widmo nowelizacji prawa, mandat 2000 zł

[gumik]

Nie chodzi o to co ja myślę. Ale jak już powołujemy dane, to proszę starajmy się to zrobić porządnie. Ponieważ z przytoczonych danych wcale nie wynika taki wniosek jaki byśmy chcieli. Nie mówię, że wynika coś przeciwnego. Ale jest to zdecydowanie za mało na dowiedzenie postawionej hipotezy.

------- EDIT ------
Jeszcze mi w międzyczasie przyszło jedno do głowy. Kierowcy ciężarówek są jednocześnie kierowcami osobówek. Bardzo ciekawą statystyką byłaby liczba wypadków spowodowana przez kierowców ciężarówek, ale w samochodach osobowych. Oczywiście znormalizowana do liczby przejechanych kilometrów. Jeśli by się okazało, że kierowcy ciężarówek w samochodach osobowych powodują o wiele mniej* wypadków niż kierowcy osobówek, to byłoby to dobrym punktem wyjścia do udowodnienia Twojej hipotezy. Czyli, że głównym powodem jest lepsze przeszkolenie, a nie np. to że samochodem ciężarowym jeździ się średnio wolniej.
Ale pewnie takich danych próżno szukać...

[Cyryl]

a mi przyszła inna rzecz do głowy:
kierowcy pojazdów są jednoczenie pieszymi.

jeszcze gdyby okazało się, że piesi posiadający prawo jazdy kat. C, C+E lub D stanowią mniejszość wśród sprawców wypadków, wniosek może być tylko jeden: pieszymi mogą być tylko posiadacze prawa jazdy kat. C, C+E lub D.

wódka z lodem szkodzi na nerki. rum z lodem niszczy wątrobę. whisky z lodem atakuje serce. gin z lodem rozwala mózg. cola z lodem demoluje zęby.
oznacza to, że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.

można statystykę i tak wykorzystać.

Gumik, ale czy Ty kiedyś jechałeś samochodem ciężarowym lub autobusem? bo wygląda na to, że nie bardzo wiesz o czym piszesz.
zapraszam do Wrocławia, masz u mnie darmową lekcję czy to C+E czy to D, a wtedy opiszesz czy jeżdżąc wolniej są mniejsze zagrożenia.

[gumik]

Ale Cyrylu odwracasz kota ogonem. Jakbyś nie zauważył, to w swoich postach w tym wątkach nie wysilam się żeby wyrazić jakąkolwiek opinię. To Ty uruchomiles statystykę, żeby coś pokazać. Zrób to dobrze.

[Cyryl]

tak uruchomiłem statystykę, żeby wykazać, że transport zbiorowy jest tańszy, bezpieczniejszy od indywidualnego.

fakt, że autobusów (które powodują mniej wypadków) jest mniej, ale nie wiem czy wiesz, bo wygląda na to, że tego nie zauważyłeś, autobusy nie jeżdżą puste.
bezpieczniej jest, aby powiedzmy 40 kierowców jechało jednym autobusem, niż każdy z osobna jechał swoim autem.

przykład:
moja siostra z osobami z naszej parafii chcieli jechać na wycieczkę do Włoch i zapytała mnie ile kosztuje wynajęcie auta osobowego, bo w 16 osób wynajęliby 4 auta.
ja zapytałem:
ile osób z nich jeździło więcej niż tylko do pracy,
ilu z nich jeździło po Niemczech, Austrii i Włoszech i najważniejsze,
czy jadą aby wypocząć/zwiedzać?
spróbuj znaleźć w jednym czasie miejsce parkingowe dla 4 aut w każdym większym mieście.
poradziłem aby wynajęli autobus (na 22 osoby), wyszło taniej, bezpieczniej i łatwiej.

oczywiście są osoby, które nie zrezygnują z indywidualnego poruszania się po mieście lub indywidualnej turystyki (ja jestem takim przykładem), ale moje upodobania nie zmieniają faktów.

[gumik]

Cysryl - nie rozumiesz. Próbujesz mnie przekonać do czegoś, do czego zupełnie nie musisz mnie przekonywać. Nie odnosisz się za to do meritum - podałeś statystyki, które nie są wcale dowodem na to o czym piszesz.

[ks-rider]

poradziłem aby wynajęli autobus (na 22 osoby), wyszło taniej, bezpieczniej i łatwiej.

Wiesz co by bylo, gdybymielitam autobuusem wypadek ?

No !

[LeszkoII]

Wiele się mówi o podniesieniu limitu nakładanych drogą mandatu karnego grzywien. W ogóle się nie mówi, że wysokość kary (a za taką trzeba uznać tabelkę "taryfikatora grzywien") lub jakakolwiek sankcja nie może być regulowana w rozporządzeniu jako akcie prawnym. Co prawda TK "klepnął", że taka praktyka jest zgodna z konstytucją, ale padły bardzo słabe argumenty, nie do końca spójne z utrwaloną wcześniej linią orzeczniczą.

Trudno więc zrozumieć ze strony zdrowego rozsądku, dlaczego prawodawca przyjął unormowanie podustawowe. Łatwo zrozumieć w perspektywie politycznej, że miało to być ułatwieniem dla przeprowadzania częstych zmian w wysokości grzywien mandatowych jako istotna pozycja w budżecie państwa. Co ciekawe, tych częstych zmian się nie dało zaobserwować. Dlaczego przez kilkanaście lat wysokości grzywien niemalże nie drgnęły? Odpowiada za to typowy populizm władzy partyjnej w ustroju demokratycznym, oraz jej obawa, że partia będzie rządzić co najwyżej 4 lata. Jest to przykre i głupie, lecz poniekąd oczywiste

[ks-rider]

Po pierwsze primo, to

wiele sie nie zmieni, gdy policja sama bedzie wystawiac mandaty, bo im beda wyzsze, tam wieksza pokusa do przyjecia lapowki.

Policja powinna stracic do tego uprawnienia, co najwyzej moc wystawiac mandaty do 50,- pln'ow.

Reszta do urzedow i te wysylaja do klieta.

[Cyryl]

nie bardzo zrozumiałem.

jeżeli policja miałaby nie wystawiać mandatów, to kto?

urzędnicy mają stać na drogach, zatrzymywać kierowców i karać mandatami?
przede wszystkim musieliby znać dokładnie przepisy, po drugie trzeba byłoby zmienić przepisy uprawniające do kontroli ruchu drogowego, umundurowania, posiadania broni itp.

może Twoja wypowiedź wynika z tego, że nie wiesz iż policjanci w Polsce już od dawna nie przyjmują kar (gotówki) tylko wypisują mandaty, możesz zapłacić na poczcie, możesz przelewem.

ale nawet jeżeli nie przyjmują gotówki w jaki sposób zabezpiecza to przed łapówką?

[Radhezz]

... że głównym powodem jest lepsze przeszkolenie, a nie np. to że samochodem ciężarowym jeździ się średnio wolniej.

No żebyś się nie zdziwił

Znaczy pewnie, ogranicznik prędkości i słabsze przyspieszenie zaniżają średnią, ale po rozpędzeniu już się leci... i nie raz jest tak że zestaw jest hamowany przez osobówkę, i albo brakuje miejsca, albo zapasu prędkości żeby gościa wyprzedzić. A autobusem już niejednego przerobiłem

Najgorzej jest zimą czy w trudnych warunkach, nagle osobówki zwalniają do 30-40km/h, co czasem wymusza zmianę "taktyki" jazdy na kierowcach ciężarówek.

[gumik]

@Radhezz - wcale bym się nie zdziwił. Nie wiem, czy przeczytałeś moje posty dokładnie, czy tylko pobieżnie, ale nigdzie nie twierdzę, że jest tak. To był przykład, którego nie ośmieliłbym się nawet bronić. Nie to było meritum tej wypowiedzi.

[ks-rider]

nie bardzo zrozumiałem.

jeżeli policja miałaby nie wystawiać mandatów, to kto?

urzędnicy mają stać na drogach, zatrzymywać kierowców i karać mandatami?
przede wszystkim musieliby znać dokładnie przepisy, po drugie trzeba byłoby zmienić przepisy uprawniające do kontroli ruchu drogowego, umundurowania, posiadania broni itp.

może Twoja wypowiedź wynika z tego, że nie wiesz iż policjanci w Polsce już od dawna nie przyjmują kar (gotówki) tylko wypisują mandaty, możesz zapłacić na poczcie, możesz przelewem.

ale nawet jeżeli nie przyjmują gotówki w jaki sposób zabezpiecza to przed łapówką?

Policja kieruje sprawe do urzedu a ten wysyla Mandat do kierowcy.

Wiesz, nie wszyscy Maja ten przywilej aby dostac kwit na poczte czy do banku

[Cyryl]

jeżeli kara została wymierzona podczas zatrzymania i kontroli, to nie trzeba mieć specjalnych przywilejów, aby kwit otrzymać.

jeżeli złamanie przepisów zostało zarejestrowane przez urządzenie działające samoczynnie (np. fotoradar), to jest jak piszesz.
jeżeli nie zapłacisz, kara zostanie wyegzekwowana przez Urząd Skarbowy przy rozliczeniu podatków.

[waw]

Policja kieruje sprawe do urzedu a ten wysyla Mandat do kierowcy.

To głupota. Skończyłoby się tym, że urząd zajął by się sprawą już po jej przedawnieniu. Ewentualnie trzeba byłoby zatrudnić armię urzędników do nakładania mandatów.

[szofer80]

sprawa chyba jest już przesądzona? pomimo licznych głosów sprzeciwu Unia jednak postawi na swoim. inteligentne ograniczniki prędkości w każdym nowym aucie od 2022 roku.

https://moto.rp.pl/tu-i-teraz/23655-uni ... -predkosci


to dobry pomysł, nie czytałem tego wcześniej ale jest dokładnie to czego bym oczekiwał poza tym nieszczęsnym gps-em. spięcie w większy system oznacza siłą rzeczy inwigilację rządową na podstawie tajnych rozporządzeń. odczyt powinien być tylko optyczny i radiowy ze znaków drogowych. najlepsza jest czarna skrzynka i rozliczanie kierowcy z ilości przekroczeń prędkości. Premierze Morawiecki, prace nad surowymi karami to para w gwizdek nikt już nie dostanie soczystego mandatu za rażące przekroczenie prędkości, koniec z rewanżyzmem w prawie drogowym. Za rewanżyzm obywatela wobec innego obywatela władza zawsze surowo karała i dawała do zrozumienia że nie ma na to żadnego przyzwolenia a rewanżyzm i parcie na upartego w penalizację mogło sobie istnieć ot tak w prawie drogowym. na szczęście z Unii przychodzą dobre wieści, koniec z rewanżyzmem i ochroną post factum. niebezpieczne sytuacje w związku z nadmierną prędkością zostaną zredukowane do minimum bez zaspokajania czyichś rewanżystowskich ambicji.

teraz czekamy na alkomat. proponuję tak: jeśli ktoś zostanie złapany raz na jeździe w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) po odbębnieniu kary będzie musiał założyć w swoim aucie na własny koszt ustandaryzowany, homologowany alkomat którego koszt kształtuje się obecnie w granicach 5 tysięcy zł.