Warszawa

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

CROSSWORD

Postprzez image01 » niedziela 23 listopada 2008, 18:09

Ja również robiłem kurs w CROSSWORD i nie polecam.
Ostatnio zmieniony czwartek 18 grudnia 2008, 20:29 przez image01, łącznie zmieniany 4 razy
image01
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 17:56

Postprzez niezadowolona_z_OSK » niedziela 23 listopada 2008, 23:41

mam pytanie do kolegi powyżej. Na stronie jest napisane i podkreślone,że szkoła CROSSWORD posiada OśWIETLONY plac manewrowy. Widziałeś go może kiedyś? Ja widziałam obskurny placyk bez jednej lampy/latarni, na który się wjeżdża przez pas zieleni.

Co do jazd niedzielnych-oczywiście,że ich nie ma...[/u]
niezadowolona_z_OSK
 
Posty: 44
Dołączył(a): czwartek 23 października 2008, 20:43

Postprzez agnisia2 » wtorek 25 listopada 2008, 22:23

POLECAM OSK YETI Teorię zaliczałam w trybie ekspresowym, dwa weekendy i teoria zaliczona, podręczniki i lekarz w cenie kursu od razu na miejscu. Jazdy miałam z kilkoma instruktorami jednak uważam to za ogromny plus ponieważ od kazdego nauczyłam się czegoś innego bardzo przydatnego :)
30h wyjeździłam w około miesiąc, naprawdę polecam wszystkich instruktorów, wszyscy byli oazami spokoju :D Jazdy zazwyczaj zaczynały się punktualnie, ćwiczone było to o co prosiłam, będę bardzo miło wspominać wszystkich z tej szkoły :)
agnisia2
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 18:20

CROSSWORD = porażka

Postprzez katarrina » środa 26 listopada 2008, 22:59

hehe widzę ze pan R z CROSSWORDU na nikim nie robi pozytywnego wrażenia :D. mi przytrafiały się podobne historie. trzeba mieć mocne nerwy i nie dać się zgnoić, bo on szacunku "jego wysokość" nie ma do nikogo.
katarrina
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 18 listopada 2008, 13:46

Postprzez tikat » piątek 28 listopada 2008, 10:44

Witam!

Czy ktoś może zetknął się z OSK "Linia" na Ursynowie (mają centrum m.in. w Galerii Ursynów)? Rozważam zapisanie się tam, jednak nie udało mi się znaleść żadnych opinii o nich i nie do końca wiem, czy warto.
tikat
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 28 listopada 2008, 10:40

Postprzez adamus » poniedziałek 08 grudnia 2008, 22:56

OSK Imola
Kat.A
Co dostałem za 1000zł:
- pakiet książek, płytę CD z testami, książkę o obsłudze motocykla
- szkolenie teoretyczne
- badanie lekarskie
- szkolenie z pierwszej pomocy
- szkolenie praktyczne

Wybrałem z racji na wolny tydzień szkolenie od poniedziałku do piątku w godzinach 10-14. Kurs odbywałem w ośrodku na Ursynowie. Podczas zajęć było 5-6 osób, więc miejsca było dużo. W połowie zajęć, przerwa na kawę, herbatę czy kto co tam chciał.

Szkolenie, z zasadzie mogłem sobie odpuścić bo miałem już wcześniej kat. B(teraz brałem kurs na kat. A) ale wolałem sobie przypomnieć pewne sprawy:wink: , oczywiście kurs był głownie pod osoby z kat.B, ale ku mojemu zaskoczeniu po omówieniu zagadnień na kat.b obejrzałem to co mają do pokazania w zakresie kat. A. W ogóle w stosunku do teorii na kat.B którą poprzednio miałem 6lat temu w LoK-u w Piasecznie, ogromna różnica. Wszystko w formie audio-wizualnej + komentarze prowadzącej wtedy kiedy trzeba.
Pierwsza pomoc to po prostu brak mi słów, idąc na to myślałem kolejne przeklęte szkolenie z pierwszej pomocy:/ Ale osoba którą prowadzi to szkolenie(taka sympatyczna brunetka), potrafi to wszystko powiedzieć w taki sposób, że jak szkolenie dobiega chciałoby się żeby trwało jeszcze drugie tyle!!
Praktyka:
Co tu dużo pisać, rewelacja:
- dostęp do kilku typów motocykli
- jazdy po trasach egzaminacyjnych
- duży plac manewrowy
- świetni prowadzący którzy są motocyklistami a nie kolejnymi instruktorami bez pasji , (...)!


Czytałem, że niektórzy mieli jakieś przygody z tą szkoła. Ale moja ocena w skali pięcio stopniowej może być tylko 5/5!
adamus
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 29 października 2008, 11:22
Lokalizacja: Warszawa

Rady dla potrzebujących doszkalania

Postprzez helloiza » środa 10 grudnia 2008, 21:22

Swój kurs w wymiarze 30h odbywałam ponad rok temu w Imoli; i generalnie tej szkoły nie polecam, mimo że sama trafiłam na instruktora, którego nie miałam potrzeby zmieniać. Niestety dojazd do placyku zajmował zbyt dużo czasu i nie było to zbyt często odwiedzane miejsce... ogólnie: wspomnienia to korki z lub do Bankowego, jakieś podstawy, raczkowanie jeśli chodzi o manewry i poruszanie się po mieście, po ukończonym kursie brak pewności co do jakiejkolwiek składowej egzaminu praktycznego.

Mimo to jazdy doszkalające przed pierwszym egzaminem wzięłam w Imoli; i, jak teraz to oceniam, to nie była dobra decyzja.

Polecam: przede wszystkim szkołę, która znajduje się niedaleko WORDu, w którym chcecie zdawać. Ważne, by spotkania z instruktorem odbywały się tamże, a nie w centrum miasta, skąd przez dobre pół godziny będziecie docierać w okolice ośrodka egzaminacyjnego i przewidywanych tras.

Zdawałam na Radarowej - w celach doszkalających polecam OSK Remus przy Kinie Ochota: zmieniający się instruktorzy dają gwarancję obiektywnej oceny umiejętności kursanta; jednocześnie, jeśli coś nie wychodzi, istnieje szansa, że inny instruktor pokaże dany problem z innej, bardziej zrozumiałej strony :) Ponadto, co nie jest bez znaczenia, jazdy tam nie nadwerężają kieszeni - za 10h jazd doszkalających zapłacilam 350 zł. Dla porównania - godzina w Imoli to 50 PLN; pomijając fakt, że godzinne jazdy tam praktycznie nie funkcjonują. W OSK Remus dwukrotnie miałam jazdy godzinne, podczas których udało mi się przećwiczyć wszystkie manewry i pojeździć po trasach egzaminacyjnych; każda minuta została wykorzystana :)
Podczas jazd miałam do czynienia z czterema różnymi instruktorami i każdego z nich wspominam bardzo pozytywnie.

Przeczytałam, to co napisałam... brzmi prawie jak z jakiegoś folderu reklamowego ;) Ale faktem jest, że zdałam egzamin, czuję się za kierownicą dość pewnie, na co musi mieć wpływ ilość wyjeżdzonych godzin; gdybym nie znalazła tej szkoły, zapewne brałabym po 4-6h przed każdym kolejnym terminem (za mało, by tak naprawdę sobie "przypomnieć", jak się jeździ po ponadmiesięcznej przerwie, jaka upływa między egzaminami)... i raczej nie miałabym tego z głowy.

Szczerze polecam!
helloiza
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 10 grudnia 2008, 20:50

CROSSWORD

Postprzez polamany » czwartek 11 grudnia 2008, 12:42

Co do szkoły CROSSWORD nie polecam, masakra. Nie chodzi mi o instruktorów , bo to jedyny plus tej szkoły a mianowicie o właściciela który jest zwykłabym nie wychowanym chamem. Odnosi się do ludzi jak do śmieci. No chyba ze kursantka mu się podoba wtedy próbuje ja poderwać i udaje miłego. Nie wiem co chce tym osiągnąć. Może w domu musi sprzątać, gotować i na dodatek żona go bije a szkole chce odreagować. Prostak, któremu się wydaje ze jest Bogiem, bo inaczej nazwać go nie można. Doprowadził mnie wielokrotnie do takiego stresu ze nie byłem w stanie jeździć i balem się przychodzić na jazdy. Pomimo tego ze prosiłem o jazdy z konkretnym instruktorem pan R zawsze postawił na swoim i zapisywał mnie do wszystkich innych oprócz tego z którym chciałem i w godzinach jaki jemu pasowały. Kto chce jeździć 2 godziny z rzędu może o tym zapomnieć. Pan R zaczyna jazdy 10 min po pełnej godzinie i kończy tez wcześniej 10 min. Czyli jeździsz tylko 40 min. Myślę że robi to specjalnie żeby zaoszczędzić paliwo. Krytykuje człowieka na każdym kroku. Skoro zapisałem się na kurs nauki jazdy to chyba logiczne że nie umiem jeździć. Ale nie dla pana R. który zjadł wszystkie rozumy i wszystko wie. Skoro wszystko wie to czemu nie odpowiada na pytania które mu się zadaje. Odpowiedz brzmi ze powinieneś już to wiedzieć i tyle.
Podsumowanie. Nie polecam, nie polecam, nie polecam. Jest tyle szkół normalnych że bez problemu można się przenieść jak ktoś już wpadł do tej szkoły.
polamany
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 11 grudnia 2008, 11:27

Postprzez Wencman » czwartek 11 grudnia 2008, 19:26

uczyłem się w IMOLI i nie wiem jak inne osoby ale ja jeździłem na "zielonej mafii". bo tam jest tak, że każdy kolor samochodów ma swojego nadzorującego, takiego jak korporacje taksówkowe mniej więcej :P... W zielonych jest P. Edyta. Jest cudowna. Wśród zielonych nie ma ani jednego instruktora na którego mógłbym narzekać. spotkania oczywiście na wilsona, i bankowym. (
co do osoby wyżej, która narzekała na dojazd na bankowy i brak pewności - jak się nie ma talentu to się nie nauczy nigdy, a dwa to można wybierać sobie godziny jazd bez korków. to nie wina szkoły jazdy tylko Twoja :] "jakieś podstawy, raczkowanie jeśli chodzi o manewry i poruszanie się po mieście," - albo nie umiałaś na nic lepszego, albo nie mówiłaś instruktorowi co chciałaś robić )
No po prostu zieloni są super. dwóch czy trzech ma TDi 1.4 więc trzeba było parę lekcji wziąć z pozostałymi na benzynie, bo akurat prowadzący instruktor trafił mi się w dieslu :) a co do zastrzeżeń o załatwianiu własnych spraw to zdarzyło się dwa razy :P raz pojechaliśmy na stację zatankować, a drugi raz poszliśmy na kebaba :D naprawdę zero zastrzeżeń :) w razie czego pisać na priv to podam numer do Pani Edyty - pozdrawiam
Wencman
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 26 października 2008, 12:34
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

OSK Tęcza

Postprzez Majki123 » piątek 12 grudnia 2008, 00:05

polecam!!! 100% czasu wykorzystanego na naukę praktyczną, punktualny instruktor.


Zielony Listek omijajcie z daleka. Przez tą szkołę musiałem dokupić duuużo godzin dodatkowych. Instruktor spóźniał się, wcześniej kończył, nieraz się nie pojawiał bez uprzedzenia. Masakra ...
Majki123
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 11 grudnia 2008, 23:57

Postprzez AizA » piątek 02 stycznia 2009, 13:53

jannek napisał(a):Ogólnie szkołę Autokadet oceniam na jakieś 3+/10.


Nikomu nie polecę tej szkoły. Co prawda do części teoretycznej nie ma się co przyczepiać (no, może oprócz szowinistycznych dowcipów prowadzącego), ale instruktorami są debile!
10 godzin wyjeździłam na Corsie, gościu (...) rzucał kąśliwe uwagi typu "No jak jedziesz?!" "Przecież to banalnie proste, nie wiem jak mogłaś tego nie zrobić!" itp. Odechciewało się jeździć..:( Poza tym w samochodzie rozwalone były drzwi (otwierały się tylko od zewnątrz), u niego jeździ się max. na 3 biegu, nie zwracał uwagi na to, że na skrzyżowaniu nie stoi się na luzie itp.
Kolejne 20 godzin wyjeżdziłam już na Toyocie, ale instruktor też byle jaki (...). O to, żebyśmy pojechali na plac albo żeby pokazał mi co jest pod maską musiałam sama się dopominać. Przez całą drogę było włączone głośno radio, instruktor irytował się jak źle zrobiłam jakiś manewr. Aha, i potrafi zadzwonić 2 godziny przed jazdą żeby ją odwołać, bo ktoś wykupił u niego dodatek do egzaminu!

Oczywiście samochód zapalałam 10 minut po właściwej godzinie (instruktor musiał zawsze wyjąć swój kalendarz, sprawdzić ile czasu będziemy jeździć, kiedy następne jazdy, wpisać na karcie godziny..) a kończyłam 7-10 minut przed końcem czasu..!

Zdecydowanie więc NIE POLECAM! Chyba że ktoś chce zrobić tanio prawo jazdy (jak ja zaczynałam kurs kosztował ok. 990 zł z lekarzem i podręcznikiem z płytą) i wie że stać go na wykupienie dodatkowych jazd. Wg. mnie po samych jazdach u tych panów nie ma szans zdania egzaminu praktycznego.
AizA
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 02 stycznia 2009, 13:11

OSK YETI czy OSK Turbo

Postprzez Router99 » wtorek 06 stycznia 2009, 17:19

Witam bardzo serdecznie,

Mam kilka pytań odnośnie wyboru autoszkoły. Z wielu szkół wybrałem na razie OSK YETI ( Chmielnej 98 albo Długa 44/50) i Motor (ul. Hoża 11/15). Czy ktoś miał z nimi do czynienia i może się podzielić swoimi wrażeniami. Zalezy mi, żeby stosunkowo szybko skończyć cały kurs (w weekendy nie mam niestety czasu) i żeby instruktorzy byli w porządku ( jeśli ktoś uczył się w tych szkołach to może polecić konkretną osobę ?? ) Poza tym jak to jest z placami w obu szkołach - często jest tak, że nie zawsze szkoła ma plac manewrowy obok swojej placówki.

Podsumowując liczę na każdą opinię na temat tych szkół :)

pozdrawiam
Router99
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 06 stycznia 2009, 16:50

Postprzez Autostorm » wtorek 06 stycznia 2009, 20:36

ma ktoś może doświadczenie z instruktorami z MOTOKURSu z Woli (ul. Sokołowska)? Jak szkolą praktycznie?

Pozdr
Autostorm
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 08 września 2008, 09:55

Postprzez Demonka » środa 07 stycznia 2009, 16:45

oszka napisał(a):Babska autoszkoła- miał być tak pięknie ( bezstresowo i w ogóle) a było okropnie. Teoria spoko pani kompetentna, wytłumaczyła co i jak dość przystępnie. Ale jak skończyła się teoria zaczął się koszmar czyli oczekiwanie na jazdę ( jakiś miesiąc), gdy już zaczęła się jazda to okazało się że mam fatalną instruktorkę ( z przydziału) w ogóle nie mogłam z nią znaleźć wspólnego języka, na dodatek zmiana instruktora to w tej szkole jakiś "śmierdzący" temat bo one wszystkie są koleżankami i patrzą na zmieniającego jak na zdrajcę. Na jazdach nie nauczyłam się niczego Pani cały czas mnie olewała, nie nauczyła ani łuku ( nie umiałam go robić ale ona poświęciła na naukę może trzy razy po 10-15 minut), ani parkowania. Kiedy poszłam do innej szkoły facet kazał mi zapomnieć wszystko czego tam się nauczyłam bo nigdy nie zdam egzaminu (dodam tylko że nauczył mnie tego łuku w ciągu 15 minut)
ps. to nie jest opinia o wszystkich instruktorkach z tego co wiem niektóre są spoko np na lotników Pani Eliza ,w centrum nie wiem czy jest ktoś godny polecenia


zgadzam się z tą wypowiedzią..też miałam tam kurs.. i pierwsza instruktorka, z którą jeździłam okropnie działała mi na nerwy..i ogólnie atmosfera była okropna, a jak w końcu postanowiłam zmienić ją..to taki szok i w ogóle jakbym jakiś szatanem była ... na szczęście trafiłam na instruktora faceta... który nie trzymał strony swoich koleżanek... ale zła jestem również na to,że zostałam oszukana.. no ok.4 godziny jazd..bo pani instruktorka:| nie przynosiła mi karty..w końcu karta się "znalazła" i nagle dostałam informacje po 2 miesiącach..że niby jeździłam 2 godziny..że raz niby nie przyszłam nie informując nikogo?!.. szok.. :twisted: i nawet nie mam jak tego udowodnić..niech się cieszą 200zł, które na mnie zarobiły...gdyż ja tych godzin nie wyjeździłam:| nie powiem, gdzie mogą sobie je wsadzić.... :evil: no i kolejna sprawa to czas trwania kursu..na wszystko czekałam po kilka tygodni.. na prawdę ostrzegam i radzę pilnować każdej godziny jazd!!! a co do teorii to akurat było spoko..:)...PS jeździłam w babskiej z Wałbrzyskiej..
Demonka
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 07 stycznia 2009, 16:31

Auto Szkoła Żerań filia Okęcie

Postprzez Kamelka » niedziela 11 stycznia 2009, 20:35

Witam na Forum! :)
Mam pytanie odnośnie Auto Szkoły Żerań filia Okęcie na Radarowej 28.
Potrzebuję jazd doszkalających, a z tego, co wiem, jest to szkoła najbliżej WORDu - czyli jakaś nikła szansa, że nie stracę czasu na dojazd do potencjalnych tras egzaminacyjnych i godzina będzie wykorzystana w 100%. No właśnie... tylko czy dobrze wykorzystana? Ma ktoś może informacje, co to za szkoła?
Victoria!!!
Kamelka
 
Posty: 29
Dołączył(a): niedziela 11 stycznia 2009, 20:20
Lokalizacja: Pruszków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości