Prawo jazdy dla osoby z niedowładem ręki

[dzonpl]

Witam.
Od urodzenia mam niedowład lewej ręki, mam niesprawną dłoń. Chciał bym zrobić jednak prawko na pojazd ze zwyczajną, manualną przekładnią. Na czas zmiany biegu mogę kierownicę przytrzymać niesprawną ręką (ile to trwa? ćwierć sekundy?).

Mam zatem pytanie - kiedy odbywa się "klasyfikacja" przyszłego kierowcy? ON powinna chyba udać się do lekarza zanim przystąpi do kursu? Gdzie do tego lekarza się udać? No i gdzie się uczyć, a konkretniej jak przygotować instruktora do pracy z ON? Wiadomo, że niepełnosprawni pewne rzeczy robią na swój własny sposób, który często się pełnosprawnym nie mieści w głowie ("wiązać buty jedną ręką? To sie nie da!" itp) :wink: .

Pozdrawiam

[gosiawin]

Witam.
Miałam u siebie taką osobę i ona potrzebowała tylko takiej gałki na kierownicę.Nie wiem czy w twoim przypadku to wystarcz.
Poza tym przed rozpoczęciem kursu osoba ta przynosiła orzeczenie od swojego neurologa,że może prowadzić pojazd ale musi być dostosowany do niepełnosprawności, ale lekarz ten nie określił jak konkretnie ma być przystosowany.Po rozmowie telefonicznej pani neurolog stwierdziła,że zalecałaby automat ale nie koniecznie.Więc przed rozpoczęciem kuru zabrałam kandydata na duży plac,zamontowałam gałkę na kierownicę i sprawdziłam czy radzi sobie z manewrami i zmianą biegów.Wszystko był OK ,więc przy badaniu dla kandydatów na kierowców lekarz miał jasną sytuację.Wpisał kod 107,czyli samochód przystosowany do niepełnosprawności (bez podkodów) i po krzyku.
I tym samym samochodem z OSK kursant zdawał na prawo jazdy.

[dzonpl]

Super, dzięki za odpowiedź. Mam tylko pytanie co do tego lekarza. W mojej sprawie już nic się nie da zrobić (uszkodzenie "mechaniczne" :wink: ), co było jest i będzie. Nie byłem u lekarza zatem już ładny kawałek czasu. Teraz pytanie - czy ww zaświadczenie może wydać każdy lekarz neurolog, czy musi być jakiś "specjalny" (jakieś poświadczenie kwalifikacji, czy nie wiem co).

I jeszcze jedno - powiedzmy, że dostaję "orzeczenie z kodem 107" i co wtedy? Mogę iść do dowolnego OSK czy jak?

Z góry dziękuję, jeżeli ktoś znajdzie chwilę czasu żeby mi odpowiedzieć na moje pytania. :)

[gosiawin]

Wydaje mi się że dowolny lekarz neurolog,ale pewnie bedzie chciał zobaczyć kartę choroby,czyli najlepiej pójść tam ,gdzie jest nasza dokumentacja lekarska.Potem oczywiście zaświadczenie na kurs musi wydać lekarz uprawniony do badań kierowców.
Co do OSK to trzeba pytać w upatrzonej przez ciebie szkole, czy są w stanie podjąć się takiego szkolenia.Jeśli w twoim przypadku będzie potrzebna tylko ta gałka na kierownicę to myślę,że nie powinno być problemu.Mozesz nawet taką gałkę sobie kupić i po zakończeniu kursu ją zabrać i zainstalować w swoim samochodzie,więc nie powinni kręcić nosem ,że coś muszą dokupować.Jedynie będą musieli oznaczyć samochód naklejkami"osoba niepełnosprawna",a to nie jest jakiś wielki koszt.Dochodzi jeszcze kwestia czy ośrodek podejmie się podstawienia samochodu na egzamin i czy będzie za to chciał opłaty czy nie.Bo za egzamin z podstawionym samochodem płacisz połowę ceny ale drugą połowę pewnie będzie chciał ośrodek za użyczenie samochodu.
Życzę powodzenia i w miarę możliwości informuj co i jak dało się załatwić.

[milusia]

witam serdecznie :D ja również jestem osobą niepełnosprawną z niedowładem ręki (prawej). właśnie jestem w trakcie szkolenia na kierowcę w moim przypadku musi być to automat. jeśli chodzi o zaświadczenie lekarskie uzyskałam je bez problemu od lekarza, który wydaje zaświadczenia dla kierowców. nie musi być to specjalista

[dzonpl]

Dziękuję za odpowiedzi!
Ja jednakże mam sprawną rękę prawą, co chyba daje mi szanse na prawko na manuala, na czym mi zależy, gdyż chciałbym móc pożyczyć czasem od kumpla transportera, a nie prosić się kogoś o przewiezienie mi lodówki czy czegoś. Cóż, może się uda. Trzeba być optymistą :wink:

Pozdrawiam