Warszawa

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Warszawa

Postprzez Cyka » piątek 15 lipca 2011, 09:24

Cześć,
Kurs na prawo jazdy robiłem w roku 2008 w OSK Mix na Zwycięzców. Ogólnie wtedy byłem zadowolony ale z perspektywy czasu kurs ten oceniłbym negatywnie. Większość godzin przejeździłem na Pradze, w sumie może jakieś 8 godzin na Bródnie. Poza tym część praktyczna miała to do siebie, że jazdy zaczynało się w umówionym miejscu (osoba która jeździła przed nami przyjeżdżała po nas) i następnie odwoziło się osobę która jeździła wcześniej. Niby to wygodne że zaczynało się z pod domu ale jednak to marnowanie czasu który można spędzić w okolicy ośrodka egzaminującego. Z części teoretycznej byłem zadowolony. Samochody (wtedy jeszcze toyota) całkiem przyzwoite, posiadały klimatyzację co w czasie letniego kursu było całkiem przydatne. Nie wiem jak teraz jest w tym OSK więc ani nie polecę ani nie odradzę go gdyż może coś tam się zmieniło.

Egzaminu praktycznego w każdym razie zaliczyłem 3 razy (raz łuk, dwa razy na mieście) i postanowiłem sobie zrobić przerwę (bo i tak musiałem wykupić dodatkowe godziny jazd). Przerwa aż do roku 2011 :)

Najpierw 9 godzin w OSK AutoJar na Gocławiu (zniżka z Grupera). Instruktor Pan Jerzy okazał się bardzo sympatyczny. Zwracał uwagę na błędy i ogólnie można było się czegoś nauczyć. Plac manewrowy na Ursynowie (co w przypadku egzaminu na Odlewniczej jest minusem ze względu na odległość). Samochód w przyzwoitym stanie aczkolwiek sterowane ręcznie lusterka w tych Fabiach to istna udręka :) Ogólnie mogę polecić przy jakiś zniżkach (normalna cena za godzinę- 60 zł- nie do przyjęcia jak dla mnie).

Bezpośrednio przed egzaminem nie czułem się zbyt pewnie jeśli chodzi o Bródno więc wyszukiwałem informacji w internecie na temat kilku trudniejszych miejsc.
Tak znalazłem Pana Jacka z OSK Model. Pierwsza rzecz godna uwagi to strona internetowa http://www.doszkalanie.edu.pl/Strona_glowna.php- jest tam niemal wszystko co warto powtórzyć przed egzaminem. Zarówno opis Fabii jak i trudne miejsca na Odlewniczej z wyjaśnieniem jak je pokonać.
U Pana Jacka wykupiłem 4 godziny (2 dzień przed egzaminem i 2 w dzień egzaminu) i chyba nauczyłem się więcej niż w czasie całego kursu. Świetny instruktor, spokojny, zwraca uwagę na błędy, po zakończeniu jazd omawia co należy poprawić, na co zwrócić uwagę, do czego może przyczepić się egzaminator. Zwraca uwagę na negatywne nawyki i stara się je wyeliminować. Fabia w dokładnie takiej wersji jak na egzaminie. Zwiedziłem w czasie tych 4 godzin kilka razy niemal każdą ulicę na Bródnie. Egzaminator dodał mi pewności siebie co zaowocowało pozytywnym wynikiem na egzaminie :) Serdecznie polecam tego instruktora.

Pozdrawiam
Cyka
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 15 lipca 2011, 08:53

Re: Warszawa

Postprzez whigga » czwartek 28 lipca 2011, 15:28

Kurs odbyłem w Szkole Jazdy Silver na Białołęce. Jestem bardzo zadowolony z wyboru – wykłady z teorii prowadzone w przystępny sposób, urozmaicone zabawnymi anegdotami wykładowcy. Kurs pierwszej pomocy również ciekawy, za sprawą sympatycznego ratownika medycznego. Moim instruktorem był pan Marcin, profesjonalista o świetnym podejściu do kursantów (nie krzyczy!). Z resztą, co tu dużo pisać, najlepszym dowodem na wysoki poziom kursu będzie to, że zarówno egzamin teoretyczny, jak i praktyczny zdałem za pierwszym razem :D . Gorąco polecam!
whigga
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 28 lipca 2011, 15:24

Re: Warszawa

Postprzez tadeuszwaszczyk » piątek 05 sierpnia 2011, 10:10

Polecam ABC Szkolenia z Warszawy

http://abc-szkolenia.eu/

Robiłem tam kwalifikację wstępną (mam prawo jazdy kat C+E). Tirami jeżdżę od ponad dwudziestu lat. Rozwożę towary po całej Skandynawii.

Obecnie Prawo jazdy kat B robi tam mój syn. Zobaczymy czy pójdzie w ślady swojego ojca, chociaż mu tego nie życzę. Ciągłe wyjazdy i praktycznie nie ma mnie w domu. Ciężko pogodzić taką pracę z posiadaniem rodziny. Co do samej firmy to najbardziej mi się spodobało, ze kursy prowadzili doświadczenie kierowcy, którzy sami kiedyś dużo jeździli. Na kwalifikacji wstępnej uczył facet, który sam wiele lat spędził za kółkiem jeżdżąc po całej Europie. Posiadał wiedzę, której nie ma w żadnych książkach. No i oczywiście kursy prowadzone w komfortowych warunkach, tak że po kilku godzinach teorii nie bolały nawet plecy. Dla mnie jest to ważne bo już nie jestem taki młody jak kiedyś.

Mogę polecić tą firmę, a ja sam za trzy lata będę tam znowu bo czeka mnie szkolenie okresowe dla kierowców.
tadeuszwaszczyk
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 05 sierpnia 2011, 09:52

Re: Warszawa crossword

Postprzez MaraxXx » środa 24 sierpnia 2011, 13:08

Witam. Ja jestem bardzo zadowolona ze szkoły Crossword. Zapisy na kurs przebiegły szybko bez problemów. Dostałam również ogromną pomoc przy zapisach na egzaminy w Państwowym Ośrodku Egzaminacyjnym oraz przy wypełnianiu dokumentów. Właściciel Pan. Robert bardzo dobrze przygotował mnie do egzaminów. (Zdałam za 1 razem.) Kiedy coś nie wychodziło to tłumaczył spokojnie, nigdy nie krzyczał. Sekretarka Pani Magda też była bardzo miła i udzieliła mi wszystkich niezbędnych informacji zanim się zapisałam. Atmosfera na teorii była luźna i często było zabawnie. Polecam tę szkołę.
MaraxXx
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 24 sierpnia 2011, 12:50

Re: Warszawa

Postprzez Capo » niedziela 28 sierpnia 2011, 01:45

Witam,
Kurs robiłem w szkole nauka jazdy gocław - jednym słowem - polecam!
Teorie prowadził Pan Jacek, właściciel ośrodka - wszystko odbyło się szybko, sprawnie i w fajnej atmosferze - Pan Jacek praktycznie do każdego slajdu dodawał coś od siebie - pełny profesjonalizm.
Praktykę miałem z Panem Robertem, którego też muszę pochwalić. Nie zdarzyło się żeby podniósł na mnie głos, a powodów było naprawdę spooorooo (zdarzyło mi się wjechać pod tramwaj...), raczej próbował załagodzić sytuację albo obrócić ją w żart, a jak już nie było zagrożenia to tłumaczył co, jak i dlaczego. Łuk nauczony sprawdzonym sposobem - żadne dwa obroty kierownicą przy słupku, górka też nie sprawiała żadnych problemów. Generalnie za kółkiem czułem się swobodnie i pewnie.
Po skończonym kursie zapisałem się na egzamin, łuk za pierwszym razem, górka też - wyjechaliśmy na ulicę - oprócz drobnych błędów nie było się do czego przyczepić więc ocena POZYTYWNA, egzamin zdany za pierwszym razem bez większych problemów :)
Także, bardzo polecam tę szkołę.

