witam
ja swego czasu uczeszczalam do osk start... w sumie nie bylo najgorzej...najpierw dwa tygodnie teoria i zapisy na jazdy... jezdzilo sie spoko...zadnych odwolywania jazd i tym podobne.......jedna rzecz byla wkurzajaca...znaczy uczenie sie jazdy po luku na"pacholki"...ale poza tym ok 8)