Cześć
Miejsce pełne specjalistów od przepisów to może ktoś mi podpowie bo dzisiaj miałem nie typową sytuację , droga dwu pasmowa, ja na prawym spokojnie (90kmh) bez pośpiechu na lewym trzy kolejne auta mijają mnie ,mijali wolno więc zakładam że z 120 mieli , pierwszy zamulał a reszta czekała aż zjedzie aż nie wiem skąd passat (TDI a jak ) na pełnej petardzie dojeżdża do ostatniego auta prawie na sam tyłek i w ostatniej chwili zjeżdża na prawo przede mnie , gdyby nie mój fenomenalny reflex ,udało mi się przychamować i pojechał przy*** by we mnie,nie goniłem ale co się odwlecze to nie uciecze i spotkałem sebe na stacji, miałem różne myśli ale wybrałem opcję z kulturą , kolega dostosował się i przeprosił , powiedział że faktycznie go poniosło więc okej , ale w takiej sytuacji bez świadka czy też nagrania jest taka sprawa rozpatrywana gdybym np wpadł do rowu itd..wiecie o co cho....