Warszawa

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Warszawa

Postprzez Cygan93 » sobota 03 marca 2012, 19:58

W czwartek zdałem prawo w Łomży i serdecznie polecam OSK Gruszfeld. Co prawda OSK ma siedzibę w Łomży, ale jej właściciel od dwóch lat mieszka w Warszawie i tutaj przeprowadza szkolenia.

OSK Gruszfeld posiada swoją salę do wykładów tylko w Łomży. W Warszawie odbywają się one w zaprzyjaźnionym ośrodku, gdzie wykładowcy są bardzo kompetentni i sympatyczni.

Co do jazd. Ponad dwadzieścia godzin wyjeżdża się w Warszawie. Jeździłem praktycznie od po centrum Warszawy, dzięki czemu przyzwyczaiłem się do ruchu w stolicy. Pozostałem godziny wyjeździłem w Łomży. Za pierwszym razem pojechałem do Łomży zdać teorię i pojeździć dwie godziny po mieście. Za drugim tylko pojeździć dwie godziny, a za trzeci znowu dwie godziny i egzamin. Może ktoś uważać, że to strata czasu, jednak według mnie bardzo się. Na egzaminie znałem Łomżę jakby tam mieszkał. Co warto dodać nie jest tak, że jedna osoba jeździ dwie godziny a trzy pozostałem czekają. Na miejscu jedna osoba zostaje w tym samochodzie, którym przyjechaliśmy, a pozostałem trzy jeździły z innymi instruktorami, którzy na co dzień szkolą w Łomży. Do tego na jednym z wyjazdów prowadziłem(tak jak każdy kursant) do Łomży. Fajna sprawa, dzięki której nauczyłem się kilku aspektów związanych z jazdą z większą prędkością.

Co do szkolenia w Warszawie to oceniam je bardzo dobrze. Zaczynałem od zero, zarówno teoretycznie jak i praktycznie. Nauczyłem się według mnie dobrze jeździć samochodem. Na egzaminie, egzaminator nie miałem zastrzeżeń do techniki jazdy, co wytknął następnej osobie, która była na egzaminie ze mną, jednak kurs robiła w innym ośrodku. Mariusz widać umie szkolić i jak sam mówi lubi. Nie ma czegoś takie, że robi się tylko łatwe rzeczy. Jeździłem po dużych i małych rondach, często na nich skręcałem w lewo lub zawracałem. Tak samo było ze skrzyżowaniami.

Jeśli chodzi o egzamin to wszystko jest sensownie ułożone. Nie miałem dwóch tygodni przerwy od jazdy przed egzaminem, co się często zdarza w innych ośrodkach. Sam egzamin mnie niczym nie zaskoczył. Ani procedurami(moi koledzy robiący kurs w innych ośrodkach nie bardzo mieli o tym pojęcie), ani teorią(pytania ze świateł i maski), ani łukiem i górką(wielokrotnie robiliśmy rzeczy w placu).

Finansowo też wygląda to dobrze, bo za kurs zapłaciłem raptem 50-100zł więcej niż moi koledzy zdający w Warszawie.

Godziny wyjeżdża się na Fiacie Punto, który jest samochodem egzaminacyjnym w Łomży. Często ludzie jeżdżą na Fabiach, a potem na egzamin wsiadają do Punto i zamiana samochodu sprawia im problem.

Ogólnie polecam OSK Gruszfeld dla wszystkich osób z Warszawy i okolic, które chcą zdawać w Łomży
Cygan93
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 03 marca 2012, 19:24

OSK GRUSZFELD

Postprzez AniaWu » sobota 10 marca 2012, 02:12

Szczerze polecam zdawanie prawa jazdy w Łomży, szczególnie w OSK Gruszfeld. W Warszawie bezskutecznie zdawałam 5 razy pomimo względnie dobrych instruktoró i wielu godzin jazd dodatkowych. Niektórzy twierdzą, że Łomża jest banalnym miastem do zdawania egzaminu - z tym się nie zgodzę - jest sporo rond, stopów i uliczek które raz są jednokierunkowe a za chwilę dwukierunkowe. Ale! Egzaminatorzy podchodzą uczciwie do kwestii zdawania prawka i jeśli pokażesz ze umiesz jeżdzić dobrze to nie będą szukać dziury w całym. Termin oczekiwania na egzamin to kilka dni i nie trzeba tego robić osobiście- Mariusz sam zapisał mnie na egzamin. To serdeczny i uczciwy człowiek a w czasie jazd tak dociekliwy i nadgorliwy że nawet mnie pozbawioną już zupełnie wiary w możliwość zdania zmobilizował do myślenia i pracy nad sobą... i udało się! Szczerze - na jazdach dopdatkowych w Łomży z Mariuszem nauczyłam się więcej niż podczas kilkudziesięciu godzin w jednej z warszawskich szkół jazdy. Teraz z powodzeniem już jeżdżę po Warszawie - zaczęłam w dniu otrzymania prawka a że wszytskie sytuacje faktyczne i potencjalne na drodze rozkminiliśmy, to się nie boję i jak na razie bez problemów pomykam codzień do pracy ;))

Także polecam i powodzenia- w Łomży się uda!
AniaWu
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 01:18

Re: Warszawa

Postprzez Bezet » poniedziałek 19 marca 2012, 19:18

Ja mogę serdecznie polecić szkółkę L TEAM , która swoją siedzibę ma na ulicy Żurawiej 32/34 lok. 439. Znajduję się ona przy rotundzie w centrum miasta, osobiście jestem na etapie kończenia kursu ale , mogę powiedzieć , że instruktorzy profesjonalnie podchodzą do sprawy, dostosowali się do moich propozycji godzin. Teoria minęła w miłej atmosferze. Tak więc śmiał mogę powiedzieć , że bezstresowo można uczyć się jeździć w tej właśnie szkółce

Strona : http://www.Lteam.waw.pl
Bezet
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2012, 19:14

Re: Warszawa

Postprzez patgaw » środa 21 marca 2012, 00:40

Zdawalem w OSK Zryw na Bemowie. Bardzo konkurencyjna cena (910zl z badaniami), mozliwosc przejscia teorii na kursie ekspresowym (dwa dni po ok 5-6h) i potem bez zadnych niespodzianek czy problemow. Minusem bylo to ze w momencie gdy ja sie zapisywalem (listopad) mieli pozapychane dosyc miejsa i na pierwsze jazdy czekalem ok 3 tygodnie a potem z instuktorem musialem sie umawiac ze sporym wyprzedzeniem.
Instruktor jakiego trafilem to pan Pawel, jezdzacy Fabia z czarnym dachem, w gazie. Niespecjalnie lubil po placu jezdzic i po kursie sie przez to czuje slabo przygotowany z luku. Czasami tez mogl by wiecej tlumaczyc, bo np mialem sytuacje ze ktos mi ustepuje pierszenstwa, ja pojechalem i nic nie powiedzial ze to by sie na egzaminie moglo zle skonczyc. Ale jak juz cos tlumaczyl to dawal dobre rady.
Moj kolega robil tez w tej szkole i bardzo polecal dlatego tam poszedlem. On mial jakiegos innego instruktora i bardzo go chwail.
patgaw
 
Posty: 48
Dołączył(a): środa 07 grudnia 2011, 19:06

Havranek - dobry instruktor nauki jazdy

Postprzez lukasz1ww » poniedziałek 26 marca 2012, 21:40

Z czystym sumieniem mogę polecić jazdy u p. Rafała u Havranka . Zrobiłem u niego kurs prawa jazdy kat B w trakcie którego przerobiłem wszystkie wymagane manewry wymagane na egzaminie. Pan Rafał tłumaczył wszystko zrozumiale. Po kursie dobrałem jeszcze 12 godzin tak jak radził p. Rafał. Egzamin zdałem za pierwszym podejściem { nawet dostałem pochwałę od egzaminatora za spokojną, rozsądną i bezpieczną jazdę:) } i teraz od miesiąca cieszę się jazdą własnym samochodem:):):) pozdrawiam i polecam wszystkim www.havranek.entro.pl
lukasz1ww
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 26 marca 2012, 21:24

Re: Warszawa

Postprzez jamartyna » wtorek 27 marca 2012, 20:52

ja na doszkalanie nie zapisywalam sie do tej szkoly w ktorej robilam kurs bo niestety instruktorzy nie byli za przyjemni... ale znalazlam na gumtree instruktora ktory jest mega cierpliwy (a w moim przypadku to istotne he) i malo placilam za doszkalanie bo tylko 35 zl, poki co wyjezdzilam 2 godziny ale przed samym egzaminem musze zapisac sie na wiecej, gdyby ktos chcial to facet nazywa sie adam jest naprawde mily i konkretny
jamartyna
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 27 marca 2012, 20:48

Re: Warszawa

Postprzez Agniesia86 » środa 04 kwietnia 2012, 22:44

Witam,
Po 6 nieudanych próbach w Warszawie byłam zdołowana i zrezygnowana. Jednak trafiłam do Pana Mariusza z OSK Gruszfeld http://www.oskgruszfeld.pl/ . Dziś szczęśliwie zdałam egzamin na prawo jazdy kategorii B w Łomży. Gorąco polecam OSK Gruszfeld. Pan Mariusz ma super pedagogiczne podejście, jest bardzo miły i sympatyczny ale jednocześnie bardzo zwraca uwagę na popełniane błędy i pomaga je zlikwidować. OSK Gruszfeld prowadzi kurs oraz doszkalanie w Łomży i w Warszawie. Pan Mariusz organizuje wyjazd do Łomży dla chętnych z Wawy, sam ustala termin i zapisuje kursanta. Czas oczekiwania na egzamin w Łomży wynosi ok. tygodnia. Każdy kursant ma zapewnione 2h jazd po Łomży przed egzaminem. Łomża jest świetnym miejscem na egzamin - nieduże miasto, znacznie wyższa kultura jazdy niż w Warszawie, życzliwi egzaminatorzy, nie próbujący utrudniać ludziom życia, miła atmosfera na egzaminie.Zdecydowanie polecam zdawanie w Łomży po kursie u Pana Mariusza. Nie warto tracić czas, pieniądze i nerwy na próby w Warszawie.
Agniesia86
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 04 kwietnia 2012, 20:57

Re: Warszawa

Postprzez Kamacz » czwartek 05 kwietnia 2012, 22:21

Ja do kat. B uczyłem się gdzieś na Bemowie i było spoko, choć mogło być też lepiej (zdałem za 2 razem, bo nie umiałem prawidłowo ręcznego zaciągać ;->), a na motocykl w Paramoto na Mokotowie i z tej szkoły byłem bardzo zadowolony. Zdałem za pierwszym podejściem.
Kamacz
 
Posty: 4
Dołączył(a): środa 04 kwietnia 2012, 11:27

Re: Warszawa

Postprzez avista » wtorek 17 kwietnia 2012, 17:03

Witam
Jestem przed egzaminem praktycznym i mam problem z wyborem szkoły/ osoby doszkalającej. Kurs robiłam w Babskiej przy pl. Bankowym- TRAGEDIA!.
Instruktorka nawet mi nie pokazała parkowania równoległego mówiąc: "i tak weźmiesz jazdy doszkalające więc lepiej ćwicz jazdę po mieście". Zero omówienia świateł.
Egzamin mam w maju na Bemowie i myślałam o dodatkowych godzinach u Havranka- co o mym pomyśle sądzicie? Wyczytałam troszkę dobrych opinii.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi
avista
 
Posty: 3
Dołączył(a): wtorek 17 kwietnia 2012, 16:58

Re: Warszawa

Postprzez Beatris » sobota 21 kwietnia 2012, 12:57

Polecam wszystkim szkołę Let's go. Uczą na terenie całej Warszawy. Brałam tam lekcje doszkalające, ponieważ szkoła gdzie kończyłam podstawowy kurs okazała się totalną klapą i stratą pieniędzy. Po nauce w Let's go zdałam egzamin na prawko za pierwszym podejściem ! :)
Szczególnie polecam lekcje u Pana Artura. Osoba spokojna, potrafiąca przekazać wiedzę, bardzo cierpliwy, zawsze na czas, nie obcina godzin. Cena lekcji bardzo przystępna, tak więc same plusy.
Jeszcze raz serdecznie polecam Let's go, jeśli zależy Wam na szybkim zdaniu egzaminu państwowego :)
Beatris
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 21 kwietnia 2012, 12:49

Re: Warszawa

Postprzez KrzysiekAlabaster » niedziela 22 kwietnia 2012, 12:13

avista napisał(a):Witam
Jestem przed egzaminem praktycznym i mam problem z wyborem szkoły/ osoby doszkalającej. Kurs robiłam w Babskiej przy pl. Bankowym- TRAGEDIA!.
Instruktorka nawet mi nie pokazała parkowania równoległego mówiąc: "i tak weźmiesz jazdy doszkalające więc lepiej ćwicz jazdę po mieście". Zero omówienia świateł.
Egzamin mam w maju na Bemowie i myślałam o dodatkowych godzinach u Havranka- co o mym pomyśle sądzicie? Wyczytałam troszkę dobrych opinii.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi



Avista ja Havranka mogę Ci polecić, ponieważ po jazdach doszkalających z nim nie miałem problemu żeby zdać egzamin. Początkowo miałem zdawać w Łomży, bo tak polecił mi poprzedni instruktor-ponoć tam łatwiej. Jednak po rozmowie z Havrankiem zdecydowałem się na jazdy doszkalające w Warszawie. Na pierwszych dwóch godzinach było widać niedociągnięcia poprzedniego instruktora. Pan Rafał spokojnie tłumaczy, omawia każdy błąd. Dopiero u Havranka zrozumiałem jak prawidłowo skręcać w lewo na skrzyżowaniu. Kontakt do Havranka znalazłem na tym forum.
Gdybym wcześniej trafił do niego nie traciłbym pieniędzy i czasu na beznadziejnych instruktorów. Polecam. Krzysiek.
KrzysiekAlabaster
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 22 kwietnia 2012, 11:54

Re: Warszawa

Postprzez hella » czwartek 26 kwietnia 2012, 13:25

A ja polecam szkołę "Olka" na Radarowej w Warszawie - a szczególnie pana Adama. Nauczył mnie jeździć po przejściach z inną szkołą. Zdałam za pierwszym razem.
hella
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 26 kwietnia 2012, 13:20

Re: Warszawa

Postprzez Rubily » poniedziałek 30 kwietnia 2012, 15:59

Ja polecam tych Panów: http://www.doszkalanie.pl/ Nie pamiętam dokładnie nazwy szkoły, ale samochód z płomykiem na boku i można się dopytać przed spotkaniem ;) Jeździłam na doszkalaniu z 4 instruktorami od nich i wszyscy świetnie się sprawdzili. Wymagający, dający konkretne wskazówki, spokojnie tłumaczą błędy i udzielają odpowiedzi na wszystkie pytania. Jest kilka miejsc spotkań więc zawsze mozna sobie wybrać gdzie komu wygodnie, a do tego mają tanie jazdy bo doszkalanie tylko 40 zł/h. Poza tym fakt, że za każdym razem jeździłam z kimś innym wbrew temu czego się spodziewałam nie namieszał mi w głowie - od każdego nauczyłam sięinnej pożytecznej wskazówki, które razem tworzą spójną całość i sprawiły że zdałam egzamin :)

Kurs robiłam w Imoli na Wiatracznej i muszę powiedzieć, że byłam z nich także zadowolona. Zarówno teoria jak i praktyka były rewelacyjne. Instruktor trafił mi się po prostu genialny - wyluzowany ale z głową na karku, poprawiający wszystkie błędy, ale robiący to w taki sposób że obydwoje mogliśmy się pośmiać, wszelkie pytania wręcz wskazane. Zawsze przytomny, obeznany z samochodem - sam lubił trochę poszaleć więc umiał udzielić praktycznych wskazówek co do poślizgów i innych atrakcji ;) W Imoli trzeba po prostu dobrze trafić, bo faktycznie zdarzało się też, że na placu zastawaliśmy kogoś od nich przysypiającego w trakcie jazd.
Rubily
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2012, 15:49

Re: Warszawa

Postprzez Archiek » sobota 05 maja 2012, 12:44

Witam.

Szybka opinia o Sarbo... Nie wiem jak było kiedyś, ale teraz jest mało fajnie. Robiłem u nich kurs na A (B mam od 10 lat). Egzamin zdawałem dziś, zdałem za pierwszym razem (Odlewnicza), ale...

Instruktor, niejaki Jacek mało konkretny. Cały czas spędzał w samochodzie, praktycznie się mną nie interesując. Ze dwa razy omówiliśmy egzamin + opis techniczny motocykla (w tej kwestii mi to wystarczyło), nie mniej ani chwili sprawdzenia wykonywanych manewrów na placu. Dowiedziałem się, że mam zrobić 5 ósemek, 2 slalomy i już. I tak wykręciłem 15 godzin po placyku. Na egzaminie okazało się, że slalom robię nie do końca prawidłowo (odwracanie głowy) i psikus. Na szczęście egzaminator uznał, że nie było aż tak źle, bo mnie puścił na miasto (ale pogadankę na temat placu miałem).

Czarę goryczy przelał fakt, że któregoś razu latałem po placyku z jakimś chłopakiem, który miał swoją drugą jazdę. Gość nie potrafił ruszyć. Na 10 prób w 9 zdusił silnik. Jak mu się raz udało to też nie wiedział dlaczego. Termin "półsprzęgło" był mu zupełnie obcy. Dopiero jak zacząłem mu wyjaśniać zagadnienie półsprzęgła Pan Instruktor łaskawie wyczłapał z samochodu zobaczyć co to za zgromadzenie.

