Warszawa

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Warszawa

Postprzez papryczka » środa 25 maja 2011, 11:05

Witam. Czy jest tu na forum ktoś kto skorzystał z kuponu grouponu na kurs kat. B w akademii jazdy VIP, przy wolskiej 91?

Czy jesteście zadowoleni? Jak często macie jazdy, czy macie trudności z umówieniem się na kilka kolejnych jazd, z dostępnością swojego instruktora? Ilu macie instruktorów, jakie jest ich podejście (podajcie ich imiona jeśli możecie).

Ja powiem szczerze byłam pozytywnie nastawiona na początku i po przerobieniu teorii (weekendowo). Sposób prowadzenia teorii bardzo swobodny ale profesjonalny, zmuszający do myślenia, do uczestniczenia aktywnie a nie tylko "odbębnienia". Tu wielki plus dla prowadzącego i jego systemu wykładania teorii - fajny młody chłopak, z dłuższymi brązowymi włosami, niestety nie pamiętam imienia. :spoko: Teoria była 7-8 maja na ul. Bema w liceum kopernika.


Pierwszą jazdę miałam dopiero po dwóch tygodniach (2-godziny) czyli 21 maja! Wcześniej żaden z instruktorów nie miał żadnego wolnego terminu. Pomyślałam sobie ok, przecież nic się nie stanie jak zacznę jeździć po 2 tygodniach od teorii, ważne żeby jeździć potem często i regularnie. Nic z tego!!!!!!!!!!!!!!!! Mam dwóch instruktorów, jeden będzie jeździł ze mną w weekendy, z drugim będę jeździć w tygodniu, jutro mam z nim pierwszą jazdę czyli drugą tak ogólnie. Pierwsza jazda z moim weekendowym instruktorem zaczęla się 15 minut później niż się umówiliśmy, bo pan podjechał na parking nie oznakowanym ani w napisy ani w "L" samochodem, więc on stał i czekał na mnie a ja stałam w innej części parkingu i wypatrywałam mojej "L", wiedząc że ma to być różowy samochód, ale nikt mnie nie poinformaował że to będzie różowy Yaris bez oznakowania. Efekt - strata 15 minut! :wow: To bardzo dużo. Pan zapytał czy to moja pierwsza jazda, potwierdziłam, wiec kazał mi zająć miejsce pasażera i zapytał gdzie będę zdawać. Ja że na Bemowie, więc zawiózł nas w tamte rejony. Efekt - strata kolejnych 20 minut nim tam na to Bemowo zajechaliśmy. Usiadłam za kierownicą dopiero po 50 minutach od wyznaczonego czasu rozpoczęcia jazdy! :wow:
Do jego sposobu nauki nie mam pretensji, widzi że bardzo dobrze sobie daje radę z samochodem i z przepisami, zresztą to mój drugi kurs (pierwszy zrobiłam w 2004 r., 3 razy nie zdałam, potem odpusciłam, w międzyczasie trochę jeździłam bez uprawnień - nie polecam), instruktor tylko korygował jakieś drobne błędy i omawiał co trudniejsze skrzyżowania lub pytał mnie o znaki. Za to mam dużą pretensję że nie wziął ze sobą ani mojej karty ani grafiku! :wow: :wow: :wow: Efekt- nie mogłam się z nim umówić na kolejne spotkania ponieważ nie wiedział kiedy ma wolne terminy. Kazał mi dzwonić w tygodniu do innego Pana który ma jego grafik i z nim się umawiać na jazdy! Zgroza, straciłam na pewno kilka fajnych bliskich terminów ponieważ nie umówiliśmy się od razu osobiście, tylko przez pośrednika. Od tego pośrednika dowiedziałam się także, że mój instruktor weekendowy ma wolne w następny oraz jeszcze następny weekend - efekt? nie będę jeździć przez kolejne dwa weekendy, zostają mi jazdy w tygodniu, ale ja pracuję po 10 godzin dziennie, w dodatku mam małe dziecko.
Z instruktorem tygodniowym jutro się spotykam, umówimy się na dalsze jazdy w tygodniu - MAM NADZIEJĘ, choć bardzo ciężko będzie mi wygospodarowac czas, ale muszę jeździć regularnie, bo na weekendowego instruktora przez najbliższy czas liczyć nie mogę a inni mają wypełnione grafiki. Więc MUSZE znaleźć jakoś czas w tygodniu, choćbym z padniętym po całym dniu ryjem miała jeździć od 21 do 23. Poza tym boję sie że jak będę jeździć z dwoma czy trzema instruktorami na raz to niczego się nie nauczę, każdy uczy inaczej. :roll:

