Ubezpieczyciel żąda foto kopii PJ DR i polisy.

[RossoneriDevil]

Cześć,
Może ktoś mi podpowie.
Byłem sprawcą kolizji, spisałem oświadczenie.
Teraz ubezpieczyciel od strony poszkodowanego, który prowadzi postępowanie wyjaśniające, chce abym jeszcze raz napisał oświadczenie, i przesłał zdjęcia prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego i dowód zawarcia polisy OC.

Jest też podpunkt, że podane przeze mnie dane osobowe jest dobrowolne, ale konieczne do przeprowadzenia procesu likwidacji szkody - bez podania danych osobowych nie jest możliwe ubieganie się o odszkodowanie z umowy ubezpieczenia.

Czemu tak jest i czemu nie kontaktuje się ze mną mój ubezpieczyciel?

Oraz w necie znalazłem
https://www.porowneo.pl/ubezpieczenia/porady/samochodu/czy-sprawca-wypadku-musi-zglosic-szkode#czy-sprawca-wypadku-musi-zg%C5%82osi%C4%87-szkod%C4%99--podsumowanie

To, czy sprawca wypadku musi zgłosić szkodę, zależy przede wszystkim od charakteru zdarzenia. W przypadku wypadku drogowego, kiedy któryś z uczestników kolizji ponosi śmierć lub uszkodzenia ciała, konieczne jest wezwanie policji, a w późniejszym czasie oczywiście powiadomienie ubezpieczyciela (aby osoba poszkodowana mogła otrzymać odpowiednie odszkodowanie). Jeśli natomiast dochodzi do niegroźnej kolizji, w której nie powstają poważne uszkodzenia samochodu, sprawca wypadku nie ma obowiązku zgłaszania szkody ani na policję, ani do ubezpieczyciela.

Proszę o poradę, jak mam zachować się w tej sytuacji?
Nie chcę wysyłać żadnych zdjęć prawa jazdy, mogę podać numer. Mogę napisać wyjaśnienie z opisem sytuacji, no i podać numer polisy.

[ks-rider]

Jako sprawca jestes zobowiazany zglosic to swojemu TU.

[Cyryl8]

też mi się tak wydaje, bo jeżeli Ty jesteś sprawcą, to Twój ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie poszkodowanemu.

mi się wydaje, choć w tym zakresie nie jestem ekspertem, że poszkodowany oprócz szkód w pojeździe zgłosił ból kręgosłupa w odcinku szyjnym lub coś tam z czego można wyciągnąc kasę i to by tłumaczyło udział ubezpieczyciela poszkodowanego. ale nie ma pewności.

moim zdaniem najlepiej byłoby abyś udał się do swojego ubezpieczyciela i tam szukał porady.

[RossoneriDevil]

Myślałem, że wszystko kończy się na oświadczeniu i firmy ubezpieczeniowe załatwią to między sobą.
Po prostu jestem przewrażliwiony na wysyłaniu zdjęć dokumentów z danymi takich jak dowód osobisty czy jak w tej sytuacji, prawo jazdy.
Bo czy nie ma innego sposobu, aby dana firma ubezpieczeniowa, mogła sprawdzić czy moje prawo jazdy było ważne w dniu zdarzenia, tak samo jeżeli chodzi o badania techniczne?

[ks-rider]

Myślałem, że wszystko kończy się na oświadczeniu i firmy ubezpieczeniowe załatwią to między sobą.
Po prostu jestem przewrażliwiony na wysyłaniu zdjęć dokumentów z danymi takich jak dowód osobisty czy jak w tej sytuacji, prawo jazdy.
Bo czy nie ma innego sposobu, aby dana firma ubezpieczeniowa, mogła sprawdzić czy moje prawo jazdy było ważne w dniu zdarzenia, tak samo jeżeli chodzi o badania techniczne?

O ja pierdöle

Czlowieku, z jakiej planety Ty sie urwales ?

Spowodowales wypadek, to wypada przyczynic sie do tego aby poszkodowany jak najszybciej dostal kase !

[RossoneriDevil]

Czlowieku, z jakiej planety Ty sie urwales ?

Spowodowales wypadek,

Chyba nie wiesz co to jest wypadek.
Poza tym czytaj ze zrozumieniem, o czym piszę, bo widze że jest z tym u ciebie ciężko.
Mogę napisać, potwierdzić zdarzenie drogowe, które dla twojej informacji, nazywa się, kolizją. Natomiast nie widzę potrzeby wysylania zdjęć obcej firmie ubezpieczeniowej, natomiast swojej mogę wysłać na ich żądanie.
Poza tym jeżeli nie masz merytorycznej wiedzy, ani od strony prawnej, ani technicznej, jak wygląda załatwianie tego typu spraw. To się po prostu nie udzielaj.

[Cyryl8]

Poszkodowany dostaje kasę od ubezpieczalni sprawcy, więc nie widzę związku między odpowiedzią ubezpieczycielowi poszkodowanego czy jej terminem, a szybkością wypłaty kasy od ubezpieczyciela sprawcy.

Ja bym się jednak poradził swojego ubezpieczyciela.

[RossoneriDevil]

Ja bym się jednak poradził swojego ubezpieczyciela.

Zadzwoniłem do swojego ubezpieczyciela i nie mają zgłoszonej takiej szkody na ten numer rejestracyjny. Powiedziano mi, że muszę zgłosić się do tej firmy. W sumie G. się dowiedziałem.

Generalnie pismo zaczyna się tak, " W związku z otrzymaniem roszczeń strony przeciwnej prosimy o potwierdzenie zdarzenia..."

Jutro zadzwonię do nich i dowiem się czemu oni, zajmują się tym zdarzeniem, a nie mój ubezpieczyciel.

[ks-rider]

Chyba nie wiesz co to jest wypadek.
Poza tym czytaj ze zrozumieniem, o czym piszę, bo widze że jest z tym u ciebie ciężko.
Mogę napisać, potwierdzić zdarzenie drogowe, które dla twojej informacji, nazywa się, kolizją.
Natomiast nie widzę potrzeby wysylania zdjęć obcej firmie ubezpieczeniowej, natomiast swojej mogę wysłać na ich żądanie.
Poza tym jeżeli nie masz merytorycznej wiedzy, ani od strony prawnej, ani technicznej, jak wygląda załatwianie tego typu spraw. To się po prostu nie udzielaj.

Widzisz, dla mnie jestes Burak, bo nawet nie znasz zasad pisowni w j. polskim. Mozesz mnie nie trawic,

ale " ciebie " / " tobie / " ty " pisze sie zawsze z duzej litery, no coz, dales popis wychowania (w skrzynce na wegiel ) a co wazniejsze, wystwiles swiadectwo swoim rodzicom.


2. Statstycznie takie Orly jak ty, wjezdzaja we mnie co 6 miesiecy, wiec raczej nie musisz mnie uswiadamiac jakie sa procedury !

3. Kak zwal, tak zwal, kolo doopy mi lata jak mocno przywaliles, czy byl to wypadek, czy zdazenie, czy kolizja.

4. Jestes na publicznym forum i nie ty decydujesz, czy ja bede sie udzielal czy tez nie, bo po prostu za chudyw uszach jestes !

5. Sam napisalem ci obecnie wszystko z malej litery, bo wiesz, z Burakami inaczej nie idzie.

Moja dyskusja z toba jest zakonczona, nie musisz sie trudzic z odpisywaniem.

[Cyryl8]

..Zadzwoniłem do swojego ubezpieczyciela i nie mają zgłoszonej takiej szkody na ten numer rejestracyjny. Powiedziano mi, że muszę zgłosić się do tej firmy. W sumie G. się dowiedziałem...

mi się wydaje, że trochę niezbyt szczęśliwie to rozegrałeś.
bo na ich olanie sprawy był odpowiedział, że przenoszę się do firmy, która odezwała się w imieniu poszkodowanego, bo wyraźnie bardziej dba o swoich kilentów i zaczekałbym na reakcję swojego ubezpieczyciela.

[RossoneriDevil]

Zadzwoniłem i okazało się tak jak myślałem, Firma B wypłaca firmie A pieniążki, a później Firma B dochodzi swoich pieniążków w mojej Firmie C

Chodzi o skrócenie czasu, dlatego jeżeli ja potwierdzę zdarzenie, oni będą mogli wypłacić pieniądze nie czekając, aż ja je potwierdzę w swojej firmie.
No i wystarczy zdjęcie dowodu rejestracyjnego.

[Cyryl8]

A spytałeś czy będzie to miało jakiś wpływ na następne ubezpieczenie, a jeżeli tak to jaki?

[RossoneriDevil]

Nie pytałem.
Dowiem się zapewne przy wyliczaniu nowej składki, ale poczekam, aż sprawa zostanie wyjaśniona i wtedy się dowiem, z tego co wcześniej się dowiadywałem, to rzekomo 10%.