zjeżdżamy do WORDu, ale nie) w prawo -> prosto do znaku STOP-> w prawo i zaraz w lewo na zajezdnię LUDOWA (miałam trochę stresu, bo nigdy tam nie jeździłam, ale się podwójnie skupiłam i dałam radę)-> za zajezdnią w lewo (zawracanie w jakiejś bramo-wjeździe) -> w prawo pod górkę do znaku STOP -> prosto, za wiaduktem w prawo -> prosto, prosto, aż do skrętu w prawo na Golisza-> w prawo i WORD i tabliczka : The End:)! Egzamin trwał długo, bo jakieś 45-50 min.
Trochę wstyd, bo jestem ze Szczecina, a jak widać, znajomość ulic leży;/ klapa.
Moje rady to w miarę możliwości się nie stresować:) moja recepta na rozluźnienie: miałam jakieś pół godziny, to tam przed WORDem jest ZWiK a przed budynkiem są schody, to chodziłam góra, dół i tak kilka razy, się dotleniłam i trochę odstresowałam (pewnie myślicie, że mi odbiło, ale serio, pomogło)
A i dobrze, jak coś słodkiego się przekąsi, tak jakoś się przyjemniej robi. Też fajnie , jak w poczekalni będzie jakiś znajomy również czekający na swą kolej ;) Z koleżanką się tak naśmiałam i się mega rozluźniłam i całkiem bezstresowo poszło ;)
Życzę zdającym powodzenia! Szerokiej drogi! ;)) (mam nadzieję, że komuś się przyda mój ‘esej’)
:P PS za pierwszym, jak i za drugim razem wylosowało mi płyn hamulcowy i światła cofania.
'grunt, to odpowiednie podejście'
joasia520
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 27 marca 2010, 23:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez wajo2000 » sobota 01 maja 2010, 15:37

Witam wszystkich,ja zdalem egzamin na kat.C+E na Golisza i musze powiedziec ze zachowanie egzaminatora powalilo mnie z nog.Byl wesoly,uspokajal mnie i to naprawde podzialalo(pan M.M)Byl bardzo pomocny i wyrozumialy,jazda byla mniej stresujaca jak na kursie :shock: Zycze powodzenia wszystkim zdajacym i trafienia na tego czlowieka na egzaminie.
wajo2000
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 01 maja 2010, 14:57

Plac Rodła

Postprzez Patrycja92 » niedziela 16 maja 2010, 20:45

Witam,

Jestem nowa i mam takie pytanko wczoraj zdawałam swój pierwszy egzamin no i w plecy, w związku z tym jak nalezy przejeżdzac przez Plac Rodła a chodzi mi w szczególności o tramwaje, które skręcaja z Piłsudskiego w Wyzwolenia itp, czy ustepujemy im pierszeństwa czy oni nam ?
Jeżeli jest możliwość o opisanie tego skrzyżowania jak je pokonywać przy skręcie w lewo i zawracaniu.

Za odpowiedzi serdeczne dzieki

Pozdrawiam
Patrycja92
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2010, 19:36

zdałam za 7 razem

Postprzez malwina566 » wtorek 18 maja 2010, 22:17

Witam.
Dzisiaj miałam swój 7 egzamin na prawko kat.B i zdałam! Wkońcu....ufff ale przyznam, że się na maxa skupiłam i udało się- jest to niezwykłe uczucie, zaskoczenie i szok...jestem kierowcą zdałam w Szczecinie i nie musiałam jechać do Piły a miałam już takie myśli. Było cieżko podejmować decyzje związane z klejnym zapisywaniem się, kolejnym wydawaniem pieniędzy, ale powiem warto jest walczyć do końca i kupować godziny dodatkowe a wykupowałam ich dużo. Bardzo wiele zawdzięczam swojemu instruktorowi Panu Krzysztofowi ze Stargardu Nauka Jazdy Zryff-jest to tak wykwalifikowana, pogodna osoba że lepiej trafić nie mogłam, a historia moja jest długa bo na poczatku należałam do szkoły o nazwie Diablo, która zbankrutowała. Moja droga z prawkiem była długa, bardzo długa bo kurs zaczęłam w grudniu 2008.
Wszystkie egzaminy miałam z egzaminatorami o płci męskiej i z każdym innym Panem. Błędy popełniałam ze swojej winy, dodtakowo nie potrzebny stres nad którym nie do końca panowałam.Uwierzcie mi myśli pozytywne naprawde wiele dają i jeśli opanuje się stres na tyle ile sie potrafi to duży sukces. Dzisiaj na egzaminie o godzinie 7:41 Pan O.F. powiedział " Wszystko zależy od Pani " i taka jest prawda, wszystko jest w naszych rękach...Życzę powodzenia wszystkim zdającym, dużo wiary w swoje możliwości bo każdy egzamin to kolejna szansa by zostać kierowcą, kolejna sznsa by spełnic marzenia- ja swoje spełniłam!!!
malwina566
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 21:40

