na wesoło

Porozmawiajmy o integracji w ruchu drogowym.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez autopol-serwis » wtorek 21 grudnia 2004, 09:24

Jasio tym razem na wagarach

i wybrał się na ryby. Siedzi moczy tego kija i nic, zdążył nawet zgłodnieć. Patrzy a tu kura się kręci, jeszcze mu zanętę wyjada. Niewiele się zastanawiał, trzepnął ją jakimś kołkiem, oskubał z pierza i upiekł na ognisku. Po chwili przychodzi jakaś babuleńka i pyta:
- a nie widziałeś chłopcze tu gdzieś kury bo mi zginęła?
- owszem, była ale popłynęła na drugą stronę jeziora, a tu (pokazując na pióra) się rozebrała...

:lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

SPOSÓB NA KARPIA

Postprzez autopol-serwis » środa 22 grudnia 2004, 09:07

:lol: Jako, że Święta tuż tuż, przepis na karpia może się przyda...

1. Bicie na chama:
- młotek: walnąć z całej siły między oczy lub w okolice oczu (uważać na palce)
- tasak: obciąć głowę (uważać na dłoń)
Skutki uboczne: gwarantowane wyrzuty sumienia i mdłości. Nasze kalectwo i śmierć karpia równie prawdopodobne

2. Bicie "na tchórza" - unikanie walki:
- do wanny z karpiem wrzuca się włączoną suszarkę do włosów
Skutki uboczne: wymiana korków, zakup nowej suszarki

3. Bicie psychologiczne:
- podchodzi się do wanny, w której beztrosko pływa karp i znienacka pokazuje mu się kalendarz z zakreśloną czerwonym pisakiem datą 24 grudnia (na 99,9% karp umrze na zawał)
Skutki uboczne: a co będzie, jak trafisz na ten 0,01%?

4. Gry wojenne:
- do wanny wrzucasz petardę
Skutki uboczne: odpada patroszenie, lecz dochodzi malowanie ścian i sufitu

5. Bicie damskie:
- wyciągasz korek z wanny i wychodzisz na papierosa i serial brazylijski
Skutki uboczne: możesz zachorować na raka (palenie szkodzi)

6. Bicie niesportowe:
- idąc do domu z karpiem udajesz, że niechcący wypada ci siatka pod nadjeżdżający autobus
Skutki uboczne: czasem kierowca autobusu chcąc uniknąć kolizji z siatką, w której może przecież być mina przeciwpancerna, przejeżdża nie tego co trzeba

7. Bicie koleżeńskie:
- wypijasz z karpiem flaszkę i tłumaczysz mu, że on nie ma już po co żyć, bo jego dziewczyna zdradza go z innym w sąsiedniej centrali rybnej; karp umiera z żalu lub przepicia
Skutki uboczne: chora wątroba, wyrzuty sumienia, a jak karp wie coś o twojej żonie?

:wink: :wink: :wink: i choć to nie te Święta to pozostaje życzyć wesołych jaj...
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez autopol-serwis » czwartek 23 grudnia 2004, 13:44

:( biedny ten karp, może coś lżejszego kalibru:

W kinie kobieta mówi do siedzącego obok mężczyzny:

- Proszę w tej chwili zabierać ręce z moich kolan!... Liczę do
stu :!:

:lol: :lol: :lol: oj te kobiety....

Chłopak odprowadza dziewczynę do domu.
Ona go pyta:
- Gdzie następnym razem się zobaczymy?
- Pod zegarem, rano.
- Pod jakim zegarem?! (zdziwiona)
- U ciebie nad łóżkiem.
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez ella » sobota 25 grudnia 2004, 20:35

Kowalscy przygotowują się do kolacji wigilijnej. W pewnej chwili Kowalska pyta męża:
- Czy zabiłeś już karpia?
- Tak, utopiłem go :!:

:D :lol:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dorsio » niedziela 02 stycznia 2005, 13:44

Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w odbycie - wracajmy!
Całe stado w tył zwrot, a ten plynąc dalej mruczy pod nosem:
- I tak rodzą się geniusze.
Avatar użytkownika
dorsio
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2003, 15:29
Lokalizacja: Puławy

Postprzez autopol-serwis » poniedziałek 03 stycznia 2005, 13:32

:lol: :lol: :lol: :lol: (reakcja na poprzedni żart)

Pielęgniarka do pacjenta :
- Takiego chamskiego pacjenta to jeszcze nie operowaliśmy, przez całą operacje klął pan jak furman.
- A to może dlatego, że zapomnieliście mi dać narkozę

:lol:
Kapitan statku zauważa biegnącą w porozrywanej sukience, z włosami w straszliwym nieładzie i ....
...bluzgającą na czym świat stoi bufetową z okrętowej kantyny. Zatrzymuje kobietę i pyta o powód jej wyglądu i zachowania.
- To ten erotoman bosman - odpowiada bufetowa - powiedział, że zbliża się straszny sztorm.
- No i co ? - pyta kapitan
- A to, że ja głupia dałam się do masztu przywiązać....
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez autopol-serwis » wtorek 04 stycznia 2005, 09:16

:lol: :lol:
Rozmowa dwóch blondynek przed Sylwestrem...

- kiedy wypada w tym roku Sylwester ...?
- hmmm...chyba w piątek ...
- cholera ! ...żeby tylko nie 13-go.

:lol: :lol: :lol:
no i nie przesadzajcie z tym sprzątaniem po Sylwestrze:
http://fun.from.hell.pl/2004-07-30/sprzataczki.mpeg

:lol: :lol: :lol:
ojciec blondynki do młodzieńca po zabawie sylwestrowej:

- po pierwsze obiecał pan odprowadzić córkę o pierwszej... a jest 5oo
- po drugie to nie jest moja córka...

:lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez autopol-serwis » wtorek 04 stycznia 2005, 11:20

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

przyszedł do Jasia ksiądz po kolędzie
ale zanim da Jasiowi obrazek, kilka pytań:
- ile masz lat?
- sześć
- a do kościółka chodzisz?
- chodzę
- co niedziela?
- co niedziela
- a z całą rodziną?
- z całą
- a do którego ?
- do CARREFOURA...
:lol: :lol:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez ella » piątek 07 stycznia 2005, 22:04

Wyjrzała glizda z dziury i wesoło gwizda,
Wtem patrzy - z drugiej strony sterczy druga glizda.
Dalejże ją uwodzić, a ta rzecze srogo:
- Odwal się żeż kretynko, ja jestem twój ogon!

:D :D :D :D :D :D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez autopol-serwis » sobota 08 stycznia 2005, 10:54

:lol: :lol:
"Integracja europejska!?"

W całej Europie przeprowadzono prosty test. Było tylko jedno pytanie :

Treść: " Ile to jest 10 x 100 gramów ?!"

Prawie we wszystkich krajach 99 % ankietowanych odpowiedziało że jest to 1 kilogram.

Jedynie w Polsce i w Rosji ponad 95 % odpowiedzi brzmiało - 1 litr...
:lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez Mmeva » niedziela 09 stycznia 2005, 04:34

*Wracający z imprezy studenci pytają taksówkarza:
- Zawiózł by nas pan do akademika za dychę?
- Nie.
- A za trzy, cztery?
- Dobra.
Dojeżdżają.
- Jesteśmy na miejscu - mówi facet.
- No to chłopaki... Trzy cztery! Dzzziiięęęękkkkkuuujjeemmyyy!

*W biurze FBI dzwoni telefon.
- Dzień dobry, nazywam się John. Chciałbym zlożyć donos na mojego sąsiada, Toma. Z dobrych zródeł wiem, ze w drewnie, które leży obok jego kominka, ukryte są narkotyki...
Na drugi dzień agenci FBI odwiedzają Toma z nakazem rewizji. Przeszukali skrupulatnie całe mieszkanie, rozcięli każde polano, ale nie znaleźli ani śladu narkotyków.
Wieczorem do Toma dzwoni John.
- Cześć, bylo u ciebie FBI?
- Było.
- Porąbali ci drewno na opal?
- Porąbali.
- Dobra, to jutro ty na mnie donosisz. Ktos musi skopać mój ogródek.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez autopol-serwis » poniedziałek 10 stycznia 2005, 10:16

:(
Czy to aby na wesoło?

Każdy kolejny rząd ciągle chce naszego dobra, a nam zostało go już tak mało... :wink:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez autopol-serwis » czwartek 13 stycznia 2005, 08:48

:D
Wizytujący jednostkę wojskową generał
zjadł w stołówce obiad....
Potem zawołał kucharza i pyta:
- Dlaczego nie dodajecie liści laurowych do potraw ?!
- Bo nie zjadają - odpowiada kucharz....

:lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez dorsio » sobota 15 stycznia 2005, 14:17

W pewnej rodzinie mieszkał jako zwierzątko wielki buldog. Wszyscy bardzo go kochali pomimo tego, że straszliwie chrapał w czasie snu. Jego właścicielka szukając remedium na tę przypadłość dowiedziała się od sąsiadki, że świetnie przeciwdziała chrapaniu zawiązanie psu na fujarce tasiemki. Wieczorem kobieta zrobiła tak jak radziła sąsiadka i faktycznie pies zasnął cichutko jak myszka. Pani położyła się również, by poraz pierwszy od dłuższego czasu w spokoju odpocząć.
Niestety.W nocy wrócił mąż nawalony jak drabina, rozebrał się, wlazł do łóżka i.............zaczął chrapać jak lokomotywa. Żona niewiele myśląc złapała tasiemkę i jemu też mocno zawiązała na penisie . Uśmiechnięta zasnęła znowu.
Rano budzi się gościu, rozgląda się i odklejając język od podniebienia mówi :
- Wiesz piesku, ni chu*a nie pamiętam gdzieśmy wczoraj balowali, ale widzę, że w którejś konkurencji zajęliśmy ex aequo pierwsze miejsce.



Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożency.
Jeden z chłopców mówi:
- Patrz jaki teraz będzie czad!
Po czym biegnie do pana młodego i woła:
- Tato, tato!!!
Avatar użytkownika
dorsio
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2003, 15:29
Lokalizacja: Puławy

Postprzez autopol-serwis » niedziela 16 stycznia 2005, 12:58

:lol: :lol: :lol:
w ramach niedzielnego "poranka" coś dla dziatwy :P

"LOKOMOTYWA" choć nie pana Brzechwy...

Lokomotywa!

Jest na banhowie ciynszko maszyna
Rubo jak kachlok - niy limuzyna
Stoji i dycho, parsko i zipie,
A hajer jeszcze wongiel w nia sypie.
Potym wagony podopinali
I całym szwongym kajś pojechali.

W piyrszym siedziały se dwa Hanysy
Jeden kudłaty, a drugi łysy,
Prawie do siebie niy godali,
Bo się do kupy jeszcze niy znali.

W drugim jechała banda goroli
Wiyźli ze soba krzinka jaboli
I pełne kofry samych presworsztóf
I kabanina prościutko z rusztu.
Pili i żarli, jeszcze śpiywali,
Potym bez łokno wszyscy rzigali.

W czecim Cygony, Żydy, Araby
A w czwartym jechały zaś same baby.
W piontym zaś Ruski. Ci mieli życie!
Sasza łożarty siedzioł na tricie.
Gwiozda mioł na czopce, stargane łachy,
Krziwiył pycholem i ciepoł machy.

A w szóstym zaś były same armaty,
Co je wachował jakiś puklaty.

W siódmym dwa szranki, pufy, wertikol,
Smyczy maszyna może donikąd.
Jak przejyżdżali bez Śląskie Piekary
Kaj wom to robiom kółka do kary,
Maszyna sztopła! Kufry śleciały
I każdy latoł jak pogupiały.

To jakiś ciućmok i łajza!
Ciupnął i ślimtoł sygnal na glajzach.
Mog iść do haźla abo do lasa,
Niy pokazywać tego mamlasa!
Potym mu ale do szmot nakopali,
Maszyna ruszyła, cug jechoł dali.
Bez pola, lasy, góry, tunele,
Dar za sobom samym te duperele
Aż się zagrzoły te biydne glajzy,
Maszyna sztopła i koniec jazdy.

:wink: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkolenie niepełnosprawnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości