przez Cyryl8 » poniedziałek 30 października 2023, 10:00
ale w ramach absurdów mam inne spostrzeżenie:
jakiś czas temu na A1 doszło do tragedii gdy małżeństwo z dzieckiem spłonęło na skutek najechania przez inne auto.
nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby policja nie zaczęła mataczyć w tej sprawie:
- po pierwsze zaprzeczono, aby drugi pojazd brał udział w wypadku,
- po drugie nie zatrzymano do wyjaśnienia podejrzanego sprawcy wypadku w skutek którego zginęły 3 osoby (to obciąża na równi policję i prokuratora),
- po trzecie minister sprawiedliwości jakiś czas po wypadku ogłosił w mediach o poszukiwaniach podejrzanego, moim zdaniem dając mu do zrozumienia, aby uciekał z kraju,
podejrzany został ujęty w Dubaju i tutaj zaczyna się ciekawie, bo Polska ma wystąpić o ekstradycję, ale wniosku do władz Dubaju jeszcze nie doręczono.
natomiast obrońcy podejrzanego zapowiadają, że sprzeciwi się ekstradycji z trzech powodów:
1. opinia publiczna chce aby sądzono go nie za spowodowanie śmierci, ale zabójstwo,
2. prokurator generalny się osobiście zaangażowany w sprawę i chce na niej zbić kapitał polityczny,
3. podejrzany ma spore wątpliwości w obiektywność polskich sądów, które, jego zdaniem, są "podporządkowane czynnikowi politycznemu".
o ile patrząc na planową ingerencję w śledztwo, można uznać to nawet za zabójstwo z premedytacją, to w dwóch pozostałych punktach podejrzany ma rację i istnieje taka możliwość, że do ekstradycji może nie dojść.
i tutaj jest największy absurd, bo dzięki prokuratorowi generalnemu, który sprawia pozory walki z przestępcami, umożliwia ucieczkę podejrzanemu z kraju i poprzez swoje działania otwiera furtkę do uniknięcia ekstradycji.
zaczynam mieć poważne wątpliwości, po której stronie prawa stoi nasz minister sprawiedliwości?