Blacksmith napisał(a):...To by pewnie z 30% oblało jak nie lepiej...
napisałem o samym egzaminie z przepisów i nie 30%, ale 100% kierowców posiadających prawo jazdy ponad 5 lat. pewnie zdarzyłyby się jakieś wyjątki, ale to tylko by potwierdziło regułę.
przykładem może być moja pani doktor rodzinna - praktykująca lekarka, wiedząc czym się zajmuje powiedziała:
moje dzieci 18 i 20 lat są na kursie PJ i uczą się.
to że nie pamiętam przepisów ruchu drogowego, wiem i akceptuję, ale niech pan sobie wyobrazi, że oblałabym z pytań pierwszej pomocy.
natomiast egzamin praktyczny to inna bajka, bo pewnie większość kierowców nie miałaby kłopotów na placu manewrowym, bo technikę kierowania podczas dłuższego użytkowania pojazdu opanowują (z wyjątkami), ale jak po mieście jeździć zgodnie z przepisami, jeżeli:
1. nie zna się ich,
2. nigdy nie jeździło się zgodnie z przepisami.
egzaminy za kopertę itp. zdarzały się za poprzedniego systemu teraz z tym się nie spotkałem.
natomiast z tym egzaminem za pół świniaka, to proszę cytować tak jak napisałem.
kiedyś egzaminatorzy przyjeżdżali do organizatorów kursu, jeżeli to było na wiosce, to przyjeżdżali tam egzaminatorzy i nawet jeżeli ktoś z grupy nie zdał, a nie było to odosobnionym przypadkiem i tak wyjeżdżali z czymś w bagażniku.
także to nie było w ten sposób: jest fant - zdałeś, nie ma fanta - oblałeś.