Uważam, ze VIP za bardzo poleciał w swych reklamach, że mają FANATYSTYCZNE kursy dla osób zapracowanych w tygodniu, bo jazda w weekendy graniczy z cudem, odstępy między jazdami trwają nawet po 2 tygodnie! :eek2: ponado nie ma Fabii jak to obiecywano, jest kłopot z ich dostawą, przynajmniej na razie, a moi instruktorzy nie są z akademii VIP tylko z Imoli (pracują na dodatkowe zlecenie dla VIP), bo ilość kursantów z groupona chyba ich poraziła i nie mieli dostatecznej kadry swojej.

Przy takim układzie widzę że zakończę 30-godzinne jazdy MOŻE we wrześniu jak tak dalej pójdzie.

Na razie jestem strasznie niezadowolona i nie polecam VIP ani kursów promocyjnych, bo mam wrażenie że jestem traktowana jako kursant 2-iej kategorii, instruktorzy nie mają dla takich czasu, nie mają przy sobie grafików więc nie można sobie ustalić kilku jazd naprzód, mają grafik zapełniony zwykłymi kursantami którzy zapłacili za kurs zwykłą stawkę a nie promocyjną. Ale może to się zmieni na lepsze i wtedy wszystko odszczekam.
Oby.
papryczka
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa 25 maja 2011, 10:31

Re: Warszawa

Postprzez wcale-nie-pirat » czwartek 26 maja 2011, 15:22

Witam,

Jestem świeżo po 2-gim egzaminie w WORD-zie na odlewniczej. ZDAŁEM!!!!!! Radocha jak nie wiem co. Jestem po kursie w Akademii jazdy VIP - też jak koleżanka wyżej po skorzystaniu z oferty groupon. Fakt, że chyba troszkę się pracą obłożyli przez ten groupon za bardzo bo i ja za często nie miałem jazd (2 razy w tygodniu a pod koniec raz na 2 tygodnie i czasem rzadziej- a kurs miałem od końca stycznia do końca kwietnia). Jednak pod względem samego przygotowania do egzaminu nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń. Podejście instruktorów do kursantów jest bardzo profesjonalne - niestresowe i faktycznie uczą jeździć. Ja jestem bardzo zadowolony i wdzięczny im za przygotowanie do egzaminu (pierwszego nie zdałem przez nerwy). Wiem że lekko robię im małą reklamę, ale ja jestem zadowolony i w związku ze złymi opiniami na ich temat muszę ich bronić bo dzięki nim jestem oficjalnym kierowcą. :)
wcale-nie-pirat
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 26 maja 2011, 14:44

Imola

Postprzez Vana » czwartek 02 czerwca 2011, 12:03

Większość osób pisze w tym dziale o kursach na kategorię B - czy jest ktoś, kto mógłby napisać coś o szkoleniu na A w Warszawie?