Postprzez młoda20 » poniedziałek 24 maja 2010, 00:16

szczecin = dno . Egzaminatorzy do d*** z checia powybijac ich zarozumiale geby i poplatane ulice na ktorych na kazdym kroku mozesz oblac!w szczecinie nie zdalam 8 egzaminow przenioslam sie do koszalina i za drugim razem zdalam bez wiekszych problemow. tyle w tym temacie
młoda20
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 24 maja 2010, 00:08

Postprzez mario741019 » wtorek 01 czerwca 2010, 16:24

młoda20 napisał(a):szczecin = dno . Egzaminatorzy do d*** z checia powybijac ich zarozumiale geby i poplatane ulice na ktorych na kazdym kroku mozesz oblac!w szczecinie nie zdalam 8 egzaminow przenioslam sie do koszalina i za drugim razem zdalam bez wiekszych problemow. tyle w tym temacie

Bo jeżdzić to trzeba umieć :D
A tak na poważnie zdałem dzisiaj teorię i praktykę za pierwszym razem. Testy spoko, egzaminator opanowany wytłumaczył na spokojnie jak wszystko działa. "0" błędów.
Najbardziej denerwowałem się przed jazdą. Modliłem się żeby nie trafić na egzaminatora kobietę. Bo to wstyd żeby kobieta "oblewała" faceta :P
Czytaja moje nazwisko i podjeżdza egzaminator . Kto? Młoda pani :lol:
Wylosowałem poziom oleju i światła mijania. bez problemu, tak jak łuk i wzniesienie.
Na mieście jechałem taką trasą: Golisza- Komuny Paryskiej- Wilcza- Szczanieckiej- Malczewskiego- Rajskiego- Pl.Grunwaldzki- Piłsudskiego- Wyzwolenia- Pl.Żołnierza- Pl.Lotników- Pl.Żołnierza- Pl.Hołdu Pruskiego-Szczanieckiej- Komuny Paryskiej- Rugiańska- Golisza i happy end.
Pani była miła i stanowcza. Potrafiła powiedzieć jaki robisz błąd, i żeby go nie powtórzyć. Życzę wszystkim powodzenia.
mario741019
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 16:08

WORD Szczecin - afera

Postprzez M. Piaszczyński » środa 23 czerwca 2010, 14:35

Zobaczcie, jak dyrektor WORD-u rozprawił się z egzaminatorami

http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/610
M. Piaszczyński
Redaktor
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 26 października 2009, 13:12

Postprzez pogop » czwartek 01 lipca 2010, 10:46

a tutaj nieco inne spojrzenie na ten sam temat: http://portalnaukijazdy.pl/pl/news/blog/zwolnienia-w-word-szczecin-647

Może teraz będzie łatwiej zdać, kiedy czarne owce wrócą na zieloną trawkę
pogop
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 28 maja 2010, 08:22

Zdałem!

Postprzez Jakismongol » wtorek 06 lipca 2010, 12:01

Zdałem co prawda za trzecim razem, ale ten egzamin był najspokojniejszy. Wiem. Można tak pisać, bo się zdało, ale uważam, że faktycznie - było mega spokojnie i z wielki opanowaniem - w dużej mierze dzięki egzaminatorowi - P.K. który był tak spokojny, że nie było mowy o tym, żeby się zestresować czymkolwiek. Nawet to, że zgasł mi samochód przy zawracaniu nie spowodowało stresu.

Pierwszy egzamin - A.S. 21 minut jazdy. Niestety się nie udało - kierunek stocznia okolice pętli "Stocznia Szczecińska", jednokierunkowa.

Drugi egzamin - M.G. 16 minut jazdy. Niestety jak wyżej, też na stocznię, ale tym razem blisko Wałów (tego skrzyżowania dość głupiego, co nie zawsze widać pieszych jak się skręca w lewo, ale nie wiem jak się nazywa ta ulica), wyszedł pieszy i ja go zauważyłem... Ale za późno. : )

Trzeci egzamin - P.K. 41 minut jazdy. Zdałem. Nie, że sie udało. Zdałem, bo byłem przygotowany. Fakt,że jazdy przed egzaminem były.... Tragiczne - byłem maksymalnie zestresowany, ale na egzaminie pokazałem klasę. Dwa błędy - zgasł przy zawracaniu i przy jeździe na skrzyżowaniu w lewo po zjechaniu skrzyżowania odrazu zjechałem na prawy pas - nie sygnalizując, ale spojrzałem w lusterko - dzięki czemu nie hamowaliśmy. Tak potem mi powiedział egzaminator. Sam egzamin trasa w porządku. Golisza - skrzyżowanie Komuny Paryskiej w lewo - za wiaduktem w prawo w tą jednokierunkową, potem parkowanie - rondo Kołłątaja zawracanie - pojechaliśmy w stronę centrum, ale na skrzyżowaniu przd (przed tym budynkiem co gaz wybuchł w zimę) skręciliśmy w lewo w stronę Stoczni - okolice pętli na stoczni jednokierunkowa (czekałem 2 minuty, żeby wjechać, bo jechał egzamin, a za egzaminem 31 samochodów), w pobliżu zawracanie i już w drogę na Golisza.

Była radość.

Egzaminator powiedział, że prawo jazdy będzie w ciągu tygodnia max. dwóch. A Wy wiecie jak to w praktyce wygląda? Znajomi w maju/kwietniu czekali równe dwa tygodnie.

P.S. Czy mogę napisać, która szkoła nauczyła mnie na egzamin? Bo po drugim zmieniłem.
Jakismongol
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 06 lipca 2010, 11:48

