Cyryl napisał(a):rajdowiec89 napisał(a):ks-rider
Nie, nie byłam z tych urodzonych z kierownicą w dłoni.
Jak wiecie z wcześniejszych postów - masakra. Nie ogarniałam sprzęgła,ruszania, gasł mi, jeździłam dwoma pasami...
...Nie mam 18 lat tylko 30, mam narzeczonego, poważne stanowisko...
więc zapytam Cię nie jak nastolatki, ale dojrzałej osoby na stanowisku:
co i ile zrobiłaś poza lekcjami jazdy, aby poprawić swoje umiejętności?
Do ćwiczenia obsługi sprzęgła zakupiłam sobie używane pedały od Play station razem z kierowcą (mam je do dziś, chętnie sprzedam). Co prawda były tylko dwa ale wystarczyło żeby się nauczyć puszczać sprzęgło i dodawać gazu. Wcześniej uczyłam się na baloniku nadmuchanym wodą ale musiałam porzucić ten pomysł kiedy pękł i zalał nam panele.
Ponieważ w domu mamy tylko automat prosiłam rodzinę o wypożyczenie auta, żebym przy zgaszonym silniku mogła ćwiczyć zmianę biegów.
Przestałam jeździć slalomem bo zauważyłam że wystarczy lekko trzymać kierownicę a nie kurczowo z nosem w szybie, zestresowana.
Oglądałam dużo filmików na temat samego sprzęgła, jak jest zbudowane, jak działa itd -m. in ten
https://www.youtube.com/watch?v=eMOhoy6DYLcBTW-Świetnie tłumaczy:) To też pozwoliło zrozumieć jak wyczuć ten moment powolnego odpuszczania sprzęgła kiedy hamuję biegiem np z 4 wrzucam 3 i czuję jak powoli sprzęgło styka się z kołem zamachowym.
A tu świetny odcinek o hamowaniu silnikiem
https://www.youtube.com/watch?v=X3_Y-pacrq0 Oglądałam też wszystkie filmy Pana Jacka np ten
https://www.youtube.com/watch?v=z5x6ZdHE-JM. Uczyłam się na błędach innych.
Koncentrację ćwiczyłam układając puzzle z chrześniakiem
Ok 38 godziny udało mi się opanować wszystko włącznie z hamowaniem biegami. Jasne mam niedociągnięcia jako świeżak i nie wszystko umiem i potrafię np wyprzedzać ale od innych instruktorów usłyszałam że potrafię dobrze i płynnie jeździć, dynamicznie, operować biegami, prawidłowo skręcać, przyśpieszać po wyjściu z zakrętu.