kultura

[ella]

Czy ktoś juz zdołał skutecznie ochlapać breją błota kogoś idzącego chodnikiem:?: :?: :?:
Komuś za to udało się mnie ochlapac od góry do dołu. Serdecznie mu za to dziekuję : :D. Mam nadzieję, że to nikt z was :?:

[Sławek_18]

pewnie miros swoja niebieska skodzinka :D ;)
To na pewno nie ja :) i mnie tez nikt nie ochlapal jeszcze w tym roku, ja staram sie nie jeździc szybko bo blocie posniegowym aby wlasnie nikomu nie sprawil takiej milej niespodzianki :)

[Łakom]

błotem posiegowym jeszcze nikogo nie ochlapałem a na mieście zawsze ide jak najdalej od jezdni, ale ochapanie pieszego podczas deszczu ( po deszczu ) zdażyło mi sie nie raz, czasmi to było przez przypadek ale nie zawsze :twisted: :twisted:

[X]

No, jak sa kaluze... to niechcacy.... moze sie zdarzyc :). Zreszta ja koncentruje sie na tym co sie dzieje na drodze, a nie zamartwiam sie jakimis kaluzami =). To nie moj problem :).

Ale w Wawie dzisiaj jest zabiscie. Pada snieg juz kilka godzin, wczesnbiej deszcz, na jezdni dajesz po hamulcach a aut

[miros]

a ja wjezdzam na chodnik i bezposrednio z niego ochlapuje ludzi i samochody na drodze.

a tak serio to roznie bywa czasami czlowiek jedzie szybko i nie ma szans kaluzy ominac, wtedy tylko widze w lusterku wymachujacych reka w moim kierunku.
ogolnie staram sie jak najmniej ochlapywac ludzi ale nie zawsze to wychodzi