Strona 1 z 1

kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: niedziela 28 września 2014, 13:34
przez Marek9494
Witam! Chciałbym przystąpić do kursu prawa jazdy na kat. D jednak nie mogę się dowiedzieć o konkretnej odpowiedzi z moim problemem 'zdrowotnym'. Mianowicie po wypadku straciłem częściowo palecIV (2 paliczki) i V (1 paliczek) w lewej dłoni. Czy to może stanowić przeszkodę aby być zawodowym kierowcą autobusu?
Drugie moje pytanie przy okazji... Czy kurs prawa jazdy można robić od 21 roku życia? Czytałem o tym dużo i opinie są podzielone, również w ustawie o kierujących pojazdami i ustawie o ruchu drogowym.
Z góry bardzo dziękuję za każdą pomoc i odpowiedź. Pozdrawiam .

Re: kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: niedziela 28 września 2014, 13:41
przez Michal9191
Zapisać mogą się osoby, które ukończyły lub w ciągu najbliższych trzech miesięcy ukończą 24 lata.

Warunkiem przystąpienia do szkolenia z kwalifikacji wstępnej przyspieszonej jest posiadanie ukończonych:
- 21 lat – dla kategorii C,
- 23 lata – dla kategorii D

Re: kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: niedziela 28 września 2014, 17:27
przez Radhezz
Ja dodam od siebie w kwestii niepełnosprawności - jeśli przejdziesz badania psychotechniczne nie ma żadnych przeszkód, a z tego co sam przechodziłem brak jednego czy dwóch palców nie uniemożliwia przejścia badania.

P.S.
Prawko kat. D można zrobić wcześniej (21 lat), trzeba tylko ukończyć kwalifikację wstępną pełną - na mój gust to się średnio opłaca, ale jak kto lubi...

Re: kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: niedziela 28 września 2014, 20:52
przez Michal9191
Zgadzam się zapomniałem dopisać pełna KW mało opłacalne ale co kto lubi mimo wszystko powodzenia ; )

Re: kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: poniedziałek 08 lipca 2019, 19:20
przez magazyn
Witajcie!
Mam pytanie: Ja jako niesłyszący od urodzenia (WINA MATKI - straciłem słuch po urodzeniu) czy mogę spróbować pójść na badania kierowy z kat. D ?
Czy potrzeba będzie badania psychotechniczne, gdy nie chce jeździć ZAWODOWO, a chciałbym jako PRYWATNIE (jak samochodem osobowym poniżej 3,5t) ?

Pytam na poważnie, bo słyszałem że kandydat na kierowce zawodowego stracił prawo jazdy kat B. Nie wiem czy prawda, ale tak można łatwo stracić prawo jazdy.

Warto stracić kasę na badania ?

Re: kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: piątek 25 października 2019, 09:29
przez Cyryl
w tej chwili osoby niesłyszące są dopuszczone do kat. C i C+E, choć moim zdaniem nie jest to szczęśliwe rozwiązanie.
natomiast co do kat. D osoby niesłyszące nie mogą się o nią ubiegać.

na kat. C, C+E i D badania psychotechniczne (psychologiczne) przechodzi się z definicji.
trzeba mieć jeszcze dopuszczenie przez lekarza.
badania te nie odbierają wcześniejszych uprawnień.

lekarz może złożyć wniosek o zatrzymanie uprawnień ze względu na stan zdrowia, ale odebrać uprawnienia może ten, kto te uprawnienia wydał.


nie przesadzajmy z tym lekarzem, dostaje kasę za badania kat. D, a sporządzenie wniosku, wysłanie do stosownego urzędu i duże prawdopodobieństwo stawienia się lub sporządzania pisma celem uzasadnienia, to robota za gratis. w tym czasie lekarz mógłby przebadać jeszcze z 3 osoby za kasę.
a większość ludzi niezależnie od zawodu nie są nadgorliwcami i nie lubi pracować za darmo.

Re: kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: piątek 27 grudnia 2019, 18:41
przez piker
Jesteś pewien, że na kat C i D są inne wymagania odnośnie stanu zdrowia? Ja mam "klepnięte" wszystkie kategorie na jednym zaświadczeniu. :hmm:

Re: kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: środa 12 sierpnia 2020, 15:51
przez Piotrek255
A ja mam pytanie.Chce zrobić kurs na C i C+E lecz mam niedosłuch od urodzenia.Wymagane jest żeby słyszeć co najmniej z 1 metra a ja posiadam implant i słyszę wtedy bez problemu z 1 metra a nawet lepiej.Czy byłyby jakieś przeciwwskazania do zostania kierowcą zawodowym.Pytam ponieważ jeden lekarz mi właśnie powiedział,że sie nie zgodzi ponieważ się boi i w przyszły poniedziałek idę do laryngologa na badania.A według przepisów całkowity ubytek lub częściowy nie jest już przeciwwskazaniem do uzyskania prawa jazdy na kategorię C oraz CE.Dodam,że mam prawo jazdy B od 4 lat i żadnych problemów do tej pory nie miałem i nie mam na drodze.

Re: kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: sobota 26 września 2020, 21:31
przez Marcel2727
Piotrek255 napisał(a):A ja mam pytanie.Chce zrobić kurs na C i C+E lecz mam niedosłuch od urodzenia.Wymagane jest żeby słyszeć co najmniej z 1 metra a ja posiadam implant i słyszę wtedy bez problemu z 1 metra a nawet lepiej.Czy byłyby jakieś przeciwwskazania do zostania kierowcą zawodowym.Pytam ponieważ jeden lekarz mi właśnie powiedział,że sie nie zgodzi ponieważ się boi i w przyszły poniedziałek idę do laryngologa na badania.A według przepisów całkowity ubytek lub częściowy nie jest już przeciwwskazaniem do uzyskania prawa jazdy na kategorię C oraz CE.Dodam,że mam prawo jazdy B od 4 lat i żadnych problemów do tej pory nie miałem i nie mam na drodze.


Nie, dostałbyś tylko kod, że musisz jeździć z implantem. Pewnie tak jest przy prawie jazdy kat. B :spoko:

Re: kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: niedziela 27 września 2020, 06:25
przez Cyryl
Piotrek255 napisał(a):...Czy byłyby jakieś przeciwwskazania do zostania kierowcą zawodowym...


w tej chwili prawo dopuszcza do kat. C i C+E osoby niesłyszące.

dowiedziałem się o tym gdy byłem na kursie języka migowego dwa lata temu.

prowadziła go Monika Folwarczny z Jastrzębia Zdroju i jeżeli masz trudności z orzeczeniem lekarskim zwróć się do niej, ona załatwiała już wiele takich spraw i jest ogólnie dostępna w sieci.

jednak ja mam inne zdanie:

ustawodawca i Monika widzą to tylko jako uprawnienia do kierowania pojazdem/zespołem pojazdów tej kategorii.
jednak ja mając duże doświadczenie w transporcie widzę to inaczej.

zgadzam się, że osoby niesłyszące z samym prowadzeniem pojazdu w niczym nie będą gorsi od innych, jednak zawód kierowcy to nie tylko kręcenie kierownicą, ale też dużo innych czynności, między innymi obsługa codzienna pojazdu, za- i rozładunek.
w jaki sposób sprawdzisz prawidłowe połączenie przewodów pneumatycznych pojazdu z przyczepą/naczepą jeżeli nie słyszysz syczenia?
tak samo jest przy wyciekach powietrza z układu, kierowca dokonując obsługi codziennej oprócz wizualnych oględzin, na podstawie słuchu może stwierdzić czy układ pneumatyczny (a więc hamulcowy) jest szczelny, czyli sprawny.
przy załadunku płyt G-K ładujący wózkarze jeżdżą z kilkoma paletami płyt nie mając żadnej widoczności i jedynym co robią to używanie sygnału dźwiękowego.
przy wielu za- i rozładunkach używane są dźwigi, suwnice, gdzie operator nie ma widoczności i przemieszczając towar również posługują się sygnałem dźwiękowym.

także mając w jakiś sposób upośledzony słuch, przed decyzją warto się dogłębnie zastanowić, spytać znajome osoby wykonujące ten zawód, a najlepiej byłoby wybrać się z taka osobą na jedną dwie rasy, aby samemu zobaczyć jak to wygląda w rzeczywistości.

Re: kat. D a niepełnosprawność

PostNapisane: poniedziałek 19 października 2020, 01:59
przez Autobusiarz
Powiem jak wygląda praktyka u mnie.

Zasadniczo na skierowaniu do lekarza medycyny pracy pracodawca wpisuje w wymaganiach "Pełna sprawność psychofizyczna" W Dolmedzie we Wrocławiu,często podchodzą do tej kwestii rygorystycznie i naiwne jest myślenie,że skoro MPK płaci przychodni hajs to mają przymykać na wszystko oko i puszczać wszystkich jak leci.Tak to wygląda może jak robisz badania do dziad-transu albo na własną rekę ale w dużych zakładach pracy większe wałki nie przechodzą.

Jednakże mimo tego u mnie jeździ kierowca z niedosłuchem bodajże na jedno ucho,był też przypadek kierowcy z nogą krótszą o 7 cm,jeden kolega ma niesprawną prawą dłoń-niesprawne trzy palce i słaby chwyt po zmiażdżeniu dłoni w dzieciństwie-jednak już kilka razu musiał się odwoływać od orzeczeń na badaniach okresowych-zawsze z pozytywnym skutkiem.Innego z kolei nie dopuścili do pracy ze względu na krzywą cukrową.

Najbardziej szczegółowe wytyczne odnośnie stanu zdrowia dotyczą wzroku i w zasadzie kandydaci nie spełniający wymogów w tym zakresie powinni mieć kategoryczny zakaz pracy jako kierowcy zawodowi.Jednak i tutaj robi się odstępstwa-kilku kierowców ma ewidentnego zeza a zostali dopuszczeni do pracy.Człowiek z zezem nie widzi stereoskopowo więc według ustawy nie ma prawa być kierowcą zawodowym,jednak często przychodnie pomijają badanie w tym zakresie a nawet na psychotestach nie wykonuje się już ćwiczenia z ustawianiem patyczków.