Pozdrawiam.
Capo
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 28 sierpnia 2011, 00:32

Re: Warszawa

Postprzez errdil » piątek 02 września 2011, 20:40

Witam Wszystkich forumowiczów.
Chciałbym przedstawić swoją subiektywną opinię dotyczącą instruktora Adama z OSK PIERO (kat. A). REWELACYJNY człowiek, który bardzo dobrze uczy kursantów. Spokojny, zrównoważony ale konkretny i konsekwentny w swoim działaniu. Nie ważne czy ktoś łapie prowadzenie pojazdu szybciej czy też wolniej. Adam jest w stanie nauczyć jeździć każdego, nawet osoby, które nie należą do najostrzejszych strzał w kołczanie;) Ja miałem z Nim 4 godziny jazd doszkalających, które dokupiłem bo nie chciałem wypaść z rytmu podczas 3-tygodniowego oczekiwania na egzamin. Stwierdzam, że warto było to zrobić ponieważ egzamin zdałem za pierwszym razem (01.09.2011r.). O ośrodku nie będę się wypowiadał, bo nic nie wiem na jego temat. Poza tym nie interesuje mnie to, ponieważ ja kurs robiłem gdzie indziej. Jedynymi kryteriami jakimi się kierowałem przy wyborze PIERO była odległość ośrodka od tras egzaminacyjnych (względy czysto ekonomiczne - im bliżej tras, tym mniej godzin trzeba kupić aby je przejechać) oraz cena za godzinę jazdy. Jeszcze raz serdecznie polecam instruktora Adama z OSK PIERO (kat. A).
Przemek M.
errdil
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 02 września 2011, 20:04

Re: Warszawa

Postprzez anila » piątek 09 września 2011, 14:56

Cześć,

ja robiłam prawko w szkole nauki jazdy TRIK. Muszę przyznać, że wybrałam szkołę przypadkiem, jestem z Ochoty, a oni mają siedzibę na Grójeckiej na przeciwko Dekady, miałam blisko i zdecydowałam się. I muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Szczególnie podobały mi się jazdy, świetny instruktor (zawsze po mnie przyjeżdżał:)) Atmosfera w samochodzie bardzo miła, aż chciało się jeździć :)
Będę bardzo dobrze wspominała swój kurs i serdecznie polecam TRIK-a.
anila
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 09 września 2011, 14:44

Re: Warszawa

Postprzez jolkaolka » sobota 10 września 2011, 01:26

Ja podobnie jak kolega kilka postów wyżej robiłam kurs w OSK Nauka Jazdy Gocław. Teoria w dwa weekendy to bardzo przystępne rozwiązanie, da się przemęczyć po kilka godzin. Pan Jacek dodawał cenne wskazówki do slajdów, wyczerpał wszystkie potrzebne tematy. Jazdy miałam z panią Iwonką Sz., dobrze nam się razem jeździło :) Solidnie przygotowała mnie do egzaminu praktycznego, dużo zasługi ma w tym też pan Mirek (były egzaminator), który jeździ z nią na zmianę - zrobiłam z nim wszystkie możliwe trasy na Radarowej i nie byłam niczym zaskoczona. Nie uczyli jedynie do egzaminu, ale doszkalali na 100%. Egzamin był dla mnie o wiele prostszy niż jazdy przed nim :) Zdałam za pierwszym razem T+P, jestem niesamowicie szczęśliwa i wszystkim będę polecać tę szkołę! PS. Nie zawsze warto wybierać szkołę blisko domu, gdybym ja miała zaczynać jazdy z Białołęki, to nie wiem ile czasu bym straciła... Wolałam dojechać gdzieś i pojeździć w okolicach, gdzie nie ma korków, a jest dużo skrzyżowań, miejsc do parkowania itp.
(2011-09-08) Egzamin zdany za pierwszym podejściem
(2011-09-16) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(2011-09-20) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
(2011-09-20) Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
Avatar użytkownika
jolkaolka
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 04 sierpnia 2011, 20:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Warszawa

Postprzez MarysiaMarysia » piątek 16 września 2011, 14:52

Dzień dobry,

Bardzo serdecznie polecam OSK Gabi: http://www.oskgabi.waw.pl/

Kompetencja, życzliwość, cierpliwość, poczucie humoru. Elastyczni w terminach, punktualni, rzetelni instruktorzy.

Zdałam za pierwszym razem - wiem, że to również łut szczęścia, ale przygotowano mnie porządnie. Polecam.

Marysia
MarysiaMarysia
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 08 września 2011, 08:42

Re: Warszawa

Postprzez coldexpert » poniedziałek 26 września 2011, 02:13

Zdecydowanie polecam instruktora Mateusza P. Ja akurat miałem tylko jazdy doszkalające, ale z tego co wiem można też u Niego zrobić kurs. Mateusz to krynica spokoju i cierpliwości. Nie wiem co trzeba by zrobić na drodze żeby wyprowadzić Go z równowagi. Jest solidny, świetnie uczy, ale oprócz tego, to po prostu bardzo pozytywnie i optymistycznie nastawiony do życia człowiek, w którego towarzystwie fajnie się spędza te ileś godzin jazd.
A jeśli ktoś jest fanem motoryzacji (także w kwestii techniki) to też powinien z Mateuszem znaleźć wspólny język bo ma na ten temat naprawdę niemałą wiedzę. Dla zainteresowanych link do Jego strony: http://www.doszkalanie-warszawa.pl
coldexpert
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 26 września 2011, 01:48

Re: Warszawa

Postprzez mateuszbozerski » środa 05 października 2011, 14:33

Ktoś tu wyżej pisał o ośrodku ABC

Polecam ich wszystkim ludziom ze stolicy. Właśnie wykonałem kurs ADR i jestem pozytywnie zaskoczony. Szkolenie okazało się tanie i szybko oraz bezproblemowo przeprowadzone
Jestem kierowcą zawodowym z kat. C+E i zazwyczaj jeżdżę cysternami


http://www.abc-szkolenia.eu/uslugi/adr.html

Na tej stronie znajdują się szczegóły.
mateuszbozerski
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 05 października 2011, 13:47

Re: Warszawa

Postprzez prosiaczek0 » środa 05 października 2011, 23:11

MDK Bielany http://www.mdk.pl

Robię tam prawko od sierpnia, jestem w połowie jazd, chyba 17 godzin wyjeżdżonych.
Jak na razie mogę polecić. Napiszę więcej po zdaniu egzaminu, czytam właśnie świetne wspomnienia z egzaminów na tym forum. (i trochę mnie to przeraża:)))

Wybrałem ich z internetu bo niedawno przeprowadziłem się na Bielany.

Teoria była b.dobra, pan Sławek dobrze prowadzi (trochę monotonnie, no ale nie ma się mu co dziwić, jak robi to w kółko:) ale widać duże doświadczenie z własnej praktyki i na prawdę podkreśla rzeczy istotne w praktyce i przelatuje expresem nad duperelami :) stara się utrzymać uwagę słuchaczy żartując od czasu do czasu i to jest wielce pomocne :)
Ma przygotowane własne prezentacje w PowerPoint do każdego tematu i wyświetla je cały czas, trochę trudno mi sobie wyobrazić, gdy czytam, że współcześnie w niektórych szkołach nie ma takiego podstawowego wyposażenia jak projektor :)

Jazdy ok, trochę się zawiodłem, że mało elastyczne ustalanie godzin, ale rozumiem ich i nie wadzi specjalnie.
O! to już 21 godzin! właśnie wyjąłem sobie kartę jazd i okazuje się, że od 2.09. miałem 11 jazd (10x2 godz i 1 godz. późnym wieczorem). Pracuję i odpowiadają mi tylko godziny wieczorne, więc w sumie jest dobrze (choć oczekiwałem większej gotowości do jazd w sobotę, a to tylko 2 razy mi się udało). Instuktor solidny, spokojny, dobrze tłumaczy i uczy, zwykle starannie wybiera trasy (na tym etapie na którym jestem - przerobiliśmy chyba wszystkie standardowe elementy - mam wrażenie, że już nie ma pomysłu jak dalej ćwiczyć, ale to może być tylko moje błędne wrażenie:)
Jestem zadowolony, bo już w miarę pewnie czuję się na drodze, normalna jazda to pryszcz, jeszcze tylko na trudniejszych skrzyżowaniach zdarza mi się 'nie ogarniać sytuacji'. Dzisiaj kilka razy zawróciłem świetnie bez żadnych uwag.
A.. co wydaje mi się ważne - pozwala robić błędy! Jak wymuszam pierwszeństwo, albo nie przepuszczam pieszych, to nie daje po hamulcach i nie krzyczy, tylko spokojnie po fakcie komentuje, że tutaj to bym uwalił egzamin i że w takiej sytuacji należy 'to i to'. W czasie tych 21 godz. jazd może ze 4 razy naciskał hamulec do podłogi, gdy na prawdę groziło niebezpieczeństwo przez moje niedoświadczenie (dziś był taki przypadek - gdzieś na Woli wyjazd w prawo z podporządkowanej -czekam spokojnie, sunie masa aut, w końcu któryś z nich skręca w naszą ulicę, a za nim pusto, więc śmiało ruszam... a on 'po hamulcach'.... faktycznie, nie widziałem, że za tym co skręcał, był jeszcze jeden co jechał prosto...).

A... no i uczy robienia 'górki' w trochę inny sposób niż wyczytałem w tych opisach zdawanych egzaminów na forum, i ja nawet sobie nie wyobrażam, jak można NIE zrobić 'górki' na egzamnie .. :))) wychodzi mi za każdym razem od początku :))
prosiaczek0
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 05 października 2011, 22:24

Re: Warszawa

Postprzez wspanialutka » piątek 14 października 2011, 12:43

Szkoła jazdy ELKA Warszawa, ul. Bogatyńska

radzę omijać tą "szkołę" szerokim łukiem.

