lusterka

[slavo]

patrzcie, tak sobie mysle jak przegladam forum, ze w niektorych miastach to egzaminatorzy maja nasrane w glowie nie pozwalajac ustawic lusterek albo tylko raz na caly egzamin. wiem, ze temat byl niejednokrotnie poruszany, ale jak przeczytalem post od kolesia ktory zdal i sie obawia, ze mu cofna uprawnienie, bo ustawil lusterka mimo zakazu to naszla mnie chec wypowiedzenia sie. przeciez to bezgraniczna glupota i brak ...... no juz sam nie wiem czego.

[ella]

Masz rację temat był juz niejednokrotnie poruszany na forum. Ja jestem zdania, że lusterka powinno się tyle razy poprawiać ile potrzeba. Jest to warunkiem bezpiecznej jazdy. Wiadomo, że na placu manewrowym jeździmy na lusterka i egzaminatorzy to widzą i pozwalają na to, inaczej kazali by się odwracać do tyłu przy cofaniu a nikt tego nie robi- no moze są wyjątki. Nie ma takiego przepisu który by tego zabronił. Najlepszy dowód w tym, że mnie sam egzaminator pomógł ustawić prawe lusterko przy wyjeździe z placu, żebym nie musiał sie pochylać i odpinać pasów.
Oczywiście mając juz prawko przestajemy parkować na lusterka.
Nawet doświadczonemu kierowcy zdaża się, że ustawia lusterka wsiadając do samochodu np. na parkingu a wyjeżdzając na ulicę musi je sobie poprawić bo źle widzi. Ja na kursie a nawet teraz bez przerwy poprawiam lusterka stojąc na światłach, bo wtedy mi się je najlepiej ustawia. Wszystko to jest dla BEZPIECZEŃSTWA :!: :!: :!:

[Kordula]

Masz rację temat był juz niejednokrotnie poruszany na forum. Ja jestem zdania, że lusterka powinno się tyle razy poprawiać ile potrzeba.(...) Wszystko to jest dla BEZPIECZEŃSTWA :!: :!: :!:

Ja też jestem podobnego zdania, jednak egzaminatorzy niestety mają poglądy odmienne od naszych ;).

[Sławek_18]

Kordulo boli Cie juz szyja od "obracania" sie do tylu ? ;) ;) (dżołk)


ale to juz było i nie wroci wiecej :D :D totalna paranoja z tam niemoznoscia ustawienia przynajmniej dwa razy podczas egza. ech :)

[Kordula]

Jeszcze jak ;).

[slavo]

ja to sie dziwie, jak ci egzaminatorzy nie boja sie jezdzic z takim kims kto nie widzi nic w lusterkach bo zabroniono mu ustawienia ich. jak ja zdawalem to padal deszcz i egzaminator sam wlaczal silnik na postoju, zeby szyby nie parowaly i widocznosc byla dobra. taki koles jak mi sie trafi to zeczy, aby kazdemu sie trafial.

[Sławek_18]

ja to sie dziwie, jak ci egzaminatorzy nie boja sie jezdzic z takim kims kto nie widzi nic w lusterkach bo zabroniono mu ustawienia ich. jak ja zdawalem to padal deszcz i egzaminator sam wlaczal silnik na postoju, zeby szyby nie parowaly i widocznosc byla dobra. taki koles jak mi sie trafi to zeczy, aby kazdemu sie trafial.

samochody egzaminacyjne maja bardzo dobre ogrzewanie, a co bania sie, oni wiedza juz od dawna gdzie maja pojechac i sobie wczesniej patrza jak ma sie sytuacja

[Kordula]

ja to sie dziwie, jak ci egzaminatorzy nie boja sie jezdzic z takim kims kto nie widzi nic w lusterkach bo zabroniono mu ustawienia ich.

Może nie powinnam tego pisać, bo zaraz znowu zacznie sie kłótnia, ale powiem tylko tak, zapewniam Cię, że lusterka są tak ustawione, że wszystko widać.

[slavo]

no my sie chyba nie rozmiemy. nie chodzi mi o lusterka, w ktore patrzy egzaminator, tylko o te dla zdajacego. jak mozna dobrze widziec skoro nie mozna ich ustwic. dam przyklad.

1. ja mam 194 cm wrozstu i fotel mialem odsuniety na maxa a i tak zachaczalem nogami o kierownice. z tego zwgladu, ze jestem wysko to ustawilem lusterka dla siebie.
2. zalozmy ze mieszkam w takim miescie, gdzie np. tylko pierwsza osoba moze ustawic lusterka (choc nie mieszkam :) ) po mnie wsiada ktos, kto ma np. 165 cm warostu i fotel przysuwa do przodu na maxa. nie ma mozliwosci ustawienia lusterek. no i co on widzi??? w sumie to nic bo lusterka sa tak ustawione, zebym ja dobrze widzial.

nie wiem czy sie rozumiemy, ale faktycznie nie ma co dalej debatowac o tym temacie,bo wszyscy wiemy, ze pomylka jest brak mozliwosci regulacji lusterek przed jazda na egzaminie.

[ella]

np. tylko pierwsza osoba moze ustawic lusterka

Kurcze bo ja juz zgłupiałam :!: Jak mozna wsiadając po kimś do samochodu nie ustawić sobie lusterek. Do tej pory myślałam, ze chodzi tylko o poprawienie lusterek po naszych manewrach i wyjeździe w miasto a tu okazuje się, że jaszcze po kimś nie wolno. Paranoja :!: :!: :!: Przecież przygotowanie samochodu do jazdy to ustawienie fotela, lusterk i pasy. Wsiadamy utawiamy lusterka w dół robimy plac ustawiamy ponownie lusterka i jedziemy w miasto. Tak to moim zdaniem powinno wyglądać. Ja bym się odwoływała i pisała pisma gdyby mnie tak nie pozwolono i na pewno bym wygrała. Zresztą pytałam przed egzaminem mojego instruktora i powiedział, że nie ma żadnego przepisu zabraniającego ustawienie lusterek.

[slavo]

ella ja dalem tylko taki przyklad. nie wiem czy mozna czy nie. ten przyklad byl moze malo trafny. bo ja w sumie tez nie wiem, czy w tych WORD-ach co zabraniaja ustawiac lusterek, to na miescie, placu czy jeszcze jakos inaczej. zreszta nie wazne. nie bedziemy sie o to spierac. ja moglem ustawic wszystkie lusterka po, przed i w trakcie egzaminu jak chcialem. dajmy juz moze spokoj tej dyskusji, a niech ci co pisza, ze nie wolno to niech pisza kiedy nie wolno.

[Kordula]

...tylko pierwsza osoba moze ustawic lusterka...

Nie wiem skąd masz takie informacje, ale to kompletna bzdura. Ja mówiłam o czymś zupełnie innym. Oczywiście, że musisz ustawić sobie lusterka dobrze dla siebie, ale każda następna osoba ma ten sam obowiazek, to sie nawet nazywa "przygotowanie do jazdy". Spór jest o coś innego, chodzi o to, czy po placu można sobie je ustawić po raz drugi. Tu jest różnica miedzy poszczególnymi miastami.

[Slawek]

...tylko pierwsza osoba moze ustawic lusterka...

Nie wiem skąd masz takie informacje, ale to kompletna bzdura.

Mniej pisać, więcej czytać!!

[Kordula]

Nie wiem jaki cel miał Twój komentarz, ale następnym zachowaj go dla siebie.

[Slawek]

Nie będę zachowywał swoich komentarzy dla siebie. A to, że nie rozumiesz, to akurat nic dziwnego.