mp0011 napisał(a):Kwestia skali. Jeżeli nagle wszyscy pomyślą że to połączenie jest 100x lepsze niż połączenia alternatywne, i wszyscy przerzucą się z połączeń alternatywnych na to nowe, będzie to oznaczało, że wszyscy będą jechali dłużej, niż połączeniami alternatywnymi.
i bardzo dobrze, niech jadą autostradą.
jeżeli użytkowników na A-1 będzie tyle, że w korku będziesz jechał zaledwie 60km/h, to i tak będziesz szybciej niż zwiedzając 1001 polskich wsi i miasteczek, z mniejszym zużyciem paliwa i bezpieczniej dla siebie oraz mieszkańców tych wsi i miasteczek.
jeszcze jedno jazda na dystansie ponad 300km przez wioski nie jest połączeniem alternatywnym, ale zaniedbaniem w budowie systemu dróg.
właśnie wyjeżdżam na święta 68km i będę jechał właśnie przez wioski i to jest normalne, ale jak mam jechać nad morze, w góry czy na pojezierze wioskami, to chyba pomyłka.
kiedyś jechałem z kolegą na WorldTour do Starych Jabłonek (2009), połączeniem "alternatywnym". jadąc wtedy: Oleśnica, Międzybórz, Ostrów, Kalisz, Konin, Ślesin, Strzelno, Inowrocław, Toruń, Brodnica, Lubawa, Ostróda męczysz się, czasami jedziesz ponad dopuszczalną prędkość i czas około 8h. dzisiaj jedziesz S-8 do Warszawy, S-7 do Ostródy i nawet przejeżdżając 100km więcej będziesz o 3h szybciej (przejechanie z przystankiem na kawę 20min w 5h nie jest żadnym osiągnięciem).
do niedawna większość mieszkańców Wrocławia jeździła nad morze (zachodnie wybrzeże do powiedzmy Kołobrzegu) przez Berlin.
więc jak chcesz, możesz jeździć połączeniami alternatywnym twierdząc, że jest to lepsze, ale mnie nie namówisz.
a, zapomniałem że jeździsz rowerem, w takim wypadku masz całkowitą rację.