Wiem, że Imola ma w swojej ofercie kurs A i myślałam żeby pójść właśnie tam - robiłam tam kurs na B i byłam z niego bardzo zadowolona. Może przy okazji napiszę parę słów na ten temat.
Instruktora wzięłam z przypadku, trafił mi się młody chłopak z 2,5 letnim doświadczeniem. Na początku myślałam, że może starszy instruktor byłby lepszy, ale okazało się że jest zupełnie w porządku. Na lekcje przyjeżdżał punktualnie, jeździłam zawsze dokładnie 2 godziny. Spokojnie wszystko tłumaczył, nie denerwował się specjalnie nawet kiedy zaczynałam robić coś dziwnego. Dla mnie największą zaletą było to, że przez cały czas uważał co robię i miałam miłe poczucie bezpieczeństwa, że cokolwiek głupiego próbowałabym zrobić, taki zamiar zostanie prędzej udaremniony niż wykonany (kilka lat wcześniej, zanim stamtąd uciekłam, wyjeździłam 4h kursu w szkole Sarbo na bemowie, gdzie instruktor przez większość czasu przeglądał jakieś papiery i bawił się telefonem, a później darł się na mnie że wjechałam w Powstańców Śląskich pod prąd), więc ten aspekt kursu przynajmniej dla mnie był bardzo ważny. Jeśli chodzi o program zajęć, instruktor zwykle pytał mnie gdzie chciałabym jechać i co robić, więc nie miałam problemów ze zbyt małą/dużą ilością parkowania, łuku itp. Jeździliśmy głownie w okolicy ośrodka egzaminacyjnego, chociaż przy okazji odwożenia innych kursantów starał się wybierać trasy przez jakieś trudniejsze skrzyżowania i ulice - co wydawało mi się bez sensu, ale teraz kiedy zaczęłam jeździć sama, myślę że to nie było głupie. Ogólnie instruktor był sensowny i ogranięty i tutaj nie mam powodów do narzekania, natomiast drobnym minusem było to, że place manewrowe są tylko na bemowie i w okolicach odlewniczej, przez co osoby zdające na okęciu muszą się liczyć z 20minutowym dojazdem na plac. Kurs teoretyczny... jak to teoria, nie jest najważniejszą sprawa na kursie, ale można powiedzieć że był sensownie poprowadzony, a przez to, że szkoła jest raczej większa, ma duży wybór terminów, lokalizacji i tempa prowadzenia kursu. Do tego na plus można zaliczyć profesjonalny i ciekawy kurs pierwszej pomocy i dobre materiały do nauki.

Ogólnie mogę powiedzieć, że kurs na kategorię B oceniam bardzo pozytywnie - czy ktoś ma jakieś doświadczenia i mógłby mi polecić/odradzić kurs na kat. A?
Vana
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek 10 stycznia 2011, 16:08

Re: Warszawa

Postprzez filippo » piątek 03 czerwca 2011, 13:34

a robiłem prawko w osk mobilek polecam wszystkim maja lokale niemal w
każdej dzielnicy, wykładowca świetnie wszystko tłumaczy i maja dobrych
instruktorów, oraz nowe auta, którymi jeździ się dużo po mieście, ja
zdałem od razu jestem bardzo zadowolony z kursu tutaj niebawem wybieram
się do nich z powrotem na kategorie A
filippo
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 03 czerwca 2011, 13:30

Re: Warszawa

Postprzez ten_co » sobota 04 czerwca 2011, 11:13

Witam serdecznie!

Poszukuje auto szkoły w okolicach piaseczna, w której można zapisać się na kurs kat. D
Znacie jakąś szkołę, którą można polecić???

pozdrawiam
ten_co
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 04 czerwca 2011, 11:11

Re: Warszawa

Postprzez gniotek » wtorek 07 czerwca 2011, 20:17

Zrobiłam kurs w osk Bartek na Odlewniczej. jestem zadowolona kurs był szybki i skuteczny,zdałam za drugim razem. Wybrałam na instruktora pana Maćka jest miły i sympatyczny, jazdy wspominam bardzo dobrze, są bez stresowe i bardzo dobrze tłumaczone. POLECAM
gniotek
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 07 czerwca 2011, 19:58

Re: Warszawa

Postprzez annie21 » wtorek 07 czerwca 2011, 22:34

Poważnie zastanawiałam się nad zakupem kursu w osk VIP z promocji na Grouponie, więc zaczęłam szukać opinii o tym ośrodku i trafiłam tutaj. Z tego, co widzę (i jak się spodziewałam) przez te promocje mają tylu kursantów, że potem z czasem się nie wyrabiają. Czy jest ktoś, kto robił tam kat.A? Na jakich motorach się u nich jeździ? Widzę Yamahę YBR 250 na ich stronie, ale to, co ośrodki podają nie zawsze jest prawdą.
annie21
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 07 czerwca 2011, 22:26

Re: Warszawa

Postprzez MałaCzarna1991 » środa 08 czerwca 2011, 11:30

Zgadzam się z opinią tych osób, którym nie podoba się to, iż właściciel szkoły jazdy crosswordu na początku obiecuje gruszki na wierzbie, a potem wychodzi zupełnie co innego. Trudno jest ustalić dogodne dla nas godziny jazdy (nieważne że mamy pracę). Denerwujące są komentarze pod adresem uczniów ze strony właścieciela (po kilku godzinach jazdy?), że kiepsko nam idzie (no któż by pomyślał???), podczas jazdy prowadzi prywatne rozmowy telefoniczne które utrudniają skupienie się na nauce, a godzina jazdy nigdy nie jest pełna!!! Do tego oczekuje się od kursantów, że będą też ćwiczyć praktyki... poza zajęciami (bez uprawnień do tego). Jestem już kilka tygodni po kursie, jednak nie polecałabym osobiście tej szkoły, no chyba że ktoś ma nerwy ze stali.
MałaCzarna1991
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 08 czerwca 2011, 11:16

Re: Warszawa

Postprzez papryczka » środa 08 czerwca 2011, 12:18

No niestety na razie nie mam podstaw do odszczekania złych słów na VIP

Jest coraz gorzej......

Od rozpoczęcia kursu, czyli od 7 maja jeździłam uwaga! 2 razy po 2 godziny, 21 i 26 maja i to nie bynajmniej z tego powodu że to ja nie miałam czasu.

Do tej pory dwie jazdy - dwóch różnych instruktorów!

Od poniedziałku będę mieć trzeciego!!!!!!!!!! :wow: I to takiego, który jeździ w tygodniu i w soboty choć alarmowałam właściciela szkoły że jestem na kursie weekendowym i interesują mnie jazdy w weekendy, czytaj: w soboty i w niedziele.

chyba zażądam zwrotu kasy :evil:

fabie podobno już są, na razie w fazie uzbrajania :wow:
papryczka
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa 25 maja 2011, 10:31

Re: Warszawa

Postprzez Ferest » czwartek 09 czerwca 2011, 23:08

Witam,
Byłem na kursie w OSK VIP. Moim instruktorem był p. Łukasz. Objeździłem z nim prawie całą Warszawę. Jak miałem wątpliwości to mogłem zapytać się i uzyskać odpowiedź. Tempo nauki dostosowuje do kursanta. Teorie miałem z szefem. Najważniejsze nie przynudzał. Bardzo polecam ten ośrodek. :spoko:


P.S. Sam wykupiłem w grudniu jazdy u nich na Grouponie i zwykle nie miałem problemu z jazdami.

Pozdrawiam
Ferest
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 09 czerwca 2011, 23:01

Re: Warszawa

Postprzez pitereck » wtorek 14 czerwca 2011, 11:04

Czy tu wchodza glownie malkontenci? Ocena zalezy widze czesto od charakteru kandydata.
W kwestii szkoly Crossword jest duzo przesady w opiniach. Czy ktos w ogole nie mogl umowic sie o tej porze o ktorej chcial gdy byl wolny termin?? Ja nie mialem z tym zadnego problemu, skoro jestem klientem to decyduje a inne sugestie mozna brac pod uwage co najwyzej, chyba ze ktos lubi stac w korku i co chwile ruszac czy hamowac. Za wiele sie wtedy nie nauczy czy gdy juz ciemno i malo co sie widzi a poki co slabo umie jezdzic..
Nie wiem czemu inni nie bo ja nawiazalem dobry kontakt z tak krytykowanym tu Robertem.
On chce nauczyc i to jest wlasnie caly sekret tego kursu, nie skupiamy sie na testach itp ale przede wszystkim na manualnej stronie jazdy i wg przepisow. Kto ma az tak slabe nerwy ze boi slusznych uwag niech jezdzi np ze swa mama po polnej drodze:D
Wielu ludzie zglasza sie wlasnie tu z jednego powodu - chca nie tylko zdac ale potem bezpiecznie jezdzic z czym jest wszedzie wielki problem. To jak na wojnie - bez potu jest duzo krwi ale coz... powiem tyle: wybor (niestety?) nalezy do kazdego z nas:/
Polecam te szkole dla tych co chca jezdzic, znaja swoje mozliwosci zamiast miec do kogos pretensje za wolniejsze niz oczekiwane postepy w nauce jazdy.
pitereck
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 14 czerwca 2011, 10:34

Re: Warszawa

Postprzez AnnCar » czwartek 16 czerwca 2011, 15:36

Jestem w trakcie kursu w Crosswordzie i szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem większość wypowiedzi ... Ani razu nie zdarzyło mi się mieć jakichkolwiek trudności z zapisaniem na teorie czy jazdy - zawsze ustalam sobie tak jak mi pasuje :)
A krytyki na temat Pana R. to juz w ogóle nie rozumiem :/ uważam że jest to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Wiadomo przecież, że instruktor nie bedzie nas głaskał po główce za błędy tylko zwróci uwagę ... w przypadku Pana R w bardzo kulturalny sposób z wyjaśnieniem błędu.
Na temat innych instr. nie wypowiadam się ponieważ nie miałam okazji z nikim innym jeździć i mam nadzieje, że juz tak zostanie do końca kursu :)
Osobiście jak najbardziej i z czystym sumieniem mogę polecić kurs w szkole Crossword.
AnnCar
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 16 czerwca 2011, 15:05

Re: Warszawa

Postprzez madmax41 » sobota 18 czerwca 2011, 18:25

Ciekawe, czemu skasowano mój poprzedni wpis na temat kursu w osk ... z promocji na Grouponie? (Nie podaję nazwy osk, bo znów mi wykasują). Tak jak napisałam poprzednio za "cenę promocyjną" można się spodziewać najwyżej dwóch jazd w miesiącu i to wszystko, a ukończenie kursu nastąpi za rok. Chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.
madmax41
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 17 czerwca 2011, 13:45

Re: Warszawa

Postprzez Pacus » piątek 01 lipca 2011, 22:13

Cześć.
Egzamin zdałem już jakiś czas temu jednak dopiero teraz (właściwie to po przeczytaniu artykułu stronie do której to forum należy o tytule "Lekcja udawana, ale czy udana?) postanowiłem opisać moje spostrzeżenia a propos szkolenia w Warszawskiej IMOLI (Nie wiem czy mogę podać dokładnie o który ośrodek mi chodzi?).

W każdym razie:
W któreś wakacje postanowiłem zrobić prawo jazdy. Poszedłem najpierw do jednego ośrodka, jednak po usłyszeniu, że 6cio biegowego Yarisa to oni mają tylko jednego zrezygnowałem i poszedłem do Imoli (co było moim błędem ponieważ ta pierwsza szkoła jest teraz zachwalana przez moich znajomych).

Zapisałem się na kurs przyspieszony (od poniedziałku do czwartku bądź piątku. Szczerze mówiąc już nie pamiętam).

