Warszawa

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

Omijajcie szerokim łukiem OSK 7ka - mieszczą się na Ciołka

Postprzez Paulina B » wtorek 15 września 2009, 10:19

OSK 7ka tutaj jest strona www.7ka.pl to tragedia . Siedzibe mają na ulicy Ciołka . Właściciel to strażak który wziął się za szkolenie kierowców. Samochody w siódemce są na rejetracjach TST czyli ze Starachowic . Właściciel prowadzi ten ośrodek w Warszawie i nie ma zielonego pojęcia o szkoleniu w warunkach Warszawskich. Właściciel to cwaniaczek i oszust . Instruktorzy prowadzą szkolenia raz tak raz tak i każdy na jazdach mówi coś innego. Omijajcie ten ośrodek jak najdalej.
Paulina B
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 15 września 2009, 10:07

Re: Omijajcie szerokim łukiem OSK 7ka - mieszczą się na Cio

Postprzez Regulamentul » środa 16 września 2009, 22:29

Paulina B napisał(a):OSK 7ka tutaj jest strona www.7ka.pl to tragedia . Siedzibe mają na ulicy Ciołka . Właściciel to strażak który wziął się za szkolenie kierowców. Samochody w siódemce są na rejetracjach TST czyli ze Starachowic . Właściciel prowadzi ten ośrodek w Warszawie i nie ma zielonego pojęcia o szkoleniu w warunkach Warszawskich. Właściciel to cwaniaczek i oszust . Instruktorzy prowadzą szkolenia raz tak raz tak i każdy na jazdach mówi coś innego. Omijajcie ten ośrodek jak najdalej.


a coś konkretniej???
Avatar użytkownika
Regulamentul
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 01 lutego 2009, 11:34
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Tomasz Sobkowicz » środa 16 września 2009, 23:32

Witam
jak już wcześniej przeczytaliście OSK 7ka to tragedie. Czy na pewno? Fora internetowe pozwalają wyrazić swoje opinie lub odczucia. To super sprawa. Tylko nie zawsze ludzie, którzy się na nich wypowiadają są tymi, za których się podają. Post oceniający siódemkę uderzył przede wszystkim we mnie, ale również w tych, którzy w niej pracują. Dlatego chcę się do niego odnieść. Część opisanych w nim faktów jest prawdziwa. Jak najbardziej mamy swoją siedzibę na Ciołka, ale prowadzimy również ośrodek na Tarchominie. Kolejna prawdziwa informacja, to ta, która mówi o tym, że jestem strażakiem, tego też się nie wstydzę, strażak to fantastyczny zawód, ale poza tym jestem mężem, ojcem dwóch cudownych dziewczynek i ratownikiem medyczny, co wcale nie przeszkadza mi być instruktorem. Jakim jestem instruktorem odpowiedzą Wam najlepiej wpisy w Naszej księdze gości www.7ka.pl/ksiega_gosci.htm Mamy też kilka samochodów na rejestracjach TST - Starachowickich - piękne miasto :) Ale tak się składa, że w Warszawie mieszkam od ponad 14 lat i wiem jak się tu jeździ, a instruktorem jestem ponad 6 lat. Poza tym z siódemką na drzwiach jeżdżą samochody na warszawskich numerach (o których osoba, która pisała poprzedni post nie wiedziała) Jeśli ja dla Was nie jestem wiarygodny, to Ci którzy u Nas pracują są najlepsi w Warszawie a znajdziecie o tym informacje na stronie www.7ka.pl
To co zostało napisane dalej to bzdury. Jak do tej pory nie oszukałem nikogo a tym bardziej nie pozwolę, żeby moi instruktorzy oszukiwali tych, którzy nam zaufali. Osoba która napisała poprzedni post to najprawdopodobniej Instruktor, który chciał u Nas pracować, ale okazał się za słaby, żeby u Nas uczyć. Powiem Wam jedno. Jestem po wizycie na policji. Złożyłem doniesienie o przestępstwie o oszczerstwo i podanie nieprawdy. Nie mogę tego pozostawić tego bez odzewu. Ktoś, kto Was oszukuje, a przy okazji szkaluję dobre imię Siódemki na które wiele osób pracowało od kilku lat i robią to nadal nie może pozostać bez odzewu. Mam nadzieję, że wkrótce sprawa się wyjaśni a sąd pozwoli mi podać Wam imię i nazwisko tego, kto ten post napisał.
Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości co do Naszego ośrodka to chętnie udostępnie Wam naszą dokumentację, z kórej jasno wynika, że nikt, kto zaczął z Nami naukę jazdy nie opuścił nas z powodu oszustwa lub braku kompetencji a ta osoba, która napisała ten post, może być pewna, że wkrótce dostanie wezwanie do sądu.

Pozdrawiam Tomek Sobkowicz
Tomasz Sobkowicz
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 16 września 2009, 22:40
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ewa F. » czwartek 17 września 2009, 10:55

To, co napisała rzekoma Paulina B. to absolutne kłamstwo! Tak się składa, że właśnie robię kurs w 7ce. Nikt mnie tam nie oszukał- wręcz przeciwnie- uważam, że jestem uczona rzetelnie i solidnie. Mogę potwierdzić, że uczą tam ludzie, dla których to, co robią, jest pasją! A od takich osób można sie nauczyć najwięcej! I zupełnie sie nie zgadzam z twierdzeniem o braku \"zielonego pojęcia o szkoleniu w warunkach warszawskich\"! Wielokrotnie słyszałam i słyszę od mojego instruktora, że mam się właśnie tak nauczyć jeździć, żeby nie bać się poruszać po najbardziej ruchliwych warszawskich ulicach! Ja akurat jeżdżę samochodem z rejestracją warszawską- jeżli ma to jakieś znaczenie; równie dobrze może to być TST lub jakakolwiek inna! Zależy mi tylko na tym, żeby się nauczyć prawidłowo jeździć i poczuć sie pewnie za kierownicą! Miałam przyjemność uczestniczyć w zajęciach Pana Tomka i jestem jak najdalej od określania Go \"cwaniaczkiem i oszustem\"!!! Słowa rzekomej Pauliny świadczą o braku uczciwości i rzetelności nie Pana Tomka, ale osoby, która napisała tak\"cwaniacki\" post! Życzę Panu, Panie Tomku, jak najszybszego dotarcia do autora i pociągnięcia go do odpowiedzialności za tak nieodpowiedzialne słowa! Pozdrawiam')
Ewa F.
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 17 września 2009, 10:24

7-ka

Postprzez anula 04 » czwartek 17 września 2009, 21:47

Popieram słowa pani Ewy...Zrobiłam kurs w 7-ce i jestem bardzo zadowolona że wybrałam właśnie ten Ośrodek.Dużo osób go poleca i są to osoby które tam robiły kurs ,i mają dobre zdanie ,i mało tego polecają go innym.Ja tez z ręka na sercu POLECAM.Na egzaminie powiedziano mi że zostałam dobrze przygotowana i choć nie było łatwo zdałam za 1 podejściem.I najważniejsze przygotował mnie do tego bardzo cierpliwy i z dużą wiedzą którą umiał przekazać pan Tomek.Powiedzmy że p.Paulina :lol2: szuka zemsty bo tak to wygląda ALE PANI PAULINO NIE UDA SIĘ PANI BO NAS JEST WIĘCEJ...i myślę że nie jedna osoba się do nas przyłączy nie pozwoli by ktoś oczernił ten Ośrodek i osób które tam pracują.CZEKAMY NA ODSŁONIĘCIE TWARZY PANI PAULINY... :D
anula
anula 04
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 17 września 2009, 18:11
Lokalizacja: warszawa

7-ka

Postprzez Regulamentul » czwartek 17 września 2009, 22:17

Tomasz, masz rację ale nie namawiaj kursantów albo innych znajomych do pisania postów!
a Twoja strona http://www.7ka.pl/ksiega_gosci.htm jest bez cenzury ???

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Regulamentul
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 01 lutego 2009, 11:34
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tmatej » niedziela 20 września 2009, 12:45

Witam wszystkich forumowiczów

17 września zdałem egzamin państwowy z prawa jazdy za pierwszym podejściem i muszę przyznać, że zawdzięczam to nie tylko moim umiejętnościom, ale również ośrodkowi OSK "Tęcza", w którym się szkoliłem (http://www.prawko.waw.pl/). Jako kursant doświadczyłem miłej współpracy z instruktorem, który wiedział na co zwrócić uwagę i oduczał złych nawyków. Muszę również pochwalić za stan techniczny samochodów, które nie byly standardową wersją , lecz posiadały więcej dodatkowych opcji np. elektrycznie sterowane lusterka. Jazdy odbywały się trasami egzaminacyjnymi, więc na egzaminie państwowym znałem doskonale trasę i widziałem czego mogę się spodziewać w każdej chwili.
Szczerze polecam wybór tego ośrodka

Z poważaniem

TM
tmatej
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 20 września 2009, 12:29

Postprzez Kasiazzzz » czwartek 24 września 2009, 21:39

witajcie :D
Polecam szkołę jazdy OSK Bartek :D Mieści się na przeciwko WORD-u na ul. Odlewniczej. Kurs wraz ze zdaniem egzaminu zajął mi równe 2 miesiące. Zdany za pierwszym razem :jupi: Moim zdaniem najlepszy instruktor to Maciek. Jazdy na luzie i w bardzo przyjemnej atmosferze bez krzyków i wrzasków-jak zrobi się coś źle to potrafi wytłumaczyć na czym polegał błąd całkowicie na spokojnie bez stresu. Zdołał się nawet poświęcić i jeździć ze mną w dniu mojego egzaminu o 7 rano choć normalnie ośrodek jazdy pracuje od 8 także naprawdę SPOKO INSTRUKTOR :spoko:
Pozdrowienia dla Maćka i wszystkich na forum :lol:
Kasiazzzz
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 24 września 2009, 21:15

OSK BARTEK i OSK Tecza

Postprzez GreenEvil » poniedziałek 28 września 2009, 22:34

A ja dzisiaj po 10 latach przerwy zdalam prawko ;) mozna wiec rzec, ze za pierwszym razem, bo wczesniej zdawalam na starych do kwadratu zasadach.

Do BARTKA zadzwonilam kierujac sie opiniami z forum, zadalam zadanie potencjalnie niewykonalne ("prosze pani, mam egzamin za tydzien, musze wziac co najmniej 8h jazd i musza byc przed albo po pracy") i w zamian dostalam instruktora Macka.
Polecam ze szczerego serca. Czlowiek cierpliwy, tlumaczy a i sama rozmowa to czysta przyjemnosc ;)
I w sumie dzieki jego cierpliwemu powtarzaniu udalo mi sie na egzaminie zatrzymac przed zielona strzalka - caly czas mialam w glowie to jak mnie prowadzil ;)
Grunt, ze do BARTKA napewno wroce na jazdy doszkalajace na A.

No i oczywiscie musze tez uklon zlozyc dla Wieska z Teczy. Godziny spedzone z nim na jezdzie i na manewrach ku mojemu zachwyceniu nie poszly w las. Dzieki temu na jazdach doszkalajacych moglam sie skupic na poznawaniu tajnikow Brodna a nie na powtarzaniu parkowania 20 razy pod rzad, czego organicznie nie cierpie. (choc Wieskowi do konca zycia nie zapomne tego, ze na 2 czy 3 godzinie jazd kazal mi wyjechac z Dolnej w gore... co ja sie napocilam wtedy, zeby zakrecic, nie stoczyc sie na samochod z tylu i jeszcze ruszyc to moje :lol: )
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Postprzez Matteosh » czwartek 08 października 2009, 23:59

Nadszedł czas na mój wpis w tym dziale, tym bardziej, że wybór instruktora na jazdy doszkalające padł dzięki kilkugodzinnemu, dokładnemu studiowaniu tego wątku.

W znajdujących się tu wpisach przewijało się kilka ośrodków, które były szczególnie polecane, zazwyczaj wraz z instruktorami, z którymi kursanci mieli do czynienia.

Ponieważ podczas mojego kursu podstawowego miałem do czynienia z fatalnym instruktorem, który obrzucał mnie kur..ami, hu...ami, wpadał w ataki furii, walił pięściami w drzwi (a ja niestety to znosiłem, bo zaufany kolega, który wcześniej z nim jeździł powiedział mi, żebym to przetrwał, a wyjdzie mi to na dobre), bardzo dokładnie przestudiowałem ten temat.

W pierwszej kolejności zadzwoniłem do OSK Bartek i zostałem zapisany do pani Małgosi (niestety, pomimo że zapisywałem się na tydzień naprzód, nie miałem możliwości wyboru instruktorów - najwyraźniej mieli mnóstwo kursantów). Pamiętam, że ktoś pisał pozytywnie na temat tej Pani w jakimś poście, więc liczyłem, że będzie dobrze.

Urzekło mnie podejście pani Małgosi, być może na skutek tego, że byłem naprawdę zmęczony moim poprzednim instruktorem i autentycznie bałem się jazd, a już przy pierwszym kontakcie w tym przypadku okazało się, że to zupełnie inna bajka.

Przede wszystkim pani Małgosia nie krzyczy (nie mówiąc już o bluzganiu) czyniąc przy tym merytoryczne uwagi. Czyli jednak jest możliwe nauczanie bez wrzasku (poprzedni instruktor twierdził, że trzeba czasem porządnie opierd....) przy jednoczesnym wysokim zrozumieniu przez kursanta (a przynajmniej przeze mnie).
Wreszcie mogłem zapytać o niezrozumiałe sytuacje drogowe (u poprzednika słyszałem, że nie będzie mnie uczył teorii), którymi wcześniej zarzucałem to forum w odpowiednim dziale (patrz moje posty).

Dodatkowo, pomimo że przeddzień egzaminu pani Małgosia miała wolne i nie pracowała, umówiła się ze mną na jazdy. Jak się okazało - było to zbawienne :) Dzisiaj miałem egzamin i jeździłem w większości tą trasą, którą jeździliśmy wczoraj (czyli w przeddzień egzaminu) - miałem więc sporo szczęścia (poza tym przez te 5 godzin, które ogólnie wyjeździliśmy, jeździłem we wszystkich miejscach, które dziś odwiedzałem na egzaminie - kolejny plus za znajomość tras egzaminacyjnych). Egzamin zdałem. W głównej mierze dzięki tej pani Instruktor. Był to mój pierwszy egzamin, zdawałem w WORDzie przy ul. Odlewniczej, w jednym dniu mając egzamin teoretyczny i praktyczny.

Cóż mogę więcej napisać - pani instruktor skorygowała kilka błędnych nawyków, które zaszczepił we mnie ex instruktor oraz naprostowała kilka moich dziwacznych spojrzeń na pewne sytuacje drogowe będących dziełem poprzednika (jakich bzdur ten facet mi nagadał w pewnych sprawach możecie się dowiedzieć czytając moje wątki w dziale "Sytuacje na drodze").
Byłbym zapomniał - bardzo podobała mi się uczciwość tej pani. Tj. jeżeli zdarzyło się, że przyjechała z poprzednim kursantem później z racji korków na mieście, to jeździłem pomimo to tyle czasu, za ile zapłaciłem (były instruktorek lubił sobie iść zrobić herbatkę i gadać z paniami w biurze, podczas gdy ja siedziałem w aucie czekając na niego).

Wątek ten nazywa się "Oceń OSK". Ciężko mi ocenić innych instruktorów z OSK Bartek, bo nie miałem z nimi do czynienia. W każdym razie mogę z czystym sumieniem polecić panią Małgosię. Zwłaszcza ludziom, którzy lubią merytoryczną, konkretną współpracę w spokojnej, kulturalnej atmosferze. Być może są tacy, którzy potrzebują kogoś, kto na nich nawrzeszczy, bo lepiej im się wtedy zmobilizować, itp. (tak jest chyba w przypadku tego kumpla, który polecił mi tego niezbyt udanego, poprzedniego instruktora), ja w każdym razie do takich nie należę. Potrzebowałem kogoś, kto konkretnie powie mi co źle robię i jak sobie poradzić, żeby tych błędów nie popełniać, przy jednoczesnym spokoju i bez agresji. Trafiając na panią Małgosię trafiłem w dziesiątkę :) Dziękuję Pani.
Matteosh
 
Posty: 36
Dołączył(a): niedziela 13 września 2009, 18:23

Postprzez niezadowolona_z_OSK » piątek 09 października 2009, 08:34

Matteosh, napisz proszę z którego ośrodka był instruktor, który w taki, a nie inny sposób podchodził do jazd. Pomoże to innym w "omijaniu" tego ośrodka szerokim łukiem.

Ja tak właśnie miałam w Crosswordzie, gdzie wracałam codziennie z płaczem do domu (na szczęście po wykładach, a nie jazdach) i znajomi, którzy skończyli tą szkołę mówili mi, że to mi wyjdzie na dobre, bo wszyscy bardzo dobrze zaliczają później egzamin. Mnie akurat strach nie mobilizuje ;]
Na szczęście nie miałam jazd z instruktorem, którego się bałam. Ani ja ani on nie chcieliśmy ze sobą jeździć.
niezadowolona_z_OSK
 
Posty: 44
Dołączył(a): czwartek 23 października 2008, 20:43

Postprzez Matteosh » sobota 10 października 2009, 00:13

niezadowolona_z_OSK napisał(a):Matteosh, napisz proszę z którego ośrodka był instruktor, który w taki, a nie inny sposób podchodził do jazd. Pomoże to innym w "omijaniu" tego ośrodka szerokim łukiem.


Nie chciałbym pisać nazwy ośrodka z którego pochodził ten nieszczęsny instruktor, gdyż wszystko poza tym człowiekiem było w tym ośrodku w porządku: miła obsługa, szybkie wystawienie dokumentów po skończonym kursie, itd. O innych instruktorach nie mogę nic powiedzieć, ponieważ jeździłem tylko z tym jednym.

Reasumując: uważam, że napisanie nazwy ośrodka mogłoby być dla niego krzywdzące.

Najlepiej byłoby podać personalia tego instruktora, czego niestety nie zrobię, bo mogę później zostać posądzony o pomówienie itp. (chociaż szczerze przyznam, że chciałbym móc przestrzec innych przed tym facetem - wiem od pozostałych kursantów, że stosuje wobec wszystkich identyczne metody, z tą różnicą, że dla kursantek jest trochę mniej wulgarny, za to gigantycznie zbereźny, o czym przekonałem się będąc podwożony z powrotem do ośrodka przez kursantki podejmowane "po drodze"). W każdym razie wszyscy moi znajomi zostaną zawczasu poinformowani, gdy tylko dowiem się że idą na kurs.

Wam mogę tylko życzyć, żebyście nie trafili na tego świra. Nikomu tego nie życzę.
Matteosh
 
Posty: 36
Dołączył(a): niedziela 13 września 2009, 18:23

OSK MODEL

Postprzez wiktoria » środa 21 października 2009, 12:54

Witam wszystkich serdecznie ;))) Z czystym sercem moge polecić osk MODEL. Instruktorzy z prawdziwego zdarzenia;)))))))).
Zapisał sie najpierw na kurs moj chlopak i polecil mi ten osrodek i uwazam ze wcale to nie byl zly wybór ;))) Bardzo jestem zadowolona z tego osrodka Na wszystkie pytania dostalam wyczerpujące odpowiedzi, które okazały sie bardzo oczywiste, ale w sumie kto pytanie blądzi ;))) Jazda bardzo mi sie podobała. Zjeżdziłam chyba wszystkie zakątki na Bródnie ale z pozytywnym skutkiem bo wlasnie DZIS ZDALAM EGZAMIN ZA PIERWSZYM PODEJSCIEM ;))))) Nie moge doczekać się jak tylko sama wsiąde za kierownicę ;)))) Jeżdziłam z panem Jarkiem ;))) Podziwiam go za cierpliwość do mnie bo nie ma to jak przyslowiowa "kobieta za kierownica" Pan Jarek okazal sie bardzo wyrozumialym czlowiekiem i jestem mu bardzo wdzieczna za poswiecenie ;))) Zapisała sie teraz moja wspólokatorka i również jest zadowolona Jest pod wielkim wrażeniem przygotowania wykładowcy do zajęć o czym nie moze powiedzieć jej chłopak który chodzil do innej szkoly nauki jazdy
Na nastepny kurs wysle mojego brata bo szkola jest naprawde godna polecenia i polecam również ją innym ;)))))))))) naprawde warto ;))))))) sami sie przekonacie ;)))) a tym bardziej jestem tego przykladem bo zostalam przygotowana do egzaminu rewelacyjnie ;))))) Pozdrawiam
wiktoria
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 21 października 2009, 11:59

IMOLA

Postprzez martitusd » sobota 24 października 2009, 11:57

Szkoła jazdy beznadziejna. Skusiło mnie to, że akurat z okazji swoich urodzin obniżono cenę kursu oraz że teorię można było zaliczy w 3 dni. A wiadomo, każdy ma mało czasu. Rzeczywiście tak było. Po ukończonej teorii można się było zapisac na jazdy. Instruktor miły, wszystko fajnie, tyle że kompletnie niczego nie uczy. Jazda polegała na tym, że wykonywałam jego polecenia: "zmień pas na prawy", "jedź teraz", "teraz stój", "za tym samochodem jedź". Chodzi o to że nawet nie mogłam polega na sobie i sama podejmowa decyzji. Już na początku dowiedziałam się że najszybciej zdają ci co biorą jazdy doszkalające przed egzaminami. Teraz wiem dlaczego to prawda. Bo za tak niską cenę kursu ni9e uczą niczego. Wzięłam jazdy doszkalające u tego samego instruktora (nie chciałam już zmieniac faceta tuz przed egzaminem). I nagle na jazdach dodatkowych instruktor zaczął mi tłumaczyc różne rzeczy o których wcześniej nie było mowy. Czyli na kursie mieli cię w głębokim poważaniu i tylko mogłam się przewieź w jedną i w drugą i nadal nic nie wiedziec o ruchu drogowym. Egzamin oczywiscie oblany (za wymuszenie pierwszenstwa)- nie mialam okazji nauczyc sie sama jechac i taki byl efekt. Wtedy juz zmianilam instruktora, tym razem wzielam instruktora z polecenia. Ten okazal sie idealnym instruktorem. Dowiedzialam sie tyle, ze zaczelam sie zastanawiac czy wczesniej jezdzilam juz kiedys samochodem. Takze pytajcie innych o instruktorow i nie wybierajcie tej szkoly. Oni uprawiaja typowa masówkę- chcą zarabia kasę nna jazdach doszkalających, a nauczaniem innych w ogóle się mie zajmują. Przemyslcie to przed zapisaniem się.
martitusd
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 24 października 2009, 11:44

INSTRUKTOR Z OSK MAGDA warszawa bródno

Postprzez adi_king1 » sobota 24 października 2009, 12:26

Ostrzegam chętnych do nauki w tym ośrodku przed jednym z instruktorów tzn. wiek około 35 lat dłuższe włosy niezbyt urodziwy (przepraszam że taki opis ale nie wiem jak się nazywa). Miałem taka sytuację : zawracalem na skrzyżowaniu przy zielonym świetle. Pan jadąc z kursantem na warunkowym skręcie w prawo (czerwone światło + zielona strzałką) zaczął na mnie trabic z pretensja że go nie przepuściłem i mało we mnie nie wjechał. Do szkoły nic absolutnie nie mam ale współczucie dla ludzi którzy płacą takiemu specjaliście za naukę. Kompetencje tego pana pozostawiam bez komentarza.
adi_king1
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek 01 czerwca 2009, 12:00
Lokalizacja: WARSZAWA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości