zabezpieczenie

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

zabezpieczenie

Postprzez leila » czwartek 30 października 2003, 17:43

ja to tak się zastanawiałam ostatnio czy są jakies w miare dobre (bo nie ma 100%)zabezpieczenia przed kradzieżą samochodu :?: :?: nie wiem ,moj wujek np wyjmuje sobie akumulator :D :D ale trudno chyba z nim chodzic po miescie haha,,,no wiec jak wy chronicie wasze wozki???a moze sa miejsca gdzie samochod jest bardziej lub mniej narażony na kradzież..podzielcie sie waszymi uwagami :D
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez miros » czwartek 30 października 2003, 18:37

powiem ci tak ze nie ma czegos takiego jak najlepsze zabezpieczenie przed kradzieza, bo zawsze znajdzie sie jakis sposob zeby blokade ominac. stosowanie blokad ma za zadanie spowolnic zlodzieja i narazic go na dluzsze grzebanie przy samochodzie.

z tego co slyszalem to dobra jest blokada skrzyni biegow. ale nie mam zadnych dokladnych info na ten temat.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez X » czwartek 30 października 2003, 18:38

Witam,

Ja nie mam zadnego alarmu.

Moim zabezpieczeniem jest tzw. 'niedzwiedz lock'. Jest to blokada skrzyni biegow, jednak nie zewnetrzna, tylko wewnetrzna. Wklada sie taki bolec DO skrzyni biegow, czym unieruchamia sie skrzynie. Jest to b.dobre zabezpieczenie, gdyz chcac nie chcac bez zlamania tego zabezpieczenia zlodziej daleko nie dojedzie ;).

Oczywiscie mam tez standardowa blokade kierownicy, tzn. jak krecisz nia w miejscu to sie sama blokuje :). Aby odblokowac, trza wlozyc kluczyk do stacyjki :).

Ostatnim moim zabezpieczeniem, lecz chyba najlepszym, jest posiadanie niechodliwej marki - tzn. japonczykow malo kradna ;). Samochody japonskie sa uwazane za bardzo drogie samochody w utrzymaniu, malo ich oferowanych jest w sprzedazy nawet uzywanych (wystarczy sie przejechac na gielde, gdzie prym wioda polonezy, VW itp.). Jednak pogloski o tych horendalnych kosztach utrzymania sa bardzo mocno przesadzone.

Ja o zlodziei martwilbym sie dopiero, gdybym mial jakas bete, daewoo (bardzo duzo na rynku, co powoduje b.duzy popyt na czesci - najwiecej w Wawie kradna polonezow :), golfa czy cos takiego. A tak to jestem spokojny :) i pozostane wierny do konca swojego zycia japonczykom ;).

A jeslibym mial Audi zaz 150tys. pln, czy cos takiego, jedynym wyjsciem pozostaje GPS - nawet jak ukradna, to sie zaraz odnajdzie :).
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez leila » czwartek 30 października 2003, 19:11

miros napisał(a):powiem ci tak ze nie ma czegos takiego jak najlepsze zabezpieczenie przed kradzieza, .

a ja ci powiem że to samo napisałam w swoim 1 poscie zeby uprzedzic takie odpowiedzi jak twoje :twisted: :D :D troche nieuwaznie przeczytales :wink: nie wiedzialam że najlepiej "schodza" polonezy :shock: a czy takie auta jak Seicento Tico ,ktore coraz wiecej ludzi posiada,sa popytne ??? blokada skrzyni biegow nono..a powszechnie sie widzi takie blokady na kierownice to pewnie o takie wam chodzi :?: one sa "skuteczne"??bo to takie najprostsze..
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez Sławek_18 » czwartek 30 października 2003, 19:50

jak maja ukrasc to i tak ukradna.
Ja mam tylko alarm. Nieraz mi sie zdarzylo zostawic na noc nie zamkniety samochod, raz stal z otwarta szyba :D :D na noc.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez dorsio » czwartek 30 października 2003, 20:30

Moim zdaniem jednym ze skuteczniejszych srodkow zabezpieczajacych przed kradzieza jest odciecie zaplonu (nie wiem czy to sie tak fachowo nazywa :? ) Slyszalem, ze wlasnie z tym zlodzieje maja najwiekszy problem.
Avatar użytkownika
dorsio
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2003, 15:29
Lokalizacja: Puławy

Postprzez X » czwartek 30 października 2003, 23:47

Z tymi polonezami to jest naprawde prawda. Samochody te, byly w produkcji juz ladne kilkanascie (kilkadziesiat? :) lat. Bardzo duzo osob tym jezdzi, a jak ktos kupuje poloneza (czesto 'nawala') to raczej nie mysli o zakupie czesci w sklepie... Bardzo popularna marka jest wsrod uczciwych inaczej jest niestety BMW (niestety dlatego, ze palam ogromna miloscia do tych samochodow :). Nie wiem jak innych, ale mi sie bardzo podobaja nawet kilkunastoletnie bety :).

Czesci od poldkow sa bardzo popularne na gieldach... Zreszta teraz juz raczej nie kradna samochodow, aby je potem sprzedac z nowymi papierami. Teraz wszystko idzie na czesci :(. Dlaczego? Gdyz bardzo latwo je uplynnic, ze sprzedaza kradzionego samochodu wiaze sie BARDZO duze ryzyko, z czesciami jest ono ograniczone natomiast do minimum...

A odciecie zaplonu jest naprawde jednym z najlepszych (i zarazem niedrogich) sposobow na utrudnienie kradziezy. O ile sie nie myle, polega ono na tym (nie jestem pewny na 100%), ze w wybranym miejscu montuja ci guziczek (moze to byc cos innego, np. nacisnienie zapalniczki), bez ktorego nacisniecia daleko nie ujedziesz... A nowe samochody, maja nawet cos takiego, ze delikwent jest zamykany w samochodzie i wlacza sie alarm :).

Ale ja tam nie lubie alarmow :). Ich uzycie tak sie rozpowszechnilo, ze teraz juz na nikim nie robi wrazenia 'wyjacy' samochod :(. Tym bardziej, ze aby wylaczyc alarm wystarczy zazwyczaj wyjac jeden kabelek...

A jesli chodzi o Seicento, Tico nie mam pojecia. Zreszta Tico (jak i polonez) juz wyszly z produkcji i nie oplaca sie ich kupowac. Zreszta jak da mnie maja za male silniki ;). Do miasta sa niby OK, ale nie na dluzsze wypady... Nie chcialbym aby na trasie braly mnie Tiry ;). Za cene kilkuletniego Seicento moge sobie kupic zagazowanego Opla Calibre, lub Mazde 323F - moj faworyt wsrod aut, lecz nie ten model ktory wchodzi teraz do produkcji, lecz ten ktorego produkcja trwala od bodajze '91 do 96' (moge sie mylic jesli chodzi o lata). Mazda 323F ma wszystko co jest potrzebne czlowiekowi - silniki od 1.6-2.0, niskie zawieszenie, piecioro drzwi i jeszcze ma 'otwierane' swiatla :). Swietny samochod laczacy sport z funkcjonalnoscia (piecioro drzwi, ale mimo sportowego charakteru BARDZO duzo miejsca :). Swietne auto, a stosunkowo tanie (10tys-15tys pln.). Moze kiedys... ;)

A blokady na kierownice chyba juz wychodza z uzycia. Malo widze samochodow z tym czyms na kierownicy. Dlaczego? Jedno przeciecie i nie ma bokady :). Poza tym nie oszukujmy sie... Za 20-50 pln. nie zabezpieczysz dobrze auta...
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez leila » piątek 31 października 2003, 01:22

Sławek_18 napisał(a):jak maja ukrasc to i tak ukradna.
Ja mam tylko alarm. Nieraz mi sie zdarzylo zostawic na noc nie zamkniety samochod, raz stal z otwarta szyba :D :D na noc.


no wiadomo że kazdy zlodziej ma metody, a co do tego otwartego okna to przypomniala mi sie historyjka przeczytana w gazecie o pewnej blondynce,ktora w Nowej Hucie zostawila samochod na noc z otwarta szybą a rano poszła na komisariat zglosić ze jej szybe wybito,glupio musiala sie czuc jak policjant podkrecal korbką szybę :lol: :lol: cud że jej nie ukradli i to jeszcze w N.Hucie 8) no X wiadomo ze za 20-50 zl to sie nie zabezpieczy wozu,szkoda wiec kasy..ale fajnie jest sie dowiedziec o jakis wymyslnych i chyba bdb metodach zabezpieczajacych o ktorych napisaliscie, ciekawe...p.s co to kurde jest w tych beemwicach,ze wszyscy faceci na nie leca!!!!ja tego nie kapuję!!
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez Sławek_18 » piątek 31 października 2003, 10:12

beemki maja cos w sobie co przyciagaja pewna grupe najczesciej mezszczyzn, co ich tak pociaga ? Pewnie sportowy charakter i prestiz.
A co do nowej huty to ja tez tam mieszkam, a o tej blondynce slyszałem :)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Hunterus » sobota 01 listopada 2003, 01:25

X napisał(a):A odciecie zaplonu jest naprawde jednym z najlepszych (i zarazem niedrogich) sposobow na utrudnienie kradziezy.

człeku zgadzam się, ja samochodu niemam ale pracowałem z nimi jako mechanik i była umnie taka taksówka ktura miała pare przełączników pierdó kilka dla ściemy kombinowaliśmy jaksie dało i i tak niedało sie odpalić co do odcięcia zapłonu w tym samochodzie troche nie prawdopobne bo to silnik diesla ;] ale jest takie coś i znaleś takie małe gówienko to nie lada problem potrafi znaaaacznie wydłużyć czas kradzieczy ukochanych 4 kółek (i piąte w zapasie). Dobrym zabespieczeniem jest posiadac garaż. a jeszcze lepiej zamykać go w sejfie ;] zanim tam sie dostanie to jusz bedzie śfitać a jeszcze musi otworzyc samochud ;] więc sposobów jest od cholery.

Nawet mam taka chale nieco dużą zmieści sie tam ja kdobrze upchnąc 8 samochodó marki audi 80(kawał chali :)) więc w tej chali są bramy w całości przeszklone można se podejść zalukać jaki w środku bałagan :lol: i tych bram sie nieda inaczej otworzyć niż elektrycznie podczas wychodzenia wystarczy wyłączyc bespieczniki truj fazowe ;] i bramy nie otwożą chyba że przyjdą w 6, 5 osób sprubuje podnieść ta brame a jeden wyjedzie ;] bo silnik blokuje napiecei sprężyn ;] więc takie to lekkie nie będzie, niema napięcia na bramach ale śfiatło sie śfiecić będzie bo na innym bespiecznieku więc beda mieli złodzieje dylemat i ja przejadą przez zamnkniętą brame to uszkądza samochud i brame a poteł łatwo ich bedzie znaleść o ile sami wczesniej gościa nie dopadniemy i pod tory nie wrzucimy :twosted:
Pifko Furka i Ładna Kobitka
To zupełnie do szczęścia wystarczy :D
Avatar użytkownika
Hunterus
 
Posty: 56
Dołączył(a): wtorek 21 października 2003, 11:05
Lokalizacja: Gryfino

Postprzez Łakom » niedziela 02 listopada 2003, 17:21

ja mam u starego podwójne odcięcie zapłonu, tak jagby samoróbka robiona przez starego znajomego, jedynym sposobem na kradzież jest tylko laweta, lub parogodzinna robota dobrego fachowca ( złodzieja) a taka laweta jest ostatnio bardzo modna i niestety bardzo skuteczna . Pod moim blokiem stoi glof IV który ma blokade na koła, ta metoda jest skuteczna w 99% ale jest bardzo czasochłonna i męczoca, bo komu by sie chciało codziennie zakładac i sciągać blokade.......
A w warszawce ostatnio zmieniłem stacyjke, bo starą sie dało nawet drutem uruchomic,
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez leila » poniedziałek 03 listopada 2003, 19:19

co do tej lawety to przypomnialo mi sie jak znajomy opowiadal nieprawdopodobną dla mnie sytuacje jak to u nich na osiedlu w bialy dzień ok.12 przyjechala laweta i zapakowala upatrzony wozek,ludzie nie reagowali bo kolesie wygladali jak spece i nikogo nie zdziwila laweta..aha i co bylo jeszcze smieszniejsze to to ze ten samochód byl w takim prowizorycznym garazu-blaszaku(bardzo prowizoryczny) i oni nie wiem czy go podniesli czy jak ale jednym slowem wyprowadzili z garazu na lawete, szczyt chamstwa...to jest prawdziwe zdarzenie choć mialam przy tym taki ubaw jakby nie bylo poważne :wink: :D
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 47 gości