przez De_Tal » niedziela 24 sierpnia 2008, 22:17
Nie mogę nie polecić szkoły o wdzięczniej nazwie TORNADO (ul. Nakielska, niedaleko R. Grunwaldzkiego). Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z samochodem jako kierowca, nigdy nie jeździłem sobie na dziko, nawet kilku metrów, nawet samochodu z garażu bym nie potrafił wyprowadzić - a 30 godzin w tej szkole sprawiło że zdałem egzamin za pierwszym razem (i nie zepsułem statystyki, zgodnie z którą Tornado ma drugą zdawalność za pierwszym razem w Bydgoszczy). Wykładowcą, instruktorem i właścicielem szkoły jest pan Janusz- może to i lepiej że jest jeden człowiek od wszystkiego, gdyż nie ma jakichś zmian instruktorów co godzinę jazdy i zawsze wiadomo kogo i czego można się spodziewać. Za cały kurs zabuliłem 1250 zł (w tym specjalny wykład o pierwszej pomocy) + 40 zł za badania lekarskie. Materiały takie jak książki, płyta itp. wliczone w cenę. Teoria nudna, ale przecież nie chodzi o jakiś szał, tylko o to by się dowiedzieć rzeczy o których się nie miało pojęcia. Godziny wykładów (jeden dzień w tygodniu) były ustalane najczęściej po konsultacjach z grupą, w końcu i tak prawie zawsze było o tej samej godzinie, która wszystkim pasowała. Co do jazd, to nie wiem jak wyglądał ich rozkład u innych kursantów, ja np. spędziłem sporo godzin na placu, ale wcale się temu nie zdziwiłem i nie miałem nic przeciwko, skoro podczas pierwszej jazdy usiadłem za kierownicą pierwszy raz w życiu. Tu wspomnę o cierpliwości mojego instruktora, który ani razu nie podniósł głosu, nawet gdy w wyjątkowo głupi i bezmyślny sposób już podczas jazd na mieście przekraczałem przepisy. Same jazdy miały miejsca po tych najbardziej standardowych egzaminacyjnych ulicach, nie było żadnych wypadów na Osową Górę czy do Fordonu. Podsumowując: uważam, że ta szkoła przygotowała mnie najlepiej jak mogła, co w tym wypadku znaczy bardzo dobrze, do wszystkich egzaminów, które w efekcie zawsze zakańczały się dla mnie pozytywnie. Nie jest to szkoła duża, powiedziałbym że prawie kameralna, ale jeśli ktoś nigdy wcześniej nie siedział za kółkiem - polecam bardzo serdecznie.
Prawo Godwina: Podczas przeciągającej się dyskusji w Internecie, prawdopodobieństwo przyrównania czegoś lub kogoś do nazizmu bądź Hitlera dąży do 1.