Toruń

[Olenia]

ORENT

[Maarek91]

a coś innego niż orent?
Był ktoś w OSK "RAJDER" ?

[Natti]

a coś innego niż orent?
Był ktoś w OSK "RAJDER" ?

Ja szkole się pod okiem tej szkoły i mogę Ci ją polecić bez wyrzutów sumienia, teoria przebiegła sprawnie i porządnie, zdałam wewnętrzny bez żadnego błędu, co nie oznacza, że nie trzeba się przygotowywać samemu.
Obecnie mam jazdy i jestem bardzo zadowolona z mojego instruktora. RAJDER !! POLECAM !!
Jeśli ma ktoś jakieś pytania dotyczące tej szkoły, chętnie odpowiem, podpowiem ;)

[michael321]

a coś innego niż orent?
Był ktoś w OSK "RAJDER" ?

Ja robiłem w F1 na Broniewskiego. 3 przystanki tramwajem od PKS. Generalnie jestem zadowolony. Jeździłem z instruktorem Michałem. POLECAM!

[damian_pe]

Ja uczęszczałem do OSK LEKCJA w Toruniu

Kurs zacząłem 23listopada 2009,najpierw wykłady z panem Maciejem(bardzo miły),15grudnia skończyłem teorię i miałem wewnętrzny z testów.17grudnia zacząłem jazdy z Panem Radkiem(super instruktor,niestety pracował tylko do ostatniego stycznia),egzamin wewnętrzny z jazdy zdawałem z Panem Tomkiem(również bardzo miły instruktor),dziś odebrałem papiery i we wtorek już egzamin...

Ogólnie ośrodek może byc,instruktorzy naprawdę bardzo mili i wyrozumiali,reszta średnio...

[Natti]

Jeśli chodzi o OSK Lekcja słyszałam naprawde różne opinie i nie wiem od czego to zależy, niestety więcej tych negatywnych.
Osobiście jestem zauroczona OSK Rajder jestem już po egzaminie wewnętrznym z teorii, teraz jazdy - leci mi 10h.
Myślę, że dużo zależy od atmosfery jaka panuje najpierw na teorii, później w eLce, ale także od naszego nastawienia, co jest naszym priorytetem..
Wierzę, że wybierzecie słuszny i odpowiadający Waszym oczekiwaniom OSK, powodzenia :)

[elmoska]

Równiez polecam F1 jak dla mnie najlepsza szkola w miecie:D Teorie zrobilismy w ekspresowym tempie. Instruktorzy w tej szkole sa po to aby nauczyc kursanta jazdzic a nie po to by odbebnic swoja prace. Zdalam za 1 razem. Rowniez jezdzilam z Michałem, ktorego serdecznie pozdrawiam i dziekuje. :D

[kursasmajera]

Witam wszystkich serdecznie,
Informuję wszystkich chcących rozpocząć kurs w AS Majer:

1) Wykład OK,

2) Na jazdy ciężko się umówić, jeżdzą jak im się podoba. Niby można albo w ciągu dnia albo popołudniu, ale namawiają na dzień. Jak popołudniu to jedna jazda w tygodniu. Niektórzy popołudniu się umawiają na jedną godzinę bo prywata w czasie pracy ważniejsza. Beznadzieja. Instruktorzy są bardzo obojętni do kursantów. Instruktor zostaje z góry narzucony kursantowi (nie ma możliwości wyboru).

3) Egzamin wewnętrzny zawsze w ciągu dnia (do 14) trzeba wziąć urlop z pracy, ASMajer ma to gdzieś, bo na tym etapie już zapłacone za wszystko.

4) Jazdy głównie po Bydgoskim, bo blisko plac, a na egazminie nie słyszałem, żeby tam ktoś był.

5) W ASMajerze stawiają na ilość a nie na jakość. Dobra reklama i dlatego tyle ludzi mają. Nie zawsze reklama mówi prawdę. Obniżają minimalnie ceny, w stosunku do innych, żeby złapać klienta.

6) Dodatkowo informuję, że gość siedzący za ladą, podobno kierownik (nie chodzi o tego młodszego) jest bardzo niemiły i sprawia wrażenie jakby codziennie wstawał lewą nogą, miał skończone 10 fakultetów i był jedynym najlepszym ekspertem w szkoleniu kierowców.

PODSUMOWANIE:
Proponuje wziąć to pod uwagę, żeby później się nie denerwować, bo szkoda nerwów, lepiej zostawić trochę na egzamin.

POWODZENIA NA EGAZMINIE

[elkaaa21]

Witam chciałabym sie zapytać, co sądzicie o szkole jazdy "CENTROTOR"?

[adalberthus]

Stworzył go instruktor jeżdżący poprzednio w WIRAŻU

[Mitka]

Polecam szkołę As Majer w Toruniu. Nie mogę zgodzić się z poprzednikami. W każdej szkole możemy spotkać coś, co się nam nie spodoba... Ja w As-ie cenię, to co dla wielu jest wadą: profesjonalizm. Tutaj wszystko jest jasne: co ile kosztuje, zasady jazdy z instruktorem itp. Jeżeli ktoś chce jeździć tam gdzie uważa za stosowne lub ma nadzieję że kurs rozpocznie się u niego pod domem a zakończy pod szkołą/ pracą, to rzeczywiście musi wybrać inną szkolę. Ja robiłam kurs 3 miesiące, ale znam takich, którzy odebrali prawo jazdy po 7 tygodniach (!) a kurs był standardowy...
Jazdy praktyczne trwają tyle ile trzeba, jeździ się nie tylko po bydgoskim! Właściwie głównie w okolicach tras egzaminacyjnych WORD-u.

[wimpi]

As Majer w Toruniu

Zdecydowanie nie polecam tej szkoły. Zapisałam się do niej, bo dałam się złudzić opiniom w prasie. Wg. rankingu jest to najlepsza szkoła w Toruniu. Ma najwyższą zdawalność. Tylko, że nikt nie napisał, że ta szkoła ma największą liczbę kursantów. Czyli jest z czego wybierać. Ponadto instruktorzy w tej szkole często zmuszają kursantów do wykupywania dodatkowych godzin (po 10-15 godzin) pomimo że dobrze jeżdzą. Bo jak nie wykupi to nie dopuści do egzamiu wewnętrznego. Nie są to przypadki pojedyńcze. Mam wrażenie, że każdy instruktor chce przypodobać się właścicielowi, że dzięki niemu jak naciągnie na dodatkowe godziny kursanta, to szkoła więcej zarobi.
Też nie jestem zwolenniczką szybkiego odpękania 30 godzin. Ale przeciąganie kursu do 3 m-cy -to lekka przesada. Wszystko przez to, że szkoła przyjmuje za dużo kursntów, a potem instruktorzy nie mają czasu aby z nimi jeżdzić. No i jeździ sie po 2 -3 godziny tygodniowo a potem przerwa tygodniowa. Nie wiem czy to jest dobra metoda. Dla mnie najważniejsza jest systematyczność i ciągłość. Bo przerwy źle wpływają na utrwalanie.
Dziwi mnie też stosunek niektórych instrukturów do kursantów. Są zarozumiali i wcale nie zależy im aby nauczyć w ciągu 30 godzin, tylko aby szkolenie przeciągać w czasie.
"Instruktorzy są bardzo obojętni do kursantów. Instruktor zostaje z góry narzucony kursantowi (nie ma możliwości wyboru)"- szcera prawda
A kierownik kursu-faktycznie bardzo niemiły. Często słyszałam jak wyśmiewa się z innymi instruktorami z kursantów.

[kent]

Witam,
Sam dosc dlugo zastanawiałem się nad wyborem ośrodka. Na samym poczatku wyeliminowałem te największe,z powodu niezadowolenia znajomych(ciężko umowić się na jazdy, egzaminy wewnetrzne w sciśle ustalonych godzinach, brak elastycznosci) W końcu trafiłem do Adepta (ul.Swietopełka 3c) głownie ze wzgledu na dojazd gdyz nie jestem z Torunia,a blisko (na grudziadzkiej) staje PKS. Teoria w jeden tydzien! fajna sala wykladowa, projektor, gadzety, slajdy,filmiki itp, nawet szybko minelo. Pierwsza pomoc-kazdy z nas powinien przejsc taki mini kurs!Prowadzący-strażak (pan Adrian) naprawde daje z siebie wszystko. Badanie lekarskie pierszego dnia kursu (nie trzeba nigdzie biegac po lekarzach). No i wreszcie jazdy.Nigdy wczesniej nie jezdzilem wiec bylem mocnno zestresowany, ale chyba niepotrzebnie;) Nie wiem skad Ci instruktorzy maja w sobie spokoj i cierpliwosc.Tu musze podziekować p.Adamowi. Poszło nam sprawnie i bezboleśnie;)atmosfera była naprawde spoko. Wczoraj o 15.48 zdalem!ważne tez było przygotowanie psychiczne (wpajane przez cały kurs). Polecam

[allan]

Witam!
Szkołę jazdy wybrałem z polecenia znajomych i rodziny. Mimo wszystko byłem sceptycznie nastawiony na ten ośrodek ze względu na niektóre złe opinie w internecie. Dziwie się dlaczego, gdyż cała nauka przebiegała bardzo sprawnie, miło i rzeczowo.

Jest to naprawdę dobry ośrodek, instruktorzy podchodzą bardzo poważnie do powierzonego im zadania. Tu podziękowania dla mojego instruktora, który znakomicie znał tzw. 'haczyki' egzaminatorów.

Nie ma mowy o oszukiwaniu w godzinach jak w innych szkołach potrafi się zdarzyć ( tu z opinii niektórych kolegów, którzy zdawali w innych szkołach, gdzie instruktorzy olewali kursantów)

Duży plac, gdzie bez problemu można było przyjechać o każdej godzinie i mimo dużego ośrodka, wielu elek można było swobodnie poruszać się po placu i wykonywać swoje zadania. Instruktor bardzo szczegółowo omawiał skrzyżowania, zasady panujące na drodze i przestrzegał przed niebezpieczeństwami jakie mogą nas spotkać na drodze. Ogólnie każde zajęcia były ciężką pracą, ale zarazem przyjemną.

Nie ukrywam, że bałem się kursu praktycznego, ponieważ nigdy nie jeździłem autem, ale już po pierwszych godzinach stres przed jazdami odszedł i było bardzo sympatycznie.

Badanie lekarskie na pierwszych zajęciach, więc nie trzeba było nigdzie biegać szukać. A w innych sprawach można było liczyć na kierownika i instruktora. Teoria w bardzo krótkim czasie - akurat wybrałem kurs weekendowy ze względu na prace w tyg. ale kursy w dni powszednie również się odbywają. Zatem bardzo elastycznie.

Przed egzaminem instruktor dzwonił do mnie, że nie mam się bać i mam pokazać czego się nauczyłem! Bardzo pomogło i znałem za pierwszym razem, a trafił mi się podobno najgorszy egzaminator!

Moi znajomi też byli zadowoleni.
Naprawdę polecam!!! i zamierzam teraz się zapisać na kat. A do asmajera!

[elkaaa21]

Polecam osk CENTROTOR. kurs trwał nie całe 2 miesiace+ zdane za 1-szym