Postprzez bes » piątek 09 lipca 2010, 15:37

Dziś zdałam prawko w WORD Szczecin:) Za pierwszym razem:)
A więc tak: mój egzamin trwał dokładnie 37 minut, w tym ok. 7 minut plac i pół godziny na mieście
Plac bez problemu, egzaminator sam otworzył mi maskę i nawet przytrzymał (kazał nie zahaczać), poziom oleju, czym, jak, potem światła cofania, nie zdążyłam nawet dokładnie dojść na tył auta i looknąć a już kazał mi się przygotowywać do jazdy;)
Łuk za pierwszym podejściem (uff...), trochę mnie znosiło niebezpiecznie blisko linii ale się naprostowałam jakoś:)
Górka bez najmniejszego problemu:)
Pierwszy ochrzan przy wyjeździe z ośrodka na ulicę Golisza: "Po co się pani zatrzymała?" Myślę sobie: "O kurde" ale jadę dalej... na skrzyżowaniu nie w prawo i potem na "słynne" skrzyżowanie, a dla odmiany - w lewo;) Rugiańska - skrzyżowanie Stalmacha/Druckiego-Lubeckiego (po drodze jeszcze znak stop, tam gdzie jest to duże pole wyłączone po prawej stronie) - skręt w prawo w 1 Maja - tam wjazd na placyk (Gontynka) - rozpędzenie do 50km/h i zatrzymanie w wyznaczonym miejscu (koło stojącej "elki", która, w trakcie wykonywania mojego manewru ruszyła:/) - kawałek dalej zawracanie z infrastrukturą - wyjazd z placu, w prawo - na skrzyżowaniu ze Sczaniecką w lewo w kierunku centrum - cały czas prosto, potem skręt w Malczewskiego - prosto przez skrzyżowanie koło Galaxy i zaraz za skrzyżowaniem parkowanie skośne - prosto i zawracanie na Grunwaldzkim (od strony Rayskiego) (tu dostałam opiernicz że nie wykorzystałam okazji do wbicia się na rondo, potem jeszcze że niepotrzebnie (!) przepuszczam pieszych, poza tym dwa razy mi zgasł przy tym manewrze więc porażka trochę) - spowrotem Rayskiego i skręt na Rodła (kolejny błąd- polecenie: w lewo i na następnym skrzyżowaniu w lewo, a ja wjechałam na zewnętrzny pas i dopiero potem zmieniłam na lewy) - potem w prawo - okolice Wałów, tam jedno pechowe skrzyżowanko - na ustąp wyjechałam trochę za daleko i zastawiłam pas dla tych co jadą z lewej i pan mnie trochę nieuprzejmie poinformował, że jeśli coś mi wyjedzie z lewej to przerwie egzamin, na szczęście nie wyjechało i pojechałam, uff....:) - skrzyżowanie Parkowa/Malczewskiego (prosto) - potem prosto do Plater, tam skręt w lewo - później do Sczanieckiej - za wiaduktem w prawo i powrót do WORD:)
Egzaminator wydawał się bardzo nieprzyjemny, czepiał się szczególnie: niepotrzebnego zatrzymywania na ustąp, zbyt wolnego "wbijania się", dynamiki jazdy, niepotrzebnego (jego zdaniem) przepuszczania pieszych, którzy nie weszli jeszcze na pasy
Nie zwracał zbyt szczególnej uwagi na linie, pola martwe, "ścinanie" skrętów, nie trzeba się było też u niego bać o nieuzasadnione oskarżenia o wymuszenia (nawet wolał, żeby nie czekać aż będzie pusto tylko się wbijać)
Taki trochę narwany się wydawał, bardzo konkretny człowiek (i na placu i na mieście), jasne polecenia wydawał, trochę taki marudny, cały czas cytował mi kodeks drogowy i zapisywał, które punkty mam sobie doczytać;) mówił, że jego interesuje tylko prawo i mam robić wszystko zgodnie z prawem;) Postanowiłam, że nie będę wchodzić w dyskusje i siedziałam cicho. Na koniec jeszcze dostałam opiernicz że najpierw zgasiłam silnik a potem światła:P Po czym pogadał sobie jeszcze ze dwie minuty, dostało się mnie i wszystkim instruktorom świata że źle uczą;) i ostatecznie stwierdził, że jeżdżę poprawnie, przepisy znam i nie spowodowałam zagrożenia na drodze (chociaż raz na mnie nakrzyczał że zaraz mu urwę lusterko:P) i wręczył mi kartę, a na niej wynik POZYTYWNY:D Byłam w lekkim szoku, bo już myślałam, że nie zdałam, przynajmniej na to wskazywał ton głosu tego pana...
płakałam ze szczęścia:)
Wszystkim przyszłym zdającym życzę powodzenia:)
bes
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 14:48

Postprzez Enko_ » sobota 10 lipca 2010, 18:36

W czwartek zdałam egzamin z wynikiem pozytywnym : ) Udało mi się za drugim razem. Egzamin trwał od 12:22 do 13:09. Przyznam szczerze, trafiłam na świetnego egzaminatora, który widząc jak jestem zdenerwowana, podszedł na luzie.
Na placu miałam do sprawdzenia poziom oleju i światła postojowe. Gdy sprawdzałam poziom oleju, pan M.SZ. powiedział, że nawet nie muszę otwierać maski, ale mimo wszystko to zrobiłam, więc przytrzymał mi ją. Jedyną trudnością było to, że sprzęgło było dość wysoko i musiałam dość mocno gazować, aby auto w ogóle ruszyło. Łuk poszedł bez problemu. Na górce tez było dobrze.
Nie zrobiłam karygodnych błędów, ale takowe się pojawiły; nie wyłączyłam kierunkowskazu, gdy zmieniłam pas i zamiast skręcić w lewo, skręciłam na parking, ale powiedział, że mogę z niego wyjechać i będziemy kontynuować.
Zadania, które miałam były naprawdę proste. Bardzo się bałam, że będę musiała parkować tyłem, a pan M.SZ. kazał mi tylko zaparkować skośnie, gdzie praktycznie cały parking był wolny, a ulica mało uczęszczana, zawrócić z wykorzystaniem wjazdu oraz rozpędzić się do 50 km/h i zatrzymać w wyznaczonym miejscu.
Na mieście jeździłam w sumie jakieś 35 minut.

Za pierwszym razem nie zdałam, bo egzaminator nie chciał mnie przepuścić, bądźmy szczerze. Podeszłam do niego z dowodem, spojrzał na mnie i powiedział "O, 18 lat, dopiero pierwszy raz. Masz jeszcze czas.". Nic mu nie pasowało. Aż w końcu uznał, że wymusiłam pierwszeństwo, choć wcale czegoś takiego nie było. Stałam na "stopie" i miałam skręcić w prawo. Facet, który jechał zwolnił i włączył kierunkowskaz w prawo, już nawet powoli skręcał, ale jakby w pewnym momencie się rozmyślił i pojechał prosto, a mój egzaminator z wielkim uśmiechem na twarzy powiedział "Wymuszenie, proszę pojechać am i tam, przesiadamy się.".

Bardzo się cieszę, że trafiłam na tak dobrego instruktora jak p. Andrzej, który "wytrenował" już m.im. moją ciocię, która zdała dzięki niemu za pierwszym razem. Instruktor genialny, życiowy - aby dojechać musiałam spędzić 2h w busie, zawsze dostosowywał się do mnie, tłumacząc, że w tym momencie, to ja jestem najważniejsza, a osoby ze Szczecina mogą sobie poczekać. Szczecin zna od podszewki, doskonale wie, czego egzaminatorzy wymagają, manewrów uczy w bardzo prosty sposób, nie miałam z nimi najmniejszego problemu. Genialny facet.

Powiem tak, Szczecin jest bardzo ciężkim miastem, aby zdać prawo jazdy. W 50% wszystko zależy od tego, na jakiego egzaminatora traficie.

Życzę szczęścia i mocnych nerwów wszystkim tym, którzy będą zdawać w szczecińskim WORDZIE.
Ja się cieszę, że już mam to za sobą : D

PS. Dziewczyny, związane włosy rzeczywiście przynoszą szczęście na egzaminie. Myślałam, że to zwykła bujda, ale za drugim razem związałam włosy i zdałam : D
Enko_
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 10 lipca 2010, 18:08

Postprzez forresty » sobota 17 lipca 2010, 16:45

Witam, tak sobie czytam i przypomniałem sobie jak zdawałem egzamin jakieś 18 lat temu. Wtedy to było wesoło. Chciałeś zdać to musiałeś zapłacić równowartosć dzisiejszych 50 zł. Cała kasa szła przez instruktora który miał układ z egzaminujacym (a przynajmniej tak instruktorzy ustawiali egzaminy żeby trafić na 'swojego"). jadąc na egzamin centrum szczecina zza kierownicy widziałm drugi raz w życiu. Młody byłem, głupi to dałem ta kasę a Pan egzaminator (nazwiska już nie pamietam ale taki z brodą a nazwisko coś z brzozą lub baranem nomen omen miało wspólnego) uwalił mnie na placu manewrowym za zrobienie koperty gdzie odległosć od linii mierzył linijką. Oblał jak oblał ale kasy nie chciał zwrócić :wink: . W końcu zagroziłem że pójdę ze wszystkim na policję czy milicję (nie pamietam jak to się wszystko nazwyało). Ale praktyczny i tak miło wspominam. na teoretycznym ten sam Pan wszedł, rozdał testy i co niektórzy chcąc zadać jakieś pytanie w kwestii organizacyjnej usłyszeli teksty w których przysłowiowy baran był komplementem prawie. Do jednej z Pań zapodał tekst " eeee to pani w sraczu rankiem robi". Takie to były czasy gdy Panów z wydziałów prewencji, śledczo - dochodzeniowych lub funkcyjnych w pewnych służbach zajmujących się głownie zakładaniem podsłuchów i werbowaniem TW zrobiono egzaminatorami WORD.
Drugim razem zdawałem już na własną łapę i zgodnie z prawidłami przepisów antykorupcyjnych z jakims grubawym kędzierzawym jegomosciem . Wiadomo że wyjazd z Golisza jest mocno kontrowersyjny dla neofity i dziś jest tak samo w sumie więc panu chyba spieszyło się gdzieś na sobotni wyraj bo 9 osób uwalił na samym wyjeździe. 10 miałem być ja. No i wsiadłem a traf chciał że wymusil na mnie pierwszeństwo akurat egzaminator wiec wyjazd z Golisza miałem zaliczony koncertowo. jeszcze ochraniłem pana że jak on jeździ i fogle za co dostałem pochwałę od egzaminatora. Honorny był widac bo już miałem względy. jedziemy dalej i nie wiem jakim cudem ale oprócz tego ze nie majtnąłem głową lewo-prawo jadąc na wprost na torowisku bez świateł (tragedia przecież) to błędów chyba większych nie zrobiłem oprócz tego ze nie zwolniłem przed przejsciem. Wracjac pod Golisza znów spotkałem tego egzminatora co wymusił kilkanaście minut wcześniej. Tym razem wymusiłem ja. Teraz on wydarł się na mnie i ja juz chciałem wychodzic bo przeciez egzamin oblany a tu słyszę 'zdał pan". okazało się później że obaj się nie znosili. To się nazywa mieć szczęście w życiu . Szkoda ze tylko ten jeden raz.
Osobiscie twierdzę że sam sobie bym tego prawa jazdy nigdy w życiu w tamtym momencie nie dał. gdybym wyjechał gdzieś na pl Kosciuszki czy na wiecznie zatłoczony Plac Sprzymierzonych to pewnie za głowę by się złapał bo o rondach miałem takie pojęcie że się w kółko jeździ co najwyżej. Prawko mam od tamtej pory - w pierwszy miesiac miałem jakieś 9 pkt karnych w tym ileś tam za ominięcie (a przynajmniej próbę) policyyjnej zatoczki . Kiedys było tak ze robili łapanki na lewe auta i pan policjant stał z AKM47 i czekał czy aby komus nie przyjdzie ochota na staranowanie całego przedsięwzięcia. Mi przyszło - chciałem przejechac na lewo obok "jazda z prawej strony znaku". Dobrze że mnie na ziemię nie rzucili Tak tak... tak kiedyś wypuszczano kursantów ze szkół.
Tak kiedyś uczono. Dziś jeżdżę bardzo dobrze, żadnej stłuczki nie miałem (odpukać) ale to zawdzieczam bardziej własnej pracy, zdrowemu rozsądkowi , samokształceniu i poszanowaniu zasad które w gruncie rzeczy poznawałem sam i zazdroszczę Wam ze mieliście instruktorów którzy was czegokolwiek nauczyli bo za moich czasów to był kompletny bajzel i nieudacznictwo a w konsekwencji kompletnie niedouczeni kursanci.
Pozdrawiam brać Szosową. Szczecin to bardzo fajne miasto do jeżdżenia choć na tle obrazu Polski bardzo nietypowe bo chyba z największą ilością skrzyżowań z okrągłą wyspą w srodku. Spróbowalibyście w Kraku albo Poznaniu - tam to sie dopiero dzieje.
forresty
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek 16 lipca 2010, 10:30

07.07.2010

Postprzez tubis91 » niedziela 18 lipca 2010, 15:26

Dnia 07.07.2010 miałem swój pierwszy egzamin na prawo jazdy który zdałem :D Pierw musiałem pokazać płyn chłodniczy i sprawdzić światła mijania a trasa wyglądała następująco : Komuny Paryskiej , Rugiańska , Stalmacha Pawła , Firlika , Miedziana (miałem tutaj parkowanie) , Emilii Plater , Parkowa , Malczewskiego , Matejki , Plac Rodła , Wyzwolenia , Plac Lotników , Mazurska , pierwsza w lewo i mialem tam zawracanie , pozniej Mazurską do skrzyżowania obok orlenu , Wyzwolenia , na Kołłątaja pierwsza w lewo , pozniej w Ofiar Oświęcimia , Cyryla i Metodego , Wilcza , Komuny Paryskiej i na Końcu bedzie KONIEC EGZAMINU ^^ Wszystko zajeło mi 40 min .
tubis91
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 18 lipca 2010, 15:14

Re: WORD Szczecin - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez mk61 » środa 01 grudnia 2010, 03:35

Nowości w Szczecinie. Stare (aż 2,5 letnie) srebrne Renault Clio III zamieniono na nowiuśkie wiśniowe Renault Clio III po liftingu. Nie wiem, czy wewnątrz doszło do jakichś zmian, ale tak tylko informuję. :)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ośrodki egzaminowania kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości