Wysokie obroty

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Wysokie obroty

Postprzez X » piątek 28 listopada 2003, 23:24

Mam troche glupie pytanie. W aucie nie mam obrotomierza :(. Silnik o mocy 75km (mala moc, ale auto lekkie, zrywne ;) , 5-skrzyniowa skrzynia biegow... Ile mozna max. wyciagnac na kazdym z biegow (aby oczywiscie nie przesadzic...). Bo tak mi sie fajnie raz jechalo, ze chyba niechcacy go troche 'przeciagnalem' na biegu (na czwartym biegu doszedl do prawie 140 km/h, od razu mowie ze bylo to bardzo pozno w nocy, ruchu praktycznie zadnego...), ale nagle zaczelo strasznie smierdziec spalenizna :(. Na nastepny dzien bylo wszysto OK.

Ale do rzeczy - macie jakies rozeznanie ile mozna wyciagnac na poszczegolnych biegach?

Ja zazwyczaj (jak jest luzno na drodze) jezdze
I - 20 km/h
II - 20 - 60 km/h (czasami wiecej, nie wiecej jednak niz 80 km/h)
III - 60 - 90 km/h
IV - 90 - 120 km/h
V - >120 km/h

Napiszcie przy jakiej predkosci zmieniacie biegi... A najfajniejby bylo gdyby ktos podal wartosci dla 75KM, waga auta +/- 1000 kg (ze mna :)

P.S. Wiem, ze niby powinno byc tak I-20 km/h, II-20- 40 km/h, III- 40-60, IV-60-80, V-powyzej 80km/h... Ale chodzi mi o wartosci max...
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez Sławek_18 » piątek 28 listopada 2003, 23:38

ja wlasnie na takim samym poziomie zmieniam biegi. Po drugie taki temat juz byl :P ;) 2 bieg i osiemdziesiat ?? u mnie na drugim przy 60 juz sie boje, ze bede musial gonic silnik :P :D

A na przed ostatnim biegu mozna ciagnac ile fabryka daje :P . Na ostatnim duzego wzrostu predkosci sie nie uzyska.

Mnie troche denerwuje glosna praca jednostkinapedowej :) Ale musze tak robic aby sprawniej przyspieszac. A po 2 diesla trzeba utrzymywac wysokie obr.

Jaki masz samochod.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Łakom » sobota 29 listopada 2003, 00:03

hmm to bywa różnie, omega ojca 2.0 benzyna moc 116 km ( o ile dobrze pamiętam) praktycznie nie wyciągam z niego wszystkiego, szkoda samochodu a po trasie to wyprzedzam z V- giegu przy predkości 80km/h, i na słaba dynamike nie nażekam a co więcej nawet chwale :D czasmi tez próbowałem brać przy 80 km/h z IV-biegu i kopa ma niezłego...... ale kiedys podczas "nocych rajdów" wyciągnełem z niego wszystko na co było go stać, nie wiem ile tez miałem na liczniku ale pamiętam jak jadąc jeszcz na IV-biegu miałem ponad 140km/h i szybko właczyłem V i gaz do spodu........ OOO jaka to była jazda..... pamiętam tylko po zatrzymaniu sie dziwny odór, taki jagby zapach spalenizy, ale okazało sie że to jest normalne gdyż w tłumniku sie wszystkie sadze poprzepalały :D :D
jezli chodzi o warszawke to trudno czasmi określić prędkość jaka sie pruszam bo wskazówka mi sie buja na lewo i prawo gdy mocno przyśpieszam lub hamuje... / prędkosc jaką sie poruszam jest podawana z koła przedniego za pomocą linki ( tak jak w komarku były takie liczniki :D, licznik działał za pomoca linki od pzredniego koła) ) a w "nowych" ( no nawet w maluchach) samochodach jest juz prędkość "podawana" z silnika........
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez X » sobota 29 listopada 2003, 00:31

Slawek_18, ten temat juz byl? No to fajowo. Bedzie jeszcze raz.

Co do Twego auta, nie dziwne - diesel :) (bu, bu, bu, on jezdzi dieselem - pomrok na sali :). Nigdy nie chcialbym miec takiego traktora ;). Przeciez diesel chodzi predzej czy pozniej jak traktor :P.

Lakom, z tym smrodem mialem to samo... Ale bylo to doslownie jakby sie cos jaralo ;). Ale sie na szczescie szybko wywietrzylo, a teraz jest juz wszystko OK :).

A kazde auto trzeba dotrzec :). Przeciez madrzy inzynierowie przygotowywuja je do rozwiazywania powaznych predkosci nie bez powodu ;). Oni wiedza co robia :).

A uwazacie ze naprawde mozge zajechac silnik jak zmieniam biegi przy predkosciach ktore podalem powyzej? Jezdze tak praktycznie ponad rok, nic z silnika nie kapie, oleju nie ubywa, wiec chyba jemu taka jazda sie podoba :).

Zreszta japonczyka nie da sie 'zajechac', nie to co te Wasze hitlerowskie Ople :P. Japonczyk to niezawodnosc, stabilnosc, trwalosc... A opelki? Szkoda pisac ;P.
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez Sławek_18 » sobota 29 listopada 2003, 00:39

to je ursus 80 :D
ople tez maja dobre silniki
Raczej nic nie powinno sie dziadz z silnikiem.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Re: Wysokie obroty

Postprzez dorsio » sobota 29 listopada 2003, 12:50

X napisał(a):Ile mozna max. wyciagnac na kazdym z biegow (aby oczywiscie nie przesadzic...).

Ja to bym sprawdził w instrukcji obsługi. Swoją drogą u mnie w samochodzie to są na prędkościomierzu pozaznaczane takim czerwonymi kreskami prędkości jakich nie należy teoretycznie :) przekraczać na poszczególnych biegach.
A na dwójce to można i 115 km/h pociągnąć.
Avatar użytkownika
dorsio
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2003, 15:29
Lokalizacja: Puławy

Postprzez Hunterus » sobota 29 listopada 2003, 23:51

to zależy od marki samochodu :) nie koniecznie od mocy :P ja bym polecił zmienić bieg zanim silnik zacznie "wyć" nieco zmnieni odgłos pracy na głośniejszy wtedy by należało zmienić bieg.
Ja w eLce (seat ibiz) tam jest obrotomiez :P to jeździłem na IV - 60km/h ale na III terz sie tyle jechało :D a skoro to stary samochud to cus :P o instrukcje będzie nieco trudno :) i po szukaj po stronie producenta tego samochodu dla wybranego modelu zalecane przez niego prędkości na poszczególnych biegach i troszke mozesz po przeciagać :).
Co do smroduu to napewno nie zapach palonej gómy :D macie za słabe samochody :P to moze to być olej z silnika :| i to nie jest ciekawe trzaby po zapoznaniu sie z takimś czymś czyli ze smrodkiem :) co jakiś czas kontrolować poziom oleju, może czas na mały remoncik :) ale nie strasze bo tak mogło być terz, a druga teoria to to ze dostał za mocnego obciążenia i ciśnienie było takie duze że spaliny przeszły przez pierścieni i skopciły nieco oleju :) jedno razowe takie cuś niejest strasznie szkodliwe dla jego żywotności, jak niema duzej mocy to nie wciskajcie gazu do dechy :P trzeba umieć to robić :twisted:
Pifko Furka i Ładna Kobitka
To zupełnie do szczęścia wystarczy :D
Avatar użytkownika
Hunterus
 
Posty: 56
Dołączył(a): wtorek 21 października 2003, 11:05
Lokalizacja: Gryfino

Postprzez bialy » niedziela 30 listopada 2003, 21:25

Radze pzejechać sie do firmy zajmującej sie tuningiem/przygotowaniem samochodu do rajdów i zalożyć obrotomierz
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez X » niedziela 30 listopada 2003, 21:31

bialy napisał(a):Radze pzejechać sie do firmy zajmującej sie tuningiem/przygotowaniem samochodu do rajdów i zalożyć obrotomierz


To zes strzelil :). Do auta wartego obecnie gora 10 tysiecy, bede pakowal tysiac pln, aby miec obrotomierz :). Po kiego grzyba ;)? Chyba ze poprosze Pati, moze mi zalozy :)? Ona taka obeznana w mechanice :P.
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez bialy » niedziela 30 listopada 2003, 21:37

Ludzie zakladaja obrotomierze do maluchów, jeżeli szkoda ci kasy to pojedź do mechanika na jakimś zadupiu to zaloży Ci od urusa czy czegos tam za grosze.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez Łakom » poniedziałek 01 grudnia 2003, 13:01

X to juz proche jest przegięcie, że za obrtomiesz dasz tys zł :!: ja za swój obrotomierz dałem 80zł na rynku a były takie po 400-500 zł ale takie chyba warto kupić bo mój w pierwszy miesiąc działał porpawnie, potem jak mu sie chciało a teraz nie działa bo masy niema :shock: :shock: :shock:
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez X » poniedziałek 01 grudnia 2003, 13:58

No tak, ale wez to i zaloz :). Trzeba wszystko dobrze polaczyc, jeszcze znalezc miejsce na desce rozdzielczej (a jeszcze ja 'otworzyc' ;). Nie dla mnie ta robota :). Tym bardziej ze gdzie niby mialbym go wstawic na desce rozdzielczej? Mam predkosciomierz (pochwale sie, skala az do 220 km/h, ale tyle to ten samochod moze osiagnac chyba ze stromej gorki z porywistym wiatrem ;), wskaznik temperatury, wskaznik paliwa, zegarek elektr., i pare lampek-wskaznikow... Miejsca brak :(. Trzeba by bylo bardzo kompinowac, aby upchnac 'skale' obrotomierza, wiec proponuje zakonczyc temat instalacji przeze mnie obrotomierza, gdyz nie jestem ani troche zainteresowany :). Jak cos dobrze dziala, to sie tego nie rusza :).
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 144 gości