Blacksmith napisał(a):Żeby nie było.... Nie jestem fanem wycinania drzew bo przecież są pożyteczne (tlen, wizualia i te sprawy). Ale jestem fanem PRL-owskiego hasła: "Literaci do pióra!, Studenci do nauki!", a ja dodam od siebie: "Drzewa do lasu!". Każdy ma swoje miejsce na tej planecie. Drzew miejsce jest w lasach i parkach. Na drogach są niepotrzebne. Kiedyś słyszałem, że były po to aby rzucać na drodze cień dla koni, a gdzie teraz konie po drodze jeżdżą?
Wycinka drzew przy drogach nie jest jakimś wielkim przedsięwzięciem, piła mechaniczna i hejda... na książki i wykałaczki.
Ale wycince drzew w lasach jestem oczywiście przeciwnikiem.
Jak rowerem jeżdżę, to też lubię cień
Drzewa przy drogach mają ważną funkcję ekologiczną - ostoja ptaków i owadów regulująca szkodniki na polach, obejmująca obszary z dala od lasów właśnie. Dodatkowo zmniejszają erozję gleby (stabilizują nasypy dróg) i filtrują (nieco) spaliny i wodę spływającą z dróg ze wszelkich syfów... Jakaś dodatkowa ochrona przed warunkami atmosferycznymi (oczywiście dopóki są w granicach szeroko pojętej normy...)