Blacksmith napisał(a):1...Nie każdy instruktor jest Tobą, i skąd wiadomo, że każdy instruktor coś trenuje?...
2...ja jednak na rowerku spędzam dziennie 30 minut...
3...Nie wiem czy słyszałeś, ale niektórzy eksperci wróżą upadek ZUS'u i to w nie tak dalekiej przyszłości...
4...nie jest wykluczone, że za "X" lat podwyższą wiek emerytalny do 80 lat...
5...lepiej też na własną rękę odkładać bo różnie to może być w przyszłości...
dzięki za gratulacje.
1. a jaki ja mam wpływ na to co robią inni instruktorzy? - żaden, ale mam wpływ na to co sam robię i to mnie obchodzi. dodatkowo ja wypowiadam się TYLKO za siebie, nie piszę: "słyszałem", "podobnież", "ludzie mówią", "eksperci wróżą". również nie zaglądam innym w czas wolny, więc nie mam pojęcia co, który instruktor robi w wolnym czasie. znam jednego maratończyka, jednego siatkarza halowego, paru rowerzystów czy pasjonatów siłowni, ale za ogół się nie wypowiadam, ani nie oceniam. w swojej wypowiedzi nie napisałeś - "ten instruktor", ale "instruktorzy" i ja to odnoszę do całego środowiska, więc dałem przykład - swój, że nie jest to prawdą dla całego naszego środowiska.
2. ale z fajeczką. jeżeli ja podsumuję swoje jeżdżenie to w sezonie również mi wyjdzie ponad 30 minut dziennie i do tego trzeba dołożyć normalne treningi. moja żona jeździ chyba dwa razy więcej, więc te 30 minut dziennie na rowerze to aktywność godna 70 letniego emeryta dbającego o zdrowie w drodze na działkę, tak na moje oko.
3. jakieś 20 lat temu gdy zakładałem do poprzedniego auta miejskiego instalację gazową, syn szefa powiedział, że się nie opłaca, bo gaz pójdzie w górę. minęło 20 lat i w dalszym ciągu jeżdżenie na gazie jest ekonomicznie mocno uzasadnione, więc z tymi "niektórymi fachowcami" i wróżeniem różnie bywa, najczęściej zupełnie inaczej od ich prognoz.
4. uczestniczę w forach transportowych, gdzie młodzi chłopcy deklarują o swoim powołaniu do zawodu kierowcy, ale chcieliby, aby wiek emerytalny wynosił 65, 50 a nawet 40 lat. jeżeli wykonujesz zawód, który sprawia Ci satysfakcję, to jakie ma znaczenie wiek emerytalny? jeśli zdrowie zawiedzie wcześniej, to po prostu idziesz na rentę. albo wszelkie deklaracje atrakcyjności swojego zawodu lub o powołaniu są fałszywe.
5. tutaj masz wybór ograniczony, bo na ZUS i tak musisz płacić czy chcesz czy nie, ale już możesz dowolne kwoty, albo odkładać w skarpetkę, albo w jakimś banku, instytucji prywatnej dającej większe zyski niż ZUS, ale też obarczone to jest większym ryzykiem. może się zdarzyć, że mimo odkładania i sporych wyrzeczeń finansowy w czasie, gdy będzie Ci to potrzebne, gdy Ty będziesz liczył na swoje oszczędności emerytura ZUS-owska może być jedynym na co będziesz mógł liczyć. drugie pytanie jest: ile zamierzasz żyć po emeryturze i jakie będziesz miał potrzeby lub na jakie potrzeby zdrowie Ci pozwoli, bo w pewnym wieku pampersy masz już bezpłatnie.