Miasto - myślę, że gdyby nie fakt, że mam B i jeżdżę to nie byłoby tak kolorowo. Co prawda jeździliśmy przez tereny egzaminacyjne, ale nie dostawałem żadnych uwag technicznych. Na placu ciężko wykręcić 80km/h, a następnie redukować o 3 biegi. Dla gościa, który nie siedział wcześniej na moto (tak jak ja), termin międzygazu i sprzęglania napędu co zrzucony bieg jest czymś nowym. Niestety komunikacja na mieście jest jednokierunkowa.

W ramach kursu było Enduro z Marcinem - rewelacja. W ciągu dwóch godzin nauczyłem się dużo więcej na temat technik prowadzenia motocykla niż podczas dupogodzin z Jackiem.

Moja opinia, jest krótka. Kiedyś być może było super, teraz jest średnio. Czuję się niedouczony. Egzamin zdany z pierwszego podejścia, ale nie ukrywam, że gdyby nie egzaminator, który realnie oceniał niedoskonałości, a nie trzymał się kurczowo paragrafów + podejrzewam doświadczenie z samochodu to pewnie siedziałbym i narzekał, że oblałem.

Ja do Sarbo poszedłem za opinią i się przejechałem. Nie wiem jak B, ale jak ktoś planuje A, to niech się zastanowi zanim odda się w łapy OSK Sarbo (chyba, że z Marcinem, niestety ten ma mnóstwo jazd rozpisanych i dostać się do niego graniczy z cudem).

Pozdrawiam, Archie.
Archiek
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 05 maja 2012, 12:22

SILVER WARSZAWA - NAPRAWDĘ POLECAM!!!!

Postprzez michala » poniedziałek 07 maja 2012, 13:23

Witam wszystkich przyszłych kierowców! Moja przygoda z prawem jazdy rozpoczęła się na początku grudnia w szkole SILVER w Warszawie. Cały kurs ukończyłam w 3 miesiące. Z przyczyn prywatnych do ostatniego egzaminu przystąpiłam po 2 miesiącach i w tym czasie brałam doszkalania i 30 kwietnia ZDAŁAM ZA PIERWSZYM RAZEM!!! Nie mam wątpliwości, że to zasługa instruktora. Pan Krzysiu potrafi bardzo dobrze przygotować przyszłego kierowcę do jazdy, wielokrotnie powtarza potrzebne informacje, daje cenne rady i wskazówki. Jest bardzo spokojnym człowiekiem, dlatego też jazda nie jest dla kursanta stresująca. Poza tym wyróżnia się dużą kultura osobistą i kompetencją. Ma indywidualne podejście do każdego kursanta. Co najciekawsze, mimo że miałam świadomość tego, że danego dnia Pan Krzysztof miał za sobą już parę godzin jazdy z kursantami, nigdy nie dał mi odczuć, że jest zmęczony czy rozdrażniony poziomem jazdy lub moimi błędami, które przecież jak każdy popełniałam sporo. Za każdym razem ta sama świeżość i chęć dalszej jazdy, jakby to była pierwsza godzina jazdy. Oprócz ćwiczenia słabszych elementów technicznych dużo jeździliśmy po trudnych odcinkach, na których na samym początku niemal łapałam się za głowę. Na egzaminie nie było rzeczy które były dla mnie nowością i sprawiły mi jakąkolwiek trudność wszystko przerobiliśmy i dopracowaliśmy z Panem Krzysiem na jazdach :)

Chciałam serdecznie podziękować mojemu instruktorowi Panu Krzysztofowi za profesjonalne przygotowanie mnie do egzaminu. Panie Krzysiu dziękuję przede wszystkim za niesamowitą cierpliwość wobec mojej osoby , gdyż zdaję sobie sprawę z tego , że praca ze mną nie zawsze była łatwa. Dzięki Panu przestałam bać się jazdy samochodem i uwierzyłam , że ja także mogę jeździć i to nie tak najgorzej... Polubiłam jazdę samochodem i po zakończonej lekcji już nie mogłam doczekać się następnej. Dziękuję również za wsparcie i za to , że wierzył Pan we mnie bardziej niż ja sama :)
Pozdrawiam
Michalina :)
Bardzo wszystkim polecam szkołę SILVER !!!!
Fort Piątek ul. Modlińska 310/ 312 Warszawa
michala
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 07 maja 2012, 12:54

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości