Forum Chat #1

[gumik]

to nie jest wróżenie z fusów, przecież dostajesz pisma z ZUS-u - informację o stanie konta i z hipotetyczną wysokością emerytury w wariancie przejścia w wieku 67 i w dniu tworzenia pisma.

haha dobre! Te pisma to właśnie jest wróżenie z fusów. Prawda jest taka, że jak państwo będzie chciało (czyt. nie będzie kasy dla starych) to ma 100 różnych sposobów żeby tej kasy nie dać.

oczywiście może się coś zmienić,

O widzisz. Sam to zauważyłeś.

ale jakiś obraz wysokości emerytury masz,

z naciskiem na "jakiś".

więc już dzisiaj możesz ocenić czy jest dla Ciebie sensowna,

Ale ja wiem, że pieniądze się z powietrza nie biorą.

natomiast nie wiem co to takiego "sensowny wiek"?

Taki żebym jeszcze kilka lat pożył na tej emeryturze.

[eragon]

Takie informacje dostają osoby pracujace

Skąd wiesz? Na umowie zleceniu czy o dzieło raczej sie składek nie odprowadza. Skoro jesteś taki dokładny i picuś-glancuś w czytaniu ustaw to wypada w tej dziedzinie też..

Taki żebym jeszcze kilka lat pożył na tej emeryturze.

W 67 masz jakąś szansę 3 lata dogorywać..
Chciałbyś pewnie jak ja - już 2 lata a jakos stary masakrycznie nie jestem.. A mam kolegów w moim wieku co już ładnych kilka lat (nawet 10) są na dziadowiźnie.. To powodzenia..

widzę zbieżność poglądów

To określ jeszcze dziedzinę, bo "ciemność widzę"..
Może o uciekinierów chodzi?

chyba z tą sprawnością nie jest tak źle

Jeszcze ta umysłowa by się lepsza przydała..

[szerszon]

Skąd wiesz? Na umowie zleceniu czy o dzieło raczej sie składek nie odprowadza. Skoro jesteś taki dokładny i picuś-glancuś w czytaniu ustaw to wypada w tej dziedzinie też../quote]
Jeszcze ta umysłowa by się lepsza przydała..

No to wiem. Odprowadza się ze zleceń.

Może o uciekinierów chodzi?

Od czegoś trzeba zacząć.

[Blacksmith]

W sprawie mandatu dla Blacksmitha ciąg dalszy....

W piątek wieczorem wykonałem przelew na podane konto. Ale jakimś cudem niezrozumiałym wpisałem zły "numer mandatu" w tytule płatności. Takie życie. Dzisiaj patrzę w internecie na "Urząd Miasto Szczecin". Oczywiście milion numerów do wyboru, ale nigdzie nie mogę znaleźć w sprawie mandatów od Straży Miejskiej. Wydzwaniam na różne numery... są sygnały... nikt nie odbiera. Kilka godzin dzwoniłem. Dzwonię w końcu na jakiś tam.... Urzędniczka agresywnie: "Ja się tym nie zajmuje!!! Gdzie Pan dzwoni w takiej sprawie???!!! Gdzie indziej pan dzwoni!!!" I identycznych rozmów jeszcze kilka. W końcu po jakimś czasie dodzwoniłem się "niby tam gdzie trzeba". Zostałem poinformowany, że zajmą się sprawą.
Powiem tylko tyle, jeśli w przyszłym roku ścigąną mi ten mandat ze zwrotu podatku to dzwonie do Putina aby zrzucił bombę atomową na (post moderowany przeze mnie).

[Cyryl]

...Powiem tylko tyle, jeśli w przyszłym roku ścigąną mi ten mandat ze zwrotu podatku to dzwonie do Putina aby zrzucił bombę atomową na (post moderowany przeze mnie).

w 2016 roku wystawiano w Polsce przeciętnie 1,5 tysiąca mandatów dziennie, można się domyślać, że większość ukaranych czuła się pokrzywdzona, więc jeżeli każdy myślałby w podobny sposób, mielibyśmy co najmniej 1000 wybuchów atomowych dziennie nad naszym krajem.

z tego co pisałeś, jak mnie pamięć nie myli, to zostałeś ukarany mandatem w wysokości 100zł.
a gdyby ten mandat wynosił 500zł, to zniszczyłbyś planetę, a przy 1000zł już całą galaktykę?

oglądałem filmy SF z wizją apokaliptycznego zniszczenia ziemi w skutek uderzenia komety, zmian klimatycznych, wojny surowcowych, o wodę, o dominację, ale jeszcze nie oglądałem filmu o ziemi zniszczonej atomem po ukaraniach mandatami. może jest to jakiś pomysł na nowy scenariusz filmu SF?

[Blacksmith]

w 2016 roku wystawiano w Polsce przeciętnie 1,5 tysiąca mandatów dziennie, można się domyślać, że większość ukaranych czuła się pokrzywdzona

Być może i czuła się pokrzywdzona. Ale u mnie to była ewidentna totalna nadgorliwość. I moje zdanie na tym forum popierają... "gumik, Igor, Papadrive, ks-rider" i zapewne wielu innych, którzy się akurat nie udzielili. A więc sami fachowcy i światli ludzie. A inni jak np. szerszon to będą mi przeciwni nawet wbrew swojemu faktycznemu zdaniu w tym temacie. Nawet taki "Bartuś" i "jasper1" już się tu nie udzielają bo znudziło im się ciągle wystawiać na pośmiewisko. Zdrowy rozsądek w ostateczności zawsze zatriumfuje.

[szerszon]

.

A inni jak np. szerszon to będą mi przeciwni

Ale o co ci chodzi..czy na tym forum jest jakaś epidemia braku czytania ze zrozumieniem ???

[Blacksmith]

Ale o co ci chodzi..czy na tym forum jest jakaś epidemia braku czytania ze zrozumieniem ???

Czy ty swoje posty piszesz po pijaku? Przecież napisałeś wyraźnie, że dostałem mandat ze "swojej głupoty". A prawda jest taka, że była to totalna
głupota, nadgorliwość, brak logiki i brak najmniejszych śladowych ilości zdrowego rozsądku ze strony Milicji Miejskiej (lub jak kto woli... Straży Obywatelskiej).

[Cyryl]

...Ale u mnie to była ewidentna totalna nadgorliwość...
...Zdrowy rozsądek w ostateczności zawsze zatriumfuje.

a pisanie o spuszczeniu atomówki nie było nadgorliwością i co miało wspólnego ze zdrowym rozsądkiem?

jeżeli od innych tego oczekujesz, to dlaczego sam nie wykazujesz się takim cechami?

wracając do Twoich przygód:
- oblałeś egzamin z braku umiejętności przejechania łuku i była to wina egzaminatora oraz całego systemu,
- dostałeś mandat na przystanku, bo paliłeś tam gdzie nie wolno, wiedząc o tym i wina była po stronie to kto Cię ukarał,
- źle wykonałeś przelew z braku umiejętności przepisania ciągu 5-8 cyfr i winny temu jest jakiś urząd w Szczecinie.

nasuwa się więc pytanie: czy w Twoim życiu zdarzyła się jakaś sytuacja, gdzie coś zepsułeś z własnej winy?
oczywiście Twoim zdaniem.

[jasper1]

i "jasper1" już się tu nie udzielają bo znudziło im się ciągle wystawiać na pośmiewisko. Zdrowy rozsądek w ostateczności zawsze zatriumfuje.

Userze o wybujałej fantazji, gęby śmierdzącej machorką sobie moim nickiem nie wycieraj.

[eragon]

Dziennikarz śledczy ?

Było oglądać wczoraj "Czarno na białym" - może kolega Muszyńskiego?

[Blacksmith]

a pisanie o spuszczeniu atomówki nie było nadgorliwością i co miało wspólnego ze zdrowym rozsądkiem?

Równie dobrze można powiedzieć, że spuszczenie bomby atomowej na Hiroszimę było nadgorliwością. Bo wtedy praktycznie sami cywile zginęli. Tylko spójrzmy na brutalne fakty, że wtedy jednak to podziałało bo Japonia skapitulowała przez to. Gdyby nie bomba atomowa to inwazja konwencjonalna (wojska) na Japonię by pochłonęła znacznie więcej ofiar, po obu stronach. Tak samo można powiedzieć, że Alianckie bombardowania Hamburga czy Drezna były niepotrzebne. A czy wtedy w tamtych latach byłbyś jako Polak przeciwny bombardowaniom Hamburga, Drezna, mostu na rzece Kwai, itd ?

- oblałeś egzamin z braku umiejętności przejechania łuku i była to wina egzaminatora oraz całego systemu,

Nie wina egzaminatora (choć był cham i prostak), tylko wina zdawania na innym aucie gdzie była zupełnie inna czułość hamulca.

- dostałeś mandat na przystanku, bo paliłeś tam gdzie nie wolno, wiedząc o tym i wina była po stronie to kto Cię ukarał,

I teraz w nieskończoność będziesz mi ten mandat wypominał! Powtarzam jeszcze raz... Nie na przystanku, tylko 5 metrów od przystanku. I to pustego przystanku. Ale faktycznie, minimum dozwolone to 15 metrów. Ale czy Ty tego nie uważasz za nadgorliwość? To tak jakbyś jechał autem po mieście 50,5 km/h i by Ci wlepili mandat (bo mogą!). Ta tolerancja 10 km/h to jest wymyślona bajka, sam chyba wiesz.

- źle wykonałeś przelew z braku umiejętności przepisania ciągu 5-8 cyfr i winny temu jest jakiś urząd w Szczecinie.

Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się coś źle przepisać, zdarza się. Tylko, że urzędnicy powinni być bardziej mili!!! Siedzą tylko w ciepłych biurach przed komputerami z masą ciasteczek i by mogli bardziej uprzejmie traktować ludzi KTÓRZY PŁACĄ NA ICH PENSJE!!. Bo oni dostają pensję państwową... czyli z naszych podatków. Swoją drogą to jestem coraz bardziej bliski pracować na czarno i nie płacić podatków na tych tych darmozjadów. Bo oni cały czas dostają kasę z moich podatków. A ja pewnie jak już będę w wieku emerytalnym to będzie to już wiek.... 80 lat. I nie sądzę, że dożyję 70 lat kiedy Ty mnie oparami spalinowymi trujesz z tych autobusów.

Userze o wybujałej fantazji, gęby śmierdzącej machorką sobie moim nickiem nie wycieraj.

Widzę kolejna fanka "Pana Prezesa", bez kobiety, prawa jazdy i konta bankowego. Jeszcze ten prezes wam bokiem wyjdzie, zaręczam.

I się dobijają do tego szerszony. Jak się tego ustrojstwa pozbyć?

Bardzo ciężko, ale polecam bardzo silne środki chemiczne. Oczywiście.... tylko Niemieckie.... chociaż wtedy to ryzyko że jedynie bardziej je wkurzysz Szerszony nienawidzą chemii Niemieckiej

[Cyryl]

a pisanie o spuszczeniu atomówki nie było nadgorliwością i co miało wspólnego ze zdrowym rozsądkiem?

Równie dobrze można powiedzieć, że spuszczenie bomby atomowej na Hiroszimę było nadgorliwością. Bo wtedy praktycznie sami cywile zginęli. Tylko spójrzmy na brutalne fakty, że wtedy jednak to podziałało bo Japonia skapitulowała przez to. Gdyby nie bomba atomowa to inwazja konwencjonalna (wojska) na Japonię by pochłonęła znacznie więcej ofiar, po obu stronach. Tak samo można powiedzieć, że Alianckie bombardowania Hamburga czy Drezna były niepotrzebne. A czy wtedy w tamtych latach byłbyś jako Polak przeciwny bombardowaniom Hamburga, Drezna, mostu na rzece Kwai, itd ?...

czy Ty naprawdę się dobrze czujesz?
porównujesz swoją deklarację spuszczenia atomówki na urząd z powodu rozmowy telefonicznej z urzędniczką, które według Ciebie źle się odezwała, do II wojny światowej?

może faktycznie przyczyną tej wojny było oblanie przez Hitlera egzaminu na PJ na łuku, a przyczyną inwazji na Pearl Harbor złe potraktowanie w urzędzie cesarza Hirohito?
i już wszystko układa się w logiczną całość, bo Benito Mussolini pewnie został ukarany mandatem za palenie w jakimś niedozwolonym miejscu.

więc gdyby na egzaminie PJ nie było łuku, gdyby urzędniczki były uprzejme dla każdego i nie obowiązywałby zakaz palenia w różnych miejscach zniknęłoby zło całego świata.

[Cyryl]

...czyli z naszych podatków...

pisz za siebie, przecież Ty pracujesz w Niemczech i tu nie płacisz podatków, więc takiej pretensji nie możesz mieć.

[Blacksmith]

pisz za siebie, przecież Ty pracujesz w Niemczech i tu nie płacisz podatków, więc takiej pretensji nie możesz mieć.

A tu Cię mocium panie złamie.... Bo tak się składa, że wyjeżdżam do pracy w Niemczech kontraktowo przez Polską firmę. Dostaje większe pieniądze z racji bycia w delegacji, ale rozliczany jestem w Polsce i płace w Polsce podatki (dostaje Polski PIT)......... Niestety.