Gdańsk

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Gdańsk

Postprzez Banana » środa 21 marca 2012, 12:45

Jak najbardziej polecam ARTOM na Oruni. Pełen profesjonalizmy i poważne podejście do tematu, teoria prowadzona ciekawie, poparta wieloma przykładami "z życia". Obsługa rewelacja, wszystko szybko i sprawnie. Praktyka również na wysokim poziomie, do tego w fajnej atmosferze :)
Avatar użytkownika
Banana
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2012, 23:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Gdańsk

Postprzez Draqsters » piątek 30 marca 2012, 13:52

WYZSZA SZKOLA JAZDY Gdańsk Kartuska
Teoria Do Bani !!! Filmik puszczany i zero tłumaczenia .
Praktyka a Więc Tomek założyciel odradzam jako instruktora bawi sie telefonem na każdej godzinie i nic nie tłumaczy.
Pani Ania Bardzo Dobry Instruktor da sie posmiac i pouczyć .
Pan Piotr stary wyjadacz bardzo duzo wie i potrafi wszystko wytłumaczyć .


EGZAMIN ZDANY ; D
Draqsters
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 30 marca 2012, 13:39

Re: Gdańsk

Postprzez owl » niedziela 29 kwietnia 2012, 23:17

Ja właśnie zapisałem się do OSK D.Śmiarowski i mam pytanie już na przyszłość, jeśli są tu osoby, które również zdawały w tym ośrodku- jakiego instruktora polecacie?
owl
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 29 kwietnia 2012, 23:09

Re: Gdańsk

Postprzez mesta » piątek 14 września 2012, 10:28

Uczylam sie w OSK Znak - teoria super, na zadne zajecia nie chodzilam z taka checia, wszytsko jasne wytlumaczone mala grupa - 7 osob. Jazdy w 3 dni po zakonczeniu teorii do tego nowiutka roczna yariska - 4 godziny tygodniowo( tam jakas przerwe mialam 2 tyg ale na wlasne zyczenie bo sie urlopowalam), i to instruktor gonil a nie ze sie trzeba bylo prosic, 1 instruktor i ogarniał wszytskie grupy no ale zapierdzielal od 6 - 18 jak nie dluzej tak czy siak nigdy nie mialam problemu zeby jezdzic o tej godzinie, o ktorej chcialam na poczatku sama sobie wybieralam 6 bo pusto na drodze i wiecej mozna bylo zrobic, specjalnie omijalam godziny korkow dopiero po 10 godzinie zaczelam zmieniac jazdy tak aby i w korkach umiec sie znalezc :) Przerwy podczas jazdy byly ale na moje zyczenie bo po godzinie musialam sobie zapalic :P wiec te 5 min zawsze bylo, przyjezdzal po mnie jak mialam na 6 rano zawsze pod dom i pod dom tez sie odwozilam jak tylko chcialam. Ja niestety panicznie boje sie jezdzic autem nawet jako pasazer mam wieczny odruch hamowania ( tzw "prad w pupie") instruktor bardzo sie staral zeby go ze mnie wykurzyc no i mu sie udalo w koncu ( na prawde jestem ciezkim przypadkiem i myslalam ze nie znajde osob,y ktora mnie nauczy jezdzic) na dzien dzisiejszy czuje sie pewnie za kierownica i nie umieram juz dojezdzajac do skrzyzowania, uwazam ze kazda godzina z nim dawala mi co raz wiecej pewnosci siebie, jedyna wada a na dzien dzisiejszy uwazam ze zaleta bylo to ze troszku krzyczy a czasami nawet bardzo ze 2 razy doprowadzil mnie do placzu ( ale ja zbyt wrazliwa jestem wiec juz potem wiedzial ze za bardzo przeginac nie moze - po prostu testowal na ile moze mnie cisnac zeby zrobic ze mnie kierowce) ale dzieki temu gdyby sie pare razy na mnie nie wydarl to bym pewnych sytuacji nie zapamietala, byl okres ze sie wkurzalam ze tak sie na mnie drze ale na dzien dzisiejszy chwala mu za to - na lajze czasem sie trzeba wydrzec, bo jakby sie ze mna cackal jak z jajkiem to pewnie musialabym i 50 godz dokupic z moim tempem oswajania sie, bo miedzy Bogiem a prawda nie wymagajmy zeby instruktor byl naszym psychologiem a on na prawde mi pomogl w kwestii wiecznego obawiania sie wszystkieg,o co dzieje sie w okol mnie na drodze. Punktualny 2 jezdzone godziny byly pelne czasami bez 4 min czasami o 8min za duzo. Generalnie strasznie sie angazuje zeby jego kursanci zdali za pierwszym razem co jak wiemy w dzisiejszych czasach jest bardzo ciezkie dla bardziej doswiadczonych kierowcow a co dopiero dla takich laikow i boidudkow jak ja. Bardzo we mnie wierzyl nawet zawiozl na egzamin - a raczej sama sie zawiozlam ( oczywiscie nieodplatnie) strasznie chcialam zdac, skupilam sie jak tylko moglam niestety nie udalo sie ale jak na mnie to i tak uwazam ze 50 min jazdy po miescie ba ze w ogole z placu wyjechalam i udalo mi sie pokonac stres - jak na pierwszy egzamin to bylo duzo poza tym koncowa opinia egzaminatora upewnila mnie ze nie jest ze mna tak zle manewry wykonywalam prawidlowo jedyne o co sie przyczepil to moje trzymanie sie lewej krawedzi i zbyt obszerne luki przy skretach, co grozi kolizja ale to ewidentnie moja wina bo poza lekcjami cwicze na audi A4 combi i przesiadajac sie na L mam wrazenie ze mi sie tylek nie zmiesci :P heh wczesniej tego nie widzialam a moze nie robilam - nie wiem tak czy siak na kolejnych 4 godzinach sie nad tym skupie. Generalnie polecam osrodek, Zygus jest wporzo i chyba slonia w cyrku by nauczyl jezdzic autem, skoro mnie nauczyl :) :oops: tylko ladnym panienkom zalecam skromny ubior, co by nie draznic zbytnio Pana instruktora :P Sama osrodka nie wybieralam dostalam kurs w prezencie od mamy i siostry heh ale im sie udalo i jestem zadowolona, godziny dokupowalam bo 30 to dla mnie za malo i wolalam sobie jeszcze pojezdzic - to nie to samo co wlasnym autem bo osoba siedzaca z boku nie ma pedalow ani takich reakcji jak instruktor i w przypadku mojej nieuwagi moze sie to zle skonczyc, a w L czuje sie pewnie i uwazam ze te kilkaset zlotych ma sie nijak do pozniejszego bezpieczenstwa na drodze, szczerze gdyby bylo mnie stac to bym jeszcze ze 30 kupila tak fajnie mi sie jezdzi :spoko: W rezultacie egzamin zdany za 2 podejsciem 8) :D :spoko:
Kat. B,
1 egzamin, 11.09.2012:
Teoria + Plac + Miasto - 52 min walki zakonczone niepowodzeniem :(

2 egzamin 01.10.2012
Plac + Miasto+ 53 min walki zakonczone sukcesem :D
mesta
 
Posty: 180
Dołączył(a): czwartek 13 września 2012, 15:46
Lokalizacja: Gdańsk

OSK w Gdańsku: Gd Prawko i Pan Arek

Postprzez Pablo88 » wtorek 23 października 2012, 23:02

Szczerze polecam OSK GdPrawko na gdańskiej Morenie!!
Przystępna cena, możliwe rabaty i zapisów praktycznie każdego tygodnia.
Zajęcia z teorii ciekawe, poparte przykładami z życia i wskazówkami jak należy się zachować na egzaminie, a jak "w prawdziwym życiu" (niektóre normy egzaminu są oderwane od polskich realiów). Każde zajęcia zakończone rozwiązywaniem wybranych pytań testowych z danego działu.

Szczególnie polecam instruktora Pana Arka!
Doświadczony kierowca (na czym to on nie jeździł), świetny nauczyciel, a przy tym po prostu fajny gość. Sympatyczny, cierpliwy, kontaktowy, bezstresowo "nadzorujący" jazdę, wszystko w miłej atmosferze. Pan Arek dużo tłumaczy i objaśnia zawiłości gdańskiej infrastruktury (nawet takich miejsc, które nie powinno się nazywać "drogą", chociaż jeżdżą po nich egzaminy).
Przy tym wyjaśni wszelkie wątpliwości, w tym motoryzacyjne niekoniecznie związane z samym egzaminem!!!
Polecam (zdane za pierwszym podejściem)!!!
Pablo88
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 23 października 2012, 22:49

Re: Gdańsk

Postprzez kenmei » czwartek 16 stycznia 2014, 23:55

Polecam OSK Expert. Świetni wykładowcy i instruktorzy. Bardzo polecam panią Iwonkę D.-M. i pana Tomka O.

http://www.osk-expert.pl/

Teoria zdana za pierwszym razem, 74/74 ptk
Praktyka zdana za pierwszym razem :)
kenmei
 
Posty: 26
Dołączył(a): wtorek 07 stycznia 2014, 14:38

Re: Gdańsk

Postprzez grocik » poniedziałek 30 czerwca 2014, 18:26

Ja polecam OSK POLDEK i Pana Marka solidnie i rzeczowo. Zdalem za pierwszym razem kat D.
B- 10.08.2007 za pierwszym
D- 27.06.2014 za pierwszym
grocik
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 11 sierpnia 2007, 08:48

Re: Gdańsk

Postprzez Donek » piątek 26 grudnia 2014, 12:59

Nie polecam OSK ALFA

Po mekach jakie mi ta szkoła przysporzyła mogę wystawić tej szkole tłuste 0/5 nauczyciele zamiast wytłumaczyć błąd kursanta tylko wypominają jak to mu kiepsko idzie i ze bez dodatkowych jazd się nie obejdzie
Po "zdanym" egzaminie wewnętrznym z jazd PAN instruktor mi powiedział ze mam wziasc (nie ze muszę wziasc tylko mam je wziasc koniec i kropka) dodatkowe jazdy to szef ośrodka zastanowi się czy wypuścić mnie do PORDU. Oczywiście po 30h nie potrafiłem zrobić rękawa a co dopiero sprawdzić zbiorniczka z płynami (ich odpowiedzią było "sprawdź sobie w internecie") po czym musiałem wziasc z 4h w OSK Andrzej przytula którego z całego serca polecam bo on w te 4h więcej nauczył niż ALFA przez 30... Podsumowując nie polecam
Donek
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 22 czerwca 2014, 18:50
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Gdańsk

Postprzez mjmj » środa 27 stycznia 2016, 12:06

Najlepsza szkoła motocyklowa to Wyższa Szkoła Jazdy (WSZJ) prowadzona przez dwóch Tomków. Panowie jeżdżący na motocyklach od najmłodszych lat, potrafią sami robić cuda na motocyklach i z sukcesami startują w wyścigach i pucharach. Bez problemu uporaliśmy się z moim wzrostem (157cm..) i bez problemu Pan Tomek nauczył mnie jak się zachowywać w sytuacjach awaryjnych, niebezpiecznych itd. Umiem nawet samodzielnie podnieść motocykl, a do największych nie należę ;) Plac jest duży i można bez problemu ćwiczyć technikę i zadania egzaminacyjne, na jazdy jeździ się nie tylko po trasie egzaminacyjnej, uczyliśmy się techniki pokonywania zakrętów, można zwrócić się do Panów z każdym pytaniem, zawsze otrzyma się dobre słowo i radę. W sezonie planuję wyjazdy z Panem Tomkiem na tor i nie mogę się doczekać! POLECAM Z CAŁEGO SERCA!
mjmj
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 27 stycznia 2016, 11:58

Re: Gdańsk

Postprzez rajdowiec88 » poniedziałek 11 kwietnia 2016, 00:19

A ja moge polecic z czystym sumieniem OES i pania Agę, robiłam u niej prawko na motocykl i teraz kazdemu polecam ta szkole- czy to na motocykl, czy to na auto :thumb2: ceny przyziemne, mozna zlapac nawet znizki na fb, a pani Aga- lepszy instruktor chyba nie mogl mi sie trafic!!
rajdowiec88
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 11 kwietnia 2016, 00:14

Re: Gdańsk

Postprzez nezumi1 » czwartek 12 maja 2016, 10:02

Gorąco polecam OSK Zielony Listek na Chełmie, szczególnie jazdy z panią Iwoną (chociaż mąż podobno też w niczym jej nie ustępuje).

Zacząłem robić prawko w 2012 roku w Kwidzynie. Przy okazji nie polecam zdobywania plastiku "po znajomości", bo to najczęściej działa tak, że "jak po znajomości, to nie trzeba się trzymać procedur". Tym samym zacząłem kurs teoretyczny w połowie, z gorącym zapewnieniem, że i tak dam sobie radę. Pierwszy egzamin obiecany miałem jeszcze przed wyjazdem na studia od 1 października. Odbył się on w grudniu, przy czym dodam, że ja nie miałem żadnych problemów z dyspozycyjnością. Jazdy były nieregularne, prowadzone nieprofesjonalne, z pięcioma różnymi instruktorami, nieraz po 4 osoby w aucie - generalnie słabo.
Był to okres wprowadzania nowych egzaminów, toteż kolejki w Wordzie to był istny armagedon. Pierwszą próbę oblałem, a na każdą następną musiałem czekać aż miesiąc.

Po pięciu próbach w Grudziądzu i niespełna 3 latach przerwy, przeniosłem egzamin do Gdańska, gdzie studiowałem i osiedliłem się na stałe. Na nowy OSK wybrałem właśnie Zielony Listek (w międzyczasie zdałem nową teorię i podjąłem jedną żałosną próbę praktyki, ale tego w ogóle nie liczę).

Pierwszych ok. 6 godzin stanowiło oduczanie mnie złych nawyków pozostawionych przez poprzednich instruktorów. Okazało się, że dopuszczali mnie do egzaminów, gdy leżał u mnie elementarz, czyli technika jazdy. Pani Iwona, pod groźbą dotkliwego pobicia kajetem, skutecznie pozbyła się wszystkich mankamentów z mojej jazdy, wprowadzając w to miejsce swoje szlify. I co? Po ok. 10 godzinach pierwszy raz w życiu poczułem, że jeżdżę samochodem, a nie tylko siedzę za kółkiem. Wcześniej wyjeździłem coś koło 40 godzin i dopiero teraz zacząłem jeździć!

Gdańsk jest trudniejszy niż Grudziądz. Do egzaminu przystąpiłem gdzieś po 20 godzinach, przy czym trzeba pamiętać, że duża część tego czasu to nie była nauka, tylko oduczanie. Pani Iwona pracowała w Pordzie jako egzaminator, stąd zna wszystkie trasy, zdradliwe miejsca i sztuczki służące oblewaniu kolejnych kursantów. Idąc do tego OSK masz pewność, że poznasz je wszystkie. Ale to nie działa tak, że nauczą Cię tam, jak zdać egzamin i do widzenia. W Zielonym Listku uczą JEŹDZIĆ, a nie zdać egzamin! Jeśli pani Iwona uzna, że jesteś gotowy na egzamin, to jesteś równie dobrze gotowy na samotną trasę do stolicy. Nie muszę chyba dodawać, że po kilku tygodniach znajomości z panią Iwoną pordowski teatrzyk, którego tak się obawiałem, okazał się wręcz śmiesznie banalny.

Jeśli więc szukasz dobrego OSK lub nie jesteś zadowolony z obecnego i chciałbyś się doszkolić, jeśli jesteś załamany kolejnymi oblanymi próbami i wydaje Ci się, że nie nadajesz się do prowadzenia auta, to idź to Zielonego Listka i opowiedz im swoją historię :spoko:
nezumi1
 
Posty: 12
Dołączył(a): czwartek 12 maja 2016, 09:24

Re: Gdańsk

Postprzez werka189 » środa 16 maja 2018, 12:43

Bardzo dobrą szkołą jest Expert, super podejście, super ludzie, jazdy to sama przyjemność a egzamin teoretyczny jak i praktyczny zdałam za pierwszym razem :)
werka189
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 16 maja 2018, 12:39

Poprzednia strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości