Forum Chat #1

[szerszon]

Bez złośliwości.
Ustawianie lusterek na linie świadczy o złym instruktorze, który nie potrafił nauczyć. Chyba że osoba ucząca się jest lekko niedysponowana do jazdy samochodem. Tu już nic nie pomoże.

[Cyryl]

Częściowo się zgodzę, ale twierdzenie, że nie można przestawić lusterek, po placu manewrowym jest nieprawdą.

[Cyryl]

Znowu się spóźniłeś, bo po placu manewrowym można przestawić lusterka.

Można zapytać od kiedy dokładnie to wprowadzili? ...

A może byś tak chociaż raz samodzielnie popatrzył w przepisy, czy trzeba Ci zawsze wszystko podtykać pod nos?

Miej litość dla tych Twoich posłów, wypisujesz do nich o zmianach, oni z tym idą do fachowców i wychodzą na idiotów.

Jak długo będą traktować Cię poważnie, jeżeli jeszcze to ma miejsce.

[Cyryl]

...A kto mówił o bezpieczeństwie na drogach? Temat dotyczy konkretnie zmian w egzaminie na prawo jazdy...

O bezpieczeństwie na drogach myślą wszyscy oprócz Ciebie.

Dlaczego nie można prowadzić pojazdów bez uprawnień?

Systemu szkolenia i egzaminowania nie da się oderwać od bezpieczeństwa.
Zmiany jakie chcemy żeby weszły w życie mają na celu zwiększenie późniejszego bezpieczeństwa, jeżeli nie będą miały na to bezpieczeństwa wpływu, to po co zmiany?

Ty chcesz wprowadzić zmiany, aby zemścić się na WORD-ach, egzaminatorach, których obwiniasz za swoje nieudacznictwo.
A to czy będzie to miało jakikolwiek wpływ dla innych jest Ci całkowicie obojętne.

Jeżeli drużyna piłkarska ma małą skuteczność, to nie znaczy, że trzeba związać bramkarza czy powiększyć bramkę.

[Cyryl]

...Utrata stanowiska egzaminatora. Ze względu na to, ze człowiek jednak ma prawo mieć czasem zły dzień to można by było to złagodzić. Egzaminator wtedy przy urzędnikach przeprasza zdającego i obiecuje, że to się nigdy więcej nie powtórzy. Gdy tak postąpi to po pół roku przerwy prawo do ponownego wykonywania zawodu. Oczywiście kolejny egzamin dla zdającego na koszt WORD...

Mi to zaczyna się podobać, pod warunkiem że będzie działało w obie strony.
Jeżeli egzaminator ma być karany za błędy to i zdający też.
Za błąd na łuku może nie dożywotnio zakaz prowadzenia pojazdu, ale przy urzędnikach przeprasza i obiecuje że to się więcej nie powtórzy, następny egzamin za pół roku.

Ale nie na koszt WORD, bo dlaczego ja jako podatnik mam płacić za cudze błędy, niech będzie odpowiedzialność i niech każdy płaci za siebie.

[Blacksmith]

twierdzenie, że nie można przestawić lusterek, po placu manewrowym jest nieprawdą.

Czyli podczas mojego egzaminu egzaminator postąpił wbrew przepisom pozwalając mi tylko raz ustawić lusterka na samym początku? A więc sam widzisz co się odpindala na tych egzaminach.

O bezpieczeństwie na drogach myślą wszyscy oprócz Ciebie.

Nie! Powtarzam już któryś raz z kolei, że temat dotyczy zmian w egzaminie. Ale takich zmian aby nie pogorszyło to bezpieczeństwa. Chcesz pogadać o samym bezpieczeństwie? Nie ma problemu. Ale to już rozszerzenie tematu.

Ty chcesz wprowadzić zmiany, aby zemścić się na WORD-ach, egzaminatorach, których obwiniasz za swoje nieudacznictwo.
A to czy będzie to miało jakikolwiek wpływ dla innych jest Ci całkowicie obojętne.

Nie aby się zemścić, tylko aby uczynić egzamin sprawiedliwym i dla człowieka a nie przeciwko człowiekowi. Ale widzę, że już do żadnych porozumień nie dojdziemy. Ja uważam, że egzamin dotykają patologie, a Ty uważasz, że jest OK. Przeciwne podejścia i konsensusu nie osiągniemy.

Mi to zaczyna się podobać, pod warunkiem że będzie działało w obie strony.
Jeżeli egzaminator ma być karany za błędy to i zdający też.
Za błąd na łuku może nie dożywotnio zakaz prowadzenia pojazdu, ale przy urzędnikach przeprasza i obiecuje że to się więcej nie powtórzy, następny egzamin za pół roku.

Znowu dopisujesz swoje dziwne teorie. Mi chodziło o zachowanie egzaminatora względem zdającego. I oczywiście... Jeśli to zdający będzie bezczelny wobec kulturalnego egzaminatora to możemy zrobić vice-versa.... Zdający będzie mógł podejść ponownie po pół roku po przeproszeniu egzaminatora przy urzędnikach. Nie mam nic przeciwko. Jestem przeciwko chamstwu... obojętnie kto okaże się tym chamem.
A popełnienie błędu to popełnienie błędu. Nie pisałem nic o utracie statusu egzaminatora jeśli egzaminator popełni błąd przy ocenie umiejętności zdającego.

[Cyryl]

twierdzenie, że nie można przestawić lusterek, po placu manewrowym jest nieprawdą.

Czyli podczas mojego egzaminu egzaminator postąpił wbrew przepisom pozwalając mi tylko raz ustawić lusterka na samym początku? A więc sam widzisz co się odpindala na tych egzaminach...

Nie wiem w którym roku zdawałeś, a może byś jednak chociaż raz w życiu (na tym forum) zrobiłbyś coś samodzielnie i przeczytaj akt prawny określający egzamin i prześledź zmiany.

Czy to dla Ciebie za trudne?

Mi to niepotrzebne, to nie ja wypisuję do posłów.

[szerszon]

i przeczytaj akt prawny...

..".także gdy piszesz pod innym nickiem na M"

[Blacksmith]

".także gdy piszesz pod innym nickiem na M"

Tak generalnie to bym się tobie nie tłumaczył, ale jednak na forum są też inni i mogą zostać wprowadzeni w błąd. Po pierwsze nie mam żadnego interesu w tym aby pisać pod innymi nickami. Po drugie domyślam się, że z tym "M" masz na myśli użytkownika Marcel coś tam. Przejrzałem kilka jego wpisów i nawet imbecyl by rozpoznał, że styl jego pisania jest odmienny od mojego. Pod innym nickiem pisałem kiedyś kiedyś zanim założyłem to obecne konto. I z tego co pamiętam to straciłem tamto konto przez ciebie lub oskbelfera (nie pamiętam dokładnie) bo napisałem kilka słów prawdy i zostałem za to zbanowany. Także tak to wygląda.

[ks-rider]

Panowie, umowmy sie, zejezeli raz na wstepie ustawi sie prawidlowo lusterka, to niema problemu aby cofac !

I nie gra roli czy to luk czy slalom !


.

[szerszon]

imbecyl.

Ale po co ta samokrytyka... Uderz w stół...już to przerabiałem...

[szerszon]

Panowie, umowmy sie, zejezeli raz na wstepie ustawi sie prawidlowo lusterka, to niema problemu aby cofac !

I nie gra roli czy to luk czy slalom !


.

100% racji...tylko trzeba czasami pomyśleć. Dla mnie skierowanie lusterek na linie wręcz pogarsza możliwość prawidłowej jazdy na takim łuku.

[Blacksmith]

Tak informacyjnie dla tych co zastanawiają się czy w samochodach w końcu obowiązują maseczki czy nie...
https://finanse.wp.pl/nie-nie-musisz-no ... 690100864a

W skrócie: W rozporządzeniu z 9 października jest zapis, że obowiązku noszenia maseczki w aucie nie ma gdy przebywa w nim conajmniej jedna osoba. A więc czy w aucie jest jedna osoba czy więcej... Nie ma obowiązku zasłaniania gęby. Obowiązek noszenia maseczki w aucie jest tylko wtedy gdy... Nie ma w nim nikogo

Proste, logiczne i zrozumiałe.

[Cyryl]

jak zawsze opierasz swoją opinię na podstawie wypowiedzi dziennikarza, który ani nie musi pisać prawdy, ani nie ponosi żadnej odpowiedzialności za swoje pomyłki.
równie dobrze można się opierać na opinii znajomego Rumuna.

podaj link do DZIENNIKA USTAW, nie do artykułu czy nie do opinii kogoś.

[ks-rider]

100% racji...tylko trzeba czasami pomyśleć. Dla mnie skierowanie lusterek na linie wręcz pogarsza możliwość prawidłowej jazdy na takim łuku.

Problem lezy wlasnie w tym mysleniu, bo kursanty w wiekszosci maja IQ rownym 2 ( dwa ) - mniej wiecej ameby ! nie potrafia zapamietac, ze ruch dla nich jest prawostronny.

Przy cofaniu myla kierunki chcac jechac do prawego kraweznika wstecz kreca kierownica w lewo.

Pamietam jak w PL posadzilem moja zone w E-Klassa'e ( W 210 ) i kazalem jej zrobic luk.
Zrobila prawidlowo za pierwszym razem nie majac jeszcze PJ. Sam wtedy o szkoleniu nie mialem zadnego pojecia, zaczalem chyba 3 lata pozniej.