Ośrodek.
Teoria była przeprowadzana w klimatyzowanej sali, wszystko było dobrze widoczne, materiały też dostałem fajne (poza jednym babolem, który stwierdza, że Pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdem oczekując na przejście przez zebrę).

Teoria.
Pan sympatyczny, wykłady wg. mnie profesjonalnie wykonane, lekarz w cenie. Generalnie fajnie i tyle.

Praktyka.
No i tu zaczynają się schody. O ile sam Pan był generalnie bardzo sympatyczny tak po głębszym zastanowieniu się lekcje, które prowadził nie były już tak fajne.

Ja naprawdę rozumiem, że wybrałem OSK daleko od tras egzaminacyjnych ale żeby 30 godzin przejeździć na ursynowie praktycznie cały czas tak samo? Jedyna dłuższa podróż to była jednorazowa wycieczka do biura IMOLI gdzie Pan instruktor musiał coś tam odebrać. Ilość lewoskrętów, które wykonałem na kursie można policzyć na palcach JEDNEJ ręki w skutek czego musiałem dość sporo wyjeździć na doszkalających. Kolejny minus za trasy po których jeździliśmy. Na pamięć znam początek trasy, który i tak zawsze wyglądał tak samo (generalnie przejażdżka po kawę dla Pana instruktora).

Na plus mogę zaliczyć samochód. Yaris był 6cio biegowy i dobrze utrzymany (z tego co wiem są to osobiste samochody instruktorów więc jakby inaczej? Swoją drogą ja bym swoim nie dał jeździć dopiero co zaczynającym swoje przygody za kółkiem osobom) oraz cierpliwość Pana instruktora co do parkowania równoległego. Ponad to Pan instruktor wbił mi dobrze do głowy pierwszeństwo łamane.

Ah, żadnego zawracania w bramie nie uświadczyłem ale to jestem w stanie przemilczeć bo zawracanie to zawracanie. Wjechać, wyjechać :-).

Konkluzja: Pan, chodź widać było, że ma dużą wiedzę mam wrażenie, że chciał po prostu odwalić ze mną jazdy. Jeździliśmy po najmniejszej linii oporu (dokładnie tak jak w w/w artykule!). Czegoś takiego jak egzamin wewnętrzny po prostu nie uświadczyłem. Generalnie dużo więcej nauczyłem się na jazdach doszkalających na których Panowie wytykali mi mnóstwo błędów i nie raz zatrzymywaliśmy się by wytłumaczyć mi co źle zrobiłem. Generalnie słyszałem różne opinie o IMOLACH. W każdym razie ja tam znajomego nie poślę.
Pozdrawiam.
Pacus
 
Posty: 14
Dołączył(a): sobota 19 lutego 2011, 19:50

Akademia jazdy COBRA- Mega NEGATYW

Postprzez Chrypol » poniedziałek 04 lipca 2011, 18:59

Cześć, skończyłem kurs w Akademii jazdy COBRA no i jestem bardzo rozczarowany. Instruktor Mariusz a zarazem właściciel jest chodzącą porażką. Nie ma żadnego szacunku wobec uczniów, non stop rozmawia przez telefon w ogóle nie zwracając uwagi na to jak jeździ kursant, umawia się na jazdy po czym nie zjawia się w umówionym miejscu (niejednokrotnie). Na kurs zapisałem się we wrześniu, który miał się skończyć w grudniu a trwało to do końca lutego przez częste odwoływanie jazd. Na koniec tego cyrku miałem problemy z odebraniem dokumentów o ukończeniu kursu. Dokupiłem 5h w OSK BARTEK (świetna szkoła) i Pan Zbyszek nauczył mnie jeździć od zera. Dzięki temu zdałem egzamin za 1 razem:) Pzdr.
Chrypol
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 04 lipca 2011, 18:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości