Forum prawojazdy.com.pl

W 200% polecam OSK Lopecik! Teorie spokojnie mozna zaliczyc w jeden weekend co znacznie ulatwia zrobienie prawka uczniom i studentom ktorym wiadomo - zalezy na czasie. Jazdy prowadzone sa bardzo profesjonalnie, nie tylko pod katem egzaminu praktycznego ale takze codziennej jazdy samochodem. Robert jest niesamowicie cierpliwy ale tez upierdliwy czego pozniej efekty widac na egzaminie. Mimo ze 32 godziny jazd zrobilam w Katowicach, z roznych przyczyn zdawalam egzamin w Dabrowie Gorniczej (jezdzilam tam jedynie 3 godziny ale pokazano mi mozliwa trase egzaminacyjna). Egzamin praktyczny zdalam za 1 razem z czego jestem ogromnie zadowolona i dumna bo wiele moich znajomych podchodzilo po 3 razy. 3/4 sukcesu zawdzieczam Robertowi za co jestem mu ogromnie wdzieczna. Kazdego z nas zrobienie prawa jazdy kosztuje duzo nerwow a dzieki tej szkole moje nerwy zmnieszyly sie o polowe bo bylam pewna ze umiem jezdzic i nie dam sie zagiac na niczym mimo ze zdawalam z Dabrowie. Na Praktycznym egzaminator probowal mnie podpuszczac ale Robert przez cale jazdy powtarzal, zeby kierowac sie wlasnym rozumem i nie sugerowac sie tym, co on nam podpowiada bo 75% jego podpowiedzi to podpuchy i zwykle prowokacje co oczywiscie sprawdza nasza umiejetnosc radzenia sobie na drodze. Nie jest to zadna reklama ale szczera opinia ktora mam nadzieje pomoze innym w wyborze szkoly. Zycze wszystkim przyszlym kierowcom takiego instruktora i samych pozytywnych wynikow

Polecam OSK KLIŚ bardzo dobra szkoła jazdy zależało mi dorobić bardzo szybko kategorie E do B, dzięki szkole i Panu Jarkowi udało mi się zrobić cały kurs w 2tygodnie, osk dostosował się do moich godzin pracy dzięki czemu prawo jazdy włącznie z egzaminem zrobiłem w równy miesiąc. Plac manewrowy jest taki sam jak na egzaminie, bardzo dobrze przygotowany i oświetlony teren. Dojazd bezproblemowy. Samochód w raz z przyczepą taki sam jak na egzaminie. Egzamin zdany za pierwszym podejściem. Serdecznie Polecam

Serdecznie polecam szkołę jazdy "Jacek" znajdującą się na Giszowcu. Nigdy nie miałem styczności z samochodem, a po drugich jazdach z instruktorem potrafiłem już operować samochodem bez większych, rażących problemów. Bezstresowa nauka praktyczna, wszystko tłumaczone na spokojnie. Nieświadomie jesteśmy uczeni dobrych ruchów na drodze, hamowania silnikiem, eko-drivingu, dopiero po jakimś czasie dociera do nas co tak naprawdę robiliśmy i jak bardzo to było przydatne, a nie było to tłumaczone na sucho. Wszyscy znajomi na około polecali tę szkołę i się "nie przejechałem". Tak jak oni i ja zdałem za pierwszym razem teorie i praktykę w ciągu jednego dnia POLECAM!!!

Polecam OSK lopecik, teoria za pierwszym razem 100%, praktyka za pierwszym razem, bezbłędnie. Właściciel wie o czym mówi i potrafi nauczać. Teorie przerabia w jeden weekend (piątek-niedziela) i robi to na tyle ciekawie że po 5-8h siedzenia nie masz ochoty strzelić sobie w łeb. Do każdego podchodzi indywidualnie. Jeździ w sumie tylko po trasach egzaminacyjnych nie traci czasu na pierdoły, typu odwożenie/przyjeżdżanie po kursantów po całych Katowicach. Sporo czasu poświęca na ćwiczeniu łuku na placu manewrowym, na którym dużo osób potrafi się przejechać bo nie mają wprawy ino na słupki jeżdżą. Jak dla mnie dobrze wydane pieniądze.

ABSOLUTNIE ODRADZAM OSK SILESIA W KATOWICACH. bedą was próbowali oszukać na każdym kroku. Każda szkoła jest lepsza niż ta, nie dajcie sie nabrać.

Odbyłem szkolenie w OSK Kliś na kategorię C i podsumowując ogół - NIE POLECAM.
Zapisałem się do nich po przeczytaniu dobrych opinii na ich temat. Specjalnie dojeżdżałem do Katowic
na Kijowską 22km. Wykłady - lepiej odpalić w domu, niczego konkretnego się nie dowiedziałem a wykładowca dysponował oprogramowaniem sprzed 2010 roku - tutaj słabo.
Plac manewrowy - duży, oświetlony ,z tym, że mocno oddalony bo na Rudzie Śląskiej na Kochłowicach.
Man TGL - biały nawet w porządku, szkoda że bez klimy,temperatury dały w kość.
Instruktorzy - Pan Kazimierz bardzo w porządku i uczy na co zwrócić uwagę, żeby zdać. Jeśli chcecie miło spędzić czas,nauczyć się paru knifów mieć o czym pogadać to umawiać się tylko z nim.
Błażej=błazen. Facet, który tam jest chyba za karę. Jego umiejętności pozostawiają wiele do życzenia. Marne teksty, które chyba tylko dla niego są śmieszne. Przy pokazywaniu manewru parkowania prostopadłego tyłem z przyczepą szło mu gorzej niż kursantowi.
Kwalifikacja wstępna - szkoda, że nie mówią, że egzamin jest w Gliwicach w OSK aTOM, wyjazd na płytę pod Opole i trzeba na niego cały dzień. Że jest jakaś jazda jeszcze po mieście w Gliwicach też nie wspomnieli.
Kontakt w biurze z Panią Martą - wzorowy. Tutaj duży plus. Pan Jarek Kliś też bardzo w porządku.
Z tym, że niestety obraz psuje marny instruktor na C (Błażej), z którym spędzamy większość czasu. A w końcu za kurs płacimy i to niemało.

Wybrałem ośrodek bo miał dobre opinie i pomimo odległości (22km na kijowską i 25km na kochłowice) uznałem, że to będzie dobry wybór. Kategorii C+E już tam nie zrobię, brak sensu ekonomicznego i walorów przemawiających za tym OSK.
Nie wiem jak inne kategorie, ja opisałem przygodę na kat.C.

Szkoła bezpiecznej jazdy ECODRIVE.

Polecam! Ceny niskie w porównaniu z innymi ośrodkami, rzetelne wykłady, profesjonalnie prowadzony kurs praktyczny. Instruktor zwraca uwagę na szczegóły. Nie ma problemów z umawianiem się na jazdy. Egzamin państwowy kat. B zdany z pierwszym podejściem.

Bardzo polecam ośrodek Szkoła Bezpiecznej Jazdy ECODRIVE.
Świetne przygotowanie do teorii i do praktyki. Bardzo szybko zdałem i już jestem szczęśliwym posiadaczem prawa jazdy .

Polecam Szkołę OSK Euro w Katowicach Ligocie.

Kursu tam wprawdzie nie robiłam, ale jazdy dodatkowe jak najbardziej i w porównaniu z jakimiś 7-8 innymi instruktorami tu jest zdecydowanie najlepiej. Bardzo profesjonalne podejście, nie uczą jeździć na pamięć (tj metoda na drygi słupek) na placu, tylko na wyczucie) .

Widzę, że nie będę pierwszy, ale to może i dobrze. W skrócie: Bardzo, ale to bardzo polecam ECODRIVE.
Podchodziłem do zdawania prawka w szkole OLAF dwa lata temu i to była jakaś tragedia. Dwa razy oblałem. Miałem spotkania z dwoma intruktorami z OLAFa i oboje nie wykazywali większego zainteresowania, nie zwracali uwagi na błędy, tylko gadali o pierdołach i bawili się telefonem komórkowym. Miesiąc temu postanowiłem, że czas w końcu dokończyć to prawko. Zapisałem się na egzamin i poszukałem szkoły. Wybór padł na ECODRIVE i nie zawiodłem się. Przez niecałe 3 tygodnie wyjeździłem niewiele ponad 10 godzin. Każdy mój ruch i zły nawyk został skorygowany i naprawiony, a mi udało się zdać egzamin po przerwie za pierwszym razem. Polecam

Gorąco polecam szkołę ECODRIVE. Pełen profesjonalizm oraz fajni ludzie Egzamin zdany za pierwszym razem

Polecam OSK 100% na Powstancow. Po kursie w tej szkole zdalam za pierwszym razem.
8 lat temu zaczelam swoja przygode z prawem jazdy i po 3 oblanych lukach odpuscilam. Teraz postanowilam wrocic do tematu, poszlam na kurs do OSK 100% i zdalam bez problemu. Szkole prowadza pasjonaci i to jest zarazajace. Panowie odznaczaja sie wyzsza kultura osobista co sprawia ze dobrze sie wspolpracuje. Zwracaja uwage na technike jazdy i naprawde ucza jezdzic.
Wczesniej mialam stycznosc z OSK LIRO (tam robilam 1wszy kurs) i Blyskawicą. Blyskawica - dramat. Pan byl wyjatkowym chamem, nie da sie tego inaczej okreslic.

Polecam szkołę Ecodrive, trafiłam tam na bardzo cierpliwego instruktora który dobrze wszystko wytłumaczył aż do skutku i kładł nacisk na samodzielne myślenie i podejmowanie przemyślanych decyzji za kierownicą a nie jazdę na pałę , dzięki czemu udało mi się zdać za pierwszym razem pomimo, że na początku wydawało mi się, że prowadzenie auta to nie dla mnie. Z czystym sumieniem mogę polecać ten ośrodek.

Nie polecam. Rzadko jazdy, rozmawiają przez telefon podczas. To jest też opinia moich znajomych, którzy są na tyle odważni, by się nikomu nie podlizywać i zostali nabrani, tak, jak ja

Zdecydowanie nie polecam EcoDrive, przejeździłem 30h z Panem Mariuszem i nie byłem zadowolony, po 6 przejeżdżonych godzinach zadzwoniłem do właściciela z prośbą o zmianę ale nie zastosowano się do mojej rady. Podczas jazd mało fachowego nazewnictwa którego używają egzaminatorzy.
Jazdy zaczynały się pod qubus hotelem i tam też kończyły, chyba, że jest się młodą dziewczyną to życzliwy Pan Mariusz ją zabierze spod domu i tam też zawiezie. Nie można się umówić raz na kilka jazd, tylko z jazd na kolejną więc osoby mające dużo zajęć nie będą miały za lekko.
Jazdy nastawione są na to, żeby część rzeczy jak parkowanie itd. doszlifować dokupując kolejne godziny. Kolejną rażącą rzeczą jest branie 30 zł za egzamin teoretyczny wewnętrzny, tzn pierwszy jest w cenie prawa jazdy ale już kolejne trzeba opłacić co według mnie jest naciąganiem, zwłaszcza, że podczas zapisywania się nie było żadnej umowy ani nic nie zostało na ten temat wspomniane.
Mogę jednak polecić Krzysztofa Pachuckiego z Mysłowic, cztery godziny jazd dały mi więcej niż 30 z Panem Mariuszem. Krzysiek jest osobą konkretną, potrafi wytłumaczyć wszystko i nadać poczucie wartości siebie.
Pozdrawiam