Strona 32 z 44

Re: Warszawa

PostNapisane: sobota 12 maja 2012, 13:35
przez Palec
Jaki ośrodek możecie polecić jeżeli chodzi o kat. C+E? Najlepiej jakby mieli DAFa, ale nie jest to warunek konieczny :)

Re: Warszawa

PostNapisane: poniedziałek 14 maja 2012, 16:15
przez pavlak
Ja zdawałem na Bemowie a mieszkam na Bielanach , jest tam niezbyt duża szkoła SLAVKO która mogę szczerze polecić . Zdałem za pierwszym razem (tak na marginesie) . Anyway do rzeczy , żeby nie było imion hehe to mają tam 3 instruktorów z których dwóch jest rewelacyjnych ( bo tylko z tymi dwoma jeździłem więc na temat trzeciego się nie wypowiadam) . Podczas jazd zawsze ale to zawsze byli skupieni mówili gdzie popełniam błędy a co robię dobrze , zawsze jak wysiadałem to miałem krótkie kazanie na temat tego co robiłem źle i nad czym będziemy dalej pracować . :) Z godzinami jazd zawsze było spoko do wyboru do koloru od wczesnego rana do wieczora ( pracuję w zmianach więc zawsze miałem z tym problem ) . Skody są trzy i niestety jak to chyba wszędzie każda z inaczej wyrobionym sprzęgłem ;D ale to akurat sobie ceniłem bo wiedziałem , że na egzaminie muszę być przygotowany na wszystko .Zawsze panowała miła atmosfera , instruktorzy są młodzi ok 30-stki :) ale wiedzą co robią bo na egzamin szedłem w moim mniemaniu przygotowany dobrze :) . Salę mają małą ale to mały problem akurat :] . Ja mogę polecić bo uważam , że jazdy u nich to był mile spędzony czas z którego sporo wyniosłem jeżeli chodzi o jazdy aaa o wyborze szkółki zadecydowało lenistwo bo z domu mogłem iść na zajęcia z przysłowiowego "buta" :D

Re: Warszawa

PostNapisane: środa 16 maja 2012, 23:03
przez mystic123
Witam.
Chciałbym bardzo serdecznie polecić OSK Gruszfeld. Miałem 3 niezdane egzaminy w Warszawie (Bemowo) i postanowiłem spróbować w Łomży, ponieważ kolega uczynił podobnie. Z Panem Mariuszem wyjeździłem w Warszawie 3 z 5h kursu doszkalającego, załatwił też wszelkie formalności i umówił egzamin w Łomży. Na miejscu jeździłem 2h z p. Ryszardem i to wystarczyło do poznania miasta na tyle aby bez problemu zdać egzamin. Atmosfera była naprawdę wspaniała, dowiedziałem się paru rzeczy których nie nauczono mnie podczas kursu w jednej z bemowskich szkół.

Pozdrawiam

Re: Warszawa

PostNapisane: sobota 19 maja 2012, 11:55
przez clam
ośrodek WORD Radarowa


Witam,
chciałem potwierdzić to co pisał "Msi740" na stronie 30tej.

Dwa miesiące temu stwierdziłem, że wrócę do "robienia" prawa jazdy (kurs robiłem 7lat temu i ostatnie egzaminy też w tym czasie ). Stwierdziłem, że rekomendacja Msi740 wydaje się być uczciwa, więc przez forum skontaktowałem się z Panem Robertem ( "Szerszon" ).
Od pierwszej godziny już wiedziałem, że dobrze trafiłem. Oprócz tego co już wcześniej pisał Msi740 pragnę tylko dodać jedno, mianowicie Pan Robert to instruktor z powołania. Nie tylko uczy jazdy i kodeksu ( który ma chyba wbity w pamięć ) to dodatkowo na prawdę uczy myślenia i przewidywania za kierownicą. Przejeździliśmy ok. 10h.

Egzamin miałem wczoraj :
wynik - pozytywny 0 błędów
komentarz egzaminatora - "Panie Danielu taka jazda z panem to nuda, spać się chce, nic się nie dzieje. Dawno nikt mi tak książkowo nie pojechał"

Panie Robercie chylę czoło ! Ukłony i wielkie dzięki !
Pozdrawiam
Daniel G. aka Clam

p.s. nauka pościgu za samochodem co mi lekko w tyłek wjechał była gratis :)

Re: Warszawa

PostNapisane: sobota 19 maja 2012, 14:22
przez tomczyslaw
Auto BiM, polecam ten OSK. Przy ul. Konopackiej prowadzi go p. Bożena, która uczy teorii, a czasem również praktyki, a także p. Aleksandra, która tylko jeździ z kursantami. Osoby te cechuje cierpliwość i obiektywność.

naprawdę POLECAM!

Re: Warszawa

PostNapisane: wtorek 22 maja 2012, 11:32
przez wspanialutka
Ja polecam AUTO-JAZDA na Bemowie. Szczególnie Grzesia, który zrobił ze mnie kierowcę! :)
Kupiłam w tej szkole jazdy doszkalające-10h (bo kurs robiłam w szkole ellka, której NIE POLECAM), i praktycznie moje umiejętności były zerowe, a jazdy z Grześkiem sprawiły, że nie tylko nauczyłam się dobrze kierować, ale co najważniejsze POLUBIŁAM TO :D :spoko:
Jazdy przestały być strachem, a przyjemnością! Grzesiek wszystko dobrze tłumaczy, jest cierpliwy, bierze pod uwagę również to co ja chce poćwiczyć, jeśli gdzieś się bałam przejechać, to atakowaliśmy skrzyżowanie z każdej strony, aż przestawało być dla mnie groźne. Sposoby na parkowanie ma obłędne, nawet teraz po kursie z nich korzystam, i nie jest to dla mnie trudnością. Nie uczy tylko pod egzamin, ale i na całe życie. Zna wszystkie "pułapki" na Bemowie, naprawdę dzięki niemu zaczęłam myśleć jak kierowca i się tak zachowywać. Jedną jazdę miałam również z Łukaszem, który również na wysokim poziomie uczy i jest przesympatyczny.
Co do jazd, to śmiało można było się dogadać co do godzin jakie mi pasowały, mona było przełożyć, lub bez problemu zmienić instruktora. Bardzo pod klienta wszystko jest, zarówno w sekretariacie jak i na samej jeździe. Naprawdę serdecznie polecam!
Egzamin na Bemowie zdałam za 3 razem, jak dla mnie to wynik rewelacyjny ! :D
Zwłaszcza, że wcześniej nie miała w ogóle doczynienia z samochodem. Teraz jeżdżę i się nie boję, czuję się pewnie za kierownicą :) :)

Re: Warszawa

PostNapisane: niedziela 27 maja 2012, 16:20
przez solut
JA JEŹDZIŁEM W ENIGMIE NA GROCHOWIE PRZY WIATRACZNEJ.MAJĄ BARDZO DOBRZE PROWADZONE WYKŁADY PRZEZ PANA PIOTRA. ATMOSFERA JEST SUPER I BARDZO PRZYJAZNA. MAJĄ PIERWSZĄ POMOC PROWADZONĄ PRZEZ JAKĄŚ FIRMĘ CO MNIE BARDZO ZDZIWIŁO, BO Z TEGO CO SŁYSZAŁEM TO W INNYCH SZKOŁACH NIE MA TAKICH ZAJĘĆ. JEŹDZIŁEM Z PANEM ANDRZEJEM KTÓRY JEST CIERPLIWY ZNA BARDZO DOBRZE TRASY EGZAMINACYJNE, POKAZUJE WSZYSTKIE HACZYKI NA BRÓDNIE GDZIE EGZAMINATORZY OBLEWAJĄ. JEST SYMPATYCZNY I NIE PALI. :thumb2:

P. Iwonka

PostNapisane: środa 30 maja 2012, 19:42
przez olajola
A ja polecam p. Iwonkę Sz. która współpracuje z kilkoma warszawskimi OSK i jest naprawdę wyjątkowa. W 30h nauczyła mnie jeździć samochodem, a nie jak zdać egzamin.
Początkowo byłam trochę przerażona ponieważ p. Iwona jest osobą niesamowicie wymagającą, ale przy tym z ooooogromnym poczuciem humoru :).
Pierwszych ok 20h jeździłyśmy dosłownie wszędzie, po całej Wawie przy tym parkując, zawracając i wykonując te wszystkie inne różne manewry, przy ostatnich 10h skupiłyśmy się na poznaniu tras egzaminacyjnych WORD Bemowo. Duży nacisk kładzie na dobrą znajomość przepisów i znaków. Uczy pewności siebie za kierownicą i wpaja, że egzamin to tylko pewnego rodzaju forma podsumwania całej naszej wspólnej pracy, a nie kara której tak wszyscy strasznie się boją.

Egzamin T+P zdałam za pierwszym razem i szczerze mówiąc brakuje mi tych "naszych" spotkań :)

Szczerze i gorąco polecam.

Re: Warszawa

PostNapisane: sobota 02 czerwca 2012, 12:08
przez pawellll
Polecam szkołę jazdy Ken na Ursynowie www.osk-ken.edu.pl
pozdrawiam

Nauka jazdy u Havranka

PostNapisane: niedziela 03 czerwca 2012, 15:14
przez darekduda135
Na jazdy doszkalające do Havranka - www.havranek.entro.pl trafiłem dzięki opiniom innych kursantów z tego forum za co jestem wdzięczny. Kurs prawa jazdy zrobiłem 3 lata temu ale do egzaminu nie podchodziłem. U Havranka wyjeździłem 24 godziny. Egzamin zdałem za co bardzo dziękuję P. Rafałowi. Sposób nauczania pierwsza klasa. Polecam wszystkim niezdecydowanym. Naprawdę warto! Darek

OSK Grześ Praga Płd Warszawa

PostNapisane: niedziela 03 czerwca 2012, 19:47
przez mesuper
Robiłem kurs na B w OSK Grześ. Teoria z jakimś nudnym człowiekiem, co chwilę robił dygresje dziwnej treści zamiast skupić się na omówieniu PoRD. W każdym razie samemu można się nauczyć więcej z dołączonych materiałów.

W OSK mają co najmniej 4 Skody (tyle widziałem na raz na placu), w dobrej wersji (tj. odpowiedni silnik i wyposażenie - światła do jazdy dziennej, klimatyzacja itp.) dobrze utrzymane.
Dostałem pana Henryka jako instruktora. Miły starszy pan, nie mówił dużo co dla mnie jest zaletą - mogłem się skupić na jeździe. Jest OK tylko wolałbym zamiast jeździć na stację czy do myjni poćwiczyć parkowanie w tym czasie. I zamiast błądzić po "nieciekawych" uliczkach zajrzeć w trudne miejsca, które mogą być na egzaminie.
Mają kiepski plac, gdzieś w bocznej uliczce na Gocławiu, wygląda na kiepską samoróbkę - betonowy, nierówny, zaśmiecony. Górka jest bardziej stroma niż w WORD, co może być wadą i zaletą. W sumie może być, nauczyłem się jeździć - myślę w miarę poprawnie - od kompletnego zera. Wsiadając za kierownicę nie miałem ani minuty doświadczenia. Po skończonym kursie czuję się znacznie pewniej.

Re: Warszawa

PostNapisane: niedziela 10 czerwca 2012, 17:11
przez megalomania
OSK BARTEK - Odlewnicza 7 (naprzeciwko WORDU)
OSK LINIA - Gocław.


3 tygodnie temu zdałam egzamin na prawko :lol: po jazdach doszkalających z Emilem :) z OSK BARTEK przy Odlewniczej
Kurs robiłam w innej szkole , mianowicie LINIA - na Gocławiu. Uczył mnie wtedy p. Paweł, starszawy facet, ktory dobrze uczyl (tak mi sie wydawało), bardzo spokojnie. Nie byłam przy nim nigdy zdenerwowana, uspokajał mnie jak cos sie działo nie tak :) Na koniec skwitował: ZDASZ ZA PIERWSZYM RAZEM. Nie zdałam. Zdałam dopiero za 4 razem. Bardzo nie miło równiez wspominam umawianie sie na jazdy, raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie... Rozumiem, że to był okres gorący, bo mieli zmienić zasady teorii ale bez przesady ! Cały kurs od poczatku wrzesnia (łacznie z teoria) skonczyłam dopiero w styczniu czyli prawie 5 miesiecy... :/



Jednak to nie było głowna przyczyną zmiany szkoły, chciałam jak najwiecej jezdzic po Brodnie, a nie tracic pół godziny na dojazd na trase egz. - i dlatego BARTEK. Podczas jazd doszkalających nauczyłam się więcej niż przez cały kurs, okazało się że o niektorych rzeczach, manewrach i technikach nie mam zielonego pojecia. Uczyłam sie pewnych rzeczy na nowo, bo nie mialam DOBRYCH nawyków. Emil pokazał mi jak jeździć i jak zdać (to jednak dwie rozne rzeczy) - Efekt? ZDAŁAM!

Polecam wszystkim tego Instruktora - Emil - na poczatku wydawał mi sie zbyt drastyczny w swych ocenach i zachowaniach, ale potem uznałam ze wlasnie tego mi brakowało w tamtym spokojnym instruktorze z LINII, Emil z BARTKA był konkretny i kompetentny, potrafił przekazać swoją ogromną wiedzę. Bardzo cierpliwy mimo ze nie raz potrafił doprowadzic mnie do momentu ze chcialam wysiąść (wynika to z mojej nerwowości). Poza tym widać, że lubi to, co robi.
LINIA jest ok, znam paru znajomych ktorzy 'wychowali sie' na LINII i zdali, ale nie ze starszawymi instruktorami - tylko nie to, czekac bedzie Was przy nich,nudna, jednostajna, bez wyzwan jazda..

W końcu zdany egzamin to dopiero początek, wiec trzymam kciuki za wszystkich ! Wiem jaki to stres.

EMIL, dziękuję! OSK Bartek - Odlewnicza.

Re: Warszawa

PostNapisane: wtorek 12 czerwca 2012, 13:26
przez Julia23
OSK PELIKAN również w 100% mogę polecić. Jurto odbieram prawko. Bardzo miło wspominam jazdę z instruktorem i wykłady prowadzone w bardzo jasny i przystępny sposób. Polecam ten ośrodek, ponieważ jazdy odbywają się codziennie. Kurs można zrobić (tak jak ja) przez miesiąc ( łącznie z teorią) a nie tak jak się ktoś tu skarzył że na jazdy czekał po 2-3 tygodnie. Na teorii jest kilka osób - siedzieliśmy w kameralnej i bardzo lużnej atmosferze. Odbywało się to nie na zasadzie "nauczyciel mówi a reszta słucha" tylko w formie lużnej ciekawej dyskusji popartej milionami przykładów na każdy temat ). Tak samo jazdy - totalny luzik - nawet na bródnie w godzinach szczytu !!! Instruktor cały czas nawija, ale spokojnie ,rzeczowo i na temat. Nawet jak mi auto zgasło na środku ronda to był stoicki spokój a nie ochrzan !!! SUPER !!!!!!!!!
No i dostałam dwie godzinki gratis, co napewno przyczyniło się do wyniku egzaminu :)
Szczerze polecam każdemu ten ośrodek. Każdemu kto chce się w normalnej i wesołej atmosferze nauczyć dobrze jeździć. Pozdrawiam gorąco P. Andrzeja i dziękuję że zdałam za pierwszym razem. Jeżeli ktoś chce więcej informacji niech zajrzy na stronkę www.oskpelikan.pl Pozdro for all !!!!

Re: Warszawa

PostNapisane: środa 13 czerwca 2012, 10:37
przez Lato
Witam serdecznie.
Kurs odbyłam w Crossword na Pradze Południe. Niestety, nie mogę polecić tej szkoły jazdy. Na początku byłam zachwycona atmosferą, która faktycznie jest przyjemna - jest dużo śmiechu, luzu. Kiedy instruktor (Pan R., właściciel szkoły) zachwycał się moimi umiejętnościami, a także zapewniał mnie, że zdam za pierwszym razem przy swoich zdolnościach i naturalnym talencie do jazdy (potwierdza to wiele osób, w tym doświadczeni, zawodowi kierowcy). Niestety, pierwszy egzamin praktyczny został przeze mnie oblany. Dlaczego? Bo Pan R. nie poinformował mnie, że skręcając w lewo bądź w prawo z ulicy jednokierunkowej należy przysunąć się jak najbliżej do krawężnika (odpowiednio lewego bądź prawego).
20 z 30 godzin jeździłam Skodą nieegzaminacyjną (większą, kombi) będąc zapewnianą, że jest to ogromny przywilej, ponieważ tymże samochodem jeżdżą najlepsi kursanci. Jest to jedynie pic na wodę i zwykła oszczędność pieniędzy, ponieważ w/w samochód jest przerobiony na gaz, pozostałe trzy są na benzynę.
Drugi egzamin oblałam przez złe zaparkowanie (tutaj miało miejsce zwyczajne chamstwo egzaminatora WORDu, ponieważ nie dał mi możliwości poprawy manewru, a przysługuje mi ona).
Trzeci egzamin również został przerwany. Także przez widzimisię egzaminatora z WORDu.
Ale to nieistotne.
Po 3 niezdanych egzaminach musiałam odbyć kurs doszkalający. Nie chciałam wracać do Crosswordu, ponieważ Pan R. ani razu nie przejechał ze mną po faktycznych trasach egzaminacyjnych WORD Bemowo. Jeździłam jedną trasą, która nie ma nic wspólnego z faktycznymi trasami egzaminacyjnymi (może kilka lat temu, na pewno nie obecnie).
Kurs doszkalający odbył się w szkole jazdy Drogowskaz. I tę szkołę mogę polecić z czystym sumieniem.
Jeździłam z Panem K. (właścicielem Drogowskazu), który idealnie pokazał mi trasy egzaminacyjne proponując zdawanie egzaminu w WORD na Odlewniczej. Trasy, które mi pokazywał były rzeczywistymi trasami egzaminacyjnymi, ponieważ zawsze mijaliśmy "egzaminy". Ponadto pokazał mi WSZYSTKIE trasy, nie jedną (jak to było w przypadku Pana R. i Bemowa).
Kolejny - OSTATNI JUŻ - egzamin niedługo.

UWAGA na OSK Mobilek!!!! Uwaga na OSK ZRYW!!!

PostNapisane: środa 13 czerwca 2012, 13:43
przez kursantD
UWAGA na OSK MOBILEK !!!

Robiąc kurs na motocykl w Mobilku będziecie mieli zajęcia praktyczne z instruktorem, który nie posiada uprawnień instruktora nauki jazdy kat. A.

Jak się o tym dowiedziałem zadzwoniłem do urzędu. Pani powiedziała, żebym napisał skargę i się podpisał bo anonimów nie przyjmują. Myślę, że sam mój telefon powinien wystarczyć żeby zaczęli działać ale po co się ruszać z ciepłego krzesełka:)

Mobilek i instruktor prowadzący szkolenie powinien stracić uprawnienia i to w jednej chwili.

Panie z urzędu powinny też interesować się forami bo można przeczytać czasami ciekawe informacje:

parę postów wcześniej jeden kursant napisał, że w OSK ZRYW organizuje się kursy gdzie zajęcia teoretyczne trwają dwa dni po ok. 5 godzin a ile powinny trwać?chyba 30 godzin!!!

kolejny ośrodek do zamknięcia!!!

pozdrawiam