Teoria wyglądała tak zachwycająco, że Pan czytał słowo w słowo z podręcznika. Nudno, nieciekawie, zero jakiejkolwiek dobrego wytłumaczenia czy wyjaśnienia sytuacji.
Później było tylko gorzej... Jazdy 2h co dwa tygodnie to sukces! Trzeba wydzwaniać i kłócić się o te godziny(oczywiście jeśli ma się szczęście dodzwonić-bo i o to jest trudno). Było nawet że mimo iż jestem całkowicie dostępna czasowo, i dniowo, i w ogóle każdy wolny termin jaki jest to mogę się dopasować, to mimo tego jazdy są bardzo rzadko. Nawet miałam sytuacje, że miałam nie ze swojej winy - MIESIĄC przerwy między jazdami, bo nie było wolnych godzin. Są również osoby, które zaczęły jazdy w czerwcu-lipcu bieżącego roku, a teraz -połowa października, mają dopiero 3-5h wyjeżdżonych, mimo że to nie ich wybór, bo oni chętnie chcieliby wyjeździć te jazdy. Mało tego, po każdej jeździe trzeba dzwonić i próbować zapisać się na kolejną, to przy każdej prawie rozmowie jest pytanie, a która to jazda, a czy Pani miała kurs zrobiony pierwszej pomocy, a czy badanie lekarskie było? Czy takie informacje nie powinny być gdzieś u nich zapisane? Jak my kursanci, mamy robić postępy i nauczyć się jeździć skoro jazdy są w takiej odległości czasowej od siebie? Niestety gdy spytałam o to właściciela, p.Ernesta, to mi nie odpowiedział na to pytanie. W ogóle nie poczuwa się do odpowiedzialności, jest przekonany że jest w porządku, i jest wielce zdziwiony o co my wszyscy mamy pretensje. A niech mi ktoś pokaże szkołę gdzie jazdy trwają pół roku? Mimo iż kursant jest całkowicie dostępny i dyspozycyjny? Przecież to kpina jakaś a nie szkoła.
Sami instruktorzy są ok. Ale jeśli ktoś chce się nauczyć jeździć, to niech omija tą szkołę, bo to żenada. Żeby robić jakiekolwiek postępy w takiej częstotliwości jazd to wyczyn. Nie mówiąc już o zdaniu egzaminu. NIE POLECAM SZKOŁY!!!!!!!!!!!
A i jeszcze wspomnę o placu manewrowym, łuk przy łuku, DOSŁOWNIE, naprawdę tak małych odległości między łukami to ja nie wiedziałam jeszcze, a kilka placy manewrowych już w swoim życiu widziałam. Łuki są ponadto krótsze niż faktycznie na egzaminie. A co jeszcze lepsze. Plac jest kompletnie nie oświetlony! Więc jak komuś przyjdzie zdawać jak będzie ciemno, to kompletnie w nowej sytuacji się znajdzie, bo na placu u nich nie ma możliwości poćwiczenia w takich warunkach.
Występuję też zjawisko nagminnie odwoływanych jazd, przekładanie godzin pół godziny przed jazdą, na prawie każdej jeździe jest inny instruktor, który de facto nie wie ile umiemy, bo nawet jak ktoś ma dużo godzin, to długości przerw między jazdami jakie szkoła nam serwuje, można nawet podstaw pozapominać. Więc w kółko jest robienie tego samego, zamiast naprawdę uczenia się nowych rzeczy.

Ta szkoła TO MASAKRA, KPINA, ŻENADA!
wspanialutka
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 14 października 2011, 11:36

Re: Warszawa

Postprzez Olexy » wtorek 18 października 2011, 02:25

OSK Auto-Jazda, Bemowo ( http://www.auto-jazda.pl )

Mieszkam tuż przy WORDzie na Powstańców więc mogłabym przebierać w szkołach do woli, ale przyznam się bez bicia, że głownie wybrałam tę a nie inną szkołę z czystego lenistwa- była najbliżej, teoria zaczynała się już "za dwa dni a nie za dwa tygodnie", nie znalazłam w internecie żadnych rażących opinii i jak okazało się, moja znajoma ukończyła tam kurs, na który specjalnie nie narzekała. ;) (Wybaczcie ten przydługi wstęp)

Po wykładach z teorii i wyjeżdżonych 25h mogę powiedzieć, że nie żałuję wyboru i zdecydowanie polecam.

Jedyna rzecz, do której można by się troszkę przyczepić to teoria- wiadomo, że przeważnie teoria jest nudna, sporo osób chodzi na nią tylko dlatego bo musi i wykładowcy chcą ją uczynić ciekawszą jak się tylko da... No i pan Boguś chyba jest jednym z tych wykładowców- ma niesamowicie dużą wiedzę, którą przekazuje jasno; rozrysowywał z nami przeróżne sytuacje drogowe; wałkował np. tramwaje, z którymi dużo osób miało problemy, ale ma dość specyficzny "sposób bycia", który może niektórych drażnić. Teoria była podzielona na sześć części i odbywała się trzy razy w tygodniu- w poniedziałki, środy i soboty- ale nie mam pojęcia czy zawsze tak jest, czy ja po prostu tak trafiłam.

(Uff, trochę się rozpisałam, postaram się teraz konkretniej)
Jeśli chodzi o jazdy to zdecydowanym plusem jest możliwość dopasowania grafiku- można z góry umówić się na wszystkie jazdy lub zostawić swój grafik z pracy/uczelni/czegokolwiek Pani z sekretariatu, która dopasuje jazdy w nasze "wolne chwile".
Moim instruktorem jest p.Grzegorz i przyznam, że naprawdę super trafiłam. Cierpliwy (przy moim kryzysie, gdy 6 razy pod rząd zgasło mi auto, znosił to dzielnie! ;) ), uprzejmy i wszystko dobrze tłumaczy (parkowanie, wyjazd z WORDu, konkretne skrzyżowania jeśli mamy z nimi problem) ; nie pomaga kursantowi wciskając non-stop za niego sprzęgło i nie kręci kierownicą gdy nie trzeba.
Nie wiem co jeszcze można uznać za cechę "dobrego instruktora" ale myślę, że jest to osoba, która po prostu dobrze przygotuje was do egzaminu
(Miałam też raz okazję jeździć z p.Tomkiem- też sympatyczny człowiek.)

Podsumowując- teoria od strony merytorycznej jest jak najbardziej "okej" ale nie każdemu może odpowiadać rzucanie kawałami i anegdotami przez wykładowcę.
Praktyka jest naprawdę bardzo dobra i nie mam się do czego przyczepić nawet gdybym chciała. Wszystkich instruktorów nie znam, ale tych dwóch, z którymi miałam okazję jeździć (p.Grzegorza i p.Tomka) zdecydowanie polecam.


(Przepraszam, że tak długo, ale mam problemy z "kondensacją treści" Niemniej mam nadzieję, że komuś się przyda)
Trr! Świeżynka na drodze! Obrazek
17.11.2011r - [pierwszy i ostatni] egzamin łączony kat.B. -> teoria [+] plac [+] miasto [+]
Avatar użytkownika
Olexy
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek 17 października 2011, 01:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Warszawa

Postprzez jagoda » czwartek 20 października 2011, 21:04

OSK MIX przy ul. Zwycięzców na Saskiej Kępie

Brońcie się nogami i rękami przed tym "ośrodkiem szkolenia".
Moim instruktorem był podobno osławiony już p. Andrzej, palący jak komin i NADER zainteresowany płcią piękną, a funkcję instruktora wypełnia NADER entuzjastycznie łapiąc kursantkę za kolano kiedy to tylko możliwe (i mówię całkiem poważnie), przy nieodłącznym radiowym techno. Jest szczerze mówiąc odrażający, będąc z nim w samochodzie oddychałam przez usta. Jeździ się byle jak i byle gdzie, zazwyczaj odwożąc poprzednich jeżdżących, na placu byłam może ze 3 razy, instruktor niemalże zapomniał o parkowaniu, o wszystko musiałam się domagać choć to i tak niewiele dało. Wykłady teoretyczne na odwal przy akompaniamencie filmów instruktażowych których chyba nie muszę komentować.
Samochody albo po wielu przejściach, albo sprowadzane z Nibylandii, w mojej Skodzie bez przerwy włączał się tryb awaryjny i nie sposób było jeździć.
Zainteresowały mnie badania lekarskie za 70 zł, podczas których szanowna pani doktor ze znawstwem zanotowała że mam okulary.



Na jazdy chodziłam jak na ścięcie i była to nielada mordęga, teorii praktycznie nauczyłam się sama, teraz czeka mnie egzamin praktyczny, doszkalam się w OSK BARTEK i jestem zadowolona, instruktorzy są konkretni, sympatyczni, mówią na co uważać, jeżdżą po odlewniczej i podpowiadają jak sobie radzić, szczególnie odsyłam do p.Emila, przemiły człowiek.
Niech moc będzie z kursantami.
jagoda
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 20 października 2011, 20:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości